Wela12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Wela12
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W poniedziałek idę z Milenką do lekarza, może to rzeczywiście owsiki? Na pewno coś mi powie jakby tu zaradzić tym płaczom.Wczoraj o dziwo krzyku nie było, tylko mruczała pod nosem. Zobaczymy jak dzisiaj. Jeśli bym chciała na konkretny dzień cesarkę to musiałabym zapłacić 800 zł. A tak przyjeżdżam ze skurczami i robią za darmo. Wiem, że to chore. Więc czekam ale już cierpliwości mam mało. Czuję, że zaraz pęknę:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Kika za życzenia:). Dostałam już skierowanie do szpitala, teraz trzeba czekać na rozpoczęcie akcji i można jechać. Teraz boję się bardziej niż przedtem bo wtedy miałam umówioną cesarkę na konkretny dzień, bez żadnych bóli jechałam do szpitala a teraz muszę czekać aż coś zacznie się dziać. Torba już spakowana. Noce dalej nieprzespane. Dzisiaj myślałam, że mnie trafi. Dwie godziny śpiewania kołysanek a mała dalej płacze. Od 1 do 3 dała koncert. W końcu zasnęła z babcią w łóżku bo ja już nie dawałam rady. Muszę jechać z nią do lekarza bo tak dalej być nie może. Dosłownie każdej nocy jest 2 godziny płaczu przechodzącego w krzyk. Chciałabym, żeby jej dał coś na uspokojenie albo nie wiem... Piękne to były czasy, kiedy miała kilka miesięcy i budziła się tylko na karmienie.. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Od tygodnia co noc Milenka sie budzi z krzykiem i trzeba nosić ze 2 godziny żeby zasnęła. Cały dom stawia na nogi. Mam już dość... Każdy mówi, że to na zęby jest taka niespokojna. Nie wiem może się czegoś boi? Czy wasze dzieciaki też nie przesypiają nocy? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiula tak urodzę w pro famili. Za 2 tygodnie mam wizytę i lekarz powiedział, że powie mi wszystko właśnie na tej wizycie, to znaczy kiedy zrobi cesarkę i jak to będzie wyglądać. Już nie mogę się doczekać:). Może spotkamy się na oddziale:). Z każdym dniem czuję się coraz bardziej ociężale, w nocy się budzę za każdym razem jak się przekręcam na bok, na wznak nie poleżę długo bo brak tchu. Milenka nie daje mi w ogóle odpocząć, jest taka żywa, nie usiedzi w miejscu. Potrzebuje towarzystwa do zabawy a najlepiej to mamusię wziąść za rączkę i niech biega za nią:). Wczoraj w nocy mieliśmy stracha bo tak wiszczała, że nie wiadomo było co robić. Kilka godzin wcześniej dałam jej zupę z 2 małymi grochami. To pewnie przez tez grochy tak ją bolało. Koleżanka też ma bliźniaki w jej wieku i ona im daje groch i kapustę, oczywiście w małych ilościach i nic im nie jest. Postanowiłam i ja spróbować, może akurat nic nie będzie się działo. Jednak się działo i już grochu jej w najbliższym czasie na pewno nie podam. Im bliżej rozwiązania tym bardziej mam obawy jak to będzie w nocy ze spaniem.. Milenka się budzi prawie codziennie, płacze przez sen, co prawda chwilę to trwa a potem zasypia, ale małego może obudzić i cała noc nie moja.. Poza tym karmienie..jak pomyśle o początkach z Milenką to mnie ciarki przechodzą. Miałam duże problemy z zastojem i nie wspominam tego okresu dobrze. Oj ale dużo by pisać. Trzeba wierzyć, że podołam:). Rena super, że będzie chłopak:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika ja nie robiłam 4d, stwierdziłam, że szkoda mi kasy na to badanie. Już niedługo rozwiązanie, więc