Hej
Mam 23 lata i 17 letniego faceta (niby), spotkalismy się na imprezie u znajomych. On na początku mówił, że nie chce mieć stalej partnerki, ale wyszło jak wyszło wylądowaliśmy w łóżku. Teraz spotykamy się co tydzien, w tygodniu, ale wygląda to tak że się kochamy. Ale on nigdy nie proponuje np "czy mam przyjechać" itp tylko ja go prosze..
Może to dlatego, że to moj najlepszy partner seksualny. Zakochałam się w nim, tesknie kiedy go niema.. Wiem, ze nie jestem jego jedyna dziewczyna, ma opinie kobieciarza. Pisze tu pierwszy raz, bo niewiem co zrobić.. Pogadać z nim?