Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ka.fetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ka.fetka

  1. byznes jest byznes:) heheh prowadzę z mężem Salon Optyczny:) jesteśmy oboje po studiach Optyczno-Optometrycznych. niby fajna praca, a też - ciężko czasem z tymi klientami:) ale przynosi nam ta praca satysfakcję;) i to najważniejsze:)
  2. laski, wieczorem pieke sernik:) jak chcecie przepis, to piszcie. jest rewelacyjny! zawsze wysoki, soczysty... u mnie w rodzinie jak przyjezdzaja na kawe zaznaczają że ma byc tylko i wyłącznie TEN sernik:) a prosty w wykonaniu.... i co najważniejsze! zawsze wychodzi! i zaś się nawpieprzam:(:(:(
  3. ja kupuje normalnie w warzyniaku. kochane, ja się nie łudze że hipp czy gerber itp maja warzywka młodziutkie i z ekologicznych gospodarstw;) wolę tez świeże, bo zdrowsze. natomiast jak nie ma sezonu na dane warzywo to oczywiście z mrożnonki. chyba zostawię małemu pół zupki i wieczorem kupię inne warzywka i mu dodam. resztę zamknę w słoiczki. i na jakiś czas znów spokój. ugotowalam mu własnie jarzynki z ryzem, plus odoałam teraz mięska;) mniam. kurde, ale ściemniaja z tymi młynkami. napisz albo zadzon do malpiszonów;) ja po prostu powoli wymiękam z handlowcami!
  4. i jeszcze jedni mnie grzeja:) zamówiłam u mnie w mieście w fillii black red white stół i 6 krzeseł. stół mam już dawno, a na krzesła miałam czekac max 4 tygodnie - minęły w ostatni piątek. jak mąż zadzwonił to koleś na niego z ryjem wyjechał (przedstawił się jako szef).... tragedia... zaliczkę mamy wpłaconą, inaczej byśmy się wycofali. a najsmieszniejsze jest to że teraz w sobote mam kupę gości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za świat! co za ludzie! prowadzę własny interes i nawet nie przyśniło mi się żeby krzyknąć na klienta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! załamka!
  5. a w ogołe mam problem z zakupami przez neta, zla jesteeem.... na dzien dziadowstwa:) hahaha (słyszałyście to? wujek z ciocią to wujostwo; kuzyn z kuzynką - kuzynostwo; a babcia z dzidkiem to... :D ) - zamówiłam ze sklepu internetowego obraz na płótnie ze zdjęcia wszystkich wnuków moich rodziców. wszystko ładnie pięknie, ale goscie przy jego pakowaniu nakleili spory kawałek taśmy (brązowej) w rogu obrazu. nie można tego odkleić bo schodzi z farbą. piszę do kolesia, a ten nie odpisuje! tragedia... co z nim począć. dodatkowo nawet paragonu nie otzrymałam!!!!! a druga sprawa jest z kojcem. kupiłam małemu łozeczko 88zł z takim wyjściem na zamek w szczycie łóżeczka. i okazuje się że jest błąd fabryczny. w tym jęzorku od wyjścia jest wszyta zbyt mała ilość materiału i nie można go zapinać (jak odpięłam to juz koniec!). i zamek trzasnął. wszycie własnego zamka nic nie da... i też udają pimpona. wolę spr wyjaśnic niż wystawić negatywa, bo w ten sposób zamknę spr całkowicie i zostane z gównem:) ehhhhh....
  6. sara, dobre!:) hahha. oni nas tak podczytują a później fukają... dziwić sie biedakom:D
  7. a propos janis joplin, post mial byc skierowany do cukrówki ;) sorki:)
  8. ja daje małemu na noc 210 mm plus jedna miarka kleiku i spi do 4, pozniej 7-8 pobudka. ale bywalo juz tez bardzo roznie. a dajecie swoje mleczko czy mm?
  9. oaniao, też uwielbiam janis joplin, więc z chęcią posłuchałabym twojego skarbika:) cryyyyyy baby... nanana....
  10. niezapominajko, a skad bierzesz zielony groszek? fasolkę? mrożonki??????
  11. ojoj, sara, od twoich słodkich piesków powiewa grozą;) dziweczynt, muszę dziś małemu ogotować obiadki, a chciałabym je urozmicić. gotowaąłm mu ziemniaczki z marchewka ziemniaczki z marchewka i kurczaczkiem warzywka (por, seler, pieruszka, marchew) z kurczaczkiem marchewka z ryżem i kurczaczkiem:) co jeszcze mogę mu wykombinowac? rzućcie przepisem. please!