będę na żywo widzieć maluszka:). U mnie to już 31 tydzień:). Za 3 tygodnie lekarz mówi, że powie mi co i jak z porodem. Chciałabym wcześniej, żeby mi zrobił cesarkę bo czekać do 20 września nie chcę, a poza tym ten termin z 20 to bardzo niepewny. Zobaczymy.. Czy was dziewczyny Kika i Rena też boli noga w okolicach uda? Ja powiedziałam o tym lekarzowi i on mnie uspokoił, że to ma związek z ciążą bo macica uciska na korzonki i stąd ten ból. Czasem nie mogę na tą nogę stanąć. Ja wybrałam imię Dawidek:). A u mnie nieprzespane noce, Milenka budzi się już któryś raz z kolei 0 2.30 i płacze przez sen. Zawsze mam wtedy przygotowaną herbatę i przy tym się uspokaja i zasypia. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena daję Milence płatki corn flakes i nesqik. Wsypuję razem do mleka i to zjada z chęcią. Mówię, że nasypiemy kulek a ona już wie o co chodzi i ciągnie mnie do spiżarki:). Także pomysł z tymi płatkami to był strzał w dziesiątkę:). Milenka uwielbia barszcz czerwony z chlebem, rosołek z grysikiem, zupę jarzynową zjada z wielką chęcią. A na drugie to ziemniaczki z sosem i mięskiem posiekanym na kawałki, ryż z jabłkami, no i parówki też bardzo lubi. Czasem też daję jej jajecznicę. Poza tym kanapki z serem żółtym, szynką i pomidorem albo z samym twarogiem i na to pomidor. Z pasztetem też kiedyś zjadła taką dużą kanapkę pamiętam. Ostatnio byliśmy u sąsiadów i dali jej kanapkę z wędzonym łososiem ale wypluwała, nie posmakował jej widocznie. Codziennie jak idzie spać wypija 200 ml herbaty. Czy wasze maluszki też tak mają? Kiedyś wypijała mleko ale odkąd mleka z butelki nie pije to koniecznie musi być herbata na spanie. I tak na przemian wkłada sobie smoczek i butelkę z herbatą. I przy tym zasypia. A Ty Rena jak się czujesz? Ja mam już taki brzuch jaki miałam z Milenką w 9 miesiącu. Strasznie mi ciąży.. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Upały są bardzo dokuczliwe i naprawdę już czasami ciężko wytrzymać. Coraz ciężej wstać z krzesła, z łóżka. A tu trzeba biegać za Milenką tam gdzie ona ciągnie. Jeszcze 2 miesiące, będzie teraz coraz gorzej bo brzuch rośnie. Ale co zrobić, trzeba jakoś dotrwać do tego września. Na początku lekarz dał mi termin na 4 wrzesień a ostatnio mi mówi, że na 20. Trzeba więc czekać. Milenka od kilku dni je płatki z mlekiem. Nie wiem co jej się stało, po 2 miesiącach "alergii" na białe w końcu jej się odmieniło:). I danonka też zjada, choć nie całego ale coś zje. Chyba idą jej zęby trójki bo dwójki już wyszły a ona ostatnio jest taka niespokojna, płaczliwa i wkłada do buzi paluszki jakby chciała je zjeść. U nas wczoraj były okropne błyskawice i grzmoty, prawie całą noc nie spałam. Boję się burzy strasznie. Dobrze, że Milenka spała jak suseł. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny:). Milenka pojechała z dziadkami do cioci a ja mam chwilę dla siebie. Ostatnio to w ogóle nie wiem co to dłuższy odpoczynek. Przychodzę z pracy, Milenka szaleje a ja patrzę żeby się położyć. I wszystko w biegu... Schylać mi się już ciężko, a tu trzeba za małym wariatem biegać i podnosić z ziemi bo nie wstanie jak ją proszę. W ogóle mleka nie pije, a z jedzeniem kaszki to wszyscy stajemy na rzęsach w wymyślaniu jakichś zabaw by wmusić w nią choć parę łyżeczek. Nie wiem co się stało, że jest teraz taka anty mlekowa. Jak pomyślę, że za 2 miesiące pojawi się nowy członek rodziny to wprost nie mogę się temu nadziwić:). Życzę sobie, żeby tylko nie miał kolki, no i oczywiście żeby był zdrowy. