Monia1981
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Monia1981
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też myślałam o takim czymś, mata też ok. Ale to o wiele lepsze, tylko cena mnie przeraża, może tak Maksiowi na dzień dziecka kupić? Wszystko co go huśta byłoby ok ;)lubi to i czasami nawet sypia-np. Na rękach, czy w fotelik w wózku. Rena: to chyba po tym chrzcie malutka tak śpi- aniolek, muszę ja szybko mojego ochrzcić to może będzie spał dużo ;) i polepszyć się nam karmienie :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i miałam napisać przepis na zupę:1kg mięsa mielonego, 1kg pieczarek, 2pory, 4serii topione kremowe takie w kondonikach :)foliowych , szczypiorek lub natka pietruszki,. Wykonanie: pieczarki, pory i mięso smazymy na patelni, każde osobno, gotujemy ok 2 litry wody z kostką rosolowa i wrzucamy podsmażone składniki , wody polecamy wg. Własnego uznania, gotujemy ok pół godz. Dodajemy serki aby się rozpuscily i na końcu szczypiorek posiekany lub pietruszka. Ją podaje do tego chlebek i jest ok. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha i pij dużoooooo wody, mnóstwo, to pomaga -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dkarolcia: u nas Maksio ma skończone 7 tyg. a dalej sie nam to czasami zdarza, nie wiem od czego to zależy bo ja tez bardzo na dietę uważam i koperek też piję, jem jogurty, activię, pieczone mięska, wędlinę, marchewka, rosołek, makaron, mleko, ser biały, otręby gotowane na mleku, czy płatki owsiane, pszenne itp, dżemy: brzoskwiniowy i morelowy, czasami zjem suszoną śliwkę - podobno pomaga na takie problemy, ale trzeba też przy tym patrzeć jak dziecko reaguje. My też mamy problem z kupkami i z lekarką doszłyśmy do wniosku że już taka moja uroda:(, niestety ja też mam wzdęcia a nic wzdymającego nie jem i problemy z kupką i mały może mieć to po mnie, zapominam o jabłkach- kompot czy pieczone w piekarniku podobno pomocne, ja miałam nasilone wzdęcia po chyba ciasteczkach maślanych, nie wiem czy też nie po biszkoptach - bo się tym zajadałam, bo uwielbiam słodkie a tu prawie nic teraz nie można zjeść :( a i chyba po świeżym pieczywie, szczególnie bułkach. Na prawdę trudno wyczuć, na każdego chyba coś innego działa, ale powiem szczerze takich wzdęć jak miałam do tej pory przy karmieniu to nie miałam chyba przez całe życie :/ :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a u mnie kawaler dopiero zasnął :/, jakiś marudny cały ranek:(, lecę prasować i pranie wywiesić bo nie wiadomo jak długo będzie cisza ;) rena: mój malutki młodszy i jeszcze tak nie gaworzy ani się nie za bardzo bawi - może za leniwy :), ale też czasami jak płacze to mniej więcej wiem o co chodzi - po prostu uczymy się poznawać i rozszyfrowywać zachowanie naszych dzieciaczków :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dekarolcia: mój malutki też tak miał, gruszek bolał non stop, gazy i prezyl się-tak jak dziewczyny piszą to przejdzie, dasz radę! Poza tym ja dalej mam problemy z kamieniem, też pije lapczywie i się mi krztusi i jak pozlosci to nie chce jeść, a za pół godz. Uspokaja się i chce i tak w kółko, ale jakoś muszę go nakarmic :(, dobrze że chociaż dobrze przybiera na wadze. Eehh te nasze dzieciaczki :) Dobra lecę spać bo dziś czeka mnie sterta prasowania -odkladalam to cały tydz. ;) już mnie zmusiła sytuacja-zapas pieluszek i ciuszkow się skończył :/, czy wy też już pakujecie małe rzeczy, bo u mnie już zrobiłam torbę za małych ciuszkow na strych- będzie dla kolejnej pociechy- bo na tą już za małe. