Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wela12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wszystkim mamusiom i ich pociechom życzę wesołych i spokojnych świąt!
  2. Rena gratulacje! Ale super, że już po. Dbajcie o siebie, odpoczywajcie, delektujcie się sobą:).
  3. Witajcie dziewczyny. Dawno mnie nie było, ale czytam na bieżąco. Ciężko znaleźć czas, żeby coś napisać. U nas panuje wirus, wszyscy chorzy, łącznie z dziećmi. Standardowo, wymioty, biegunka, trwa to już czwarty dzień. Mam nadzieję, że niedługo koniec bo Kamilowi już pieluch nie starcza kupować, 7 razy w nocy go przebierałam, masakra. Milenka troszkę lepiej to znosi ale też męczą ją wymioty. Orsalitu nie chce mi żadne wypić, muszę przemycać w zupie. Milena dostała ostatnio od ortopedy taki środek musujący na mocne kości o smaku owocowym ale też nie chce na niego patrzeć. Już nie wiem co robić, jest strasznie oporna na takie specyfiki. Poza tym w przedszkolu świetnie sobie radzi, cała grupa miała jechać na wycieczkę pociągiem ale została ona odwołana ze względu na pogodę, może za tydzień pojadą. Kamilowi idą kolejne zęby, jest strasznie zły, gryzie co popadnie. Chciałabym go oduczyć smoczka ale jakoś trudno mi zacząć tą walkę. Smoczek też mu pomaga na te zęby. Może jak wyjdą to wtedy, nie wiem.A co u Was dziewczyny Rena jak się czujesz? Kt85 jak dzieciaczki? Pozdrawiam serdecznie.
  4. Dawno tu nie zaglądałam. Rena bardzo Ci współczuje z powodu taty. Trzeba wierzyć, że w tej Warszawie naprawdę lekarze mogą zdziałać cuda. Życzę dużo siły. U nas w porządku. Milena już nie dokucza Kamilowi tak jak jeszcze kilka miesięcy temu. Potrafią się zgodnie razem bawić. Ona czyta mu bajki, pokazuje obrazki, nawet próbuje zakładać pieluchę. Chorowaliśmy trochę, dzieci miały grypę żołądkowa ale to już za nami. Pozdrawiam!
  5. Cześć dziewczyny. Święta mijają nam na chorobach, wszyscy jesteśmy przeziębieni, najbardziej to chyba ja. Okropnie si ę czuję. Dzieciom już powoli przechodzi. Słabą maja odporność. Nie iwem już co im dawać, żeby się wzmocniły. Piją tran, smaruje ich maścią Pulmeks, daje pneumolan. Nie wiem czy można w ogóle uchronić ich przed tymi przeziębieniami. Milena tydzień pochodzi do przedszkola i tydzień jest chora i tak w kółko. A od niej Kamil się zaraża. Czy wasze dzieci też tak chorują często? Co im dajecie na wzmocnienie? Dziewczyny piszcie! Filipinka co tam u Ciebie? Kika a Wy jak sobie radzicie? Kt85, Rena napiszcie parę słów. Justa mam nadzieję, że droga była dobra i szczęśliwie dojechaliście. Pozdrawiam mamusie i dzieciaczki:). Wesołych Świąt!
  6. Poradźcie mi co robić. Kamil od 2 dni ma jedno oko czerwone, jest ono mniejsze, takie zakiśnięte. Mama już od 5 dni też tak ma, tylko że 2 oka jej się zrobiły takie. Lekarz jej przepisał krople bo to zapalenie. Bardzo możliwe, że Kamil też to złapał. Przemywam solą fizjologiczną ale nic to nie daje. I tak nie wiem czy jeszcze czekać czy do okulisty z nim jechać. Moja lekarka nie odbiera telefonu. W przedszkolu u Mileny też wiele osób ma takie czerwone oczy. Chyba coś jest w powietrzu.
