Maagdalenkaa

Anusiak nareszcie się odezwałaś ;) Nasze forum działa dalej ...zaloguj się a jak się nie uda to załóż nowe konto ;) U nas dobrze ...Mikołaj chodzi od 5 lipca ... jest strasznym urwisem ... broi co tylko się da ...nie chce się słuchac ale mimo wszystko jest kochany ...;) Ma juz 14 ząbków.. a z apetytem różnie ...czsami ma dni , że zje wszystko co mu dam a czasami noc nie chce... zęby chyba dają o sobie znać... Miło , że wróciłaś ...czekamy na drugim forum na Ciebie ...:*

I Ciążozaur tez gratuluję :* Ale dawno tu nie zaglądałam....jakie miłe zaskoczenie :)

KAFETKO GRATULACJE!!!!!!!!!!! :*

Poniosło mnie trochę....przyznaję... ale na locorocoo nie ma słów... Cukrowa też Ciebie pamietam .. i nie kierowałam moich słów do wszystkich forumowiczek bo jednak została tu nasza część i maja takie samo prawo do tego forum jak MY, Wy również... dlatego nie rozumiem po cholerę dziewczyny piszecie że wpadamy tu jak cos nam się zepsuje... ja tez podczytuję to forum ...caly czas... jest w nim opisana moja cała ciąża od 5 tg do 39 tc oraz początki z życia mojego PIERWSZEGO dziecka!!!!! jest to dla mnie niesamowite wspomnienie i nie macie prawa zabraniac nam tu pisac.... ! Gdybyscie miały choc trochę kultury to byście napisaly milo ze wpadacie ...udzielajcie się wiecej i by nie było z tego takiej afery ... a rocolocoo twoje wypowiedzi wpadają jednym OKIEM i wypadają drugim...jesteś dla mnie desperatką ktora nie ma co robić w domu ...siedzi i szuka sensacji by dopiec innym.... NIE POZWOLĘ OBRAŻAĆ NASZYCH STAŁYCH FORUMOWICZEK !!!!!!!! Więc uciekaj z tąd.... Cukrowa jeszcze raz przepraszam ... i resztę dziewczyn ktore dotknęła moja wypowiedz...nie mialam na celu urazenie Was....chwila uniesienia :) Karola gratuluję Kajtusiowi ząbka... :)

Oczywiście Susii GRATULACJE!!!! DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS!!!!! Trzymamy kciuki do samego końca ... napisz czasem jak się czujesz...:) Tralalala a co u Ciebie ???????

Locooroccoo ŻENADA!!!! Jesteś tak ograniczoną osobą że żal mi ciebie...!:) Nie rozumiem, jeżeli się zżyłyście z NAMI podczytując nas a nie udzielając się to z jakiej racji uważacie , że byłyśmy nudne...? ha ha I teraz utwierdzam się w przekonaniu, iż bardzo dobrze zrobiłysmy dodając do prywatnego forum 'stare' forumowiczki :) Przynajmniej nie mamy cyrków takich jak tu....zachowujecie się jak nadąsane dzieciaki ... którym ktoś odebrał zabawkę.... po prostu śmiech na sali...a my będziemy tu wchodziły kiedy dusza zapragnie...:) macie G Ó W N O do gadania....:) Chyba za bardzo się wczułyście w rolę ... tu chodzi o pogawędki a nie WOJNY kto moze wejść na forum a kto nie..... Oczywiście nie tyczy się to wszystkich tutejszych forumowiczek...które serdecznie pozdrawiam :) Amen.

Mi też nie działą... od rana probuję.. jednak wole forum prywatne :P Poczekam aż naprawią :)

mama-aga ... podaj nr. stron na których się udzielałas skoro jestes z nami od dawna ... i to się tyczy innych dziewczyn tez...

