Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia1981

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monia1981

  1. łapa: to ja dziękuję :) ubranka pasują w sam raz, na pewno się przydadzą! :)
  2. rena : ja ta kaszkę mieszam w miseczce :(, a w butelce to mi się smoczek znowu zatyka już nie rozmieszaną, myślałam to miksować bo już nie mam siły :/ Udanej imprezy!!! :) a mój mały terrorysta dziś w nocy budził się co 2 godz na jedzenie, padam na twarz, może to ten okres jak mi doktorka mówiła że będzie potrzebował jakiegoś sytszego jedzonka na noc aby dłużej spał, bo na razie wieczorkiem i w nocy to tylko cyc, wy też pisałyście chyba o tym? to ten jakiś skok? łapa : ja wysłałam pieniążki :)- sprawdź czy się wszystko zgadza, jak coś to pisz, a do tej kobity z forum to pisz, albo dzwoń, może zapomniała?- miejmy nadzieję. wela12: ja kąpię małego codziennie, zostało nam tak po upałach, bo strasznie spocony i ubrudzony, bo to rączki brudne, to się ślini, to mu się ulało itd., a teraz już tak nam zastało :), wcześniej kąpałam co 2 dni, nie wiem czy wracać do tego czy już nie?
  3. a i zapomniałam, Maksio po szczepieniu niestety nie przespał całej nocy jak to miał w zwyczaju :), i cały wieczór miał takiego powera, gadał, piszczał, mało spał, ale dużo nie płakał na szczęście przy ukłuciu, a za 6 tyg. żółtaczka - znowu kolejne, ale cóż to dla zdrowia maleństwa konieczne ja za miesiąc do pracy, wczoraj chyba to do mnie dopiero dotarło :(, płakać mi się chce jak pomyślę ze muszę tą moja kruszynkę zostawić na cały dzień :( nie wiem jak to on i ja zniesiemy :/ może macie jakieś rady? odnośnie takiego przygotowania do rozłąki - ale dramatycznie to napisałam :(
  4. rena : prześliczna ta twoja Milenka i jaka dużaaa:) a ja zrobiłam ręczne pranie i wisi na polu bo u nas się rozpogodziło- o dziwo rano wydawało się że będzie lać cały dzień a tu nawet przejaśnia się i 21 stopni :)' ja tez mam stertę prasowania chyba ze 4 prania a kolejna dwa się suszą - to po wyjeździe tyle mam zaległości :) dziewczynki ja tez robię tą kaszkę niebieską ale co zrobić żeby się lepiej rozmieszało i nie było grudek - bo mnie już trafia z tymi grudkami :/ dziś wyciągnęłam rybę na obiad , a tu mąż zapomniał powiedzieć że jedziemy do teściowej na obiad- na pierogi - mniam, i co teraz nie zamrożę na nowo - te chłopy !!! o czym oni myślą, będziemy musieli wieczorkiem jakiegoś grilla zrobić żeby się nie zmarniła - a mam pstrągi mniam :)
  5. a my powróciliśmy :) jednak w domku najlepiej :) mój maluch jak spal dawniej to się nie budził przy rozmowie czy większym hałasie, a teraz zrobił się strasznie czujny i trzeba być cichutko jak śpi :( co do tego obcinania paznokci - to mam 2 pary nożyczek ale są tak grube że nie umiem nimi obcinać, obcinaczką tylko obcinałam, ale coś ostatnio tępa się zrobiła więc mam takie moje super ostre nożyczki i tymi obcinam maluchowi paznokcie pisałyście o kolejnej ciąży - ja bym bardzo już chciała, ale muszę wrócić do pracy i popracować trochę - ale nie zamierzam długo czekać, bo młodsza się nie robię :/, mimo że dzieci wymagają dużo czasu i poświęcenia, i mój maluch to nie ideał dziecka to strasznie chcę, zaczynam mieć fisia na tym punkcie - szczególnie jak widzę kobiety w ciąży :) wprawdzie mamy budowę i w ogóle , ale wiecie jak to jest z tym odkładaniem, to może wtedy trwać i trwać :), a mąż oczywiście nie ma nic przeciwko - bo mało się zajmuje