  12. oaniao. ich wszystkich wrzucic do jednego wora i w kosmos z biletem w jedną stronę!:) mój małżonek szanowny też strzela fochy częściej niż BABA i zapomnij o jakichkolwiek przeprosinach... żaaal! ale niech pędzą. damy radę. i dobrze że mamy gdzie skrobnąć i wyrzucić z siebie złość.
  13. ela83, nie przejmuj sie szczepieniem. filip po pierwszesz szczepionce p/pneumokokom tez goraczkowal, dostał nawet czopek. za drugim razem nic mu nie było:) oaniao... głowa do góry. pociesze cie moze:) ze teraz kazdy ma gorsze dni ---> POGODA!!!!!!! szału dostaje!
  14. byłam u małego - spi na brzuszku, także pewnie i bek był:)
  15. Martolina, daj jednego. U nas nie ma żdanego. Może będzie szczerbaty!:)
  16. sara, pomysl przedni! skoro jest zapotrzebowanie to na co czekać. jak masz wykształcenie w tym kierunku to działaj, tylko sprawdź jak finansowo na tym wyjdziesz. ja prowadzę swoją działalność, obroty ok, ale te koszty cholerne..... mój maluśki tez na łyżeczke przechodzi. po południu jak miał dostac mleko tez tylko połowę wytrąbił. ale na noc zrobiłam mu 210 plus miarka kleiku, to opracował bez zarzutu. ale co mam mu dac łyżeczką po południou zamiast mleka? kaszka była rano!? tylko mu sie nie odbiło:( i mam doła. był tak wyczerpany że 40-minutowe chodzenie, poklepywanie nic nie dawało - odjechał do krainy snów. teraz latam jak na sraczke do jego pokoiku...:/ nie lubię tego! niezapominajko, mój mały pięknie zasypia wieczorami, ale czasem buczy, wierci się. i co sie okazuje? jak go biore na rece, 5 minut, bek (tzn odbicie) i spi jak zabity... i jak tu sie stosowac do zasady - przeczekac, nie ruszac z lozeczka, musi troche poplakac i zasnie??? bez sensu:) oaniao, zdrowka dla gardelka julci zycze;):):) usmialam sie z twojego textu!:) "mówi tak jakby paliła ze 60 lat" BRAVO MAMA! zaraz smaże dorsza. :):):) bedzie walić jak w chacie murzyna:) (nie jestem rasistką tylko lubie ten tekst ) tak, to obiado-kolacja. małż zaraz wraca z pracy, a ja sama nie jem, nie lubie. no i staa ta coraz wieksza dupa....
  17. MamoWojtusia. Dzięki za pomoc. Wczoraj zrobiłam mu 180ml na to 6 miarek MM plus 1miarka kleiku. Nie dawałam więcej ponieważ nie mam takiego smoka:) Nie wyciągnął by tej zawiesiny:) Budził mi się o 2 na jedzenie ale przetrzymałam go do 4. Także dziś spróbuję 210 plus miarka kleiku:) Zobaczymy. No albo też można kupić to mleczko na noc:) Pójde dziś do sklepu i zobaczę co tam mają:) Ojej, ile dzisiaj się nawalczyłam żeby mały zjadł 'śniadanko':) Widzę że mleko coraz mniej dla niego się liczy:) Po tych deserkach i obiadkach pyszniutkich jak ma pić mleko to wydziwia mi. Był głodny ale butlę mi wytrącał z ręki, As;) Więc skończyło się na 150ml kaszki bananowej. Jadł taaaki zadowolony!:) Także kolejna butla odpada. Pogoda znów do bani! Ale pójdziemy na krótki spacerek. Małego już muszę sadzać w wózku. Leżeć nie chce. W lutym kupuję spacerówkę;) Aha, no i wkręcił sobie skakanie na nóżkach. I wszystko byłoby super (bo hihra sie przy tym niesamowicie!), gdyby nie ważył prawie 9kg:) Moje ręce!!!!!!!!! Patrzyliśmy za skoczkami, ale używanych na allegro jak napłakał (i drogie!) a o nowych już nie wspomnę. Nie dam tyle kasiory na chwilę! :/ W sobotę przyjeżdżają do nas znajomi - dwie pary plus kuzynka z mężem. Będzie bibka. Chciałam żeby rodzice wzięli malego do siebie (odl. 30km) ale serca nie mam. Poza tym znajomi chca go w końcu zobaczyć:) Tylko obawiam się że jak wypiją sobie po kilka piwek to zapomną o ciszy... I będę walczyć z Małym..... I się cieszę i martwię na ten weekendzik!/
  18. kochane, ja tak szybciutko:) dajecie maluchom wieczorem mleczko z kleikiem? zastanawiam sie nad tym powaznie bo pije od dluzszego czasu 180 i teraz od jakiegos czasu wymusza mi 2 posilki na noc. nie wiem jak to zrobic. ile mleka ile kleiku! kurde, pomocy!:) ps. napisze cos pozniej. u mnie waga tragedia, zamiast chudnac tyje!:/ dóóóóóóóóóóóóóóóóół!
