Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justyśka24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justyśka24

  1. cześć dziewczyny.... Ja po jajecznicy z pomidorem i do tego chleb kupny wiloziarnisty :) teraz popijam rumianek :) Brzuch mnie boli, a raczek to chyba od pępka.... uciekam na skypa pogawędzić z Polską :)
  2. Justyśka24

    Marze o domu w starym stylu

    Dziękuję :* Pozdrawiam :* Emmi dzięki za info o tym kodzie, ja zawsze wpisywałam :P buziaki
  3. Kalina dzięki za życzenia :) Ja też życzę Ci dużo zdrówka i spełnienia marzeń oraz wszsytkiego najlepszego :) Ja miałam robić urodziny w zeszłą sobotę, ale jakoś sie rozmysliłam i nie robię chyba urodzin wcale :P nie wiem- zobaczę.......Myśle, że zamiast robić urodziny to jakiś wyjazd sobie zorganizujemy niedługo :) Mój mąż tez ryba i w marcu ma urodziny :D Więc zobaczymy. Kalina, ale Ty strasznie dużo jedzonka przygotowujesz, od 18 zdążą spróbować wszystkiego?????????? Kurcze lepiej miec własnie ur w lato i robic grile, ogniska, imprezy na zewnatrz, jakis wyjazd, a teraz........ i jeszcze post. Ja zjadlam jeszcze dziś pancakesy owsiane z sosem jablkowym, do pracy mam kanapke z serem białym i jogurt truskawkowy z otrebami pszennymi, lnem, sokiem z pomaranczy.... :) Na obiad jeszcze dziś zupa rybna :) Uciekam dziewczyny- do później
  4. Healthy zupe dopiero będę jadła, sobie zrobiłam do niej mieszankę: ryz dziki, brązowy, jęczmień i pszenica, a mojemu Rafciowi biały makaron. Biały, bo zostało nam jeszcze 1 opakowanie i chce sie juz pozbyć niedobrego żarełka,a mieć samo zdrowe :) Dam znać jak zjemy, narazie czekam na męża( sie spóźnia, ale myślę że to przez moje urodzinki :P sie okaże :D). Kalina o herbatce jasminowej czytałam dobre rzeczy, miałam ja kiedys kupić, ale własnie obawiałam sie smaku..... kiedys kupiłam sobie taka super liściasta zieloną zapakowaną w weoreczek włozony do bambusa :D i taka sama jest jasminowa- tylko takie 2 rodzaje są w bambusie :) Pewnie ją tez kupię na spróbowanie :) Dostalismy dziś worek cały duży- tz siatkę cytryn- prosto z drzewa :) co ja mam z tym zrobić................. lubie dodawać sok z cytryny, ale bez przesady :P konfitury nie lubię, raz robiłam i więcej nie zrobię........ myslałam o taki oczyszczającym napoju: pokroic plastry cytryn, do tego mięta świeża i zalać wodą, ale mięty właśnie nie mam....... zobaczę....... pozdrawiam :)
  5. Ja zapomniałam wczoraj napisać jeszcze, że ćwiczyłam pól godziny joge i aerobic na WII :) W końcu sie zmusiłam :) Zielona herbata liściasta jest zdrowsza, to prawda, ja zaparzalam ostatnio nie 3 jak radza, a aż 4 razy z tych samych liści i dalej mocna była!!!!!szok...... Znalazłam ostatnio o soli, szukalam dlaczego właściwie mamy jeść tą morską i wyszukałam, że za najzdrowszą na świecie uchodzi taka morska ale różowa- himalaska :) jeszcze jej nie kupowałam. Na dzis mam kurczaka w jarzynach z wczoraj także obiadu nie robię. Przygotuję dzis chyba te placki owsiane co ostatnio, aby na 2 dni na snaidanie były- nie bedzie trzeba rano czasu tracić :) Ok do później dziewczyny :)
  6. Justyśka24

    Marze o domu w starym stylu

    Z tego co oglądałam na polskim wlasnie allegro (stąd moje ząłożenie) ceny za o wiele brzydsze skrzynie są o wiele wiele większe.......... ta jest moim marzeniem- ogromnym- gdyby któras z WAS tak niechcacy trafila- możecie napisać :P A tym czasem pozdrawiam, właśnie upiekliśmy jeden chleb, teraz czekam jeszcze az owsiany sie dopiecze, rozpekl sie a w srodku jakis niedopieczonmy jeszcze uffffff
  7. Justyśka24