więc nie wie czym to pachnie i ile jest obowiązków i że dziecko potrafi nieźle umęczyć :)' chociaż i czasami mnie tak mały zdenerwuje że mi nerwy puszczają-a później mam wyrzuty sumienia, bo przecież on nic nie jest winny i pewno ma jakieś powody że taki czasami niedobry, albo uparcie nie chce mi cyca jeść :( co do mleka to ja używam bebiko 1 i jest ok, lekarka mówiła że przy cycu to jak najbardziej może być, i nie takie strasznie drogie:) a mój kochany maż siedzi przed kąpem godzinami więc mam okazję pisać jak śpi albo nie ma go w domu :( a my dziś szczepienie, mam nadzieję że Maksio dzielnie to zniesie , wczoraj jak wracaliśmy wydawało mi się że ciężko oddycha jakby na katarek- ale na szczęście na razie nic na to nie wskazuje, zobaczymy ile ten brzdąc waży :) i w ogóle pobadamy się , mam nadzieję ze dobrze przybiera bo coś ostatnio to mniej mi je :( no to miłego dnia dziewczynki :)
  6. no a ja na wakacjach w Raciborzu :) nareszcie :) droga ciężka, mały nam się w pewnym momencie strasznie rozpłakał :/ musieliśmy na gwałt stawać, dobrze ze nie na autostradzie, mój maluch też ledwo mieści się w foteliku i na zimę musimy kupić nowy :( tak jak piszecie- dojdzie jeszcze ubranko grubsze i nie ma szans żeby się zmieścił w ten co mamy, nie nadążam za czytaniem - dzięki za info o gotowaniu i jedzeniu przez maluszka mniej :) łapa ; dzięki za ciuszki, jak wrócę do domu to napiszę i załatwię wszystko do końca :) zgodnie z umową :) Miłego dnia Dziewczynki :)
  7. a jeszcze pytanie co do gotowania- gotujecie wszystko osobno czy razem i czy dajecie ten wywar z jarzynek czy nie? a i czy można to kilka dni w lodówce trzymać czy raczej nie? a jak wkładacie do słoiczków- to wiem ze mrozicie, a jak bym chciała do lodówki to tylko gorące do sloiczków, czy pasteryzujecie potem jeszcze? a i czy wasze maleństwa mniej chcą cyca- to pytanie do mamusiek karmiących piersią - bo mój maluch w nocy i rano i na noc ładnie cyca je ale po za tym to słabiej jak wcześniej i robi większe przerwy w jedzeniu, nawet 4 godz. a w tym czasie nie chce się cyca chycić, nie wiem czy to normalne? czy może już mu moje mleczko nie pasuje? czy to przez wprowadzenie tych nowych jedzonek? aha któraś chyba pisała że kupowała ochraniacze do łóżeczka - możecie napisać gdzie coś takiego można kupić - bo Maksio już się nieźle po łóżeczku rzuca a mam tylko taki koło główki i chciałam dokupić jeszcze z jeden :)
  8. no o tym śniegu w październiku to coś wiem :) siostra miała wtedy wesele- masakra :) to już sama nie wiem czy dawać masełko do zupek czy nie :/ mój kawaler to nosi tak rozmiar od 68-74 ale to na prawdę zależy od tych ubranek - ostatnio się wkurzyłam bo kupiłam przez internet koszulkę na ramiączka dla niego rozm. 74 i taka mała że przez głowę mu nie przejdzie - masakra!!!! dzięki za porady na podróż- co ja bym bez was zrobiła :)
  9. o Jezu vanilla ale się rozpisałaś :) ale fajne nie powiem :D a u nas po staremu, wybieramy się w sobotę na śląsk - zobaczymy jak maluch zniesie drogę - oby dobrze - macie jakies rady? , a z pakowaniem to nawet nie chce myśleć ile trzeba mu rzeczy zabrać, kosmetyki, ciuszki-ciepłe , letnie, do kąpania wszystko, no po prostu nie wiem jak się za to zabrać :/ ale już nie mogę się doczekać na ten wyjazd, oby pogoda była taka umiarkowana, ani za gorąco ani za zimno bo u nas po tych deszczach to się dość ochłodziło :?