  19. dzieki Martolina, to podobnie jak u mnie:) czasem robi 2 a czasem 3 drzemki:) i też - 19:00 - musi byc kąpanie. ogolnie fajnutki sie taki zrobił:) w końcu się dogadujemy:) dzis sami wieczór spędzamy... mąż musi zostać w pracy, grrrr. co do niekapków, myslę podobnie jak Martolinka. jak potrafi z niego pić to ok. mój filip dostał kubek niekapek z nuka i cieknie... bez sensu! właśni filis ogląda na leżaczku baby tv:) telemaniak mi rośnie...
  20. kochane, napiszcie mi ile wasze dzieci śpią w ciągu dnia ok? mojemu F. ostatnio strasznie się spanko wkręciło... i nie wiem czy nie śpi za dużo. powalczy 2-2,5h i sen go morzy. oczka czerwone i haluny łapie...
  21. no widzę, że mamuśki w całości pochłonęły ich pociechy!:) dobrze dobrze, internet to zabijacz czasu... ja też się złapałam kiedyś że małego olewałam bo chciałąm to spr n-k, to facebooka, to jeszcze kliknąć na allegro... ale teraz wchodzę kiedy mam naprawdę na to czas. byliśmy z maluśkim na spacerku, teraz jeszcze godzine śpi w kombinezoniku u rodziców w sypialni, okno uchylone... a czas na jedzenie już minąl.... ale będzie wcinał. wczoraj to aż piszczał jak dawałam mu obiadek. dziewczyny, nie mogę doczekać sie wiosny - dzinsy, kurteczka, spacerówka i dawaj na miasto:D właśnie, macie już spacerówki????? takie typowe spacerówki... muszę wybrać jakąś fajną, wygodną, lekką i małą... ale na pewno nie zrobię tego TYLKO przez neta...
  22. macie już prezent dla babć i dziadków? ja nie mam pojęcia co im kupić:) podobaja mi się: ręczniki kubki (ale dostali już od innych wnuków, nie wiem czy się powtarzać?) koszulki:)
  23. sara, link mi nie wchodzi. ale popieram. jaki ludzie potrafią zgotować los zwierzętom, swoim przyjaciołom, to się w głowie nie mieści. my po wizycie położnej:) śmiechy takie były że hej. mały w ogóle zrobił się taki śmieszek, cieszy się do wszystkich:) żeby tak zooostałooo:) jak wam minął weekend? ja zabalowałam w sobotę - impreza z tańcami do 3:) dziadki na służbie, mały grzeczny:) więc wyluzowała się trochę mamka:) jadzia, pytałaś jakie mleko? ja bym dała 2. dlaczego masz dawać 1 skoro mala ma juz 6 miesięcy??? tym bardziej że podajesz jej zupki. mój juz wcina kurczaczka;) w zupce oczywiście. dzisiaj ma warzywka z ryżem i kurczakiem... chyba sie rozpłynieeeee.... idziecie na spacerki? u mnie +6st:)
  24. żeby kaszki zrobić na wodzie trzema kupić kaszkę mleczno-ryżową i wówczas wystarczy dodać wody np bobo-vita czy neste... śpią wasze kruszynki? moja padła o 19.30. ciekawa jestem jak dzisiaejsza noc. na męża czekam, jeszcze jestem bez obiadu. to dziwne odżywianie wpłynęło chyba na moje zdrowie... od południa mam straszny bol żołądka.. dobrze że mały taki grzeczniutki był:) aha, mały przewraca się na brzusio, z brzusia na plecki, pełza do przodu, i wypina dupkę do góry! kiedy on się tego nauczył?:) z dnia na dzień zaszalało maleństwo:) jadziu, spróbowalaś z mlekiem w nocy? jak marcysia??
  25. zakręcona, dzieki:) ja też dam mu kaszkę z butli bo mały ma potrzebę ssania, a nie chce znowu ciągnąć dyda. także obiadek z łyżeczki ok, ale co dalej:) hahah tak pisałyście o tej pogodzie do bani, że u mnie już też zaszło słonko:) wstręciuchy! a o jakim foteliku pisałyście? macie link? bo nie moge nic znaleźć... WOW! Wodę mam!:)
×