Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej mamusie, dawnoooo mnie tu nie było strasznie mam kocioł w pracy no i po świętach chcę się wprowadzić do nowego domku a wszystko totalnej rozsypce nie czytałam dawno, ale z ostatniej strony widzę że dzieciaczków nam przybyło GRATULUJĘ SERDECZNIE!!!!!!!!!!! Na czasie uzupełnię lekturę :) i napiszę coś więcej Pozdrawiam serdecznie!
  2. no cześć kochane, jak tam mamusie się czują- mam nadzieje ze dobrze :) i maleństwa też ja po urlopie wiec ciężko się wracało do pracy w wolnej chwili popiszę co tam u Nas pozdrawiam serdecznie :)
  3. Cześć Mamuśki dawno mnie nie było, ale wiecie chyba same jak jest, praca , dom, praca, dom i budowa i nie ma na nic czasu mam nadzieję ze przyszłe mamusie dobrze się czują, a ta nasza pogoda na pewno nie pomaga Maleństwa jak czytam coraz większe i cwańsze się robią, Maksio też :) mały cwaniaczek, już dużo rozumie i w ogóle jest kochany :), ja od 28 idę na urlop więc trochę odpocznę, bo na razie nie ma szans na luz - już się nie mogę doczekać, chcieliśmy nad morze jechać, ale ceny straszne i nie mamy nic wcześniej zarezerwowanego, może któraś z Was ma jakiś znajomych, albo sprawdzoną kwaterę nad morzem :) dajcie znać No lecę do pracy , a jutro mam wesele kuzynki męża i jestem starościna - masakra, a żeby było śmieszniej starosta jest z drugiej strony rodziny- no po prostu porażka :( ale jakoś przeżyjemy pozdrawiam :) wszystkie mamusie i dzieciaczki
  4. Rena nie martw się, będzie dobrze!, Łapa: ja niestety nie pomogę, mój Maksio nie miał nic takiego robionego, może coś Kasiula pomoże jak pracuje w tych dziedzinach pokrewnych? A nie wiecie co się stało u Basi K- ma czarną wstążeczkę na NK? trochę się tym martwię i nic się nie odzywa, a w ogóle to mało nas tu już zostało, gdzie cała reszta się podziewa? No nic, pozdrawiam wszystkie mamusie:) piszcie co tam u WAs
  5. hej mamy ale tutaj cisza, u nas w miarę ok, dzień za dniem, nie ma na nic czasu- to pewnie tak jak u Was :) zaliczamy kolejne przewrotki Maksia, pierwsza piaskownica kupiona :), i siodełko na rower tatusia, żeby tylko się nie bał jeździć z nami- może dziś będzie pierwsza próba, no i tatuś oczywiście kupił kask - nie mogę się doczekać jak maluch go będzie zdzierał :D Piszcie kochane co tam słychać, pozdrawiamy!!!!