( a co sieje z łapą? ja wczoraj byłam na szmatkach w mieście obok- ale nie było zbytnio co wybrać, może dziś pójdę u nas zobaczyć? tak sobie powoli myślę w co malucha trzeba ubierać jak będzie zimniej - trzeba po woli chyba cieplejsze rzeczy pokupować, chyba najlepsze to takie pajace - prawda, dziecku nic nie wylezie i cieplutkie, tylko ciężko to spotkać w lumpeksie wiec pewno kupie w sklepie, już nawet wieczorem jak się wyjdzie to czuć zbliżającą się jesień, zimniejsze są poranki, pewno to tyle z upałów :/ i lata, ale mi to nie dogodzi:)- upały źle, zimno źle :)
  10. no witam dziewczynki - ale ledwie wczoraj przeżyłam ten upał, dobrze że po południu już chodnej było:) ja używam wkładek laktacyjnych z belli - bardzo dobre, miałam też z babyono ale były zdecydowanie gorsze :) a co do osłonek lub rolet w aucie - to ja mam osłonki - ale niestety nie chronią dobrze przed słoneczkiem, chciałam teraz kupić rolety, ale myślę ze do końca lata to nie jest tak daleko i lepiej kupić w nowym sezonie a teraz jeszcze starczą te :) zapowiada się ładny dzień, mąż od dziś urlop - 2 tygodnie to troszkę się Maksiem ędzie opiekował i razem pobędziemy troszkę, mamy jechać do siostry na Śląsk -trochę daleko -5 godz. tak w najlepszym przypadku jazdy :/, teściowa mi odradza taką daleka jazdę - a wy jak mówicie??? i jak to ogóle zorganizować żeby maluch tak nie odczuł tak dalekiej podróży ? no i mamy parę załatwień w związku z budową domku więc urlopik nie będzie tak całkiem samym wypoczynkiem :D
  11. uffff- jak gorąco, nawet teraz, wykąpałam małego i mamy upał w pokoju, muszę wywietrzyć tylko żeby się komarów nie napchało :/ mnie dziś strasznie pożarły :( a ja używam płynu oilatum, albo z Hippa do kąpieli, i wtedy smaruje mu paszki i pod brudką, fałdki na nóżkach oliwką zwykła z bambino,a pupa obowiązkowo parafiną ciekła - super natłuszcza i taniocha- pani doktor nam zaleciła po tym jak w pachwinach kiedyś miał takie małe ranki :/ a po oilatum to praktycznie niczym już nie smarowałam - ale faktycznie jest drogi mój Maksio nawet dziś grzeczny, marudził tyle co zwykle, dość spał ale krótkie drzemki - pewnie przez te upały nawet nie mógł spać za długo, ale za to ładnie bawił się w wózku więc udała się wizyta u cioci :) a co do pocenia, to się strasznie poci, przy karmieniu to bidula dziś miał rączki, nóżki, główkę mokruteńkie lecę spać bo padnięta jestem, papap Mamusie :)
  12. agwiazdka, dkarolcia : u mnie to samo, maluch nie tylko nóżki ma takie ale i rączki, mi pediatra nic nie powiedział :/ daje mu po 1 kropelce wit. D, ale słyszałam właśnie to co piszecie: albo się źle wchłania albo jest za mało, ale może to być też oznaką przedawkowania : i nie dużo mi to wyjaśnia :) bo wiele tych "albo" u mnie mężowi też tak pocą się nogi i ręcę to tłumaczyłam sobie że Maksio ma to po nim
  13. u nas postraszyło burzą i nic z tego nie było, ale pogoda jakaś słaba bo maluch tylko śpi, nawet jeść za bardzo nie chce, a ja z nim :)o zaczynają się piski, lecę , może jakieś pranie zrobię - mam jakiś leniwy dzień :)
  14. dzięki dziewczynki za odpowiedzi :) a my już po spacerku, zrobiliśmy zakupy i teraz chwilkę w domku posiedzimy bo straszny upał :/ już jest, a Maksio dziś znowu miał podejście do deserku, nie wiem ile zjadł bo później sporą część zwrócił :( i ciekawe ile dotarło do brzuszka? :) kotik : Pozdrawiamy i witamy nową mamusię- a możesz napisać z jakiej miejscowości pod Rzeszowem - bo ja z głogowa może Ty też?
