healthy woman

inessa-nie przepraszaj,przeciez pisalas to w dobrej intencji,ostatnio mialam naprawde faze na slodycze ale na szczscie wszystko wrocilo do normy:)alkoholu pije ostatnio bardzo malo,nie mam ochoty wogole,tylko okazyjnie jak juz musze,po 2 piwach juz jestem pijana jem same lekkie potrawy znow,czyje sie fantastycznie:)dzis idziemy ze znajomymi do knajpy,zamowie moze jakas salatke na kolacje,ide pod prysznic i wychodzimy,milego wieczoru papapa

ja uwazam ze vichy jest przereklamowane,zreszta to loreal czyli testowane na zwierzetach Justyska!!! ja wole iwostin,bioderme,znam taka kobiete,bardzo zadbana,juz po 40stce,wyglada na 28!!!do twarzy uzywa kremu bambino i nivea,pod oczy zwykla wit a,bierze tylko chlodne kapiele i prysznice,stac ja na naprawde drogie kosmetyki,ktore tez kupuje, druga sprawa to napewno geny,wiecie ze babcia mojego faceta,ma 80 lat a wyglada na 60,czas sie dla niej zatrzymal,wyglada rewelacyjnie!nie wiem jak to mozliwe ale ona nie ma zmarszczek!nic jej nie boli i robi wszystko sama! ja nie lubie perfumowanych kremow,zele pod prysznic owszem ale kremy wole apteczne:)

no tak ale o linku zapomnialam http://www.sfd.pl/Przepisy_Na_Koktajle-t277758.html tych z jajkiem nie preferuje:)

ewelina-zerknij na te koktajle,po cwiczeniach mozesz sobie ktorys podpatrzec,mnie zainteresowal ten 7 z kawa i platkami owsianymi, zrezygnowalabym z twarogu jednak.

latte-powiedz co miksujesz,ja mam blender taki stojacy a nie z "raczka" ewelina-naobieralam sie tej marchwi dzisiaj ale oplacalo sie,bede teraz hurtem kupowac i robic:)

1100zl!!!!!!!!!!o matko,ja bym wolala dolozyc i jechac do spa albo jakies zabiegi kosmetyczne:D

Hej:) wlasnie zrobilam sok marchwiowy+pomarancza+jablko,teraz mnie czeka nieszczesne myscie sokowirowki:)robie tez dzis zupke pieczarkowa ale dodam duzo warzyw,zetre na tarce marchew,por,seler,troszke cebuli zeby tak nasiakla tymi warzywami:) na sniadanie zjadlam 2 jajka na miekko +2 kromki wasy sereneghetti-jesli chcesz schudnac trwale i bez jojo to napewno nie ponizej 1000kcal,1300-1400kcal polecam najbardziej:)jesli wybierzesz wartosciowe produkty to zobaczysz jak mozna sie najesc:) ja jestem taka ciamajda,ze nawet na rolkach nie umiem jezdzicna trampolinie tez zawsze sie boje i nie ide na calosc:)

biore laptopa do kuchni to jeszcze cos napisze jak mi sie przypomni;)

bylam dzis na zakupach,kupilam duzo warzyw i owocow,zarodki przenne i moje ulubione kabanosy:p egoocentryczna-poradzisz sobie ze wszystkim;)ja tez duzo w zyciu przeszlam pomimo mlodego wieku ewelina-tez jak mam wyciagac ta moja sokowirowke to........czesci mnostwo a za tym sporo mycia:(ale postanowilam ze jutro robie sok z marchwi i innych warzyw,mniej roboty jest z miksowaniem,raz dwa i juz koktajl jest,no ale do warzyw musze wyciagnac tego lumpa inessa-ten wyskok z fast foodem i alkoholem zdarzyl sie raz,nie pamietam kiedy ostatnio bylam w macdonaldzie itp.Uwazam ze nic mi nie grozi,tzn zadne problemy zoladkowe,rozumiem gdyby powtarzaloby sie to nagminnie,nie trzeba mnie z tym uswiadamiac;)a z kodami juz sie przyzwyczailam,w pierwszy dzien tylko skasowalo mi post bo ominelam je ide spac,dobranoc do jutra:)

zmiksowalam sobie wlasnie pomarancze z kiwi,dodalam otreby oczywiscie,pyszne

ravioli kupne ale prawdziwe wloskie:)

wiecie jak mi trudno zgubic te glupie 2 kg?moze to dlatego,ze juz schudlam w sumie 8kg,te ostatnie najtrudniej:( Juz po obiedzie jestem,dorsz,brokuly i troszke ravioli ze szpinakiem.Boli mnie glowa caly dzien

pysznosci,zjadlabym taki bigos mysliwski albo bogracza dawno nie jadlam,zaintrygowala mnie ta salatka zydowska,sprawdzilam na necie i wydaje mi sie pyszna. ja jestem w trakcie gotowania obiadku,znowu dorsz:)brokuly i ravioli serowe ze szpinakiem:)

