sdee79

Moze sie myle,ale wyczulam nutke zlosliwosci u Kasi1911:o U mnie obiadek dzis zrobila babcia,takie kluseczki z pokrywki z kapustka,pyyyycha:P

No podlogi lsnia,kibelek tez,nawet sie uwinelam. Anik a Ty juz wiesz co bedzie? Tak jakos zaczelam sie martwic o Doriane...cholera jak na nia to dluga przerwa... Manika a przeklada sie to u Was na zycie"nocne"?:P:Dzarcik nie obraz sie:D Dziewczyny wlasnie wcielam 2 sniadanko i taaak mi blogo,zmachalam sie troche przy tym mopie. U nas zima w pelni,drogowcy jak zwykle nawalaja,wiec co chwolke jakies auto wpoprzek stoi,ale sie te ludziska namecza zanim ta gora sniegu stopnieje:o Agal a Ty Kochana gdzie???:D

A Doriany znow nie ma:(((???

Dzien doberek:) Zaspalo mi sie dzis,zreszta wszystkim:P Julka ma chore gardlo,puscilam ja do szkoly,ale czulam po czole,ze temp nie taka..:o ciekawe co bedzie jak przyjdzie,a jutro ma zabawe choinkowa i pewnie nie popusci,nie mowiac o urodzinach nalodowisku kolezanki z klasy:o zobaczymy Na pornna kawke spoznilam sie widze,ale dopiero co dzieci nakarmilam,o dziwo Fifi zjadl troszke platkow cookie crisp na mlecczku:D Manika z tym kosciolem,to chyba trzeba miec duzo szczescia,ja nie znam nikogo komu sie udalo,ale tez i slyszalam ,ze ludzie takowy dostaja,zachecam Cie do sprobowania:)Trwa dlugo,ale warto. Anik-moja Jula tez nie lubi matematyki,nie wiem po kim,bo dla mnie i meza to byl najprzyjemniejszy przedmiot,zanim skonczylam pedagogike(licencjat,magistra wlasnie robie)studiowalam 4 lata na politechnice we Wroclawiu,zrezygnowalam swiadomie,znudzilo mi sie,nie taki zawod dlamnie(klimatyzacja,ogrzewnictwo i instalacje sanitarne). Po 4 roku powiedzialam sobie dosc,lecimy na pedagogike,i tu sie znalazlam,nie planuje pracowac w zawodzie,ale w domu sie przydaje ta wiedza:),a tak latwo poszlo mi dostanie sie na polibude,napisalam w 3 klasie liceum egzamin z analizy matematycznej 1 i 2 i dostalam wstep poza konkursem swiadestw,to bylo niezwykle ,bo matura nie przejmowalam sie juz zupelnie(ale napisalam ladnie),i taka mialam przygode z matma,do dzis ja lubie. A wjakiej szkole uczysz? Podst,gim,lic? Bpcianek-tesciowe tesciowe,rece opadaja :o co te kobiety sobie mysla(choc wszystko wskazuje ze nie mysla) :P coz nie przejmuj sie to za trudne,bo jak sie nie przejac takimi slowami,ale nauczyc sie tym zyc brzmi juz lepiej:P Ambrozja-co tak ostatnio malo Ciebie? Agniecha to babcia widze liczy sie z Wami:oa to jakby nie patrzec decyzja do przemyslenia Patinka-dobrze,ze wpadlas ,jak brzuszek???:) Dobra bo juz powiesc,bede zagladac,ale sprzatnko przede mna,wiec same rozumiecie:)

Idziemy lulu:D do jutra :)

Jestes jednak...to jak paplamy czy idziemy lulu?

teraz to juz chyba wszystkie spia Doriana co z Toba? Ambrozja moze nie pisalam,ale myslalam!!!!!:) Manika jak bedziesz miec jakies pytania to dawaj,postaram sie pomoc:) Agniecha pisze sie na poranna kawe,chyba ze zaglebie sie w rejonach:) Anik,co z tym nauczycielstwem,bo ja tez nauczycielka,tyle,ze wczesnoszkolna:P Trojka,Bpcianek....zagladajcie,dobrze ze nas wiecej:D Marakuja dobrze ze sie odezwalas,cmok dla syncia:* Goba where are you???? Jesli pominelam jakas mamusie to wybaczcie,sklerozka:P To dobranoc,ide czekac na M:(

A w ktorym jestes tygodniu i na kiedy termin?