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a my dziś bylismy prawie cały dzień na polu, malutki spał grzecznie, do domu szliśmy tylko na karmienie, nawet odwiedziliśmy prababcie- była w szoku ;). Czytałam ten przepis z piersi kurczaka-ja też takie coś robię tylko bez grzybów-mąż nie lubi:): 2pojedyncze piersi z kurczaka, 3 żółtka,1cebula, 2łyżki mąki ziemniaczane, 2łyżki pszennej,wegeta, przyprawy do kurczaka, sól,pieprz, piersi i cebulę kroimy w kostkę, mieszamy z pozostałymi składnikami, stawiamy do lodówki na 20min., ubijamy białka i mieszamy z mieskiem i mąka delikatnie, smazymy na głębokim oleju małe paluszki. Ją to robię np. Z fasolka w buleczce i jakąś salatka-pycha:) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aa WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH MAM!!! PIsalyscie o podnoszeniu głowy, nasz Maksymilian strasznie dźwiga już głowę, zaczął bardzo wcześnie bo przed ukończeniem miesiąca! Trochę się boję i mu nie pozwalam bo to chyba o wiele za wcześnie, teraz jak go np. Trzymam żeby mu się odbiło to trzyma już/sobie głowę i podziwia świat :)ciekawski człowieczej. Ją też mam problem z atakiem, ale u nas to już z miesiąc ponad trwa i takie jakby charcczenie-pytałam lekarza to kazała psykac solą fiz. czy woda morską ale nie kazała mi tego ściągać aspiratorem że niby to może mu postępować. Spróbuje i zobaczę co będzie, ale ta masc majerankowa kupię na wszelki wypadek i będę smarowac, dobrze że pieszecie o tym i jak to stosowac bo bym nie wiedziała że takie coś jest ;) A mój synus spał dziś w nocy 6 godz. Szok! -ale to może po tym szczepieniu taki, ale nie obrazilabym się jeśli weszło by mu to w nawyk ;) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fajnie że piszecie jakieś przepisy, może ja też skorzystam i coś upichcę, a jak znajdę czas napiszę taką zupkę - z mięska mielonego i porów -sprawdza się jako gorące danie na imprezach. Malutki u nas ładnie przybiera - skończony 7 tydz. i już waży 4980, główka i klata :) 38, ale panie się walnęły w długości, napisały ze ma 55, a on tyle miał jak się urodził, a teraz już śpiochy 62 stają się za małe :) Powiem wam, bałam się tego sczepienia, ale poszło nawet nie tak źle, ale opisze wam co widziałam tam i mi serce zamarło, u nas w przychodni są takie drewniane krzesła zaokrąglone na końcach i oczywiście wszyscy żeby było wygodniej stawiają na nich nosidełka z dziećmi, i mówię mężowi żeby uważał bo się zaraz zsunie to, a jeszcze przy kołysaniu to na bank, no to dał maluszka na podłogę, i za dosłownie parę minut inny ojciec sobie tak postawił córeczkę i spadła!!!, nie była przypięta pasami już, fotelik do góry nogami i dziecko na posadzce- Boże mówię wam zmroziło nas wszystkich, mała strasznie płakała, ale chyba nic groźnego się nie stało - może troszkę rączka od nosidełka i kocyk zamortyzowały upadek - ale widok był straszny!!!! Jak to trzeba o wszystkim myśleć i mieć oczy wokół głowy - a co będzie jak nasze szkraby zaczną raczkować i biegać - normalnie już chyba trzeba się bać :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dawno nie zaglądałam bo Maksio dokazywał, chyba przez pogodę ale i 3 dni nie robił kupki i miał wzdęcia więc nie było wesoło :(, na szczęścia prezent w postaci kupki się pojawił :), p\wiecie co -jak to się zmieniają priorytety po urodzeniu dziecka - czasami pełnią szczęścia to np. kupka u maluszka :) Obiecałam napisać jak po wizycie na bioderka, byliśmy na Warzywnej w Rz, na NFZ, nie czekaliśmy długo w kolejce :), tylko jedna para była przed nami, wygląda