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MIlenka też swego czasu pół nocy spała w łóżeczku a około 2.00, 3.00 trzeba było ją przenosić do łóżka. Strasznie to było męczące. Pomogła zmiana łóżeczka na kojec. W łóżeczku obijała się o szczebelki w nocy a jak śpi w kojcu to nawet jak się przewróci na bok to ma miękkie lądowanie:). Kurcze już długo nie pośpię sobie tak jak teraz, zacznie się wstawanie co chwilkę do małego.. Trochę mnie to dołuje szczerze mówiąc. I jeszcze finansowo też nie wiem jak damy radę, dwójka dzieci to w końcu spory wydatek. Ale nie ma co martwić się na zapas:). Rena a do kaszy mannej dodajesz cukier, żeby było słodsze? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No u mnie po zakończeniu karmienia też była masakra. Piersi ( jeśli w ogóle można to nazwać piersiami) wyglądały strasznie. Pomogła... następna ciąża:). Teraz są naprawdę o 2 rozmiary większe ale pewnie po zakończeniu karmienia znów będzie to samo.. Milenka też zamiast chodzić to biega, a ja za nią. Czasami już nie mam siły, dosłownie, brzuch już duży a jeszcze te upały..W dzień mi śpi godzinkę, a na noc idzie spać o 20 zazwyczaj. Dzięki Bogu nie budzi się w nocy, sporadycznie tylko zapłacze ale zaraz znów zasypia. Jak pytam ją gdzie jest dzidziuś to podciąga mi bluzkę do góry i woła yyyyy:). Lekarz nie pozwolił mi dźwigać ale czasem nie ma innej rady na Milenkę jak wziąść ją na ręce i przenieść w inne miejsce, bo jest strasznie uparta. Chodzimy do sąsiadów na trampolinę a ona uwielbia tam skakać. Z powrotem trzeba ją nieść bo jest niesamowity krzyk, tak chce zostać. Od jakiegoś miesiąca w ogóle mleka nie pije, tylko kaszkę rano i na noc z łyżeczki w nią wmuszam. Nie wiem, może wróci jeszcze do mleka ale na razie jak widzi butelkę to odwraca głowę i ani kropli nie wypije. Próbowałam kakao jej dawać ale też nie chce. Co zrobić, dobrze że choć kaszki je. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika super, że będziesz miała dzidziusia:). Rena będzie dobrze:). U mnie to już 22 tydzień, brzuszek mam spory, kręgosłup daje się we znaki. Mdłości już nie mam tylko skurcze łydek. Już mi coraz ciężej iść po schodach. Na dodatek Milenka jak jesteśmy u sąsiadów to za nic nie chce się posadzić do wózka żeby jechać do domu.. Na początku ja niosłam ale teraz nie zamierzam, bo może się coś stać dzidziusiowi. I tak wracamy do domu z krzykiem bo ona jeszcze chce zostać.. Co kawałek gdzieś się ubije, przewróci i krzyku co niemiara. Ostatnio nie chce w ogóle pić mleka. Na noc zje kaszki troszkę, rano to rzadko kaszkę i tak cały dzień bez mleka.. Mam nadzieję, że jej to minie i znów zacznie pić mleko. Muszę się z nią wybrać do dermatologa bo jakąś plamę czerwoną ma pod okiem, nasila się jak wyjdzie na słońce. Nie wiem co to może być. Smaruję oliwką żeby natłuszczać bo w tym miejscu jest jakby spieczona, chropowata. No ale zobaczymy. U nas Milenka też śpi w łóżeczku ale w nocy się budzi i trzeba brać do łóżka jak strasznie płacze. Czasami uda się ją uspokoić i zasypia ale czasem nie ma innego wyjścia jak wziąść do siebie. