Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

casta26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. To bylo chyba kilka miesiecy temu, gdy Onet zamiescil tekst o kobiecie, ktora nie bedac Irlandka walczyla o wolna Irlandie! Szukam tego wszedzie, ale nie potrafie odnalezc... Jesli ktos pamieta o jaka kobiete chodzi ( moze ktos z was czytal ), to poprosze o wskazowki. Dziekuje
  2. Cos mi sie wydaje, ze to byl "przytyk" do mnie z tymi toksyxcznymi osobami. W takim razie ja odchodze z tego forum! Jestem zle odczytywana, mimo staran. Zreszta, nie jestem pierwsza osoba, ktora odchodzi z tego topiku, bo zarzuca jej sie, ze jest toksyczna. Ja tez widze tu kołko "wzajemnej adoracji" i tak naprawde hipokryzje wielu z dziewczat. Spedzilam tu, mimo wszystko, kilka miesiecy i dziekuje wszystkim za rady! Powodzenia zycze Wam Wszystkim!!! A, no i wesołych świąt!!!
  3. A niech mnie..! Jeszcze raz! Widze, ze najwiekszy problem stanowi termin "prostytucja". Wyjasnialam go juz, ale uczynie to poraz ktorys. Chodzilo mi o sprzedawanie wlasnej godnosci, wartosci itp. Nie o sprzedawanie ciala! I tak juz na zakonczenie, ja nie twierdze Layla, ze ty nie jestes uzalezniona, ze nie cierpisz itp. Pisalam, ze odnosze sie do takich sytuacji, w ktorych kobiety zostaja w takim zwiazku ze wzgledu na kariere, czy korzysci materialne! I nawet, jesli zainspirowaly mnie czyjes wpisy z tego forum, to podkreslalam, ze przeciez to tylko jakas czesc calosci! I staralam sie, zeby moje wywody byly wywodami ogolnymi! Juz wiecej nie potrafie wytlumaczyc. Jesli nadal czujesz sie obrazona, trudno! A jesli chodzi o "rady" dla ciebie, to ja ci w miare regularnie odpisywalam, ale chyba nie zdecydowalas sie na zadne ciecie. Mam nadzieje, ze kiedys sie zdobedziesz! Dobranoc Ps. Ktos u góry dodal chyba cos na rozluznienie tematu...
  4. zasuwa, Juz 2 razy pokazalas, ze nie potrafisz sie rzeczowo odniesc do mojej wypowiedzi. W pierwszym przypadku, nawet sama sie przyznalas, ze jak przeczytalas "kategoryczne" sady, to nawet ci sie nie chcialo sprawdzic, czego dotycza. Brawo! "a odnośnie tego " A w malzenstwie z milosci? Idziemy do slubu w momencie tego najwyzszego uniesienia! Tej najwiekszej milosci! Jestesmy na najwyzszym poziomie, jesli chodzi o uczucie. A stamtad...mozna tylko toczyc sie w dol..." o tym co piszesz to nie małzenstwa z milości... jak wiele osob myli milość z fascynacją... jak wiele osob myli stan najwyzszego uniesienia z milościa... ty też" Tutaj udowodnilas, ze kompletnie obca ci jest znajomosc czytania ze zrozumieniem, bo gdybys ja posiadala, to wiedzialabys, ze przytoczylam tylko czyjes slowa, czyjas mysl. Jeszcze do tego napisalam, ze nie chodzi o to, czy sie z tym zgadzam, tylko, ze jest to ciekawa teoria... I nie mialas zadnego powodu, zeby mi napisac, ze JA myle, stan uniesienia z miloscia, bo nie pisalam o sobie!
  5. Ps. Sprawdzilam i niestety, ale nie ma tej pozycji ani w bibliotece uniwersyteckiej, ani w wojewodzkiej... Pewnie trzeba po necie szperac. No nic, dobranoc i udanej niedzieli zycze...
