A propos Stasi i kuchni na Sadybie.... Odkąd Rysio wyremontował im kuchnię i urządził ją nowocześnie, to straciła ona coś, nie wiem, wcześniej była taka swojska przytulna, wiadomo, trąciła minioną epoką, ale za to świetnie pasowała do wciąż pichcącej w niej Stasi. A teraz ta kuchnia jest taka jakaś pusta, mało przytulna, niby tyle osób w domu, Stasia coś gotuje, a ta kuchnia pusta... Chyba, że to scenarzyści zapomnieli przed nagraniem scen powrzucać trochę garów;)