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja Milenki jeszcze nie biorę do kościoła. Jak byliśmy święcić jajka przed świętami to spokojnie wytrzymała tylko 15 minut, dopóki jej ludzie nie zasłonili koszyczków:). Jak wszedł ksiądz to się zaczęło odwracanie się, inne dzieci ciągnęła za włosy, chciała chodzić. Stwierdziłam, że lepiej jej nie brać więcej bo ani ja nie skorzystam z Mszy a tym bardziej ona nic z tego nie wie. Jak będzie "mądrzejsza":) to wtedy będziemy ją brać. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja Milenka budzi się raz albo i wcale, jak jej się dobrze śpi. Idzie spać o 20.00 i śpi do 6.30. Ale nieraz jest tak, że budzi się częściej i wtedy płacze okropnie, jakby jej się coś śniło. Czy wasze dzieciaczki też strasznie broją? Z Milenką to strach iść do kogoś do domu. Jak ostatnio byliśmy u sąsiadów to nawet nie zauważyłam kiedy otworzyła szafkę i poleciały talerze.. Na szczęście się nie potłukły... Ale było mi wstyd za nią. Na sekundę jej nie spuści z oczu bo już coś spsoci. Koleżanki dziecko dało jej swoją zabawkę a ta już zdążyła urwać taką zawieszkę przy niej i po zabawce... Masakra.. W wózku też długo nie usiedzi bo się wypina i chce wstawać. A ja nie mogę jej dźwigać i tak w jednej ręce wózek, w drugiej ona... Będę mieć prawdopodobnie synka, tak powiedział lekarz:). Bardzo się cieszę:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja również przyłączam się do życzeń:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena bardzo się cieszę z Twojej ciąży:). Ja jestem w 17 tygodniu. Do jakiego lekarza chodzisz? U mnie mdłości już ustąpiły ale na początku też dawały się we znaki. No ja też bym chciała, żeby tym razem był syn:). Zobaczymy jak wyjdzie. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Rena współczuję choróbska. Miejmy nadzieję, że niedługo minie. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cisza nastała na forum.... Pewnie na spacerki chodzicie z dzieciaczkami. U mnie tym razem babcia wyszła z Milenką na pole. Ja jestem teraz na urlopie więc mam duuużo czasu na zajmowanie się Milenką. A ta już prawie sama chodzi:). Uwielbia małe dzieci, na placu zabaw wprost biegała za dziećmi:). Ja czuje się dobrze, prawie nic nie przytyłam, na razie. Ale brzuszek już widoczny. Dziwi mnie tylko to, że na wizyty lekarz każe mi przyjeżdżać co 3 tygodnie. W ciąży z Milenką jeździłam co miesiąc. Ale może w Pro Familii są co 3 tygodnie. W każdym razie dzidziuś rośnie i ma się dobrze:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I nas dopadło choróbsko. Rano Milenka dostała kaszlu, kataru i wymiotowała. Byliśmy u lekarza i stwierdziła lekarka, że to wirus. I siedzimy w domu z gorączką. Ja też miałam dziś wyjść na pole bo cieplutko się ... Niedługo urodzinki Milenki mam nadzieję, że do tego czasu jej przejdzie. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łapa to super, że się obejdzie bez zabiegu. Niestety nie mam elektronicznej niani więc Ci nie pomogę. Milenka bryka, trudno ją uspać na noc, wierci się godzinę zanim zaśnie. Oczywiście w moim łóżku. Ale przesypia noce więc jest ok. Mi brzuszek coś za szybko rośnie:). Boję się, że po drugiej ciąży nie wrócę tak szybko do formy jak poprzednio. Mam ogromną ochotę na różnego rodzaju zapiekanki, pizze, chrupki... i na ogórki kiszone:). Nie umiem sobie tego odmawiać. Ale trzeba zacząć bo będzie ciężko potem ze zrzuceniem kilogramów. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika z lekarza jestem zadowolona, chodzę do dr Klina. Jest dokładny, wszystko mi mówi co i jak. Dostałam zwolnienie jeszcze na 3 tygodnie, niby zagrożenie minęło ale ryzyko nadal istnieje. Cieszy mnie to, że będę mieć drugą cesarkę:). Jest ryzyko rozejścia się blizny więc to jest wskazaniem do niej. Zastanawia mnie czy będę musiała za nią płacić. Przeczytałam na jednym forum, że dziewczyna za cesarkę ze wskazań zapłaciła 800 zł. Mi powiedzieli jak pytałam, że nic nie zapłacę. Musze jeszcze raz dopytać dokładnie jak to z tym jest. Milenka już ma 5 ząbków:). I już sama zaczyna chodzić. Przesypia noce więc jeden problem z głowy. kt85 współczuję straty samochodu. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika z lekarza jestem zadowolona, chodzę do dr Klina. Jest dokładny, wszystko mi mówi co i jak. Dostałam zwolnienie jeszcze na 3 tygodnie, niby zagrożenie minęło ale ryzyko nadal istnieje. Cieszy mnie to, że będę mieć drugą cesarkę:). Jest ryzyko rozejścia się blizny więc to jest wskazaniem do niej. Zastanawia mnie czy będę musiała za nią płacić. Przeczytałam na jednym forum, że dziewczyna za cesarkę ze wskazań zapłaciła 800 zł. Mi powiedzieli jak pytałam, że nic nie zapłacę. Musze jeszcze raz dopytać dokładnie jak to z tym jest. Milenka już ma 5 ząbków:). I już sama zaczyna chodzić. Przesypia noce więc jeden problem z głowy. kt85 współczuję straty samochodu. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja Milenka też już coraz lepiej chodzi za jedną rączkę. Wczoraj przeszła sama jeden kroczek:). W nocy śpi ze mną w łóżku a tatusia wygoniłyśmy do drugiego pokoju. Tak jest wygodniej ale z mężem prawie się cały dzień nie widzimy bo wraca z pracy o 18.00. Już nie pije w nocy mleka ale za to się budzi, tzn przez sen marudzi, płacze jakby jej się coś złego śniło. Przed spaniem to wierci się nawet godzinę czasem. Ja w piątek mam wizytę u lekarza, zobaczymy co powie. Pozdrawiam:) -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za adresy sklepów. Byłam dziś u lekarza i mam krwiaka. Mam nadzieję, że się wchłonie i nie będzie potrzebna jakaś ingerencja medyczna. Dostałam dalej tabletki przeciwporonne. Ludzie różnie mówią o odpłatności za poród w tym szpitalu. Czytałam na różnych forach, że od 1500 zł do 4500 tyś. Pytałam i poród jest bezpłatny, płaci się tylko za sale vip i to tylko wtedy, gdy sale o niższym standardzie są zajęte. A tak to wszystko jest bezpłatne. Aha, termin mam na 12 wrzesień:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny pragnę Was poinformować, iż zostanę mamą po raz drugi!!:):):). Jeszcze sama nie mogę w to uwierzyć, ale widziałam bijące serduszko, więc czas uwierzyć:). Bardzo się cieszę ale i martwię. To ciąża zagrożona i muszę leżeć. Na razie tydzień a potem zobaczymy. Zaszalałam i zapisałam się na wizytę do tego nowego szpitala Pro Familia do dr Klina. Swoją drogą bardzo fajny lekarz. Oby tabletki pomogły i obym donosiła tę ciążę. Trzymajcie kciuki:). -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
Wela12 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miałam dziś jechać z Milenką do lekarza bo coś ostatnio drapie się po uszku i kręci głową na wszystkie strony. Jednak dziś tak nie robiła, jak jutro zauważę takie drapanie to pojadę. U nas na szczęście katarek i kaszel ustąpiły. Kt życzę dużo zdrówka małej.