notanonymous
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez notanonymous
-
Niestety kafe nawkładało dziwnego kodowania. Ale trochę zrozumiałem. Malutka, to pytanie z łatwą zmianą na "inny model" nie do mnie. Ja mam z tym problem, nawet jak idzie nie dobrze i czuję, że to jest właściwe rozwiązanie i do tego zmierza, to jakoś nie potrafię "skończyć". Dwa moje związki zostały zakończone przez partnerki. Ale w obu już czułem, że do tego zmierza. A już szczególnie w pierwszym tak było. Bo drugi, cóż, pokonały nas okoliczności w dużej mierze. Mi trudno to przychodzi, ja się bardzo przywiązuję. I nie chcę nikogo ranić. Tak jakbym ja był jakimś cudem świata, a beze mnie trudno było żyć. To oczywiście bzdura, ale ciągle tak mam.
-
Chodź panno M., przytulę "Ciem"
-
Cześć malutkaczarownica - nie wiem jak w Waszym związku, ale może o to nie wynika u niego ze złej woli, ta propozycja. Ja ze swoją "byłą" (nieładne słowo) postanowiliśmy zostać przyjaciółmi, wrócić do tego, co kiedyś nas łączyło. I nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej, żeby to się tak urwało. Choć to fakt, nie ja podjąłem decyzję o rozstaniu. Ale też ja już i wcześniej czułem, że tak chyba trzeba będzie zrobić. I widać oboje tak czuliśmy. Ale to fakt, jednak u Was inna siła uczuć jest widoczna. Nie smutaj Malutka, daj się przytulić. Ikjthmr - wyszło! :) Śnieg jest fajny, uwielbiam śnieg. No chyba, że trzeba odśnieżać :P Ale jak jest śnieg to przynajmniej widać, że trzeba iść. A jak jest szaro - buro, to dylemat czy ślisko i nikt girów nie połamie.
-
Martinis - "Trudno wymagać od innych, by mieli kryształową kulę." Oj trudno, ale taki Adam Małysz ma nawet 4 kryształowe kule (za Puchar Świata) ;)
-
O tak damo, proszę. A ja dorzucę piosenkę, bo widziałem, że tu już jakaś się pojawiła. http://www.youtube.com/watch?v=GDlCcGBtGd0
-
O tak damo, proszę. A ja dorzucę piosenkę, bo widziałem, że tu już jakaś się pojawiła. http://www.youtube.com/watch?v=GDlCcGBtGd0
-
O tak damo, proszę. A ja dorzucę piosenkę, bo widziałem, że tu już jakaś się pojawiła. http://www.youtube.com/watch?v=GDlCcGBtGd0
-
O tak damo, proszę. A ja dorzucę piosenkę, bo widziałem, że tu już jakaś się pojawiła. http://www.youtube.com/watch?v=GDlCcGBtGd0
-
ikjthmr - mój łatwiej spamiętać - otóż: not+anonymous, czyli przekornie nie anonimowy, bo mi ktoś kiedyś zarzucał, że piszę taki niezalogowany i nikt nie wie, kto ja jestem. No tak, w końcu zalogowany to nie jestem już anonimowy wcale a wcale :P Stąd notanonymous. Najłatwiej zapamiętać not + anonym (jak po polskiemu, tylko z "y") +ous. Takie proste ;) Ale może być po prostu Not ;) Choć mi się przypomniała "W księżycową jasną noc" gdzie bohater miał ksywę Want albo Won't, co wymawia się mniej więcej tak samo, ale jedno znaczy chcieć, a drugie mniej więcej odwrotnie, tak więc kumple dzielili się na grupę "apostrofową" i "bezapostrofową" - jedni uważali, że bez apostrofu, bo taki chętny do pomocy, a drudzy z apostrofem, bo wręcz przeciwnie. To taka dygresja. A książka genialna. Ale może być Not, choć bez W :P
-
Fajnie dzisiaj tu, tak pozytywnie i uuu. A do tego śnieg pada. Całkiem fajnie, poza drobnym szczegółem, że właśnie dzisiaj zostałem z doskoku zaangażowany jako odśnieżacz. Ale wtedy śniegu nie było :P Ale jak nie ma kto, to trudno. Damo - to z przytuleniem było tak z dużym opóźnieniem. Bo napisałem wcześniej, ale wyszedłem i dopiero wróciłem i wysłałem. Mrrr, czułe przytulenie i miłe słówka. :)
-
Hej Damo. A jakoś leci, bez rewelacji. No jaasne, że przytulić :P
-
Będzie, będzie. Cześć wszystkim Malutka, z tego co piszesz, to już się zmieniło. To, że szukasz pozytywów. I tak trzymaj, to przyniesie pozytywne efekty.