    Marze o domu w starym stylu

    Emmuś tu Dzastus- nie chce mi sie przelogowywać :) Wiesz tego raczej za mniej niz 300zł w Polsce nigdzie nie znajdę: http://www.garnek.pl/dzastus/8480937/stolik-skrzynia Tutaj panienka kupila za $40 przede mną :/
  8. Ja jak zwykle w niedziele długo pospalam. Na śniadanie zjedliśmy jajecznicę z czerwoną papryką i deskami- czyli pieczywem chrupkim, bo nie upiekliśmy chleba. Dopiero dzić upieczemy od razu 2 bochenki :) Na obiad puree ziemniaczano marchewkowe z koprem, dróg w jarzynce i sałatka :) Wczoraj zjedliśmy jednak pizze na wieczór :) Własnej roboty: z kiełbaską, papryką, pomidorem, dwoma rodzajami oliwek i mozarella :D Dobra była, jeszcze na dziś nam troszke zostało :) Mialo padać, ale świecilo raczej słońce- choc ciepła nie ma- tzn długi rękaw trzeba nosić, także lato narazie sobie odpuscilo ( na szczescie), jak dla mnie nie musi sie spieszyć :) Jeszcze będę mieć dosyc tych upałów :) Jutro muszę poprzesadzać moje ziółka :) ok to do jutra tzn do poniedziałku :)
  9. Ale zła jestem tyle się przedtem spisałam...... teraz wchodzę zerknąć a mojej wypowiedzi nie ma :/ musialam zapomnieć ją zaakceptować...... :/ Byliśmy na tej farmie. Calkiem ciekawie...... były tam produkty organiczne- właśnie z tej farmy, różne warzywa, truskawki. Oprócz tego sprzedają produkty z innej farmy- nieorganiczne. Kupiliśmy trochę warzyw, nie jest tanio, ale nie drożej niż w dobrym sklepie, więc chyba będziemy częściej tam jeździć...... później byliśmy na Farmers Market- takie coś jak rynek, ale sama żywność- farmerzy organiczni i nie :) Były też 2 stoiska, gdzie Włosi proponowali swoje wypieki i inne wynalazki :) W większości stoisk były także pokrojone próbki owocow :) Można było poczęstować się przepysznym ciasteczkiem włoskim, serami.... Na obiad rozmrozilam pierogi ruskie z barszczem czerwonym :) Barszcz niestety z torebki, ale pierogi pychotka :) Ja wczoraj oparlam sie ogromnej pokusie na haburgera i fryty- dziś mój mąż ciągle zagadywał, ale w końcu zjedliśmy obiad w domu :) Byliśmy jeszcze przed chwilą po ziola w doniczkach, kupiłam tymianek, bazylię, oregano i rozmaryn :) Zobaczymy co z tego będzie, bo zwykle wszytsko mi pada :P Ok to do jutra :) Napiszcie co u WAS :)
  10. Byliśmy- calkiem ok...... ta farma nazywa się Tanaka Farms.... mają organiczne produkty ze swojej farmy, ale sprzedają też nieorganiczne od kogoś obcego. Kupilam sobie surowe pine nuts...... polowę zrobię podpieczonych moment w piekarniku a polowę zostawie takie do podjadania. Kupiliśmy parę rzeczy :) Później pojechaliśmy na rynek tzn Farmers Market- sama żywmość: zjazd farmerów: także organiczne i nie.... prawie na każdym stoisku można było sprobować produktów, owoców, mieli owoce, warzywa, zioła, sery i wypieki włoskie - bardzo dobre i bardzo drogie zarazem :) Później wstawię parę fotek z farmy. W sumie zadowolona jestem.... będziemy tam częściej jeżdzić a nie tylko kupować w sklepach :) Na obiad mialam rozmrożone pierogi ruskie z barszczem :) Wczoraj oparlam sie ogromnej pokusie zjedzenia burgera i frytek, dzis mój mąż musiał sie opanować :P bo mi się za to nie chcialo :) Ok uciekam
  11. Cześć dziewczyny :) Pospałam sobie trochę...... już 8:30 właśnie robię 2 raz zielona herbatę z tych samych liści...... podobno mozna zaparzac 3 razy :) Mam jeszcze te placuszki owsiane z bananem, podgzrewam na sniadanie :) Na obiad jeszcze nie wiem, może jakich kurczak w jarzynach- zobaczę :) Szykuję się na farmę :P znalazlam w internecie farmę, gdzie można w każdy dzień przyjechać kupić warzywa i owoce prosto od farmerów...... jadę obczaić, i niedaleko niej jest cos jak polski rynek- ma tam być ok 70 farmerów w każdą sobotę- pewnie tez zaglądniemy :) Akurat w owocach i warzywach opustoszało u nas :) Także będę pewnie uciekać narazie. AAAAA Beattrax po zielonej herbacie przeczyszczenie? Nie sądzę aby to od tegp było- ona nie ma takiego działania :) Pozdrawiam dziewczyny WAS i........... wszystkich milczących podczytujących ......... :)