to tak: trzeba mieć swoją pieluszkę, rozbieramy dziecko od pasa w dół , pampersa też, kładziemy na boczku, tatuś trzyma za główkę i rączki a mama za nóżki aby były przyciśnięte do siebie i kolanka się stykały, a pani dok, robi usg -takie jak my miałyśmy zew.w trakcie ciąży, wychodzą 2 zdjęcia - chowa u siebie, a nam wypisała takie zaświadczenie o wyniku badania. i tyle-przynajmniej u nas tak to wyglądało. zapytała o wit D- a pamiętacie że pisałam że nam pediatra nie kazała podawać, kazała bezwzględnie się upomnieć o to i napisała też takie zalecenie na tym zaświadczeniu. Dobrze bo trochę się martwiłam że Wszystkie dajecie a my nie :/ Wczoraj byliśmy też na 1 szczepieniu - Maksio zniósł to bardzo dzielnie, płakał oczywiście - ale nie zachodził się tak jak inne dzieci - dzielny chłopak, kupowaliśmy skojarzoną szczepionkę za 103 zl, i tam przed szczepieniem ten pediatra doczytała o tej witaminie i łaskawie kazała kupić i dawać, dobrze że zapisałam się wczoraj do innej lekarki - myślę ze będzie lepsza :) Kazano kupić Cebion -multi i dawać u nas wychodzi od 8 tyg. życia z tego co zrozumiałam nawet do 2 lat, ale to jeszcze muszę dopytać, a wit K my dajemy jak już pisałam od 8 doby do 3 miesiąca. Bioderka mamy ok, - ale niestety przy badaniu przed sczepieniem wyszło podejrzenie u malutkiego przepukliny pępka i mamy skierowanie do chirurga;( A my planujemy chrzciny dopiero na połowę czerwca. ale już się boję jak malutki to zniesie i ja - żeby tylko w kościele był grzeczny. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dkarolcia: Tak w ten poniedzialek- na pewno napiszę jak było, żeby tylko bioderka były ok. Rena: U mnie nie lało, ale dziś mały bardzo niespokojny na spaceru był więc nie udało się żeby spał długo :( Jeszcze byłam u teściowej i za długo posiedziałam, mały coś tam skubną jedzenia-ale nie dużo i ja powiem wam najlepiej się czuję karmiąc w domu, na spokojnie, nie denerwuję się że zacznie mi płakać i jeszcze porad i dorad co nie miara-ehhh. I całe pory karmienia stałe poszły się paść ;( -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no próbowałam dziś z butelki ale po walce godzinnej - więc ładnie dość pił ale nie wiem czy to ze zmęczenia i głodu, muszę od początku karmienia spróbować - to przy następnym - czyli zaraz :/ bo już krzyczy tak żałośnie na jedzenie na pewno :/ już się boję :/ Powiem wam ze jak mam go karmić dostaję powoli jakiegoś paraliżu - modląc się żeby chociaż troszkę ładnie zjadł :( I czemu te dzieciaczki nie śpią w dzień? Nic nie można zrobić :(, ale dobrze że chociaż w nocy śpią :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No niestety, mały tylko raz ładnie zjadł i męczymy się dalej przy każdym karmieniu :( tragedia Czy wasze dzieciaczki też tak mało śpią? mój kawaler :) noc prześpi z przerwami na jedzenie, ale w dzień to tak z raz czy dwa uśnie na chwilkę a tak to podziwia oczkami świat :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
vanilla: faktycznie ładny ten list, łza się kręci, A Maksio tak pięknie jadł cycusia na noc że sama jestem w ciężkim szoku, może przestraszył się że będzie jadł z butelki;)' ooby już tak mu zostało. Czytałam że Wasze maleństwa robią bańki i się ślinią, Maksio też zaczyna się ślinić, gdziesz wyczytałam, że to dziecko ma zwiększoną produkcję śliny bo przygotowuje się do trawienia innych pokarmów, ciekawe czy to tylko taki powód. A nam przyplątały się pleśniawki i ciocia poradziła mi smarować roztworem gencjany ;pomogło, znikły po 3 smarowaniach-chociaż mały wygladał jakby połknął