  15. dzięki wszystkim za informacje jak robicie jedzonko :)\ mam pytanie - jakie macie sterylizatory- jakich firm, które polecacie bo mam zamiar sobie kupić ale tyle tego jest:( zupełnie nie wiem jaki wybrać :)
  16. my nie pojechaliśmy do koleżanki bo miałam nie zapowiedzianych gości - od 14:30 do 22:00 !!!! ale to nic , dziś musimy się wybrać koniecznie, nawet męża właśnie odwiozłam do pracy aby mieć autko i wyruszyć wcześniej :) dzięki dziewczynki ze piszecie o karmieniu - proszę o jeszcze :) jakoś niby to czytam i będę próbować ale mam mieszane uczucia - jestem pewnie jakaś ciapa jeśli chodzi o to karmienie :/, dziś muszę maluchowi zaserwować mleczko modyfikowane - zobaczymy czy zje, a jak tak to jutro dodam mu kaszki :) muszę zaczynać poszerzać mu dietę bo od 4 października będę z powrotem w pracy :( i maluch musi już umieć jeść różne rzeczy no lecę jeszcze troszkę pospać :) <stopka>Maksymilian: 5.04.2010, godz. 00:10, waga 3320, dł 55 :)</stopka>
  17. ewka 28ewka28 - o to fajnie :), anakolina: możliwe, ale z tego co czytałam tutaj to trudno trafić w odpowiedni smoczek :/, a i tak większość karmisz z piersi pewno, ja jak musiałam gdzieś wyjść i odciągałam mleko to mały jak był głodny to podobno bardzo ładnie wcinał, tylko na początku coś mu nie szło, ale to się zdarzyło może ze 4 razy jak mnie nie było :/ ja sie męczyłam tak do ok 3. miesięcy, teraz jest już lepiej, może u ciebie będzie podobnie :) bądź dobrej myśli i pod żadnym pozorem się nie załamuj, karmienie piersią to dobra rzecz ;)
  18. ja się dziś rozpisałam a wszyscy pewno na spacerkach - mój maluch na razie śpi to nie wychodzimy :)
  19. anakolina; u mnie było tak samo , tylko maluch jeszcze sie krztusił bo chciał szybko zjeść i mu się lało po brodzie bo miałam strasznie na początku dużo mleka i leciało nawet z 8 dziurek - masakra, ale przeszło mu to teraz, owszem nadal czasami karmię tak jak wcześniej - czyli chwilę cyc, zmiana na smoczek aż się uspokoi i znowu cyc- inaczej nic bym dziecko nie nakarmiła, już pisałam op tym jakie miałam przeboje z tym karmieniem, masakra, ale jest lepiej, nie kojarzę jakie ty masz duże dziecko ale ja mam 4 miesięczne i dalej mi sie to zdarza, a mama moja powiedziała ze i tak miałam silną wolę - bo ona już dawno dawałaby butle:) - może jest głodne, potrzebuje więcej pokarmu i dlatego tak nerwowo je- może spróbuj dać butle dodatkowo? co do chust i nosidełek - fajna sprawa, ale dopuki moje dziecko nie zacznie pewnie siedzieć to raczej chyba nie będę używać - bo sie boję ze będzie później jakieś pokrzywione :) ale to tylko moje zdanie :)
  20. a i dzisiaj jedziemy w odwiedziny do dwóch malutkich koleżanek : 1 rok i 2 latka, powiem wam ze chciałam wczoraj coś kupić w Tesko - z zabawek ale nic nie było fajnego i wszystko powyżej 3 lat - Szok, i zrezygnowałam na rzecz jakichś ubranek - przydadzą się ,a nawet nie mam pojęcia co za zabawki można takim maluszkom kupować :) mam nadzieję że Maksio będzie grzeczny i nie będzie się bał :/ Dobrze ze pogoda jest to może na polku posiedzimy bo wczoraj dość lało wieczorem :)
  21. ewka28ewka28: ja jestem z Głogowa więc niestety nie pospacerujemy :(, ale też nie mam za bardzo z kim chodzić u mnie na spacerki:(, wychodź z wózkiem to zawsze można jakąś mamusie spotkać z mniejszym czy większym bobasem i zagadać :)
  22. dziewczyn poradźcie mi coś: jak robicie kaszki maluchom- bo ja dziś zaczęłam i wg. przepisu na opakowaniu, ale wyszło tego strasznie dużo - a maluch nie chce jeść i też nie dam mu całej miseczki tylko tak na początek chyba z 1-2 łyżeczki, czy dobrze robię, i co tu zrobić z resztą kaszki?, a może jakoś mniejsze porcje?, a co do deserków- to też bez sensu - dziecko jak się uczy jeść to przecież nie zje całego słoiczka tylko pewno 1-2 łyżeczki i to na siłę, a tutaj piszę - po otwarciu trzymać chyba 2 doby w lodówce i tyle i do kosza- co za marnotrawstwo- jak wy robicie, albo jak swoje coś gotujecie to napiszcie jak, no i ja próbuję łyżeczką, ale cienko to idzie, może by butlą spróbował ale pewno będzie to samo bo on tylko na cycu i też nie przyzwyczajony :( a i wtedy jaki smoczek - mam butelki z aventu- taki z 2 podłużnymi otworkami widziałam czy to ten?