Pewno,a cierpliwy wynagrodzony:P Alicja slicznie,juz bym nie kombinowala,Ala i juz:) A co do potrzeb'mamo daj..' moja najstarsza ma 8 lat,a tez juz slysze co nieco. Mamo chce komorke,mamo chce takie buty,takie spodnie,taki plecak,mp4...itp. Powoli mnie przyzwyczaja:)

Naprawde mowicie na niego Fifi????:D:D:D My tez na naszego Filipka,z tej bajki o niezapominajce,od tamtej pory jest Fifim:D

A jak u Ciebie maz pracuje,bo moj niestety caly dzien,wpadl pol godz temu z chlebkiem,myslalam,ze juz do domku,a on jeszcze gdziez musial za miasto ruszyc bo auto firmowe siadlo,teraz sobie poczekam...:(

Dzieki,moze i Twoje kiedys zobacze:P?

Kazde ktore wymienilas jest sliczne,kazde ma swoj urok,ja np. jesli urodze 4 to dla dziewczynki mam juz imie Pola,a dla chlopca Dominik,podoba mi sie tez Chloe,co Ty na to?

Slyszalam ze dzieci w wieku gimnazjalnym ciezko ogarnac...no zobacze na wlasnym przykladzie,ale troche jeszcze uplynie.

Halo???? Kobity!!!:D

Fajnie,ze bedziesz miec dzidziunie,uwielbiam maluchy,nie zebym nie lubila starszakow,ale wiadomo,niemowlaki rozczulaja:P Pracujesz trojka? Czy w domku,ja siedze w chatce i zajmuje sie tym co w niej,czyli dzieci i reszta:)

Ja jestem,tez z rana albo wieczorkiem,w srodku dnia ciezko

Anik zapomnialabym,jestes nauczycielka,a na jakim etapie?Tzn. wczesnoszkolny,czy dalej?

Witam nowa mamusie:) Od razu zycze szczesliwego rozwiazania,bo juz tuz tuz,wlasnie jedna z naszych mamus 2 stycznia urodzila synka,a zaraz pojawi sie nam urocza dziewuszka:)Ja tez juz chce 4 ale musze jeszcze poczekac,no i o te zylaki sie dowiedziec:o Agal-bliska osoba zalatwia,stad wiem tak szczegolowo:P Cos plecy mi dokuczaja,az ciezko siedziec przed kompem,ale dla Was...:P

Manika,pierwszy etap trwa jakies 2 lata,w sumie okolo 3 lat. Pytaja rowniez o to jak bylo po slubie,ale to najmniej wazne,im chodzi o to czy do slubu doszlo z milosci,czy z innych powodow. Jestescie? Co porabiacie?

