panna M bede
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez panna M bede
-
hej, hej ja niestety nie mam wolnego, do samych swiat nawal pracy, ale z jednej strony dobrze- zajety czas. czy jakies plany na Sylwestra sie u Was pojawily? Wyssany hgdzie bedziesz wital nowy rok?
-
Bergamotte- dwa razy w miesiacu to nie jest czesto?? chyba jestes tutaj rekordzistka! ja -jak raz na rok mam jakas propozycje, to jest cud i niestety mowie powaznie! Widocznie twoje zbyt niezalezne podejscie do plci przeciwnej nie jest az tak bardzo silne, jak u mnie, bo podejrzewam, ze w tym twkwi moj glowny problem. Piszesz, ze leczylas sie po zwiazku 3 miesiace, to nie mialas w takim razie zadnych skutkow"ubocznych", tyle tpo czasem nawet nie zajmuje zdanie samo zauwazenie, ze jest jakis problem, ja np dopiero okolo rok po pewnych zajsciach zdalam sobie sprawe jak zawazylo to na moim podejsciu do mezczyzn i postrezganiu swiata, teraz dopiero nastepuje proba przewalczenia i przewartosciowania, wiec przede mna jeszcze dluga droga.. p.s. Czujna - my mozemy sobie chyba podac reke w sprawie powodzenia u plci przeciwnej? ;)
-
Brakuje mi takich plomiennych emocji, chcialabym...
-
hmm, sama nie wiem, moze inne zachowanie, inny styl bycia ..
-
nie wiem kto kogo porzucil.. z reszta zero we mnie entuzjazmu w tej sprawie
-
nie wiem ..zalezy jest to facet "po przejsciach", wiec moze Ty mi cos poradzisz, Wyssany? jak to jest z takimi facetami?
-
* chyba nie
-
Zosiu, niby nie musza...ale jakos tak bez entuzjazmu a wrecz z niechecia podchodze,wiec chyb anie ma sensu drugie spotkanie, nie wiem , musze jeszcze to przemyslec, bo z Jego strony widze, ze chec jest Ja lubie swieta ale wlasnie te z mediow, takie piekne i wszystko dopracowane, a wrzeczywistosci jest zupelnie inaczej, wiec nie do konca lubie aczkolwiek co roku czekam na nie.. http://www.youtube.com/watch?v=DChHEf0lpEE
-
witam! dziewczyny jestescie choc troche ciekawe moich wrazen z "randki" to.. zadna iskra sie nie pojawila. Moja dzisiejsza niedziela natomiast byla w miare przyjemna, pomimo burej pogody- przedswiateczne zakupy [poprawily mi nastroj. A wy juz macie wszystko przygotowane do swiat? bo ja z porzadkami jeszcze w lesie :(
-
ale kolezanka go zna :P
-
Nie znam Go, bedzie to randka w ciemno :D
-
witajcie! dziewczyny- a co sadzicie o /mlodym/ Ptricku Swayze? ;) dla mnie cod miod i orzeszki a"propos dzis tez mam randke :) ( swatana, wiec zbyt wiele sie nie spodziewm, ale sprobowac mozna..
-
ja tylko biernie uczestnicze w naszym topiku, bo nie mam nic ciekawgo do powiedzenia, kiedy widze jak sobie tu dyskutujecie na poziomie to wole sie nawet nie wtracac, co by poziomu nie zanizyc.. osobiscie dziwi mnie, ze jest nas tyle- samotnych, bo patrzac na ludzi w moim otoczeniu -jakos nie widze, zeby ktokolwiek mial z tym problem, tylko ja jestem jakas inna i odstaje od normy, ale widocznie taka karma.. dyskutujcie sobie, a ja nadal bede was odwiedzac pozdrawiam
-
dobrej nocy, moze chociaz nam sie przysni cos milego
-
chyba tez dochodze jednak do takich wnioskow :( przykre..