  6. cześć kochane, ja tylko tak na chwilkę: też zazdroszczę brzuszków :), i chcę się pochwalić że mój synek od przed wczoraj ostro już chodzi, bo do tej pory było po parę kroczków, ale teraz obłęd- chodzi już sam, tylko chyba troszkę się jeszcze męczy i czasami jak go nóżki bolą to chce na rączki, ale poza tym to już wspaniałe uczucie widzieć jak taki szkrabek zasuwa sam :) Pozdrawiam wszystkie mamusie :D
  7. rena - strasznie mi przykro z powody tego choróbska- trzymajcie się, dacie radę!!!! ale to że się spodziewasz dzidziusia - to na prawdę super wiadomość :)- gratuluję serdecznie, i jedz kochana bo musisz dbać teraz o dwa maleństwa i o siebie!!!!! strasznie wam mamy które oczekujecie kolejnego maluszka zazdroszczę- ja bardzo bym chciała, tylko jakoś znowu sie boję co będzie z pracą, tutaj budowa, przeprowadzka na horyzoncie i tak dalej- ale myślę, że muszę chyba zacząć coś planować znowu- znaczy się robić :), bo z planowania to nic nie będzie - tylko trzeba w czyn wprowadzić :) A pisałyście o siusianiu w nocy - no u nas Maksio siusia dużo i pieluszka pełna wiec nie wiem co Wam doradzić, a te placuszki co mówiłyście- to ja robię tak: łyżka otrąb żytnich, 2 łyżki owsianych, jajko i łyżka serka homogenizowanego - pychota, a jak nie mam żytnich to daję pszenne Pozdrawiam Kochane, trzymajcie się cieplutko
  8. Cześć kochane- dawno mnie nie było, właśnie widzę ze forum podupada :( Rena: współczuję choroby- mam nadzieję że szybko wyjdziecie z tego! U nas Maksio miał we wtorek urodzinki, ale imprezę robimy w sobotę to wrzucę parę fotek na nk, nie chce mu się chodzić , tylko za rączki, i raczkowanie, mamy już 10 ząbków! najdziwniejsze że ma 1,2 na górze i dole a jakiś czas temu wyszły mu chyba jak dobrze widziałam 4 albo 5, jakoś tak dziwnie :) Jakoś specjalnie nie chorujemy, katarek czy coś, we wtorek idziemy na szczepienie- już się boję bo mój kawaler jest niedotykalny, nie lubi lekarzy i w ogóle chyba będzie masakra, kupiłam mu nawet słuchawki do osłuchiwania i próbuję się bawić z nim w lekarza- aby się przyzwyczaił, ale marne skutki.:D Z mamą na szczęście wszystko teraz już ok, po operacji dochodzi do siebie, a wyniki ma dobre, więc może będzie ok. A ja też powoli staram się coś wybierać do nowego domu- ale my to w lesie- jeszcze podłogi, drzwi, płytki się już powoli robią, meble itd, więc trochę jeszcze zejdzie :/ Pozdrawiam wszystkie mamusie, trzymajcie się dzielnie, i zaglądajcie tutaj.
  9. ja tutaj teeż zaglądam, ale mam kołowrotek: dom, praca, odbiór Maksia od teściowej, szpital-mama i na nic czasu, pozdrawiam wszystkie mamy serdecznie rena: gdzie kupiłaś tak sliczny tort na urodziny - wdziałam na nk , ja dla Maksia muszę kupić jakiś fajny w kształcie samochodzika, ale nawet nie mam czasu popytać w cukierniach w \Rz. :( Pomóżcie kochane
  10. Cześć mamusie, pozdrawiam wszystkie na początku i się melduję :D Mój Maksio na razie ostro raczkuje, jak staje to tylko na chwilkę puści się i stoi a potem bach na dupcię :) ale myślę że jeszcze nic się nie dzieje i na czas na chodzenie :) W domu mam trochę kocioł bo teraz sama bez babci to jakoś ciężko sobie radzić, Maksia wożę znowu do teściowej, choróbska na razie z daleka, ale maluch ma akcje płaczu w nocy - nie wiem czy to ząbki czy może brzuszek go boli, a gorączki nie ma więc chodzę niedospana :( Z mamą nie wiemy wiele- siedzi w szpitalu czekają na wyniki - ponieważ to sprawy możliwe ze nowotworowe :/, dziś ma mieć rezonans i w połowie tygodnia wszystko się wyjaśni- przyjdą wyniki i operacja - strasznie sie boję, kolejne nerwy :( A domek stoi i nic na razie nie robimy, tylko sufity jakieś mąż wymyślił podwieszane i coś tam robią, ale to nawet mnie nie cieszy :( Trzymajcie się , pa pa
