goba1 z malcami rok po roku nie ma problemow,ani organizacyjnych,ani zadnych w zasadzie,trzeba sie tylko uwijac:) najstarsza zabawia ich jak moze(uwielbia sie z nimi bawic)oni sami tez podejmuja zabawe,tluka sie czasami,ale to nieuniknione,spia razem,nie chca osobno,spacery sa zawsze udane bo maja sie z kim bawic,zabawki mniej wiecej na tym samym poziomie,odgapiaja od siebie wiele rzeczy wiec latwo sie je uczy tego czy owego,np.nocniczka,w zasadzie problem mialam tylko w ciazy,ciezko pchalo sie wozeczek,nosilo maluszka,ale poza tym brak minusow:) polecam:)