kitka12345

Pestusia tak oficer to taki marynarz tylko pracuje na mostku :) noi przy zaladunku ale raczej nadzoruje :-)

Pestusia tak oficer to taki marynarz tylko pracuje na mostku :) noi przy zaladunku ale raczej nadzoruje :-)

Pestusia tak oficer to taki marynarz tylko pracuje na mostku :) noi przy zaladunku ale raczej nadzoruje :-)

Pestusia te 5 lat to tylko teoretycznie bo wiadomo ze jak przez nastepne 5 lat bede chciala tylko rok wyplywac czyli ten wymog to zadna firma nie bedzie trzymac takiego oficera. Ja mowie tylko o tym czasie teraz bo mi sie konczy teraz termin do konca grudnia. a pozniej jak juz zaczne plywac jako ten oficer to juz bede wyplywac. Np 4 miesiace na morzu a 2 w domu. Na tym to mniej wiecej polega. A pływa sie wszedzie zalezy gdzie jest ladunek do zaladowania. Kiedys juz pisalam ze na ostatnim rejscie oplynelam prawie swiat dookola :P Ale nie patrze az tak daleko w przyszlosc. Narazie zdecydowalam sie wyplynac aby doplywac do dyplomu. Zeby pozniej za 2 lata przypuscmy nie pluc sobie w twarz.

ja tez niestety nie wiem. A co do chusty to nie widzialam jej na oczy ale jakos nie wyobrazam sobie robic cos i jeszcze patrzec czy dziecku nic w tej chuscie sie nie dzieje...moze mam zbyt mala wyobraznie i gdybym to zobaczyla na wlasne oczy to bym sie przekonala :)

Mąż mi nigdy nie powiedzial ze mam nie plynac. Zanim sie zaczelismy spotykac ja bylam na 1 roku Akademii Morskiej więc dobrze wiedział z czym wiąże się moj zawód w przyszlosci. On akurat jest za tym abym poszla na morze. Dla niego nie ma problemu zajmować się dzieckiem pod moja nieobecnosc (oczywiscie z pomoca babć bo i on pracuje czasami).

do wrzesnia masz tyle czasu ehhh dobrze Ci :) zazdroszcze :)

Pozatym powiem Ci Pestusia ze taki byl plan od samego poczatku. Ja sie staralam o to dziecko bo wiedzialam ze jesli nie urodze go teraz i pojde na morze to juz ciezko pozniej bedzie. Tylko ze starania sie troche przeciagnely :) no ale nareszcie sie udalo. Od poczatku mialam urodzic i pozniej isc na statek. Tylko nie wiedzialam ze to bedzie takie trudne i tak szybko.

mam czas do konca roku zeby doplywac te 3,5 miesiaca bo w trakcie szkoly juz wyplywalam 8,5 miesiaca i po 5 latach musze miec wyplywane 12 miesiecy zeby miec dyplom oficera. Jak doplywam te 3,5 miesiaca to bede miala kolejne 5 lat na wyplywanie roku by dyplom utrzymac :) tak to wyglada.

no ja wiem tylko ze poki co to do mnie jesczze nie dochodzi to. Pamietam jak wyplywalam i zostawialam teraz juz mojego meza wtedy jesczze narzeczonego. Do ostatnich minut nic mnie nie ruszalo ale jak zamykalam drzwi pociagu jak sie rozryczalam to wylam chyba z miesiac. Pozniej z kazdym dniem bylo coraz lepiej , a gdy mijal 6 miesiac bycia na morzu juz bylo mi obojetne czy wracam teraz czy moze jeszcze z miesiac poplywac :) Dlatego teraz jak zostawie synka to wole nie myslec co to bedzie. No ale musze dac rade. Mam do wyboru albo dokonczyc praktyke i miec dyplom i pozniej prace albo nie majac innego wyksztalcenia innego niz zwiazanego z morzem szukac pracy na ladzie - a to wiadomo jak w naszym kraju jest.

musze isc na morze... :( zostalo mi 3,5 miesiaca do wyplywania na oficera i niestety nie moge isc na promy po 2 tygodnie tylko na handlowy a czas mam do konca tego roku i lepiej szybciej niz pozniej :( chyba osiwieje tam, tymbardziej ze dostepu do internetu nie ma jedynie lacznosc przez inmarsat no i w portach karty telefoniczne. Tylko ze jak sie wyplynie na Pacyfik to telefon 3 tygodnie bez zasiegu.

bardzo fajne zdjecia :) super tez mysle o jakiejs sesji ale jeszcze poczekam troche az maly bedzie trzymal sam stabilnie glowke :) Dzis tez nam sie nudzilo i nakrecilismy filmik : http://www.youtube.com/watch?v=rdU3f_XjXxw tak patrze na niego i nie wiem jak ja go za 2 miesiace mam zostawic na 4 miesiace :( chyba sie zaplacze i na łeb dostane :(

Marigo ja chyba bym wolala aby moj sie wiecej usmiechal bo on taki powazny jest ... krzyczy tylko wtedy jak jest glodny. no juz sie nie moge doczekac kiedy sie razem pobawimy a tu jak widac jeszcze dlugo poczekam

a nam sie dzis nudzilo troche z rana :--) http://www.youtube.com/watch?v=2gYQuOhZ3WI

dyducha bylam zadowolona w sumienadal jestem poza ta cena. na dokarmianie moze byc ale karmic wciaz takim mlekiem to naprawde mozna zbankrutowac :) Z pampersow to ja juz roznych uzywalam : pampers/huggies/Dada. Wiec na 1 miescu u mnie sa: PAMPERS pozniej DADA a pozniej HUGGISy. :)