  12. Witajcie dziewczny :) Beattrax miło, że dolączasz do nas. Szczerze to myslałam, że juz nikt nie zechce się zdrowo odżywiać :) Tak jak dziewczyny psiały, małe kroczki to duży sukces :) Kalina sos jablkowy mam kupny, ale............... i teraz ważne okazuje się, że skład to tylko rozdrobnione jablka, dlatego teraz będę robiła sama :) Zostawiam sobie oryginalny słoiczek, jutro kupujemy jablka i będziemy sami robic taki sos, chyba je zagotuję i do słoika :) Co do soczewicy kupiłam właśnie taka zieloną. Na youtube oglądałam jedną panienke taką co z mężem są trenerami fitness i kimś tam od żywienia- robią soczewicę no z brązowym ryżem i jęczmieniem albo tylkoz ryżem i daja do czego im pasuje, maja taka mieszanke w lodówce i używaja jak im potrzeba, nawet do zup :) Zobacze co wykombinuje :) Ok to ja spadam...... właśnie skończyłam śniadanie- pancakesy z płatkami owsianymi i bananem- pycha :) Beattrax ja tez nie lubie płatków samych ugotoanych dlatego dodaję je do właśnie takich placuszków/nalesników :) Albo do chleba. Można tez znich zrobic mąkę- poprostu zmiksować płatki owsiane :D Dobra ide już, bo naprawde czas mnie ściga :) Do później :)
  13. Tu wrzucan ten filmik Uwaga o przetworach z mleka: http://www.youtube.com/watch?v=KJkSLqYozfM Jest 2 części, ale krótko, ciekawie i na temat. A co najwazniejsze nie trzeba czytac a ogladac :) To gdybyście byly zainteresowane :)
  14. No ja po obiedzie..... kasza gryczana i jogurt grecki.... Jak tam u WAS?
  15. Dziewczyny zwiałyście na inny topic czy ............. hmmmmm
  16. upiekliśmy 2 chleby- nowe. Jeden nie wyrósl zrobił się zakalec- miał być z płatkami owsianymi i takiego smaka na niego miałam :/ Drugi się udał- moj 1 w życiu: żytnio-pszenny :) Pychotka :)
  17. ja sie dzisiaj przespałam. 10 godzin snu- stanowczo przesadziłam, czuje sie teraz fatalnie, boli mnie glowa i kark i wogole taka slaba jestem przez to. Mam tak samo jak napisałaś, jak sie przejem zdrowym to sie czuje ok :) Kalina strasznie u WAS drogo- strasznie!!!! Teraz już ropzumiem- wiesz tutaj organiczne warzywa i owoce sa tańsze niz u WAS te co opisałaś. Jesli warzywo czy owoc smaku nie ma to wydaje mi sie ze to jest GMO czyli to modyfikowane- ja właśnie dlatego lubie te organiczne kupowac bo pomidory sa przepyszne- jak swoje z działki kiedys, sałata organicza u nas 1,50 czyli jakies 4zł. Ogólnie wszystko taniej. A owoce to wiesz tutaj mnóstwo sadów pomaranczowych i cytrynowych. Mieszkam w Orange County- pomarańcze rosną wokół nas :) może dlatego taniej. Za chwilę jdziemy do takiego sklepu jeszcze- co sie hurtowo bardziej kupuje i karte trzeba mieć. Zabieramy tam znajomych bo oni własnie karty nie mają i chcą zobaczyć :) Także później się odezwę. Pozdrawiam dziewczyny. Ania, Alko...... co z Wami?
  18. Właśnie wcinam amerykańskie oponki- pseudo pączki. I to jeszcze z bitą śmietaną :P ale sobie dziś dogodzę tym słodkim :D Szkoda tylko, że to nie prawdziwe polskie pączki- moja mama robiła zawsze domowe dla mnie z wisniami a dla nich z dżemem :) pycha były
