Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wela12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wela12

  1. A ja nie mam teraz czasu wpadać tutaj bo z mamą na zmianę opiekujemy się naszą babcią. I jeszcze Lenka ostatnio niespokojna, pewnie przez te upały, też po karmieniu jest cała spocona. Dziś dałam jej 2 łyżeczki deserku brzoskwinia, jabłko, marchewka. Krzywiła się przy tym bo było trochę kwaśne ale zjadła:). A kaszki to tak: pociągnie trochę i w krzyk, daję smoczka, potem znowu butelka, pociągnie i znów krzyk i znowu smoczek i tak w kółko. Nie rozumiem czemu się tak zachowuje... No mój mąż to też z fotela robi szafę, z podłogi czasem też:). Strasznie mnie to wkurza bo ja lubię mieć porządek w pokoju. Najgorzej to koszule, ściągnie i na krzesło rzuci byle jak. A potem prasuj takie wymięte! Do małej rzadko zagada:(. Jak już to się uśmiechnie, powie parę słów, ona też w śmiech a on znika bo musi np. zjeść:(. A ona rozśmieszona i patrzy na tatę by dalej ją zabawiał ale jego już nie ma:(. U nas w pokoju upał straszliwy, Lenka cała mokra, ja też a z męża to się leje normalnie. Otwieram drzwi ale na niewiele się to zdaje. Dziś wcale nie byliśmy na polku, mała leżała w pokoju na dole, to jedyny pokój w którym jest przyjemnie chłodno:). Tak się zastanawiam czy Lenka będzie miała rodzeństwo..Musze zrobić test, będę wiedzieć na czym stoję:). Ja już wniosek złożyłam o te 2 tyg dodatkowe. A że jestem przedszkolanką to przysługuje mi jeszcze 30 dni urlopu wakacyjnego:). Ale wykorzystam tylko kilka dni bo od września chcę już wrócić do pracy a te resztę dni to sobie rozłożę na kolejne miesiące.
  2. Ja mam kaszki z bobovity a kleik z nestle. I właśnie kleik ciężko rozrobić. A z roztarciem kaszek sobie już radzę:). Mała je i rośnie:). Być może te krostki to z gorąca.... Rena ja bym nie dosładzała zwykłym cukrem. Kiedyś Lence posłodziłam herbatkę i pod wieczór strasznie bolał ją brzuszek. W aptece poradzili, żeby jak już dosładzać to glukozą. Kupiłam ją i raz tylko jej posłodziłam bo teraz pije takie niesłodzone. A ja byłam dziś z mamą i z Lenką na lodach:). Siedziałyśmy w cieniu a mała zasnęła na rękach. Zaniosłam ją do samochodu i obudziła się dopiero jak wróciłyśmy do domu. Ale chyba nie będę ją już zabierać w takie upały na miasto. Mój mąż tak samo. Przyjdzie z pracy, zje i przed telewizor. Jak poproszę, żeby zajął się małą to mówi "już mi ją dajesz, dopiero przyszedłem":(. Jego zdaniem ja cały dzień nic nie robię więc wieczorem też mogę się nią zająć...Ciekawe czy by zmienił zdanie, jak bym go zostawiła z małą na cały dzień? Zobaczyłby wtedy, że dziecko wymaga uwagi przez cały czas a ja nie leżę go góry brzuchem i się bynajmniej nie nudzę. Ale faceci tacy są, co zrobić.
  3. Ja mam kaszki z bobovity a kleik z nestle. I właśnie kleik ciężko rozrobić. A z roztarciem kaszek sobie już radzę:). Mała je i rośnie:). Być może te krostki to z gorąca.... Rena ja bym nie dosładzała zwykłym cukrem. Kiedyś Lence posłodziłam herbatkę i pod wieczór strasznie bolał ją brzuszek. W aptece poradzili, żeby jak już dosładzać to glukozą. Kupiłam ją i raz tylko jej posłodziłam bo teraz pije takie niesłodzone. A ja byłam dziś z mamą i z Lenką na lodach:). Siedziałyśmy w cieniu a mała zasnęła na rękach. Zaniosłam ją do samochodu i obudziła się dopiero jak wróciłyśmy do domu. Ale chyba nie będę ją już zabierać w takie upały na miasto. Mój mąż tak samo. Przyjdzie z pracy, zje i przed telewizor. Jak poproszę, żeby zajął się małą to mówi "już mi ją dajesz, dopiero przyszedłem":(. Jego zdaniem ja cały dzień nic nie robię więc wieczorem też mogę się nią zająć...Ciekawe czy by zmienił zdanie, jak bym go zostawiła z małą na cały dzień? Zobaczyłby wtedy, że dziecko wymaga uwagi przez cały czas a ja nie leżę go góry brzuchem i się bynajmniej nie nudzę. Ale faceci tacy są, co zrobić.
