Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wela12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wela12

  1. Ja to mam dobrze, nie muszę obiadów gotować:). Mieszkamy u moich rodziców i obiadek mama gotuje:). Ja oczywiście pomagam:). Moja Milenka ostatnio jest bardzo grzeczna, nie płacze, wzdęć też nie ma. Pięknie się już uśmiecha, macha rączkami i nóżkami jak bokser:). Tylko na buźce ma takie drobniutkie krostki, nie są czerwone, tylko takie w kolorze ciała. I tylko na twarzyczce. To może być uczulenie? Z tą powodzią to u nas zagrożenia nie ma. W pobliżu nie ma żadnej rzeki więc śpię spokojnie. Ale jak oglądam w tv to brak słów co Ci ludzie przechodzą...
  2. Ja to mam dobrze, nie muszę obiadów gotować:). Mieszkamy u moich rodziców i obiadek mama gotuje:). Ja oczywiście pomagam:). Moja Milenka ostatnio jest bardzo grzeczna, nie płacze, wzdęć też nie ma. Pięknie się już uśmiecha, macha rączkami i nóżkami jak bokser:). Tylko na buźce ma takie drobniutkie krostki, nie są czerwone, tylko takie w kolorze ciała. I tylko na twarzyczce. To może być uczulenie? Z tą powodzią to u nas zagrożenia nie ma. W pobliżu nie ma żadnej rzeki więc śpię spokojnie. Ale jak oglądam w tv to brak słów co Ci ludzie przechodzą...
  3. Dzisiaj świętuję!:):). Milenka po 15 dniach zrobiła kupę:). I to sama, bez żadnych "wspomagaczy". Pół godziny przed dałam jej 3 łyżeczki bobo fruta, nie wiem, może to tak zadziałało. Ale ani czopek ani lewatywa nie były konieczne. Byliśmy rano u lekarki, zrobiła usg - wyszło dobre. Pobrali jej też krew do badania ( aż 3 probówki były potrzebne bo badań było dużo). Wyniki będę wieczorem i jutro mamy się z tymi wynikami pokazać lekarce. No ale kupka jest!! Dużo jej było:).
  4. Dzisiaj świętuję!:):). Milenka po 15 dniach zrobiła kupę:). I to sama, bez żadnych "wspomagaczy". Pół godziny przed dałam jej 3 łyżeczki bobo fruta, nie wiem, może to tak zadziałało. Ale ani czopek ani lewatywa nie były konieczne. Byliśmy rano u lekarki, zrobiła usg - wyszło dobre. Pobrali jej też krew do badania ( aż 3 probówki były potrzebne bo badań było dużo). Wyniki będę wieczorem i jutro mamy się z tymi wynikami pokazać lekarce. No ale kupka jest!! Dużo jej było:).
  5. kt85 - dzięki za radę z tymi woreczkami. Rzeczywiście trudno złapać mocz do pojemnika a taki woreczek to dobry pomysł. Lekarka podejrzewa, że nierobienie kupy może mieć związek z tarczycą.. Dziwne prawda? Pytała czy ja nie miałam problemów z tarczycą- miałam niedoczynność ale już od kilku lat nie biorę tabletek bo wszystko jest w normie. Moja mama też ma niedoczynność więc Milenka pewnie też to odziedziczy po nas. Ponoć przy niedoczynności dzieci robią rzadko kupki. No ale wszystko się wyjaśni po badaniach, pobiorą jej hormony i zobaczymy czy to tarczyca. Tylko zastanawia mnie jaki to ma związek z nierobieniem kupki?? Milenka zaparć nie ma, nie płacze, brzuszek ma miękki, po prostu zdrowiutkie dziecko. Ale wszystko się wyjaśni jutro. dkarolcia super, że miałaś taki lekki poród:). A jak dzieciątku na imię?