Mag podajesz swojej małej herbatkę hippa z kopru ? Bo mi lekarz kazała odstawić tą herbatkę i podawac samą wodę przygotowaną i małemu problem kupki sie rozwiązał... sam robi raz dziennie nawet nie placze przy tym tylko robi smieszne minki i stęka sobie ;) Jak puszcza bączki to tez juz nie ma placzu...czytalam ze te herbatki nie sa dobre bo zawierają cukier a dla takich maluszkow to nie dobre jest ...dostają cukier w owocach w pozniejszych miesiacach dlatego zastanowcie sie nad tymi herbatkami...mowila mi jeszcze ze jak maly nie chce pic samej wody to kupic rumianek w aptece i lekko zamoczyc w wodzie i tak podawac :) poki co woda mu smakuje wiec zostane przy tym narazie...:)

Dziewczyny nie rezygnujcie z cycka... naprawdę ... ja się poddałam na samym początku i żałuję trochę.. mimo ze teraz mleka maja rozne przeciwciala to cycek zbliza z matką bardzo...nie poddawajcie się ... Ewusia rownież przyłączam się do życzeń.. :) Dużoooo miłości w kolejnych latach ...:) a faceci to rzeczywiscie wzrokowcy ;/;/ moj w czasie ciazy strasznie na bok mnie odtrącił... jak tylko zgubilam wszystkie kg a nawet więcej niz przybralam w ciazy to 100 % wzroslo zainteresowanie mną i zazdrość (śmieszna zazdrosc hihi) .. ciagle by chcial się kochac , brakowalo mi tego naprawdę..wybaczam mu bo sama jak patrze na swoje zdjecia z ciazy to az nie mogle uwierzyc ze bylam taka wielka hihi... ale nie moge powiedziec zlego slowa bo przy malym robi bardzo duzo... razem ze mna wstaje do Niego a nawet jak jestem bardzo zmęczona to bierze go rano i daje mi pospac;) oczko w glowie tatusia;)

No jest fajniutki ..:P Pulpecik mały ...też się dopatruję co ma po mnie ale słabo ..:P hihi nawet ma po tatusiu brodę ..taką dziurkę w niej :P gdzie ta sprawiedliwosc :P:P Kurcze te dzieciaczki rosną w oczach... Rybcia moj maly tez na początku jadl czesto i malo;/ wiec go kilka dni przetrzymywalam dawalam herbatkę , spacerki , zabawy i wkoncu się przyzwyczail jesc co 3..4 godzinki nie szybciej a wtedy zjada calą butlę :)

Witajcie kochane, Jezeli chodzi o proszki to piorę w tym co nasze ubrania .. czyli w persilu... maly nie jest uczulony a wiecej czasu oszczędzam jak piorę wszystko razem niz nastawiac 10 pralek po 4 rzeczy :) Moj Mikolaj mial krostki na twarzy ale to bylo uczulenie na oliwkę.. zaczęłam buzkę smarowac kremem hipp do twarzy dla niemowlat i jak ręką odjął... problem kupek narazie u nas zginął... maly sam robi kupki i to takie fest :) wydaje mi się ze to kwestia wody bo jak jestem u mamy to zawsze sam zrobi duza ladna kupke a jak u siebie to ma problem kilka dni ...;/ dlatego zaopatrzylam sie w wodę od mamy :P Moj maly człowieczek wazy juz 6300 i ma 65 cm :P Dodałam jego zdjecie na galerię... wyglada jakby mial juz z 4-5 miesiecy :P bardzo szybko rosnie...:) Chyba po tatusiu .:) Generalnie to wykapany tata ...do mnie nie bardzo jest podobny;(

Moj mały od urodzenia miał problemy z kupka... ale po Nanie wogole nie mogl zrobic;/ jak robil to taką sztywną i sucha ze się rozpadała ... a do tego rodził ją a nie robił... biedny ...wtedy plakałam z nim... po bebilonie kupka jest codziennie albo co 2 dni ... sam robi luźną ... wiadomo ze na godzinkę przed zrobieniem tej kupki mi strasznie marudzi jakby to byla jakas kara dla niego ;p ale jak zrobi to jest aniolem i nawet 3 godziny w dzien moze spac bez pobudki ;) ogolnie jestem zadowolona bo jak nie ta kupka to jest naprawde złote dziecko... sam sie soba zajmie w sensie ze lezy i sie rozglada po obrazkach albo misiach i ni eplacze...:) Mag a Twoja malutka robi kupki luźne czy raczej suche ? Karmisz cyckiem czy sztucznym? jak tak to jakim?? Nam tez duzo daly kropelki sub simplex ... wtedy kupki byly bez zadnego stękania... teraz się kropelki skonczyly i czekamy na dostawę ..:)