Ewelina-"autor widmo" tytul tego filmu,bardzo mozliwe ze oczyszcza Ci sie organizm i stad te wypryski,tez tak mialam odkad zaczelam sie zdrowiej odzywiac

no z tym lipcem to tez sie ciesze:)przewaznie robie grilla w urodzinki,pogoda akurat zawsze dopisuje wtedy moze sie przelamie z tym lnem i co przygotuwujesz dla gosci?mnie sie przypomnialy faszerowane pieczarki jakie jadlam na sylwestrze:)mniam,musze wziac przepis od kolezanki

Kalina duzo zdrowia i spelnienia najskrytszych marzen!!!!!!!! ja jestem z lipca;)rak Wczoraj bylam w kinie i zjadlam troszke popcornu,bylam na tym filmie polanskiego,nie poszlabym bo bojkotowalabym ale znajomi juz go wybrali,musze stwierdzic ze naprawde fajny,dawno nie ogladalam takiego filmu zeby mi sie naprawde spodobal. co do lnu to czytalam o nim od dawna i wiem jaka ma "moc" ale nie moge sie przemoc bo jak bylam mala to babcia go miala i on dla mnie smierdzial i wogole nie wyobrazalam sobie ,ze mozna go pic:(szkoda bo tyle ma wlasciwosci

mowisz o rozgrzewce z jogi czy na aerobicu? bo po aerobicu powinny byc cwiczenia rozciagajace,rozluzniajace,ja jak chodzilam to babka rozciagala kazda poartie ciala,bosko sie potem czulam,miesnie sa rozgrzane po cwiczeniach i nalezy je rozciagac,sa wtedy elastyczne i unikamy zakwasow

Socjoloszka-mam takie wyrzuty sumienia....powiem Ci ze wszystko przez alkohol,jestem glodna jak wypije i nie panuje nad tym,jutro sie umowilam z kolezanka ale w herbaciarni:) na sniadanie zjadlam 2 kromki chleba zytniego z samym maslem bo zle sie czuje,wypilam tez kawe,zupe mam od wczoraj,mam nadzieje ze mi przejdzie

zalezy jak instruktorka prowadzi aerobic,ja u jednej bylam rozciagnieta bo przywiazywala do tego wage i po kazdych zajecia poswiecala kilka minut na rozciaganie,jak poszlam do innej to sie zdziwilam bo zakonczyla bez rozciagania.Kalina-joga wbrew pozrom jest trudna,musisz ostroznie zeby nie zrobic sobie krzywdy

Kalina-zielona pije juz normalnie,przyzwyczailam sie;)

jak ja mam Wam to napisac..........poszlysmy z przyjaciolka do naszej ulubionej knajpki,wypilam dwie tequile,czy 3???potem zamowila lody a ja nalesnika,nie zjadlam calego bo mialam wyrzuty sumienia,potem poszlysmy jeszcze do innego baru,wypilysmy po 2 piwa i 2 wsciekle,mijalysmy po drodze maka i przyjaciolka powiedziala ze nalezy nam sie bo to pierwszy wypad od jej porodu i ponad rok temu bylysmy tak naprawde gdzies same na miescie a nie w domu,coz miala racje,skusilam sie i wzielam zestaw,,,,,,,,,,,,,,mozecie mnie zbesztac jak tylko chcecie:(wiedzialam ze tak to sie skonczy

pieke sobie piers z kurczaka i do tego marchewka z groszkiem,ide z kolezanka sie troche rozerwac,napewno sie napijemy:)milego wieczoru pa

ja popijam zielona herbate,ogarnelam dom,myslalam ze jest w gorszym stanie,nie zrobilam jeszcze obiadu bo nie mam ochoty,aha ma tez zupe fasolow od mamy wiec zjem ja,dodam ze jestem dzis sama wiec za bardzo nie chce mi sie gotowac.Zrobie za to sobie porzadna kolacje przed wyjsciem:)

my little one-wspolczuje Ci bardzo,musisz byc silna dla twojego ukochanego,napewno bedzie Ci bardzo wdzieczyny w gllebi duszy za wsparcie Wczoraj 2 piwska wychlalam niestety:ona kolacje zjadlam kilka plasterkow kielbasy z pomidorkami koktajlowymi i pol bulki bialej niestety ale i tak zmiescilam sie w limicie kalorycznym.Dzis jestem po kromce ciemnego chleba z wedlina i kawce,do kawki 2 kawalki czekolady.Zabieram sie za sprzatanie zaraz wiec spale troche,bo caly dom musze wysprzatac.na obiad jeszcze nie wiem co ale wykombinuje jakies zdrowe jedzenie;)ide zaparzyc zielona i musze sie ruszyc

ania jest na innym topicu