sdee79

owulke-ale babol,wybaczcie:D

do sdee- sluchaj kobieto,M nie jest bogaty i zawsze o tym wiedzialam,wrecz przeciwnie,ja tez nie,nawet nie mam pracy,ale uwierz mi,ze jakims cudem moje dzieci maja duzo wiecej niz ja gdy bylam dzieckiem,cieszy mnie to i codziennie dziekuje Bogu za to,ze tak jest. A teraz wracaj do swoich spraw ,bo widze,ze lubisz wtykac nos gdzie cie nie chca...ze tacy ludzie sa na swiecie,zywicie sie ludzkimi historiami,czy jaka cholera,co cie tak drazni,ze sobie radze,wiesz co radze sobie i to zajebiscie,jestem bardzo szczesliwa,nawet nie spodziewalam sie,ze ta niby smutna historia pozwoli mi nabrac powietrza w pluca i zaczac nowe lepsze zycie,nie masz pojecia ile we mnie spokoju,jak bardzo odpoczelam i jak jest mi dobrze,moze jeszcze czasem przyjdzie mysl,ze moze szkoda,ale gdy pomysle jak bylam lekcewazona,ponizana i wkolko doprowadzana do placzu,jak bylam samotna...to nie chce do tego wracac,jest mi lepiej tak,radze sobie swietnie,mimo tego co sie stalo,M jest mi bliski i zawsze bedzie,wybaczylam mu,samej mi z tym lzej,lepiej mi sie zyje,jestem luzniejsza nie mysle o nikim procz siebie i dzieci,nie mam w sobie zlosci,nienawisci,mam czyste sumienie,bo nie zrobilam nikomu krzywdy...JEST SUPER czy ci sie orange podoba czy nie,a teraz spadaj,bo przez ciebie reszta ma esej do studiowania:D Mamusie wybaczcie,ale to juz nudne,czytanie w kolko tego samego od tych pomaranczowych zlosnic,moze nie wyzyte jakies albo meza maja lejbe ze raz w miesiacu w owolke i tyle,a ona biedna ma wklesla lechtaczke i i tak nic i tak..kurwa mac,wybaczcie za dosadnosc ,ale to juz wychodzi poza wszystkie normy:D

Witajcie:) U mnie niestety meki ciag dalszy,tak bym chciala,zeby to cholerstwo juz sobie ode mnie poszlo:( Ambrozja wielkie buziaczki dla Filipka,wysciskaj go ode mnie Dziewczynki-lece do wyrka bo zleeee:(

!!!!!!-dzieki za slowa otuchy:) Doriana-mam babcie,inaczej juz chyba bylabym dead:P Lece do wyrka,bo klapa. Ida - AgaL-

Witajcie:) Ale mialam do czytania:D U nas chorob cig dalszy...teraz ja,obudzilam sie w nocy z mysla o tostach,wiec wstalam zrobilam sobie 4 kanapki z serkiem i ketchupem,wcielam to i poszlam dalej spac,po czym rano obudzilam sie z goraczka,boli mnie gardlo i czuje sie fatalnie:( Dzieci ok,nie pisze wiecej bo nie mam sily:) wybaczcie,papa

i niech do tego bedzie pochwalon:D

gruby mis- to dobrze,ze nic sie wiecej nie stalo i jestescie cali,najwazniejsze:)

Ja pierdziele dziewczyny dalyscie czadu:D:D:D usmialam sie do lez!!!!!

Ida-wlasnie wracam z albumiku...my tej samej urody,:D hehe...a brzuszek masz sliczny,tyle,ze juz chyba ciezko,coo?:) pokoik bardzo ladny,z tym lapkiem niezly pomysl:D:D:D

Wpadlam na chwile...i co? znow jakas "nowoczesna" wypisuje pierdoly.Ja nie mam zamiaru przed nikim sie tlumaczyc z wlasnych wyborow. Ida -dalej cisza?