kałamarz ;) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a u mnie obiadki to tylko czasami gotuje, bo mieszkam z mamą i ona coś upichci,chociaż chodzi do pracy-Skarb po prosttu, albo ja zaczne i kończę jak ktoś mi małego po pracy przyjdzie przypilnować. Dziś np. Zrobiłam tylko ryż z jabłkami-maluch nie dał :( Co do tych lekarzy -to porażka :( po co my wogóle składki płacimy jak i tak trzeba iść prywatnie jak coś!!? I opóźnienia,kolejki i badanie 3min.i np. 100zł nie ma :( beznadzieja! Ja na szcęście nie mieszkam na terenach zalewowych, ale łzy w oczach stają jak ludzie płaczą i opowiadają że staracili wszystko :( No a jak już tak sceptycznie o wszystkim-to powiem wam że dapada mnie dziś totalne zwątpienie z tym moim karmieniem-jestem już zmęczonna za każdym razem walka z małym pomiędzy smoczkiem żeby mu cyca dać, a on niby głoddny, ale pociągnie raz i krzyczy a uspokaja się jak dosttanie smoczka, boże uschnie mi to dziecko :( myślę żby ściągać i z butki dawać ale to też nie wiadomo czy przejdzie u mojego maluszka-nie wiem co robić, jakiegoś doła złapałam :( -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kika79 o dzięki , dzięki za info, :) jak znajdziesz jeszcze jakiś namiar to pisz, poczekam jeszcze z tydzień i będę się gdzieś umawiać :) Może ktoś jeszcze coś poleci? Czekam :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rena :ja próbowałam się umówić na te bioderka- dałaś kiedyś namiar na dok. Machowskiego - ale niestety on w Rz, nie przyjmuje Może któraś poleci i jakiegoś specjalistę w tej dziedzinie u którego była i napisze namiary- tzn telefon? szukałam na internecie i jest tego mnóstwo, ale nie wiem do kogo iść :( Chodzi o takiego który przyjmuje w Rzeszowie, może być prywatnie i byle szybko można się było umówić! -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rena: to na prawdę mnie rozbawiła Twoja wypowiedź - chodzi o te brodawki :)- rzeczywiście chyba żadna z nas mnie ma takich długich jak smoczek :) :) ;) anulakatarina: dzięki za info, może spróbuję, najpierw skończę to co mam koperkową, a później może będę tak parzyć jak i Ty, chociaż ten koperek też smakuje okropnie, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić Dzięki jeszcze raz za rady - co ja bym bez Was zrobiła :) a mały tak pospał w nocy ze z 4 godzinki nie wstawałam, bardzo ładnie wczoraj na noc jadł, ale dziś od nowa to samo niestety, mało je i płacze i nie chce cyca brać, ale powalczymy jeszcze, a rano też pospaliśmy, ze goście do Maksia przyjechali niespodziewanie i nas obudzili dopiero - szok - może tak pogoda działa :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziękuję dziewczyny: rena, filipinka -za rady, już sama nie wiem co o tym myśleć. Koperek wtakim razie będę pić a małemu kupię espumisan tak jak rena piszesz, a karmiłam na płasko' teraz staram się troszkę bardziej na prosto-ale to nie takie łatwe, mama mi mówiła że może brodwki mam za małe-nie wyciągnięte i może Maksio nie moze za dobrze złapać, tym bardziej że lubi ssać smoczek-a on na pewno dłuższy :), mormalnie nie wiem co robić, ale będę próbować wszystkiego więc koochane piszcie jak przeżyłyście takie coś, albo macie jakiś pomysł. