Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

notanonymous

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez notanonymous

  1. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Nie cykam. Aparat już w pudełeczku do oddania. Ale kurier wiezie już inny - pata taj, pata taj ;)
  2. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Chyba najlepiej określa to teoretycznie maksyma Marka Aureliusza: "Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego. "
  3. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Cześć wszystkim. Wielu ludzi mówi, że szczyt szczęścia i umiejętności to zaakceptować wszystko takie, jakie jest. Ale jeden szczegół, poza tym, że to wcale nie łatwe, to że nie powinno też byś jako postawa bierna. Tylko gdzie granica? Trzecia - ja na Ryśka zwróciłem uwagę dopiero ostatnio, po obejrzeniu świetnego "Skazanego na bluesa" (Kot udowodnił, że jest świetnym aktorem). No i tym, że sporo z piosenek kojarzyłem, choć nigdy nawet nie dociekałem ich autora i wykonawcy. No ale to spóźnienie teraz pozwala mi odkrywać.
  4. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Trzecia - to, że nie chcesz pokazywać znajomych, rodziny to rozumiem. Ale jak masz coś innego to śmiało wstawiaj. Przecież to nie są eliminacje do Grand Press Photo. Choć ja też kompleksowo (w sensie, że z kompleksami :P) podchodzę do swoich umiejętności focenia czy też pisania. Ale w sumie nie wiem jak to się ma do rzeczywistości. A teraz idę posłuchać jeszcze mojego nowego odkrycia muzycznego (jak większość moich odkryć nieżyjącego niestety) wspominanego już Ryśka Riedla. Richard, gdziekolwiek jesteś, mam nadzieję, że tam jest lepiej. A to co zostało jest świetne.
  5. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Ktoś jeszcze? Chodziło mi w tym, że jakoś Cię rozgrzejemy my, czyli Ty i ja ;)
  6. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Jakoś Cię ogrzejemy ;)
  7. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Tadaaaam! Zwyciężczynią jest nasza wspaniała panna M. :) To kiedy mam Cię oczekiwać po odbiór nagrody?
  8. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Z Twardogóry trzeba jechać w dół (na południe) przez Oleśnicę.
  9. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Ooo fuck! Naprawdę napisałem na zachód? Mea culpa - oczywiście to jest południowy zachód Polski, ale od Wrocławia na południowy wschód. Za usterki przepraszamy.
  10. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Pierwsza podpowiedź - na pd. zachód od Wrocławia.
  11. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Jakie miasto? Ogłaszam konkurs, oczywiście Wyssany jest z niego wyłączony. Bardzo blisko Wrocławia. Myślę, że google, wiki itp. podpowie ;)
  12. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    ziomal Ale numer :) Tą galerię z picasaweb odwołuję, oglądajcie na fotosiku. Tyle lat używam picasaweb ale tak beznadziejnej jakości nigdy nie było.
  13. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Na picasaweb zdjęcia w większości straciły ostrość, na fotosiku wyglądają ok.
  14. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    O cholera, ale beznadziejna jakość w tych galeriach się zrobiła. Zaraz coś z tym muszę zrobić.
  15. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    No właśnie panno M. - cokolwiek myślisz, przyciągasz to.
  16. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Tutaj to samo, ale wygodniej: http://picasaweb.google.pl/jurek2006/Zima2010#
  17. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Obiecane zdjęcia: http://dreamer2006.fotosik.pl/albumy/721547.html (niestety fotosik nie jest zbyt przyjemny ale trudno).
  18. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Wyszły. Choć nieobeznanie moje ze sprzętem na dobre im nie wyszło. Ale część jest ok. A o pewnych sprawach będę pamiętał na przyszłość. Zaraz jakoś umieszczę, jak obiecałem.
  19. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    Trzecia - jestem amatorem w pełnym znaczeniu tego słowa. Choć od ponad 2,5 roku pstrykam "zaawansowanym kompaktem" (tzw. hybryda z dużym zoomem i ust. ręcznymi, choć raczej niewygodnymi do użytku). Oceniam, że przez ten czas trzasnęliśmy z rodziną ponad 30 tys. zdjęć. W tym sądzę, że ja 80-90%. Trochę kombinuję, trochę czytałem o foto (choć się wkurzałem, bo większości tego nie mogłem spróbować na tamtym kompakcie). Dzisiaj robiłem większość na pełnym manualu i zobaczymy jak wyszło. Raczej skupiałem się na testowaniu i zapoznawaniu się z nim, niż na szukaniu ujęć za milion dolarów :P (Takie mi wychodzą najgorzej, po później rozczarowanie efektem. Za to najlepiej potrafią wyjść te niedoceniane. Póki co nie widziałem jak mi dzisiaj wyszło, bo aparat łapie powoli temperaturę wnętrza.
  20. notanonymous

    Samotność i jej smak..

    To znaczy dzisiaj na spacer :P
×