  23. hej hej dziewczynki - powróciłam :) chrzciny mamy już za sobą, zapieprz cały tydzień, ale wszyscy mówili że przebiliśmy chyba wszystkie rodzinne imprezy do tej pory :) malutki był grzeczny, nie płakał, tylko ulało mu się zaraz przed kościołem i z raz w kościele :D a poza tym Gość jak się patrzy grzeczniutki - a ja przez 2 dni przed miałam skurcz żołądka ze strachu jak się maluch zachowa :) teraz czeka mnie jeszcze końcówka sprzątania, ale po za tym ok, alkohol jednak był, ale i tak nie wypiliśmy dużo, a wszystkiego zostało mnóstwo :/ jedzenia też, a balowaliśmy do 2 w nocy :) nie nadążam za Wami, ale teraz myślę ze już będę na bieżąco :) dziś bioderka po południu, mam nadzieję ze będzie ok, bo ostatnio miał jakiś ten pustostan :( ale dajemy wit, D i mam nadzieję że będzie dobrze ja mam synka więc uszy nie będą przebijane :), ale mam kolegę który ma bliźniaczki i przebił im uszy jak miały 2 miesiące!!!
  24. cześć dziewczynki - dawno mnie nie było powiem szczerze że w niedzielę miałam załamanie :/ po prostu miałam wszystkiego dość, cały czas sama z Maksiem, on marudny strasznie, nie chce mi jeść, je tak co 3 godz., idą mu chyba te ząbki bo się ślini, zły i całe pięści ładuje do buzi :(, i się zdenerwowałam i mówię do męża że on dziś się Maksem zajmuje i że najlepiej to tylko spać - tak jak on! U nas to wygląda tak, ze przyjdzie na chwilkę do synka- dosłownie 20 sekund i nie ma go już całe popołudnie - bo to internet, to telewizor, to śpi, albo u mamusi :( po prostu już miałam dość i powiem wam ze nawet się zajmował, zresztą jak go w sobotę 2 x z małym zostawiłam to wyglądało że on się go boi albo coś bo za każdym razem od razu płakał - może to zbieg okoliczności - ale dajcie spokój- żeby syn bał się ojca!!!! Może dziś przyjdą te smoczki gryzaczki to coś pomogą i napisze Wam czy się nadają o czegokolwiek :) ja robiłam na razie tą sałatkę z cukinii i ogórki na zimę, ale od soboty zaczęłyśmy z mama dżem z papierówek robić - pycha i malutkiemu nawet pół łyżeczki - pierwszy raz w życiu dałam :), troszkę się krzywił ale coś tam pociamkał :), w czwartek kończy 4 miesiące wiec zacznę przygodę z kaszkami, zupkami (już zakupiłam po jednej z każdego rodzaju :) masakra jakie to drogie, chyba jabłuszka to sobie sama porobię na zimę dla malucha - zawsze to swoje, naturalne):) a w sobotę chrzciny, szał pał :), wczoraj pomyłam wszystkie okna w domu - bo maluch spał aż 3 godziny :) Ubranko jednak nie kupowałam na internecie- bo spotkałam świetne w sklepie i prababci Maksia - na wsi - a większy wybór w jednym sklepie niż u mnie w mieście :) A mój maluch jeszcze się nie przekręca na boki ani na brzuszek, nie bierze jeszcze nóżek do buzi i w ogóle wiele innych rzeczy jak piszecie nie robi i strasznie ciągnie na lewa stronę, patrzy na lewo więc staram się jak najczęściej na prawą stronę kłaść go i do rączki wkładać itd, ale może po prostu będzie lewo ręczny jak kuzyn i dziadek, a może na wszystko jeszcze przyjdzie pora , oby ale czasami mi to spędza sen z powiek :( Byłam w sobotę w Makro - i ta klinika nowa co pisałyście rzeczywiście tak już ładnie wygląda, z zewnątrz, bo w środku jeszcze pustka jak widziałam, ciekawe ile tam będzie kosztował pobyt - ja słyszałam że ok 6 tys, poród !!! koszmar lecą załączyć pranie Maksia - miłego kolejnego upalnego dnia dziewczynki :)
×