  11. hej mamusie: łapa: fajnie że obeszło się bez szpitala! ja mam elektroniczną nianię z Baby Ono, kupiłam na allegro- niedrogo, jestem bardzo zadowolona, tylko baterie dość często trzeba wymieniać, pytałaś tez kiedyś o bramkę - mąż kupił dość drogo na allegro ale potrzebna nam była bardzo szeroka no i pomylili kolor, ale po za tym to jest rewelacyjna, mocna, stabilna, sama zamyka się bo drzwiczki są na sprężynie, : http://allegro.pl/dreambaby-bramka-rozporowa-97-108-cm-2-kolory-i75-i1465109683.html zobacz sobie - ale cena jest zniewalająca :/ u mnie małemu katar przeszedł, ale od jutra znowu muszę go wozić do babci, bo moja mam idzie do szpitala, mam nadzieję ze nie wyjdzie jej z badań nic złego- bo mamy takie podejrzenia, strasznie zaczynam się denerwować, trzymajcie kciuki pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki
  12. hej mamusie dawno mnie nie było, ale staram się na bieżąco czytać Wela: serdeczne gratulację - będzie dobrze!!!! trzymam kciuki, a sama też już cichutko marzę o ciąży :) ja praca , dom, i tak w kółko, Maks nauczył się z nami spać w łóżko\u -masakra i usypiam go a potem już ja też już uspana :D i nic wieczorem praktycznie nie zrobię bo przesypiam :) czasami jestem zła sama na siebie :/ u mnie też problem z budzeniem się - zdarza się to często w nocy - teściowa mi mówiła ze dzieci podobno jak zaczynają raczkować, chodzić to podobno czasami tak to przeżyją ze nie śpią po nocach - podobno jakaś lekarka tak mówiła - może coś w tym jest? a ja jestem na etapie szukania płytek do domku, kuchni itd, - boże ile tego wszystkiego jest :) co do tego szpitala " profamilia: to podobno poród za darmo -znajoma rodziła w styczniu - zapłacili tylko za strój ojca do porodu 25 zł, ale słyszałam ze podobno przyjmują tylko już z rozpoczętą akcją porodową, a jak nie ma to odsyłają do domu albo jak po terminie ktoś się zgłasza to też nie chcą przyjąć - może chodzi aby łóżek nie blokować i podobno mnóstwo dziewczyn symuluje żeby tam po prostu leżeć - chociaż w to wierzyć mi się nie chce :)
  13. łapa- a ja mam pytanie odnośnie tego sweetcomu- jak to działa, czy to jest darmowe i jak Ci się z nimi współpracuje - chciałabym takie info z pierwszej ręki :D a kojarzę ze chyba Ty w tym jesteś już długo- mam rację?
  14. hej mamusie, trochę wypadłam z obiegu :D znaczy się czytania :) Rena - współczuję tych kłopotów z jazda samochodem, ja na szczęście mam do babci niedaleko, a i Maksio na razie nie wykazuje skłonności wymiotnych, kt85- a co cie skłoniło żeby badania zrobić?- ja Maksia też jeszcze karmię cycem i wiadome daję też inne jedzonko - ale tak się właśnie czasami zastanawiam czy nie ma niedoboru czegoś lub coś innego, łapa - super że cysty już nie ma, ja mam jeszcze problem z katarem- no mamy go już chyba z 2 miesiące- szlag mnie trafia, babcia oczywiście tylko mu nos obciera - ale żeby odciągnąć te smarki to już nie- i tak mały męczy się całe dopołudnie :(, nie śpi po nocach a ja chodzę już na rzęsach, a jeszcze w pracy mam taki zapieprz ze by pasowało do domu robotę brać, a ja nie mam siły :(, dobrze chociaż, że mamy dobrze wszystko z bioderkami, tylko teraz jak maluch zacznie chodzić mamy się pokazać a ja chciałabym oduczyć Maksa jedzenia cyca w nocy - poradźcie jak to zrobić, podobno jak maluchy mają już ząbki to nie powinny jeść w nocy - a mój synuś ma już 7 ząbków :)
  15. hej mamusie, ja tylko na chwilkę, bo my dziś też do lekarza na bioderka i na RTG bioderek- dobrze ze jest siostra i pojedzie ze mną bo nie wiem jak sobie poradzę z małym i siedzimy w domku już tydzień - bo siostra ma wolne dosłownie raz w roku więc przyjechała i nie mogłam się oprzeć żeby nie poleniuchować :) z nią Pozdrawiam Wszystkie mamusie i dzieciaczki
×