-
Wiem, ze jest juz pozno na wszelkie przemyslenia..ale znow mnie dzis naszlo,musialo "najsc", nie jestem w stanie pojac czemu zaden mezczyzna sie mna nie interesuje, myslalam, ze wynika to z moich pewnych zaburzen osobowosci, ze one dyskwalifikuja..otoz nie! nawet tak pogmatwane osoby , a nawet gorsze, moga sie cieszyc zainteresowaniem na przykladzie pewnej znajomej..dziewczyna na pograniczu glupoty, typowa ofiara losu, z ktorej wszyscy sie smieja, chodzi zdolowana i ..zasluzyla sobie na zainteresowanie, chwala bogu-jej tez sie cos od zycia nalezy, ale CZEMU to znow nie ja :(:(:( ja chyba oszaleje,bo nie moge pojac mojej krzywdy
-
A ja z tych nadwislanskich..w czesci centralnej ;) A gdzie sie wybierasz- Ecri- na Sylwestra?...;)
-
Hmmm..tez o tym pomyslalam ;)
-
Achoj :) Jak tu gwarno sie zrobilo i jak zwykle omijaja mnie najfajniejsze dyskusje :( Czujna troche przesadzasz z tym szczegolnym miejscem, ale bardzo ladnie napisalas o sobie, ze mimo wszystko..pomimo,iz nadal jestes samotna,cos sie zmienilo na lepsze.To tez mozna uznac za sukces. Ecrivian- mam to samo co Ty, tylko w wersji damskiej, facet jako kolega,kumpel-bez problemu, ale jak nalezaloby poflirtowac, to wole schowac glowe w piasek i staracic kolejna "okazje"/"szanse" niz zostac zlekcewazona, tak bardzo sie tego boje, tak wiec nawet niewinny flirt wzrokiem odpada.. A co ja bede tu o sobie.. Z okazji naszej wspolnej rocznicy zycze nam wszystkim- cudownej odmiany tego naszego permanentnego stanu , znalezienia szczescia i radosci zycia( tym , ktorym jej brakuje) i doznania milosci, takiej pieknej i prawdziwej :) ...i 100lat naszemu topikowi,bo przeciez to nie temat ma dowodzic topikiem ,ale ludzie , ktorzy ten temat nadaja, a wiec badzmy w tym samym gronie jak najdluzej,aby tylko temat nabral innego kierunku..
-
Czyli lada dzien mamy rocznice :) trzeba to jakos uczcic, choc.. czy jest co? to juz rok! a wszyscy tutaj jestesmy tak samo samotni jak bylismy, nic sie nie zmienilo, tylko troche wieku nam przybylo. Kiedys tez sie udzielalam na podobnym topiku o samotnosci( na ktorym byl m.in. Wyssany i Ecrivian ) i ow topik istnial tez bardzo dlugo, chyba ponad rok, udzielalismy sie tam codziennie i bylo podobnie jak tutaj. Jak idac-stamtad kilka osob jest,u Nas tez w dalszym ciagu jestesmy.. chyba nie jest tak prosto wyrwac sie ze stanu samotnosci, podejrzewam, ze lezy on gleboko w naszej podswiadomosci, ze musi byc jakas przyczyna, ktora czyni nas niezdolnymi do wchodzenia w relcje, niezdolnymi do milosci i tym samym odczuwania szczescia ..
-
Czujna, chyba jednak nie jest tak jak mowisz..masz towarzytwo, znajmych , otaczasz sie ludzmi, wiec gdzie to Twoje zdziczenie??
-
imponujace te plany..ale przynajmniej jakies urozmaicenie,ja bede nadrabiac domowe obowiazki z tygodnia, bo jeden weekend na dwa tyg mam wolny i to tylko niedziela :O
-
Witajcie! macie jakies plany na dzisiaj?
-
Mnie nie bedzie, musze sie polozyc, bo moje mozliwosci po ciezkim tygodniu pracy (zakonczonym dzisiaj) juz sie skonczyly, jestem wypluta, jutro bede i mysle, ze uda nam sie tutaj wszystkim spotkac i milo podyskutowac, mam teraz tylko Was- moi internetowi towarzysze :) jak to dobrze, ze mamy tuatj swoje male miejsce, "spotykamy" sie i mozemy sie wylac swoje smutki, wygadac sie, a rowniez i podzielic radoscia /choc to niestety najrzadziej/ . pozdrawiam
-
Nieee, wczesniej nie mialam takich problemow, mialam znajomych i przyjaciol-wszyscy mnie opuscili :( nie wiem czym zawinilam