Łojezuuu chyba z miesiąc mnie tu nie bylo :P Jeżeli chodzi o okres to mam go od 3 tyg. .. ;/ ale ja nie karmilam cyckiem tylko od poczatku na bebilonie pepti jedziemy ... Biorę tabletki anty więc mysle ze to od nich mam tak dlugo ten okres... Czy wasze maluchy spia w nocy tez po 9-10 godz ??:) Chyba nie trzeba ich wybudzac skoro tak sobie smacznie spia prawda?

Witajcie Kochane, Niunieczku gratulacje ..!!! :* Nie mam kiedy pisac nawet bo ciagle to na spacerki to z malym sobie rozmawiam ...ale czytam Was codziennie ;) Mam pytanie ... czy dostalyscie juz pierwsza miesiączkę ? Bo ja się tak zastanawiam .. nie karmię cyckiem wiec moze dostalam juz... zaczęłam brac tabletki z pierwszym dniem antykoncepcyjne ale ta miesiączka taka slaba jest a wydawalo mi się że powinna byc jakas mocniejsza:P ??? hmm...?

Nie, nie :P bez woreczka hihihi taka rurke sama w ukladzie moczowym...

Kurcze ja tez mam masakre jak robie siusiu bo mam ciagle ten cewnik zalozony i boję sie pojechac go wyjąć... mialam 3 tyg. po porodzie a tu juz 5 tydzien ...heheh w pon. bede musiala się zmusic ...strach jak cholerka ale wkoncu się pozbędę go juz na dobre...wkoncu jest ze mną od 5go miesiaca ciazy ...koszmarrrr:P uciekam ...zyczę wszystkim dobrej nocki:)

To wyzej to ja ;-)

Arhen napisz swojego maila to podeślę Ci namiarki na Galerię :) Ja kąpię małego zawsze jak najpóźniej się da ... zazwyczaj kolo 21 ... i na głodnego ale on uwielbia kąpielki i się uspokaja jak wkładam go do wanienki ... wtedy karmimy go i zasypia kolo 22 ...tak spi do 5 rano karmienie i spi do 8 ...wtedy juz nie chce spac i trzeba z nim rozmawiać ( niekoniecznie mam sile zawsze ale inaczej jest ryk :P) jak jestem u rodzicow teraz to moja mama go zabiera rano i karze mi spac dalej ...a malutki jest zachwycony Babcią ...tak z nią rozmawia że w szoku jestem :) a teraz Niunius nakarmiony wykąpany lezy i karuzelą jest zachwycony ...tez mamy tą fisher prica z pilotem...uwielbia się patrzeć na te światełka :) pewnie zaraz zaśnie ...:) więc powoli tez się zbieram do spania :) i nie powiem Wam ile moj maluch wazy ale napewno kolo 6 kg ;P wkoncu się urodzil ogromny :) w środę mamy szczepienie to się dowiem ..:)

Sara mam to samo co TY, tez jestem teraz u rodzicow z malym ale raczej sie nie pogodzimy... za daleko nasze klotnie zaszly juz... Wstawilam aktualne zdjecia na galerie :) moj Miki wyglada jakby mial 3 miesiace heheh ..:)

Witajcie Mamusie i przyszłe Mamcie :) My od wczoraj już w domku...okazało się że mały miał zapalenie uszka...:( dostal antybiotyk i przeszlo..:) Nie doczytam Was bo nie jestem w stanie narazie ale oczywiscie gratuluje nowym Mamusiom:* I trzymam kciuki za przyszłe, buziaki!!