  6. dkarolcia - przepraszam, przeoczyłam imię Twojego synka:). Adaś:)
  7. Byłam dziś z małą u lekarza bo tej kupy już nie robi 13 dzień. W poniedziałek mamy się stawić do szpitala na badanie krwi i usg.. Martwię się o ta moją Milenkę, żeby wszystko było dobrze. Najbardziej mnie zastanawia gdzie ta kupa się gromadzi?? Czopki nie pomagają, termometr też nie... Lekarka zapisała dziś czopki Viburcol. Stosowałyście je u waszych maluchów? Tylko że tam pisze, że trzeba je dawać w stanach niepokoju u niemowląt. A Milenka nie jest niespokojna, jest wesoła. Ale lekarka chyba wiedziała, co przepisuje. Mamy też przywieźć mocz Milenki. Ciekawe jak ja ten mocz złapię? Tak bym chciała, żeby wszystko było dobrze, żeby badania wyszły w porządku.. Tylko pytanie gdzie jest ta kupa??? :(:(
  8. dkarolcia gratulacje:). Dołączyłaś do grona szczęśliwych mam:). Ja też byłam i fizycznie i psychicznie wyczerpana. To trwało tak przez pierwsze tygodnie. A teraz Milenka ma już 2 miesiące i wszystko jest ok:). Musisz przeczekać cierpliwie ten trudny czas.
  9. Moja czasami śpi 15 minut tylko a czasami to i 2 godziny potrafi przespać, szczególnie jak ją wystawię z wózkiem na balkon. Wczoraj w nocy pobiła swój rekord. Spała 4, 5 godziny bez przerwy:). Nie dawałam dziś czopka bo była spokojniutka, nie miała nawet wzdęć. Tylko kupy jak nie było tak nie ma:(
  10. rena Ty dawałaś cały ten czopek czy połówkę? Dzisiaj od rana Milenka wesolutka, nie płacze. Zobaczymy co będzie wieczorem:).
  11. Dzisiaj Milenka napędziła nam nie lada strachu! Wieczorem po karmieniu zaczęła płakać i trwało to ze 2 godziny. Na początku to był przerywany płacz ale potem to już masakra. Niczym nie dało się jej uciszyć. Zachodziła się z płaczu. A że od 10 dni już kupy nie robi to dałam jej czopek. Po 15 minutach przeraźliwego krzyku stwierdziliśmy, że trzeba jechać na pogotowie. Ubrałam ją, wsiedliśmy do auta a ona zasnęła sobie jakby nigdy nic. Nie wiem może ten krzyk tak ją wymęczył. A może po prostu już brzuszek przestał boleć. No a teraz sobie smacznie śpi:). Kupy jak nie było tak nie ma. No i nie wiem co robić jutro.. Czy czekać na tą kupę dalej czy jechać na pogotowie żeby jej zrobili lewatywę... Kurczę może dziś to tylko były wzdęcie takie okołokolkowe? Bo jakby nie mogła kupy zrobić to po czopku by zrobiła. A tu nic. Mówią, że na piersi dziecko może długo kupy nie robić. Ale kiedyś chyba musi zrobić?? . Nie wiem sama co o tym myśleć...
  12. No właśnie z tymi kupkami tak jest. Milenka tez kiedyś robiła kilka razy dziennie a teraz już 7 dzień i nic. Dzwoniłam do lekarki i powiedziała, żeby nie zakładać na razie czopka bo gdy się karmi piersią to może tak być, że dziecko robi kupkę nawet raz na 9 dni!! I jest to zupełnie normalne. Tylko trzeba dawać wtedy herbatkę rumiankową. Moja pije 3 razy dziennie rumianek. Brzuszek ją nie boli tylko bardzo często puszcza bąki. A! I położna zaleciłam mi, żebym jadła śliwki suszone albo z kompotu. No i zjadłam chyba z 15 śliwek:). Mam nadzieję, że teraz jak ją nakarmię to zobaczę brudną pieluchę:). Kupiłam dziś małej opaskę na główkę, żeby uszu nie miała odstających:). Ale chyba jej się nie podoba, bo kręci główką jak jej zakładam:).
  13. Martwię się, bo moja Milenka już 4 dzień nie robi kupki:(... Jak byliśmy u lekarki z małą to powiedziała, że dziecko karmione piersią może nawet 3 dni nie robić kupy. No ale moja już 4 dzień nie robi.... Mam nadzieję, że może dziś w nocy zrobi:(.
  14. Martwię się, bo moja Milenka już 4 dzień nie robi kupki:(... Jak byliśmy u lekarki z małą to powiedziała, że dziecko karmione piersią może nawet 3 dni nie robić kupy. No ale moja już 4 dzień nie robi.... Mam nadzieję, że może dziś w nocy zrobi:(.