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wela12 -gratuluję kupki :) ja po przyjechaniu ze szpitala miałam z małym tak przez 3 dni - napędził nam stracha - ale to nie do porównania co Twoja córeczka , dobrze że już zrobiła co trzeba i oby tak już nie straszyła mamy :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rena443 dziękuje za podpowiedzi, już się lepiej czuję, tylko ja karmię piersią ;/ i te butelki to mi nic nie pomogą, no chyba żeby odciągać wszystko i małemu dawać , już miałam takie myśli, ale wtedy nie czepi sie mi już cyca bo się do butli przyzwyczai :( mam aventa, daję mu powoli koperek bo ma gazy straszne i się bidula pręży i niespokojny więc może pomoże , może kupie nuka i spróbuję? a jakie dajecie herbatki i ile na dobę???? - bo mi lekarka powiedziała żeby przy karmieniu piersią nic nie dawać!, ale ja daje tak żeby sobie z 2x pociągnął i to daję 2 x na dzień - tak odrobinkę co do wit może podeśle jutro męża bo nie mam z kim małego zostawić, a na taką pogodę nie pójdę :( -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i czy biały nalot w ustach to pleśniawki? boże dobrze ze tutaj można coś poczytać i służycie radami bo bym chyba zwariowała :/ a na bioderka to lekarka powiedziała że jak przyjdziemy w 7 tyg życia da skierowanie, to nie za późno i na to szczepienie i na te bioderka????????, proszę napiszcie czy byłyście na kasę chorych z bioderkami, gdzie ewentualnie i ile wcześniej trzeba się rejestrować. * Maksymilian * 05.04.2010 r. * waga 3320 g * długość 56cm * godz. 00;10* -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no tyle się spisałam i znikło, Kochane rzadko zaglądam bo mały mi nie daje ale mam pytanko: może któraś miała problemy z karmieniem, mój synek krztusi się bo bardzo łapczywie ssie, próbuje odciągać pokarm - bo może mi za szybko i dużo leci, oszukuję go smoczkiem i buch wkładam szybko cyca i troszkę je, ale to na krótką metę, co może być przyczyną ze płacze przy karmieniu i się złości i po chwili nie chce jeść, a smoka ładnie łapie, jestem padnięta, czasami karmienie i całe odbijanie i ta zabawa trwa 1-2 godz, a tu znowu kolejne karmienie się zbliża, i tak w kółko. Pomóżcie! ;( Jeszcze raz spytam o wit. D - czy jest konieczne, lepiej ją podawać ? bo mi lekarka nie przepisała bo ze już lato- ale jak widać nie zanosi się na ładną pogodę i nie wiem czy nie iść po receptę na to - i czy muszę być wtedy u niej z dzieckiem czy niekoniecznie? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co do kt85- ja też karmię piersią i trochę to męczące, tak na każde zawołanie lecieć, ale wszystko dla maleństwa :) A o czekoladzie nie wspomnę - boże jak ja lubię czekoladę :) i teraz wiele jeszcze innych rzeczy nie mogę jeść i mnie to strasznie denerwuje, ale jakoś sobie radzę :) Tak na marginesie to co jecie przy karmieniu piersią - bo rosół, dżemy, makaron i mięcho to mi bokami już wychodzi, a boje się cokolwiek innego wprowadzać, ale może macie pomysły na jakieś fajne jedzonka :) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Monia1981 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to jeszcze ja :) Ja mieszkam ok13 km od Rzeszowa w kierunku Kolbuszowej, mam 29 lat, pierwsze dzieciątko - Maksymilian, jesteśmy 3 lata po ślubie, skończyłam administrację, a i pracuję w tym zawodzie, dobra posada -państwowa więc niestety aby ją zachować muszę wracać do pracy po macierzyńskim. Mam nadzieję że teściowa będzie z malutkim - ale to jeszcze nie ustalone. Moi rodzice odpadają bo pracują jeszcze. Mieszkamy u moich rodziców w domu z ogródkiem więc jest gdzie wyjść :), ale budujemy domek - jeszcze stan surowy ale powolutku do przodu ciągniemy :) Co do charakterku to ja jestem Waga ale też z tych co mają niewyparzoną gębusie :, a za to mąż spokojny i układny i w ogóle :) milutki :) więc jakoś się równoważymy :)
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8