Pestusia mi lekarz tym razem zakleil takim zwyklym szerokim bialym plastrem. To lepsze niz te aptekowe bo zanim przelozylam jeden przez drugi to czesto mi sie sklejaly :/ no zobaczymy jak bedzie z ta przepuklina. Co do wody to ja daje mu godzinke po mleczku okolo jak sie obudzi oczywiscie. a ze teraz prawie w ogole nie spi wiec jest latwiej. wypija od 50-100 ml wody. Lekarz pwiedzial ze woda mu nie zaszkodzi i moze pic ile chce. Ale ja karmie butelka mlekiem sztucznym juz bo po miesiacu mleczarnia splajtowala u mnie :P Do tej pory karmie Enfamilem ale zamieram zmienic na bebiko bo ten moj maly to taki żarlok jest :) a puszka ktora mi przy nim starcza na gora 3 dni kosztuje 35 zl :( wiec troche przesadnie. TYmbardziej ze czesc leci zawsze do zlewu. A ponoc bebiko tez jest spoko a 3 razy tansze.

Marigo moj tez na poczatku po 3 tygodniach przybral poltora kilo ;-) Co do kropelek to moge powiedziec wam ze ja dawalam Sab Simplex oraz espumisan, bo moj sie bardzo prezyl i plakal jak robil kupki albo bączki puszczal. Lekarz mi powiedzial abym dawala dziecku duzo wody. No i tak co 2 karmienie daje mu wody letniej i od tamtej pory kropelki sa niepotrzebne :) Kupeczka nie jesr twarda, robi ja prawie codziennie a tak sie bardzo meczyl. Moze wyprobujecie. Ale trzeba na efekty poczekac bo po jednej butelce wody nie pomoze :) Dzis bylam u chiorurga bo moj Olek tez ma przepukline i lekarz stwierdzil ze bardzo duza. Ja mu zaklejalam plastrami z apteki ale jak dzis zobaczylam jak to robi lekarz to az mi galy na wierzch wyl;ecialy bo nie sadzilam ze to az tak mocno sie zakleja :P

Wlasnie sobie troszke was poczytalam bo mam okazje :) dzieciaczek zostal dzis u babci. Ja wrocilam do domu otworzylam winko i wypilam kieliszek a czuje sie jakbym pol litra wyzlopala.... Moze sie dzis wyspie chociaz juz tesknie za swoim niunkiem. jesli chodzi o te szczepionki to nie dziwie sie ze dranicy polecili zaszczepic na wszystko skoro ona ma juz dzieciaczki i pewnie do przedszkola chodza albo maja kontakt z dziecmi. A Jesli ktos ma niemowle i ono nie ma kontaktu z dziecmi to nie potrzeba szczepic poki co na te pneumokoki i rotawirusy. Tak powiedzial mi lekarz. I ja szczepilam tylko na te podstawowe. Druga sprawa ze na te rotawirusy albo pneumokoki(nie pamietam dokladnie) to ta szczepionka nie zabezpiecza przez zachorowaniem tylko objawy sa lagodniejsze jak juz dziecko zachoruje :) aAhhh tesknie za swoim Olusiem :( chyba wypije to wino do dna :P milej nocy :) pewnie wszyscy juz spia.

czesc! Mam do was pytanko. Jak wczoraj bylam z Aleksandrem na szczepieniu (rano) to moge dzis z nim isc na dwor ? U nas temp 0* ...

Czesc dziewuchy! Gratuluje kolejnych maluszkow :) Sa sliczne takie ze schrupac by sie chcialo :) ja od dzis mam troche czasu bo przyjechala mama :) Od wczoraj juzz nie karmie swwoim mlekiem bo tak jak sciagalam czasem nawet 200 ml z obu piersi tak teraz sciagam 20. Pokarm sie skonczyl. Wstawilam kilka nowych zdjec na galeriusa. Pozdrawiam :-)

korzystajac z okazji ze maz wlasnie karmi Aleksandra wgralam kilka zdjec nowych na galeriusa :) Moze jak zasnie to jeszcze tu wpadne :) Troche sie stesknilam.

Dzieki :0 ostatnio sie nie odzywam bo mam malo czasu, moj syn daje mi popalic ale niedlugo juz mam nadzieje ze sie ustabilizuje :)

niech mi ktos wysle hasla do galeriusa bo chetnie obejrze nowe dzieciaczki... alka252@gmail.com Gratuluje nowym mamusiom :)

a co sie stalo ze zmieniliscie hasla? Ja tak nie na czasie jestem bo ostatnio malo czasu mam ale mam nadzieje ze to sie niebawem zmieni :) Wyslijcie mi tez alka252@gmail.com

no kupie dopiero 2 bo apteki juz pozamykane. Mam co prawda Sab Simplex ale trzymalam ten specyfik na kolki, nie wiem czy podac mu jesli nie placze. O dziwo teraz zasnal wiec chyba wykorzystam ten momenti tez sie zdrzemne...