  15. Ja zaczęłam dawać tą herbatkę jak mała skończyła miesiąc. Ale na opakowaniu pisze, że od 1 tygodnia można ją podawać dziecku.
  16. Ja karmię piersią ale herbatkę też daję. Czasami mała ma wzdęcia więc tak profilaktycznie ją dopajam:). Moja pięknie ciągnie smoczek hihi. Na początku byłam przeciwna dawaniu smoka ale stwierdziłam, że lepsze to niż noszenie na rękach żeby się uspokoiła. Czasami bez smoczka nie potrafi zasnąć. Kiedyś nam się gdzieś zapodział. Ale była panika w domu:):). Na szczęście się znalazł i od tej pory kładę go w jednym miejscu. Filipinka Mam rodzinę w Studzianie:). Często tam bywam z Milenką:).
  17. Filipinka Na opakowaniu pisze "Herbatka na poprawę trawienia" a w składzie ma anyż, rumianek i koper włoski. Milenka nigdy całej nocy nie przespała:). Budzi się 3 razy na karmienie. Ja idę do lekarza na kontrolę za 2 tygodnie.
  18. Moja malutka budzi się co 3 godziny w nocy. Najgorzej było na początku, nie mogłam się przyzwyczaić na nocnego wstawania i na drugi dzień byłam padnięta dosłownie.. Teraz to już normalka:). Rena moja też dzisiaj wyjątkowo marudna. Nie chce spać, mruczy pod nosem, kręci się i nie wiadomo czego chce. Może to pogoda tak działa na te nasze Milenki?:) Dziewczyny zakładacie swoim maleństwom dodatkową pieluchę, żeby bioderka miały zdrowe? Mi lekarz to zalecił i teraz mała leży z wypchanymi spodniami:).
  19. Witam wszystkie dziewczyny. Moja Milenka ma już 6 tygodni:). Wzdęcia prawie ustąpiły, stosowałam infacol i pomógł. Macie czasem wrażenie, że nie wiecie o co chodzi waszym maleństwom?:). Dziś np. mała płakała bo była głodna (tak mi sie przynajmniej wydawało). A jak dałam jej cyca to pokręciła główką, była bardzo zdenerwowana i nie chciała jeść.. "Zassała" się i puściła i tak w kółko. Myślałam, że nie mam pokarmu bo piersi miałam miękkie, wydawały się puste. Ale mleko wypływało jak odciągnęłam troszkę. Już miałam jej podać butelkę ale za moment mi zasnęła:). Miałyście takie coś? Jutro kupuję karuzelę :). Powieszę nad łóżeczkiem i malutka będzie się bawić:). Ja dałam na chrzest 150 zł. Ksiądz wziął, nic nie mówił że to za dużo.. Tylko powiedział, że on bierze po chrzcie a nie przed:). Jak była u was położna to mówiła coś o naturalnych metodach planowania rodziny? Mi dała taką kserówkę, żebym poczytała sobie o mierzeniu temp. itp. Potem przyszła za tydzień i pytała czy sobie już mierzyłam temp. i badałam szyjkę ....Głupio sie poczułam bo uważam, że jej nic do tego. Niech sprawy łóżkowe zostawi mnie i mężowi i nie "wchodzi" do naszego łóżka. To tyle o położnej:). Rzadko tu bywam i dlatego tyle się spisałam:)
  20. Cześć dziewczyny! Postanowiłam i ja do was dołączyć:). Moja Milenka ma miesiąc i też mam wiele wątpliwości jeśli chodzi o jej zdrówko, a wy na pewno coś w razie czego poradzicie:). Ja będę szczepić malutką szczepionką skojarzoną. Pytałam położną o te meningokoki i pneumokoki, czy szczepić na to. Ona tego nie poleca. A ta szczepionka kosztuje coś około 350 zł jedna dawka. Więc odpuszczę sobie. Milenka tez czasami tak charczy jak piesek, szczególnie w nocy podczas jedzenia. Nosek ma czysty. Może za suche powietrze jest w pokoju? Chcę jeszcze was zapytać o strupek, który zostaje po szczepionce na lewej ręce maluszka. Mojej to naszło ropą i położna mówiła, że to ma pęknąć. Kiedy waszym maluszkom ten strupek zszedł? Po jakim czasie?
×