Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

duśka2506

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. jak tam oczekujace mamuśki??? ja nadal w dwupaku a termin na jutro....ten czas oczekiwania dluży sie niemilosiernie......a jak u Was??
  2. no taka mam nadzieje ze jakos dam rade:) a jak Twoje ogolne samopoczucie? jak dajesz rade wszystko ogarnac??
  3. kurcze jak ja Ci zazdroszcze bo ja nadal czekam i nic..... dopadla mnie jakas depresja budze sie w nocy i placze ze nie dam rady jestem zestresowana tym wszystkim na maksa, wszyscy sie dopytuja normalnie brak mi juz sil.....
  4. no jestem jeszcze ja...... czy my sie kiedys doczekamy!!!!ja zaczelam juz nawet snuc jakies plany na swieta bo do swiat to raczej nie urodze:)w kazdym badz razie juz sie nie nastawiam cos czuje ze to bedzie po swietach.....Jesli chodzi o stres to mnie dopada najwiekszy jak ktos do mnie dzwoni z pytaaniami jak sie czuje albo co slychac albo czy sie denerwuje.....jakby to nie bylo oczywiste masakra...
  5. super pewnie lada moment urodzisz i swieta w domu.....a u mnie nadal cisza nic sie nie zapowiada.....
  6. fajnie najpozniej za tydzien bedziesz tulic malenstwo i swieta pewne w domciu:)
  7. Witam u mnie bez zmian.... nadal w dwupaku:( kam cel zazdroszcze Ci takiej lekarki, moj lekarz ani mysli zeby mi pomoc cos przyspieszyc:(a najbardziej sie boje tego zeby w swieta nie byc w szpitalu bo kapa....ogolnie jest mi ciezko,coraz ciezej czas mnie boli dol brzucha jak na okres i tyle oznak, marze o tym zeby sie rozpakowac!!!!!!
  8. to racja:) dobra uciekam na ten spacerek kupie soczek marchewkowy:)bede za jakias godzinke na kafe:)trzymaj sie i do uslyszenia pa
  9. hehe juz lece na kafke mozesz wstawiac wode:)
  10. no ja tez wlasnie albo placz bez powodu albo jak cos nie po mojej mysli to tez bym tylko ryczala......mam nadzieje ze po porodzie wszystko wroci do normy:)a najgorzej jak mam sama spedzic dzien w domu bo maz w pracy to jest dopiero doooolllll.....wlasnie dzis mam taki dzien.....chyba zaraz sie ubiore i pojde na jakis spacer bo normalnie do wariatkowa mnie wywioza.....tez mam wszystko wysprzatane.....i co tu robic....
  11. no ja tez wszystkim dookola mowie ze jak cos to dam znac!!!!i tez to nie pomoglo jeszcze troche i przestane odbierac telefony i odpisywac na smsy......tez mam hustawki nastrojow ogolnie ciagle chce mi sie ryczec......
  12. noi oczywiscie boje sie zeby swiat nie spedzic w szpitlanej atmosferze.....
  13. a ja to mam stresik przed wszystkim:)porodem,czy z malym wszystko bedzie ok,zwiazany ze szpitalem i jak to bedzie po......jednym slowem stres przed jedna wielka niewiadoma
  14. a jak tam stresik przed porodem??bo u mnie siega zenitu:(
×