Dzien dobry:) Agniecha-nie wiem czy nawet to co napisalas w jakikolwiek sposob przekona pomaranczowe trole. Za duzy przeciag w bani:D Co do "naszych" tematow...wiesz to fakt,pozbieralam sie w kosmicznym tempie,ale taka juz moja natura,ja sobie kiedys powiedzialam,ze nie ma na swiecie niczego i nikogo kto mnie zlamie,a uwierz mi nie taki kubel zimnej wody wylany mialam na glowe,wiec mnie juz nic nie zdziwi,inaczej-ludzie mnie nie zdziwia,a jednak wiecej jest zla niz dobra wiec jakos trzeba okuc dupe i isc dalej:D Agal- Ida-no wiesz..a ja tu pelna nadzieji Aines-XD Dziewczyny Fifi ok,nie poszlam z nim do lekarza ,bo przestal goraczkowac,nie kaszle,nie ma kataru,ma tylko lekko przekrwione gardelko,wiec odpuszczam,leci wit C i nurofen w razie potrzeby:) Od rana sprzatam,ukladam lumpeks,zabawki tak aby bylo jak sie poruszac,pranie zaraz wieszam,takie tam codzienne obowiazki,do pozniej dziewczyny:D

Ida- a Ty gdzie...moze to juz,a my nic nie wiemy:D

O jasna,ale awantura:D:D:D Dziewczyny nie ma sie "kim" przejmowac,szkoda zachodu i nerwow...z reszta widac,ze to jakas niezadowolona z zycia,bo agresji w niej pelno i frustracji,wyzywa sie tu,bo w chacie pewnie dostalaby po pysku:D

Agal- a jak Twoje sprawy,lepiej juz z mezem?

chrzanie to,one ciagle nas obrazaja

żescie-niezle slowko wiesniaro

Kolejna stronka moja..:D:D:D

Ida-ja tez koncze zyczenia z wczoraj..zycze Ci,abys juz urodzila:D:D:D oczywiscie zdrowego,silnego chlopczyka,a porod niech bedzie szybki jak blyskawica i bezbolesny rzecz jasna:D 100lat !!!! Agal- jak sie narodzilo tyle dzieci,to i chorob tyle samo:Dale jest ok:) Agniecha-jestem sercem i myslami z Toba...ach jakos ciezko mi z tym,chcialabym byc ostatnia kobieta na ziemi,ktorej przytrafilo sie cos takiego Patinka,jak bylam w ciazy z Fifikiem tez w 38 tc mialam angine ropna i kupe lekow,tak to bywa,zdrowka zycze Zajrze jeszcze

Dzien Dobry:) Noc w miare mi przeszla,chociaz o 3.40 musialam Filipkowi podac nurofen,bo az parzyl:( ale jest dobrze,idziemy na 14 do lekarza,pewnie gardelko,bo slysze jak mowi:( Agniecha- a jak sie wytlumaczyl? nie podejrzewasz,ze jest ta druga?:( przepraszam,ale te jego dziwne wypady na "5min"...a moze cos po prostu wypadlo? napisz jak sie skonczylo wczoraj,tak mi Cie szkoda dziewczyno,to takie ciezkie i bolesne..oj boli niesamowicie:( ja mimo wszystko mam jeszcze nadzieje co do Was,ze moze bedzie dobrze,tak bym chciala... Ida- i co?:) rozdwoilas sie? Doriana-zagladaj czesciej pracusiu?:) Aines Agal Ambrozja wszystkim milego dnia:D

witaj Agal- oby smutki poszly sobie jak najszybciej i jak najdalej

ida to ja juz dzis ci zycze takiego prezenciku,ja Blanusie urodzilam w dzien chlopaka i dzien po imieninach M

Ida trzymam kciuki aby to juz:D

Tak,bardzo milo,mam nadzieje,ze takich dni bedzie wiecej,dzieci sa wtedy takie spokojne:)

wlasnie tak szukalam miss.m i balinea i szukam i szukam i nic

Witajcie wieczorkiem Nowe mamusie-witam serdecznie,zostancie z nami dlugooooo:D Ja dzis wywedrowalam nad zalew z malcami,bo jula zostala z kolezanka w domku. Bawilismy sie super,latali po pomostach,gonili golabki i takie tam:D pozniej spedzilismy czas z tatusiem,wiec dzien zaliczam do bardzo udanych:) Gdzie Wy wszystkie??????