-
Brawo Sooniu :) Tak trzymać, super.
-
Cześć z racji trudnego nicku - "Panno M." ;) Będziemy grzeczni i to się nie powtórzy. :P
-
A niech się wali ;)
-
Grr, a jednak mi nie wcięło.
-
I znowu mi wcięło, kiedy akurat nie skopiowałem. Różyczko - poetycko powiedziane. Jednak po minie sądzę, że Ty z tych drugich jesteś. Damo, pewnie, że może być różnie. Może się łóżko zawalić, sąsiad z dołu przyjść z pretensjami. Ja bym tam jednak nie narzekał mając takie problemy ;)
-
I znowu mi wcięło, kiedy akurat nie skopiowałem. Różyczko - poetycko powiedziane. Jednak po minie sądzę, że Ty z tych drugich jesteś. Damo, pewnie, że może być różnie. Może się łóżko zawalić, sąsiad z dołu przyjść z pretensjami. Ja bym tam jednak nie narzekał mając takie problemy ;)
-
I znowu mi wcięło, kiedy akurat nie skopiowałem. Różyczko - poetycko powiedziane. Jednak po minie sądzę, że Ty z tych drugich jesteś. Damo, pewnie, że może być różnie. Może się łóżko zawalić, sąsiad z dołu przyjść z pretensjami. Ja bym tam jednak nie narzekał mając takie problemy ;)
-
Różyczko, ale poetycko powiedziane. Ale widzę po mince, że Ty do tych drugich się zaliczasz. Damo - oj może, łóżeczko się zawalić, sąsiad z dołu przyjść z pretensjami. Ja tam bym wolał jednak mieć takie problemy ;)
-
Damo, ale ciepłe łóżeczko też jest potrzebne. Szczególnie gorące łóżeczko, rozpalone przez dwojga aż iskry lecą. Achh, te iskry...
-
Dziękuję czarowniczko :) Stukaj do nas jak najczęściej.
-
Malutka, nie przejmuj się, że się dwa razy wysłało (choć niestety musiałaś pisać drugi raz). Kafe już od dłuższego czasu dziwnie działa i są takie "kfiatki". Ja już prawie z przyzwyczajenie przed wysłaniem wypowiedzi daję na niej kopiuj - bo czasem nagle wcina co się chciało wysłać, a czasem idzie, ale wygląda, że nie poszło (choć na liście ulubionych tematów co ciekawe zmienia się data ostatniego wpisu). A że nasze słowa nie głaszczą, dają do myślenia. Ależ my też głaszczemy i przytulamy :)
-
"wiesz notanonymousie - jak trudno sobie powiedzieć jutro też jest dzień, jeśli nie chcesz żyć dla siebie (bo z siebie już zrezygnowałaś) żyj dla innych bo może komuś będziesz potrzebna" Wiem jak jest trudno powiedzieć się, że jutro też jest dzień. I pewnie jeszcze wiele razy będę się z tym borykał. Ale nawet tak powiedzieć to można tylko tymczasowo, na chwilę, żeby się "otrząsnąć". By ruszyć i wreszcie sobie powiedzieć, że nie zrezygnowałaś z siebie. Bo nie można żyć przede wszystkim dla innych. Trzeba żyć najpierw dla siebie.
-
Wydaje mi się Damo z tego co piszesz, że nie chcesz sobie pozwolić na to. Dlatego jesteś przekonana, że nie umiesz. Zakładasz z góry, że się nie uda. I nie pozwalasz sobie na próbę.