  6. Wiesz Renta, chociaz jestem przeciwnikiem takich publikacji, to moze sie skusze... Chcialabym juz wiedziec o co Wam chodzi..:) I mam do ciebie tylko jedno pytanie. Rozumiem, ze twoj maz, jest twoim drugim mezem..? Powiedz szczerze, czy gdyby byl pierwszym mezem, albo gdyby byl "tylko" partnerem, czy bys chciala z nim byc? Czy to nie jest tak, ze juz drugiego meza trzymamy sie rekami i nogami...ze strachu? No bo drugi rozwod... Tak sobie tylko pomyslalam...Pozdrawiam
  7. Renta, Ty chyba masz jakas osesje z ta "chorobą", "zdrowieniem" itp. Co wiecej, probujesz chyba wmawaic pozostalym kobietom to, ze sa "chore" i potrzebuja lekarza! "Chora kobieta", "zdrowa kobieta", "zdrowiejaca kobieta", "chory czlowiek", "zdrowy zwiazek" itd itp...Kilka dni temu pojawila sie tu na forum przestraszona dziewczyna. Swoim zwyczajem dalas jej wyklad o tym, zeby nie odchodzila od tyrana, ktorego sie boi, bo wpadnie w zwiazek z gorszym "popaprancem "i w ogole twoja rada brzmiala, zeby poszla do lekarza, bo to ona jest ...chora. Tak jak przypuszczalam, dziewczyna sie juz nie odezwala. Ale bez mrugniecia okiem piszesz do Ewy ze jej komentarze sa szkodliwe... dla kogo?Bo nawet jesli Ewa snuje marzenia o idealnym zwiazku, to jaki to ma ewentualnie zly wplyw na ciebie, czy na mnie? Czy ciebie to rzeczywiscie odrywa od twojego realnego zycia? Bo mnie nie! To mi troche brzmi jak "nie udaly mi sie dwa malzenstwa, wiec radze wam, nie zawracajcie sobie glowy myslami na temat idealow, bo przegapicie "normalnego , zdrowego i nudnego" faceta". I szczerze ci wspolczuje, ze nie drzaly ci kolana. Dla mnie to oznacza, ze nie bylo zakochania, nie bylo fascynacji, ktore sa pierwszym krokiem do milosci. Nie rozumiem w ogole , dlaczego mialybysmy skreslic mezczyzne, przy ktorym draz nam kolana... Co to sa twoim zdaniem "bajki dla kucharek"? Brzmi mi to jakos ironicznie... Spotkalam sie z okresleniem "kucharka" kilka dni temu w internecie i nie bylo to pozytywne znaczenie tego slowa. Zastanawiam sie, za kogo ma sie nie-kucharka? Kolejna sprawa ( z wszystkim co tu napisalas sie nie zgadzam!) to te okreslenia "kochac za bardzo". Skad sie to wzielo? Albo sie kocha, albo sie nie kocha! Nie ma pół- srodka. No i na koniec zostawilam sobie extra smaczek... A mainowicie to zdanie :"Dojrzali ludzie nie miewają romansów." Ale chodzi ci o malzenstwa, czy tak w ogole? Zreszta...Po pierwsze jest cos takiego jak pozadanie. Jego istnienie chyba "wywalilas" ze swojego slownika, biorac pod uwage to odrzucenie "drzacych kolan", rozstepowanie sie ziemi i chec uprawiania seksu, ktory ma sie okazac normalnym po latach ( bo to oczywiscie wina kobiety, ze nie potrafi juz odczuwac "bliskosci"). Piszesz, ze czlowiek dojrzaly wchodzi w zwiazek. Jak nie z ta, to z inna. Sam romans jakos negujesz. A co w takim razie powiesz o ludziach stanu wolnego, ktorzy maja romans, ale nie wiążą sie? Z roznych wzgledow...nie wnikajmy. Niedojrzali? Moze chorzy?
  8. kim jest wampir "Spotkanie z wampirem powoduje, ze czujemy sie rozdraznieni, slabi, smutni" Ja sie tak zawsze czuje po przeczytaniu postow ewy " Jedna rada na twoje klopoty - przestan je czytac! Moze sie lepiej poczujesz...A jesli nie rozumiesz , kim jest wampir, to w nastepnym zdaniu napisanym przez Ewe masz wyjasnienie! ""przeciez pisalas, ze syn juz zdrowy, uleczylas go cudownie ponoc miloscia " Po co ta ironia? Lepiej ci, jak sie troche ponaigrywasz? Zastanow sie lepiej, kto tu potrzebuje psychiatry i daruj sobie uszczypliwe komentarze na temat czyjegos dziecka, badz czyjegos macierzynstwa! Wszystko mozna sobie mowi, ale "wjezdzanie" kobiecie na temat dzieci, i jeszcze to twoje paskudne "ponoc" ... Ty nie potrafisz powiedziec nic konstruktywnego? Twoim jedynym sposobem na zaistnienie jest pyskówka! Ja sie z Ewa nie musze zgadzac, ale drazni mnie bardzo, gdy ktos tak bezwstydnie kpi z czyjejs walki o dziecko!