Witajcie:) Wlasnie wrocilam ze sniegowego szalenstwa,dzieci wymeczylam do cna:P zjedli (F mleko) i ogladaja kucyki Pony:) Manika,wyglada to tak: idziesz do sadu duchownego(gdzie Twoj najblizszy powie Ci ksiadz z parafii),tam rozmowa zadwokatem sadu duchownego,bezplatna,po korej on stwierdza czy sprawa sie nadaje. Jesli stwierdzi ze tak,zaczyna sie od pieniedzy(min 1000zl,chyba ze ,rzeczywiscie Twoja sytuacja materialna jest do bani).Mozna rozlozyc na raty,np.na 10. nastepnie piszesz wszystko co i jak bylo.Ich interesuje tylko czas do slubu,po juz nie. Najlepiej miec okolo 5 swiadkow(im wiecej tym lepiej). Nie wolno informowac swiadka o pytaniach jakie im zadadza(Ty poznajesz je 1 jest ich bardzo duzo).Jesli odpowiedzi swiadkow i Twoje pokrywaja sie jest ok. Szczerosc przysiegasz przed nimi na biblie i krzyz.Pozniej czekasz az przesluchaja wszystkich,zaksieguja,nastepnie obronca malzenstwa przedstawia swoje argumenty na pismie i zapada wyrok pierwszej instancji. nastepnie jesli jest pozytywny,przekazywany jest do drugiej instancji(Poznan),tam nastepny rok,i nastepny 1000 minimum. Jesli potwierdza wyrok 1 instancji masz niewaznosc(tam nie ma rozwodow,stwierdzaja,ze malzenstwo nigdy nie zaistnialo). I to tyle.Droga dluga,ale jesli nie sprobujesz nigdy sie nie dowiesz czy przypadkiem nie mozesz byc calkiem wolna:) Oj ale esej:P Dziewczyny,nowe mamusie,piszcie jak dajecie rade z pociechami,jak znosicie ciaze...... I mam pytanie,czy u ktorejs z Was stwierdzono zylaki macicy? Bo ja mam,nie wiem czy mozna z tym rodzic koljne dziecko?:o

Przepraszam nowe mamusie,nie przywitalam sie...w kazdym razie zapraszamy i cieszymy sie ze bedzie nas wiecej:D

Dzien dobry:) Ja na chwilke,bo musze leciec do sklepow,a jeszcze prysznic przede mna. Manika sliczna corcia,mala miss,a chlopak to juz mlodziez,super pociechy,nastepna tez bedzie taka sliczna:) Dziewczyny popisalabym ale naprawde musze spadac...o uniewaznianiu malzenstwa w kosciele,pozniej Wam cos powiem,narazie papa:):):)

Hejka Mamusie:) Ja caly dzien z dziecmi na dworku na saneczkach spedzilam,potem msza komunijana(przygotowawcza),pozniej wyprawilam Julke na urodzinki do kolezanki,teraz przyszla z pretensjami co tata tak szybko po nia przyszedl,no i maly foch:P Marakuja-slodziak na calego,jest bombowy,buziaki od netciotki!!! Anik wpadaj czasem nawet popisac o pierdulkach,a co tam,kopniaczki juz sa swietnie,czekamy na 25... Agniecha,moze zostaw synka troszke w domku,rzeczywiscie po antybiotyku lepiej troszke odsiedziec swoje:) Agal kawa nie zadzialala???:D

Szkoda topiku,przeciez statystycznie rzecz ujmujac wcale nie ma nas tak duzo...:( ja bede ,mam nadzieje,ze inne mamusie tez zostana Pozno juz,wieczor obiecano mi upojny po czy zasnieto(M) :( A dzien mialam wlasciwie zaplakany,jakas zalamke podlapalam,moze to czas na @ a ze u mnie nie ma to zostaja przypuszczenia Ciesze sie ze tu jestescie,mimo wszystko,zawsze mam z kim porozmawiac,podzielic sie troskami i radosciami,bo tak na codzien nie zbyt:(smutne to ale prawdziwe,sama tu jestem i tyle,we Wro zostawilam wszystkie psiapsioly i znajomych,ukochane miejsca,wspomnienia,nawet zapach jest inny,odglosy,brak totalnej ciszy(tu po 18 zywego ducha na ulicy nie ma i auta nie jezdza,a ja budzilam sie wsrod turkotu tramwajow i buczenia silnikow,samolotowych rowniez..)jak jestem u mamy,to czuje,ze tam moje miejsce...ach ciezko sie z tym poodzic,caly cas siedze jak na walizkach,jakbym zaraz miala wracac,a to juz 3 lata..i nic nie jest lepiej,nie wiem zobaczymy jak to sie ulozy. Dobranoc Kochane Mamy...nie chce mi sie spac,ale pewnie jak wtule glowe do podusi to usne jak dziecko..