  4. kicus22 oczywiście:). Witamy:). A Ty gdzie rodziłaś? Jak wspominasz poród?
  5. anakolina Witaj:). Ja miałam to samo, depresja dnia trzeciego jak to mówią:). Tylko, że u mnie trwała dłużej, z tydzień, może dwa. Płakałam przy małej, przerastało mnie to wszystko, obowiązki i ciągłe bycie na każde jej zawołanie. Ale to minie, zobaczysz. Trzeba czasu i cierpliwości. Teraz Lenka ma prawie 4 miesiące i codziennie dziękuję za to, że jest zdrowa a ja dałam radę przejść przez trudne początki tuż po porodzie. Pozdrawiam!
  6. Nie, nie daję kaszki do kleiku:). Ale częściej mała je kaszkę, kleik odstawiłam na razie. Spróbuję tą na smaczny sen, może Lence posmakuje. Córeczka miała dziś mnóstwo gości, od małych po dorosłych:) i każdy na swój sposób ją zabawiał. Cały czas była na rękach. Goście poszli, ja ją wkładam do wózka a ta narobiła takiego krzyku, że ho ho!:). Sąsiedzi się oglądali co to się u nas dzieje!.Czy wasze maluszki też jak są na rękach długo a potem idą do wózeczka to krzyczą? I jeszcze jedno. Zmieniłam mleko na Nan i zauważyłam, że na buzi dostała takich małych krosteczek.. Ale tylko na buzi. Co to może być? Możliwe, że to przez zmianę mleka? Może z powrotem przejść na Bebilon?
  7. Dziewczyny wy dajecie tej kaszki tyle ile jest w przepisie na 1 porcję? Lenka nigdy nie wypija 150 ml w dzień i trzeba chyba zmniejszyć porcję do połowy...Strasznie trudno rozetrzeć tą kaszkę i kleik na jednolitą konsystencję..Rozcieram i rozcieram a grudki i tak zostają i nie chce lecieć przez smoczek Dopiero jak dam mało tej kaszki to nie zatyka smoka. A może w gorącej wodzie by się lepiej rozcierało? Spróbuje jutro.....Próbowałam ubijać mikserem ale nic to nie dało.. Ja na razie próbowałam tylko bananową ale może kupię jakiś inny smak, tylko jaki, żeby jej smakowało?:). Rena a może spróbuj dawać jabłuszko ale tak stopniowo wprowadzaj jej po łyżeczce takie starte. Nie powinno jej nic być jak dostanie malutką porcję. A potem coraz więcej i więcej, jak jej nic nie będzie. Moja jabłuszka lubi:).
  8. Milenka mi bardzo mało je w dzień:(. próbowałam dziś dawać jej kaszkę bananową ale pluła nią i nie dała się przekonać. Szybciutko kupiłam kaszkę bezsmakową i tą wypiła ładnie. A teraz na noc to wypiła 150:). Pierwszy raz tak dużo:). Może prześpi całą noc. Filipinka współczuję tej "przygody" ale najważniejsze, że nic nikomu się nie stało. Rena rzeczywiście stopka się pojawiła, ku mojemu zdziwieniu:):). Dopiero teraz zobaczyłam:).
  9. Milenka mi bardzo mało je w dzień:(. próbowałam dziś dawać jej kaszkę bananową ale pluła nią i nie dała się przekonać. Szybciutko kupiłam kaszkę bezsmakową i tą wypiła ładnie. A teraz na noc to wypiła 150:). Pierwszy raz tak dużo:). Może prześpi całą noc. Filipinka współczuję tej "przygody" ale najważniejsze, że nic nikomu się nie stało. Rena rzeczywiście stopka się pojawiła, ku mojemu zdziwieniu:):). Dopiero teraz zobaczyłam:).
