notanonymous

Brum - sprawa aparatu rozwiązana - jadę w góry, więc sądzę, że będzie na co kierować :) Aluzjo - ee, myślałem, że masz dwie młodziutkie panny ;)

Ja zaglądam. U mnie w sprawach uczuciowych jak i erotycznych brak zmian. Choć generalnie czuję się ok. Zakończyłem może nie tyle faktycznie ważny, ale długo trwający etap w moim życiu. Mam pewne sprawy z głowy. Ale też oczywiście nowe, nieznane morze przede mną. Pozdrawiam.

Coś narozrabiałaś Damo. Tylko Cię spuścić z oka i już nabroi ;)

Jakie serduszko? Pewnie, że chcę. Ja już zakończyłem właśnie moje naukowe duperele i bzdurowanie :)

Ooo, to Wy istniejecie! A mi Was wcięło i myślałem, że ktoś topik zdelecił. Hmm, coś Dama taka niewyraźna - pomarańczowa.

U mnie cieplutko. 24 stopnie :P

Panno, wykombinujemy serduszko.

Będzie bez czerwonych - . Te są przecież różowe (jeśli dobrze pamiętam) :P. Jak to w seksmisji facetów nie było?! Jak to wyginęli?! Przecież to nie były mamuty! Chociaż wiem, powiecie że Curie - Skłodowska też była kobietą.

Maya - może to choroba jakaś? Serduszkowica? ;) "Serducha! Serducha widzę!" - prawie jak w seksmisji.

I jo jezdem. Czy samotny, w sumie bardzo dawno nie rozpatrywałem tego aspektu, widać mi raczej nie doskwiera. Choć ciepła trochę brak.

Umiesz Panno. Literki każdemu się czasem przestawiają.

O WHAO to było do mnie w kontekście IMHO? IMHO = moim skromnym zdaniem (IMHO = In My Humble Opinion) Chodziło mi o to, że na właściwej drodze nie istnieją bariery nie do przejścia. Nawet jeśli to przeszkody wielkie jak Himalaje.

O reklamę chodziło mi odnośnie kafe. Jak pisałem posta to mi tam misiek spał. Myślałem, że tak cały czas, bo raczej nie zwracam uwagi na reklamy. IMHO - jeśli jesteś na dobrej drodze, nic nie jest Cię w stanie rozjechać, nawet ruski czołg.

U mnie kucie. A właściwie to dzisiaj niekucie, bo mi mobilizacja na pysk padła - jak ten misiek polarny na górze w reklamie, co śpi jak kredyt

Same zbiegi. Tylko nasłuchiwać, jak zaraz ujadanie psów i pościg będzie słychać. Ooo, za mną już z kaftanem biegną :P

Cześć Panno, nikogo nie wystraszyłaś. Co tam słychać?

Smurfastycznie :P

Byle nie w głowę ;) Wyruszyć na akcję odladzanie chodnika Jako i ja czynię właśnie

Przygryźć

Mlasnąć! ;)

Alice - pogłaskać głowę ;)

Udzielamy się, udzielamy ale od kucia siły nie mamy.

Trzymcie się. Dobranoc.

"Wiedzą na co się decydują, tylko często bachory traktowane sa jak lalki, a później zdziwienie, bo dziecka nie da się ''wyłączyć''..." To jest inna, ważna kwestia. Bardzo ważna nawet.

Crow - takie aktualne czasy, że jest wymierność finansowa. W innych czasach nawet nikt nie wiedział, kto tak naprawdę coś stworzył. Choćby Iliadę i Odyseję. Twierdzi się, że Homer. Choć nie wiadomo, kto to był i czy to był ten sam osobnik. Czy w ogóle był jeden autor. Zresztą jeden z największych geniuszy - Williamek Shakespeare, w sumie nie bardzo wiadomo kto to był. Nawet nie ma pewności, czy był jednym osobnikiem.