Witam Was Kochane i gratulacje dla kolejnej nowej mamusi Karolki!!:) Z moim maluszkiem coraz lepiej... lekarze mowia ze ma jakąs bakterie w moczu ale jest jej za malo zeby wywolywala goraczke wiec podejzewaja ze to przez pepuszek bo maly czesto siusia jak zmieniam mu pieluszke i czesto na pepek lecialo a polozna mowila ze mam tego unikac...no i sie babrze.. w kazdym razie jest coraz lepiej .. podaja mu antybiotyk dlatego zostaniemy tam jeszcze tydzien ...;/ nie wiem jak to wytrzymam .. w tym szpitaku nie da sie oka zmruzyc bo co chwile przychodza pielegniary w nnocy i mi go budza... tak wiec jestem nieprzytomna .. ale jak wroce do domku to Tatus bedzie mial noce ieprzespane ...hihi Ewusia ja tez porod zaczęłam od bóli .. zasnelam w nocy na godzinę po czym obudzily mnie mega bolesne skurcze co 4 minuty ... poszlam sie wykapac, ogolic i o 5 rano zwlokłam z lozka Michala i pojechalismy ...jak dojechalismy do szpitala skurcze byly co 3 minuty i rozwarcie na 3 palce ...po godzinie lezałam na lozku porodowym ze skurczami co sekundę chyba ...bolesnymi jak by mnie na zywca zabijali ...kwiczałąm i darłam sie zeby mnie zabili hahaha to byly jaja ...:) ale juz nie paiętam jak to bolało ..wiem tylko ze takiego bolu nigdy nie doswiadczylam :P no nic lecę się kąpac i do mojego dziubka :*

Dziękuje kochane za miłe słowa... wpadłam do domku się wykąpać i zaraz dalej do szpitala do małego...narazie Tatus z nim został... Gorączka wczoraj wieczorem spadła po ibufenie ale w nocy znowu stan podgorączkowy się pojawił... rano znowu dostal ibufen i byl spokoj do teraz ... znowu 38 ;/ ja chyba się wykończę... oni nie wiedzą co mu jest ..ciągle go kują..pobieraja krew daja antybiotyki i duuuupa;/ co za lekarze wrrr;/ dzisiaj mialy byc wyniki z posiewu moczu i plynu rdzeniowo-mozgowego i sie okazalo ze będą jutro ...swietnie;/ w kazdym razie wyniki ogólne: krew, mocz, plyn rdzeniowo-mozgowy, badanie kupki, badanie na rotawirusy - wszystkie wyniki są dobre... sama nie wiem co mu moze byc....szkoda takiego maluszka jak widzę ze męczy się w tym śmierdzącym szpitalu....no nic wpadlam tylko zdac relacje i uciekam bo juz za nim tęsknię, buziaki kochane i zyczę Wam zebyście wszystkie juz się rozpakowały bo te upały są naprawdę męczące a co dopiero dla brzucholkow :* milego dzionka, buziaki! Kafetko nareszcie !!!!!! Gratuluję duzego bobaska!:*

Witajcie Kochane... nie bedzie mnie kilka dni bo wylądowałąm z maluśkim w szpitalu... mial wczoraj gorączkę 38 stopni a dzisiaj wzrosła do 39,6 od wczoraj jestesmy w szpitalu ...robią mu badania cały czas ale wyniki ma dobre...niewiadomo co mu jest ..jutro ma wyniki z posiewów więc czekamy na nie z niecierpliwoscią... od wczoraj oka nie zmruzylam i ciagle placze ...tak mi go szkoda , nawet nie mam jak mu pomoc.. teraz tatus zostal z synkiem a ja przyjechalam się wykapac i zjesc bo zaslabłam prawie ... trzymajcie się i tulcie swoje pociechy ... jak maly wyzdrowieje to robimy mu szczepionki na rotawirusy i pneumokoki ...mam w dupie jezdzenie po szpitalach , fakt ze troche kosztuja ale dla malego jestem w stanie zycie oddac... pozdrawiam Was i jak wyjdziemy ze szpitala to napiszę, buziaki !

Ja jak tylko mam czas to coś tu skrobnę ale mały od kilku dni (tak jak zachwalałam ze anioł) tak daje mi trochę popalic... zaraz tez uciekam bo pora karmienia , przewijania , lulkania :p pewnie nie zasnie odrazu ..:P chyba kupki znowu zrobic nie moze... ja to się mam z tymi jego kupolkami...:(