grubasek17
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez grubasek17
-
-
to Ci powiem że masz coś nie tak z głową. jeśli bym się z kimś ruchała to po chuj bym o w ogole pisała ?! po co bym na takie forum wchodziła? myślisz że mi się w domu nudzi!? skoro takie jest Twoja nastawienie to po co się udzielasz? nikt Cię o to nie prosi. nie mam takiej fantazji żeby takie rzeczy wymyślać, tym bardziej bez powodu. wiem o tym ze potrzebuje pomocy i to bardzo.. nie ma zamiaru czytac takich bzdur ze sobie to wymysliłam. xxnieoobliczalnaxx wiem , ale boję się. nie powiem tego, boje sie ze moja mama sie dowie, zawsze była dla mnie jak przyjaciolka, ale nie moge jej tego powiedziec.. ona sie nie moze dowiedziec.. musze dac sobie rade z tym sama. juz raz prawie zrobiłam wielkie głupstwo ale przyjaciólka mi pomogła.. i teraz mnie "pilnuje" boi sie o mnie.. z rodzicami zle, w szkole zle, ze mna zle.. -
chciałabym zapomnieć. minęło pół roku a czuję się jakby to było wczoraj... rodzice nie wiedzą i odbierają moje zachowanie jakbym miała ich w dupie. z tatą nie układa mi się w ogóle.. nie rozmawiałam z nim od 3 miesięcy ;< a widzimy się codziennie.. boję się że nie dam sobie rady.. już raz chciałam skończyć wszystko ale przyjaciółka mi pomogła i "pilnuje" mnie.. czuję się fatalnie.. -
mam nadzieje że nie sprowokowałam do tego wracając z wypożyczalni w dresie i z mp3 na uszach. wiem, że nie które dziewczyny potrafią się zbyt wyuzdanie ubierają. ale ja raczej do takich nie należę. bynajmniej mam taką nadzieję. Miałam nadzieję, że znajdę tu jakąś radę, a tym czasem zastanawiam się czy jest w tym moja wina. -
staram się.. nie jest łatwo ;( nie moge powiedziec rodzicom bo maja wobec mnie wysokie oczekiwania.. nie moge ich zawiesc. nie potrafie tego powiedziec nikomu bliskiemu. wszystkich od siebie odsuwam ;( -
cześć. mam 17 lat i nie całe pół roku ten zostałam skrzywdzona.. ; ( nie radzę sobie.. powiedziałam tylko przyjaciółce. odważyłam się napisać tylko dla tego że naprawdę potrzebuję pomocy ;< proszę powiedzcie mi jak sobie poradziłyście.. zawaliłam szkołę, kłócę się z rodzicami , ale nie wiedzą co się stało.. do tego zaraz przed tym zachorowałam na cukrzyce.. jest mi bardzo ciężko.. proszę was o pomoc ;((( denerwuje sie że chłopcy piszę że same dziewyczy do tego prowokują.. poszłam tylko oddać płyte do wypożyczalni.. nic nie zrobiłam.. nawet nie wiem kto to był.....
kącik kobiet zgwałconych
w Dyskusja ogólna
Napisano