panna M bede

no i teraz ja porozmawiam sama ze soba.. a gdzie jest dama?? czy ktos wie? bo od wczoraj jej nie bylo na forum

no i znowu dzis nikogo nie ma ?

a tak..wczoraj wczesnie poszlam spac ale i tak sie niestety nie wyspalam,tak to jest jak trzeba wstac po 4 :O u mnie juz dobrze-mozna powiedziec :) ostatni wielki kryzys minal ,obudzilam sie nastepnego dnia i jakby sprawy nie bylo..czasem jeszcze tylko przychodza mysli "dlaczego" i jaka Ona jest szczesciara :((i to podwojna ,bo to mialo byc moje "szczescie"),ale staram sie nie gnebic tym i zaraz szybko te mysli odrzucam , wyssany-naprawde znalazles czas i chec ,zeby porozmawiac z lekarzem o moim przypadku??jeju..i on nie mial nic przeciw???? no to slucham cie uwaznie...

witojcie :)

a teraz juz naprawde zmykam not jutro dam znac jak sprawy z bikini sie maja;)

jak bikinni udziergam :)

szczelalam :Pale warto czasem wyplic i slepego naboja;:P to jesli teraz ta nagroda to chyba z welny sobie bede musiala udziergac ;)

oława????

oj tak-z pamiecia ,kojarzeniem i wogole jakims ciezszym wysilkiem umyslowym jest ciezko,ale bardziej pzreraza mnie ta "glupawka" :D a wiesz,ze mialam powiedziec "dziaduniu" :P :P:P(ale nie chcialam pzresadzic) dobranoc "papa",dobranoc Not., Damo i kto tam jeszcze jest.. dobranoc wszystkim[ cześć]

masz racje -czuje sie styrana zyciem i sponiewierana,a do gobowej desi mi blizej niz dalej ,w zasadzie to jedna noga juz depcze...

wyssany -jestes kochany tatulku :P wybacz-chwiejnosc nastrojow od depresji po glupawke ...nie wiem co ze mna ,ale chyba powoli wariuje :O poniewaz cos w tym jest o czym mowisz,juz gdzies to slyszalam i zgadzam sie z tym...

Twardogora? i dalej nie strzelam bo mi sie naboje na dzisiaj skoncztly :O :) to do zdejmowania, to jakis mniej skapy...:Pnajlepiej na cebulke ;)

ups -o 4:30

juz mam;) :D

jestem ,melduje sie kapitanie ;) a co macie jakiegos majtka dla mnie?:)

Trzebinia?(strzelam_

damo jak nie rozumiesz? nic trudnego tutaj,proste ,powszednie sprawy ..plus zdjecia-absolutnue nie powszednie :) tak wogole :)

a co w nagrode? :):P

no to git ;) a jakie to miasto?

not-wiem :(( ,jeszcze kilka dni temu mowilam to samo,a dzis znow jestem "po tej ciemnej stronie mocy" :(

no no Not.;) 18,9 i 6 najlepsze jak dla mnie:) jest tu kto??

wyssany-kusi i to coraz bardziej.. ten lek na ktorm jestem nic mi nie daje,nie poradze sobie.. choc gdybym nie przezywala porazki za porazka i miala kogos bliskiego ,kogos kochanego mysle ,ze nie bylo by calej tej mojej choroby :( tak bardzo sie boje,wszyscy mowia ,ze zycie jest przewrotne i plata figle...sprawdza sie ,widze to u innych ,ale u siebie nie wierze ,ze los sie nagle odmieni,to byloby zbyt piekne ,zebym dostala jakas niespodzianke od losu,a mi piekne rzeczy sie nie zdarzaja..:( nawet gdyby sie zdarzyla to bym nie wierzyla ,ze jestem tego wrta,ze za moment zostanie mi to odebrane (i tak bywalo do tej pory-krotka chwila szczescia za morze lez i wiele dni bolu)

-ale tak jest prawda,to sa naukowe fakty sonia-prztulmy sie(jesli nie mas nic przeciw) bo chyba mamy bardzo podobna sytuacje i problemy.. :(

ja juz nie mam zbyt wiele czasu..,za duzo juz stracilam ,pewnych rzeczy nie dasie nadrobic, po 25 r rozpoczyna sie sarzenie biologiczne,juz nie bede piekna i mloda ,bede leciala w dol

wiem ,ze takie sa objawy,ale dla mnie one sa realne,bo przy tylu porazkach i zero sukcesow w zyciu chyba kazdy by sie zalamal,jak mam wierzyc w siebie? nie mam podstaw,nic nie jestem warta