  10. Filipinka co do smoczka do papek to nie pamiętam z jakiej był firmy, tyle ich w ręku miałam, że mi się wszystkie pomieszały:). Milence kleik kukurydziany smakuje. Ja nie jestem zadowolona z Dady, Huggisy też nie podchodzą. Nawet jak mała nie nasika a wyciągnę pieluszkę to wata w środku zwija się w taki rulonik:(. Chyba przejdę na pampersy. Rena próbowałam ze stopką ale mi wyszło tak, że nie wyszło nic:). Dam sobie spokój chyba.
  11. rena i dalej nie idzie ta stopka::(. Chyba, że ja robię coś źle. Napiszę tekst i jak daję moje konto to wyskakują jakieś preferencje odnośnie hasła:).
  12. Filipinka kupiłam dziś smoczek 3 z Avent i mała super przez niego popija kaszkę:). Tak więc ze smoczkiem trafiłam. Ale zanim piła przez smoczek to dawałam jej łyżeczką, też ładnie jadła tylko, że łyżeczką dawać 120 ml to by zeszło z godzinę:). Widziałam też smoczek do papek:). Mnie się wydaje, że papki to już można spokojnie łyżeczką podawać. A Ty ile razy dziennie dawałaś Filipkowi kleik kukurydziany? Ja dałam dziś raz i nie wiem czy jeszcze dawać dzisiaj czy wystarczy raz dziennie? Kupiłam też Milence bobofruta o smaku winogron i rumianku, ciekawe czy będzie jej smakować. wanilla Lenka w dzień mi śpi tak po godzince ze 4 razy. Dziś np. spała do południa 2 godziny a teraz się obudziła po 1,5 godzinie spania:). To zależy od dnia, raz w ogóle nie jest śpiąca w dzień a raz śpi tak jak dziś. Łapa Ja mam o tyle dobrze, że Lenka zostaje w domu z babcią a ja buszuję po szmateksach:). Kupiłam dziś 3 rzeczy i dałam 11 zł za wszystko:).
  13. Łapa jasne, zapraszamy!! :). Mieszkasz niedaleko mnie, ja z okolic Przeworska jestem:). {serce} Milenka- 18.03.20010 {serce}
  14. Daję jej bobofruta o smaku jabłka z marchewką. Wcina jak złoto:). Ja jak wychodzę z domu to zawsze zakładam jej skarpetki a jak chwilę pobędziemy na polku i jest upał to jej ściągam i leży z gołymi stópkami. To ja też może kupię ten krem z filtrem i zacznę smarować jej nóżki..
  15. Lenka właśnie zasnęła, wypiła 120 ml i ma spać do rana:). Jak się złości albo jej coś nie pasuje to robi buuuuu:). Fajnie to wygląda, minka zła i warga zwieszona:). Dziś była bardzo grzeczna, pojadła kaszki z łyżeczki i wypiła parę łyżeczek bobo fruta. Jutro jadę po smoczek więc będę dawać z butelki, przynajmniej się naje tą kaszką. Pogoda dziś do kitu, ani wyjść na polko bo ciągle padało. Ale idą upały więc będziemy się obie opalać:). Lenka ma już opalone nóżki:). Może przesadziłam z tym słońcem bo centralnie nóżki wystawiam na działanie słońca. Niedobra mama:).
  16. Lenka właśnie zasnęła, wypiła 120 ml i ma spać do rana:). Jak się złości albo jej coś nie pasuje to robi buuuuu:). Fajnie to wygląda, minka zła i warga zwieszona:). Dziś była bardzo grzeczna, pojadła kaszki z łyżeczki i wypiła parę łyżeczek bobo fruta. Jutro jadę po smoczek więc będę dawać z butelki, przynajmniej się naje tą kaszką. Pogoda dziś do kitu, ani wyjść na polko bo ciągle padało. Ale idą upały więc będziemy się obie opalać:). Lenka ma już opalone nóżki:). Może przesadziłam z tym słońcem bo centralnie nóżki wystawiam na działanie słońca. Niedobra mama:).