  9. cholipa, Co Cie "powalilo"? Co w wypowiedzi Anny swiadczy o infantylizmie?
  10. zasuwac, O nie, nie , nie!!! Juz widze, ze nie pofatygowalas sie, zeby przeczytac moj pierwszy post, w ktorym o tym pisalam! Ze nie wspomne o tym, ze nie przeczytalas wczesniejszych wypowiedzi dziewczat, do ktorych sie odnioslam. Zatem pozwol, ze ci wyjasnie... ktore za powod pozostania z tyranem podaja pieniadze! Jednym tchem-on mnie niszczy, jest mi zle i jednoczesnie-on mi daje kariere, auto... i pieniadze na utrzymanie domu i dzieci przede wszystkim, a ta reszta w drugiej kolejnosci... Otoz nie, moja droga! Piszac o "emocjonalnej prostytucji" odnosilam sie do bodajze dwoch wpisow od dziewczyn, ktore nie mialy ani meza, ani dzieci!!! Jedna z nich pisala,ze nie odejdzie od faceta, bo musialaby sie wyprowadzic i znalezc inne mieszkanie ( wspominala tez o aucie, ktore jej pozycza). Druga decyzje o pozostawaniu z tyranem usprawiedliwiala tym, ze robi kariere u niego w firmie! Prosze cie!!! Malo tego! Wyraznie napisalam, ze ROZUMIEM kobiety, ktore boja sie, ze nie beda mialy za co utrzymac dzieci, gdy odejda! Dlaczego wiec tak przekrecasz moje intencje? to sie staje po prostu bezczelne! Przykro mi to mowic, ale jak mozesz mi tak pisac? Co do ogolnej dyskusji, to kiedys czytalam cos w gazecie o malzenstwach i kobietach. Ktos zauwazyl, ze kiedys to bylo mniej rozwodow itp. A dlaczego? Bo ten ktos ( to byl chyba jakis psycholog) twierdzil, ze najgorszym wynalazkiem XX wieku sa... malzenstwa z milosci. Dawno temu ludzie pobierali sie na zasadzie doboru przez rodzicow, czy ze wzgledow zdrowo-rozsadkowych. A wiec zaczynali od najmniejszego pułapu. Jesli chodzi o milosc...od zera. Wiec musieli w malzenstwie nauczyc sie przede wszystkim szacunku. Jesli sie zaczyna od zera, to istnieje jakis rozwoj. Ta milosc moze sie pojawic. A w malzenstwie z milosci? Idziemy do slubu w momencie tego najwyzszego uniesienia! Tej najwiekszej milosci! Jestesmy na najwyzszym poziomie, jesli chodzi o uczucie. A stamtad...mozna tylko toczyc sie w dol... Oczywiscie ja nie jestem za malzenstwami z rozsadku, przeciw milosci itp, ale chyba cos w tym jest? A rola kobiety? Zauwazylyscie, ze jeszcze 100, 150 lat temu kobiety mialy jedna konkretna role? Jedna byla zona i dbala o dom, o prezencje. Jesli urodzila dzieci, miala nianke, mamke itp. Czyli byly kobiety odpowiedzialne i za to. Mezczyzni mieli nawet kochanki, legalnie kupowali im domy... Nie mowie, ze to bylo dobre, bo nie cofnelabym czasu. Ale zauwazcie, ze teraz kobieta powinna byc dobra zona ( taka przyjaciolka i kochanka w jednym ), swietna matka, i powinna tez spelniac sie zawodowo. Duzo tych rol... Chcialam powiedziec, tak juz na zakonczenie, ze czytalam kiedys zdanie czytelniczki pewnego magazynu, na temat gospodyn domowych. Ta czytelniczka byla feministka. I ona napisala cos takiego. Feministki nie walcza z tym, zeby kobiety przestaly zajmowac sie domem i zajely sie kariera! Feministki walcza o to, ZEBY KOBIETY MIALY WYBÓR!!! Pozdrawiam
  11. JR, Miałas napisac mi cos o emigracji. Czekam, czekam...i nic!
  12. Drogie Dziewczyny! Wysłałam Wam wczoraj link, ale chyba nikt nie odwiedzil, bo sie nie odnosicie. Zachecam. Warto! To tylko jedna minuta. Jest to zimowa reklama Szkocji. Bardzo mnie wycisza i ...chyba przenosi w lepszy, spokojny swiat... http://www.youtube.com/watch?v=6A41eQNQEYE Milego wieczoru i dobranoc!
×