  19. Cześć dziewczyny :) Kalina o pandze miało być jedynie uświadamiająco, nie inaczej... hehehehe nie no tak serio nie naczytałam chyba nic gorszego o żadnej rybie, jak o tej, no i jeszcze o tuńczyku cos tam. Wiem, że wiele rzeczy szkodliwe jest, ale jak przetylam dokładnie o tej to mnie na wymioty bierze, w życiu tego do ust nie włoże, nigdy tego nie jadalam, na szczęście moja mama zawsze kupowała inne ryby :) Ja tutaj kupuje niby dzikie, ale ile w tym prawdy też nie wiem. W każdym razie przepraszam, jesli Cię uraziłam. Ja nie mam aż takiej mani, poprostu niektóre rzeczy są chyba szczególnie szkodliwe i ich unikam, do ortoreksji tez mi brakuje. Pączka narazie nie zjadłam ani jdnego, bo dopiero po śniadaniu, oboje nadal chorujemy niestety. Myśle, że później sobie kupimy po 1 i już. Ale smaka robia na garnku :) Ja tez przed okresem jestem i mam apetyt na wszystko i znowu mam te napady na słodkie zaraz po obiedzie. Nie wiem jeszcze co na obiad, albo zjemy lososia, albo cos z kaszą, albo zrobie grochówke zieloną, ale tym razem inaczej- zobacze jeszcze. Narazie nie mam pomysłów. Coś chciałam jeszcze, ale jak zwykle zwiało w trakcie pisania. Miłego i smacznego wieczoru. :)
  20. Kakina- tylko sie nie gniewaj, ale to dla Twojej wiedzy :) jak zchcesz przeczytaj: http://www.sfd.pl/PANGA_-_Przestroga_-_art.-t321239.html jak nie to nie.
  21. Znalazłam żytnią mąkę..... i to w tym sklepie co go niedawno odkryliśmy ze zdrową żywnością. Cieszę się, że w końcu się udało :) będzie żytni chlebek :) lbo pszenno żytni :) A tym czasem spadam po herbatkę zieloną z miodem i cytryną.....
  22. Piersi panierowanej tak dawn nie jadłam, później odkładałam z weekendu na weekend ten grzeszek, aż zrobiłam :) Pysznie było zjeść cos na odmianę. Wczoraj wieczór upichciłam jeszcze zupe paprykową- ok 6 papryk podpieczonych, marchew, cebulka i czosnek z bazylią i tymiankiem podpieczone na łyżce oliwy na patelni, poźniej wsyztsko wymieszane i zmiksowane. A jeszcze liśc laurowy, troszkę sosu vinetrette, sól i pieprz. Tylko, że dziś wymysliłam, że co to taka zupka, skoro to wygląda jak sos, w smaku tez w sumie taki zupo- sos, dobre ale postanowiłam, że użyje tego jednak jako sosu, zrobie do tego rybę z piekarniku i razowy makaron z Ikei :D Zobaczymy jak będzie smakowało.
  23. Hej healthy ja wiem, że na Polaków sie narzeka zwłaszcza za granicą, ale mam takiego jednego u ktorego już byłam, mówi jeszcze troche po polsku, nazwisko ma niemieckie, szczerze nie wiem czy jest Polakiem- poświęcił mi ponad 30min na samą rozmowe..... podszedl do mnie powaznie, sluchal, tlumaczyl, dal próbki leków, jakies wydrukowane info na A4 odnosnie mojej choroby itd....... bylam bardzo zadowolona i uspokojona po wizycie u niego- ale on wlasnie jest od pn- pt. :) Zjadłam śniadanie- chleb wieloziarnisty z masłem, cebulą i pomidorem z pieprzem. Wypilam 2 zielona herate z miodem i cytryna...... nie wiem jzu co jesc i pic...... chyba inhalacje zrobie..... bo te zatoki..... uffff czuje sie jak male dziecko jak chorowalam kiedys :/ Nie chce sie zbytnio faszerowac antybiotykami itd, choc wiem ze by mi pomogły...... a mam z Polski :P tyle ze antybiotyki sa bardzo szkodliwe............... ciekawa ta Twoja sałatka- ja wiem ze kiedys moja ciotka robila taka z krabów to tam szło z tego co pamietam : pekińska, jajko, papryka marynowana, te paluszki i nie wiem czy kukurydza..........
  24. Ja wczoraj chyba w końcu nie dałam tego linka: http://superfood.pl/index.php/zasady-zdrowego-zywienia/glowne-zasady-zdrowego-odzywiania/
  25. hejka dopiero kafe włączyli :/ a u mnie już 24.... tak się rozchorowałam..... właśnie będę piła mleko ryżowe pełnoziarniste z miodem i masłem, gardło mam w stanie opłakanym, boli nie do opisania, nawet spac nie chcę, bo tylko się tam będę męczyła..... Poza tym dzisiaj sie rozpadało i wogole brzydko na zewnątrz.... ......... ja dzisiaj na kolacje wcinalam pizze bo chciałam zjeść czosnek ale w czymś dobrym więc zrobiliśmy bardzo mocny czosnkowy sos do pizzy- jutro do wieczora pewnie moj oddech będzie nadal czosnkowy...... kurcze.... weekend pewnie w domu :/ Tak wtrącę jeszcze o tofu- robilam dziś ten włoski ryz z tofu i muszę powiedieć, że smakowicie nie wyglądal, ale był dobry :) Przynajmniej jeszcze mialam węch sprawny, bo teraz zakatarzona i chora :( Wrzuciłam na garnek fotki. Milego dnia :)
×