  17. Lenka właśnie zasnęła, wypiła 120 ml i ma spać do rana:). Jak się złości albo jej coś nie pasuje to robi buuuuu:). Fajnie to wygląda, minka zła i warga zwieszona:). Dziś była bardzo grzeczna, pojadła kaszki z łyżeczki i wypiła parę łyżeczek bobo fruta. Jutro jadę po smoczek więc będę dawać z butelki, przynajmniej się naje tą kaszką. Pogoda dziś do kitu, ani wyjść na polko bo ciągle padało. Ale idą upały więc będziemy się obie opalać:). Lenka ma już opalone nóżki:). Może przesadziłam z tym słońcem bo centralnie nóżki wystawiam na działanie słońca. Niedobra mama:).
  18. Moja wypija w ciągu dnia raz 50ml a raz 70. To zależy. A pije w dzień chyba z 4 razy. W nocy wypije 120 i już więcej nie chce. Czyli na dobę wychodzi 5 karmień. Lenka wkłada całe piąstki do buzi, dziś nawet sobie gryzaczka wkładała i gryzła. Prawą rączką nie bardzo jej wychodzi za to lewą ma super sprawną:). Tak sobie dziś pomyślałam: na początku były wzdęcia, potem problemy z kupą, teraz ząbkowanie... ciekawe co w następnej kolejności nas czeka z czym musimy się zmierzyć.:).
  19. Czy waszym maluszkom dokuczają dziąsełka? Moja przy jedzeniu gryzie butelkę, odgina głowę do tyłu i nie chce pić. A widać, że jest głodna. To pewnie dziąsełka ją swędzą. Po za tym w dzień mało mleka pije i troszkę się martwię, bo chyba powinna pić więcej skoro jest coraz większa. Koleżanka mi mówiła, że właśnie jak dziąsełka dokuczają to dziecko mniej pije mleczka. W nocy pięknie wypija 120ml. Ale w dzień to męczymy się obydwie przy karmieniu. Podobno jest jakiś żel na dziąsła ale on działa tylko przez 20 min i można go stosować tylko 3 razy dziennie. Nie wiem, może kupie. Co do wit D to słyszałam na ten temat różne opinie lekarzy. Jedni mówią, żeby w lecie dawać po 1 kropelce, inni, żeby dawać co 2, 3 dni a jeszcze inni, żeby w lecie w ogóle nie dawać..I kogo tu słuchać? Ja dziś przesadziłam z bobo frutem. Dałam jej 20 ml, wypiła ale po kilku godzinach aż się zachodziła z krzyku, myślę, że niepotrzebnie dawałam jej aż tyle tego. Pewnie brzuszek ją bolał. A co do kaszki to nie wyszło nam za 1 razem:). Kupiłam smoczek 4 do kaszek z canpol babies, on ma inny kształt niż z aventu i Lenka chyba nie wiedziała, że trzeba ciągnąć, bo tylko bawiła się nim:). Chyba kupię z avent do kaszek, może będzie się jej lepiej piło bo kształt już zna:). A wy jakie macie smoczki?
  20. Ja jutro zacznę jej podawać kleik może na początek choć słyszałam, że on jest tuczący... zobaczymy:). A potem kaszkę, ciekawe czy będzie jej smakować. Ja kupiłam tą z bananami. Dziewczyny mam pytanie: jak się nie karmi piersią i jeszcze się nie dostało okresu to jak to jest z dniami płodnymi? Kurczę mam nadzieję, że za 9 miesięcy Lenka nie będzie miała rodzeństwa....:)
  21. A ja Lence kupiłam kaszkę z bobovity i kleik kukurydziany i tak się zastanawiam czy jej już dziś spróbować dawać czy jeszcze poczekać z tydzień. 4 miesiące kończy za 2 tygodnie...I zmieniłam mleko z bebilonu na NAN bo bebilon strasznie drogi. Kupiłam ostatnio pieluszki z biedronki Dada i nie jestem zadowolona, bo się w środku zbijają w takie guzy jak jest nasikane. Zmieniłam na Huggisy i te są troszkę lepsze. Lenka w nocy budzi się 2 razy, czasem tylko raz. Ja odciągam pokarm 2 razy na dobę i podaję małej. Od kilku dni przy jedzeniu zamiast pić mleko to gada sobie:). Gryzie na dodatek butelkę, wypluwa i znów gaworzy:). Śmiesznie to wygląda. Moja tez mało pije, czasem wypije 120 a czasem tylko 60 i tez się zastanawiam czy jej na śpiąco nie dawać bo nie je tyle ile pisze na opakowaniu, że powinna zjeść. Kupiłam dziś jej śliczne liliowe spodnie na szelkach. Wygląda w nich jakby miała pół roku, taka długa jest:).