  7. Witajcie dziewczyny. Tak się zbierałam napisać i w końcu piszę:). U nas chorób ciąg dalszy. Milenka ma anginę, już kończy antybiotyk ale czasem poty ja oblewają i ma dziwna chrypkę, trzeba chyba się skontrolować. Biedna, tydzień do przedszkola nie chodzi, tęskni, chciałaby już iść. Kamil też kaszle i ma katar. Ja zresztą też, krople do nosa ani syropy nie pomagają. Nie wiem co się dzieje, czy kiedyś się to skończy. Czasami ciężko z dwójka wytrzymać, Milena nie pozwala Kamilowi wchodzić do pokoju, dotykać jej zabawek, normalnie najlepiej żeby się usunął z pola widzenia:). Tak czekam, aż zmądrzeje i będą się razem bawić. Rena Milenka też ostatnio robi siku w majtki, wczoraj 6 razy ją przebierałam. Specjalnie stanie na środku pokoju i się zesika. Ale też liczę na to, że jej to minie. Kasiu super, że masz wsparcie męża. To bardzo ważne. Tomuś będzie rósł i w końcu zacznie przesypiać noce.
  8. Rena poszłam do dyrektorki i mówię, że miałam ją w swojej grupie ale bardzo protestowała, nie chciała chodzić i czy jest miejsce u niej. Zgodziła się bez problemu. Co prawda podkreśliła, że ona ma 2, 5 roku, pytała czy sama je i sika ale było akurat miejsce i ją przyjęli.
  9. Ja już doszłam do siebie, czuje się dobrze. Dla mnie takim spa był pobyt w szpitalu:). 3 dni zupełnie wystarczyły żebym nabrała dystansu i odpoczęła. Moja Milenka chodzi do przedszkola, ale nie tam gdzie ja pracuję. Świetnie sobie radzi. Rano popłakuje ale potem jest ok, sama je obiadek, śpi na leżakowaniu. Bardzo się cieszę, że się zaadaptowała tak szybko. A Kami dziś był na szczepieniu, płakał bardzo ale poza tym ok. Po południu nie spał ale ani w myśli mu spanie, szaleje z tatą:).
  10. A ja poroniłam. Dziś wyszłam ze szpitala, robili mi zabieg łyżeczkowania macicy. Teraz już dobrze się czuje ale w piątek miałam potworne bóle brzucha i wszystko mi schodziło z krwią. Na szczęście już po wszystkim. Kasiu wielkie gratulacje!
  11. Justa ja się czuję dobrze, tylko pojawiły się plamienia a to stan, który grozi poronieniem. Nie wiem co robić, tzn. wiem, że powinnam iść do lekarza, ale do wizyty zostało mi jeszcze 3 tyg. Chyba, że pójdę za tydzień jak będzie przyjmował. Rena moja Milenka też miała chyba z 3 miesiące temu taki okres, że przez 2 tygodnie nie wołała siku. Każde majtki łącznie ze spodniami były osikane. Ale to minęło. W przypadku Twojej Milenki też na pewno będzie podobnie. Dzieci są zazdrosne, widzą, że mama więcej zajmuje się braciszkiem a to one do tej pory były na pierwszym miejscu. Milenka też zachowuje się jak Piotruś bo chce, żeby ją traktować tak samo jak jego. Wydaje mi się, że z tym sikaniem to też zazdrość. Ale to przejściowy stan. Moja też bardzo chce być noszona na rękach, co do tej pory rzadko jej się zdarzało. Nas również przeziębienia dopadły. Ja mam katar, Milena chrypkę i kaszel. Na szczęście Kamilowi przeszło. Ciekawe jak Kasia sobie radzi. Czekamy na relację:). Filipinka a co u Ciebie? Ile Ci jeszcze zostało miesięcy do rozwiązania?
  12. Kt85 człowiek tak narzeka, narzeka ale jak przyjdzie co do czego to przecież musi jakoś dać radę. Powoli oswajam się z tą myślą. A Tobie może dzidziuś zrobi niespodziankę i się urodzi właśnie w rocznicę:). Ale mielibyście prezent. Rena Milence już przechodzi katar i kaszel ale Kamilowi kaszel się powiększa i nadal ma cały nos zatkany. To już 2 tydzień, jak tak dalej będzie to trzeba z nim jechać do lekarza. Ale na szczęście apetyt ma nawet spory i przesypia noce.
  13. Witajcie dziewczyny! A ja mam dla Was informację tego typu, że spodziewam się trzeciego dzidziusia...Sama nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Trzecia cesarka w tak krótkim czasie..wiem, że może mi pęknąć macica w drugim trymestrze i strasznie się tego boję. Lekarz mnie uspokaja, że wszystko będzie dobrze ale ja i tak się bardzo boję. Wiem, że to realne zagrożenie. Wmawiam sobie, że może w moim przypadku się uda ale nie wierzę w to do końca. Jeśli mi pęknie to już po mnie i po maleństwie...
×