  22. A ja Lence kupiłam kaszkę z bobovity i kleik kukurydziany i tak się zastanawiam czy jej już dziś spróbować dawać czy jeszcze poczekać z tydzień. 4 miesiące kończy za 2 tygodnie...I zmieniłam mleko z bebilonu na NAN bo bebilon strasznie drogi. Kupiłam ostatnio pieluszki z biedronki Dada i nie jestem zadowolona, bo się w środku zbijają w takie guzy jak jest nasikane. Zmieniłam na Huggisy i te są troszkę lepsze. Lenka w nocy budzi się 2 razy, czasem tylko raz. Ja odciągam pokarm 2 razy na dobę i podaję małej. Od kilku dni przy jedzeniu zamiast pić mleko to gada sobie:). Gryzie na dodatek butelkę, wypluwa i znów gaworzy:). Śmiesznie to wygląda. Moja tez mało pije, czasem wypije 120 a czasem tylko 60 i tez się zastanawiam czy jej na śpiąco nie dawać bo nie je tyle ile pisze na opakowaniu, że powinna zjeść. Kupiłam dziś jej śliczne liliowe spodnie na szelkach. Wygląda w nich jakby miała pół roku, taka długa jest:).
  23. Rena ja miałam kryzys chyba 3 razy. Raz tuż po porodzie gdy miałam zastój pokarmu, chciałam nawet na drugi dzień iść po tabletki na zatrzymanie laktacji no ale wszystko się wtedy unormowało z karmieniem. Drugi raz to było gdy musiałam w nocy odciągać pokarm laktatorem. Nastawiałam budzik na określoną godzinę i pół godziny odciągałam, byłam bardzo tym zmęczona. Łzy mi leciały o brodzie. A trzeci raz to niedawno, jak się okazało, że Lenka nie chce pić z piersi. Ale zaakceptowałam ten stan rzeczy i już nie mam wyrzutów sumienia, że ją nie karmię piersią. Poukładałam sobie to w głowie i teraz karmię butelką i jest ok:). Martwi mnie jedna rzecz. Lenka w lewej rączce ładnie prostuje paluszki i chwyta zabawki a prawą jakoś tak zgina w łokciu, kciuk często ma schowany a cała piąstka jakoś tak do środka chowa. Przyglądnęłam się temu dzisiaj i niefajnie to wygląda:(. Muszę spytać lekarza jak pójdziemy z bioderkami czy jest się czym martwić czy to jeszcze się unormuje. Milenka dziś była niespokojna, nie chciała spać, jak zjadła to przy odbiciu mocno jej się ulewało. Jakoś ją uspałam przed chwilą ale marudziła bardzo i płakała nie wiedzieć czemu.
  24. Ja uciągnę jednorazowo tak 80-110 ml mleka. A odciągam 2, 3 razy na dobę. Kurczę ja nie raz przechowywałam sztuczne dłużej niż godzinę:(. Czasem kilka godzin stało w lodówce a potem znowu podgrzewałam. Ale Milence nic nie było. Będę robić teraz tak, że mniejsze porcje będę przygotowywać i się nie zmarnuje tyle mleka. Ona wypija jednorazowo tak ok. 80 ml, czasem mniej czasem więcej. A co do mojego pokarmu to będę nadal jej dawać tyle ile uciągnę. My byliśmy cały dzień na polku. Spotkałam znajomą, która zapytała mnie czyje dziecko wożę w wózku:). Ale miała minę jak jej powiedziałam, że to moje:). Filipinka współczuję tej jazdy po lekarzach. Ale miejmy nadzieję, że Filipek niedługo będzie zdrów jak ryba:).
×