panna M bede
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez panna M bede
-
jak ja nie lubie swojego zycia :(
-
czesc! Ale sobie wczoraj tu fajnie rozmawialiscie, co rzadko sie zdarza w prawie komplecie ;) Dziekuje, ze ktos o mnie wspomnial, bylam w rozjazdach caly dzien, a konkretniej to na zakupach a wieczorem spotkanie z kolezankami, wiec nie samotna sobota:) Zosiu czy Twoja znajomosc z Kims mozna nazwac zwiazkiem? jesli tak- to szczerze gratuluje :) Czujna -jak zdrowie? czyba juz dobrze, skoro po lesie z mezczyznami hasasz :P
-
a Wyssany artystycznym jezykiem zwykl gadac, czy moglby "pa polskij"? to taki mroczny moj obraz sie rysuje..?jako wieczny amlkontent i cierpietnik?
-
U mnie takie proste rozwiazania nie dzialaja.. a przerabialam juz przerozne sposoby podejscia do spraw.. nawet jakbym jakies pominela, to jakim trafem akurat to najodpowiedniejsze?? :O
-
Witajcie :) Czujna , dobrze, ze masz nadzieje i ona Cie nie zawodzi! bo wlasnie tak jest jak piszesz, ja sledze systematycznie nasz temat, ale z racji/ no powiedzmy...z roznych racji/ nie udzielam sie na nim. Zosiu jestem bardzo zaskoczona obrotem spraw :) jednak cuda sie zdarzaja i to nie pozwala nadzieji umrzec do konca, jednak nieuniknionym jest /przynajmniej w moim przypadku/ nie pojawienie sie pytania- czy u mnie tez sie zdarzy wspoanialy cud, czy los sie w koncu odmieni? czy zdazy do mnie zapukac szczescie.. pozdrawiam serdecznie drogie kolezanki i kolegow rozniez
-
Juz jestem. Cos pozno jakos grzyby w tym roku czy mi sie zdaje? kiedys tez lubilam chodzic na grzyby,ale kaniopodobne ani inne szemrane grzyby jakos nigdy mnie nie krecily, nie ma to jak dorodny, szlachetny podgrzybek :) lub chocby maslak :P, a marynowane- niebo w gebie, zwlaszcza w srodku zimy. Czujna, ja tez czesto choruje i rowniez czesto musze brac antybiotyki, naszej niskiej odpornosci rozniez doszukiwalabym sie w samotnosci..kiedys chyba cos czytalam, ze milosc, bliskosc i seks podnosza odpornosc :0 jesli tak, to nam dane chyba umrzec w "suchotach"
-
Dlugo nikt tutaj nie pisal i tak sie sklada, ze ostatnia osoba, ktora dodala post bylam ja. Jako, ze ostatnio znow mnie zlapal "dol" spowodowany moim brakiej pary i wszystkimi okolicznosciami z tego wynikajacymi, oraz to, ze nie mam z kim o tym tak szczerze pogadac, wylac swoj zal, to postanowilam jednak napisac. Nie oczekuje rad , ni pocieszenia,moze poprostu chcialam zaktualizowac topik :) a co u was? cos sie dzieje ciekawego, czy szara codziennosc?
-
Dlugo nikt tutaj nie pisal i tak sie sklada, ze ostatnia osoba, ktora dodala post bylam ja. Jako, ze ostatnio znow mnie zlapal "dol" spowodowany moim brakiej pary i wszystkimi okolicznosciami z tego wynikajacymi, oraz to, ze nie mam z kim o tym tak szczerze pogadac, wylac swoj zal, to postanowilam jednak napisac. Nie oczekuje rad , ni pocieszenia,moze poprostu chcialam zaktualizowac topik :) a co u was? cos sie dzieje ciekawego, czy szara codziennosc?
-
fajnie , ze ktos tu zajrzal :) jakos nam nie po drodze na te topik-moze i dobrze, moze odrywamy sie przez bieg spraw od przykrej rzeczywistosci. Pozdrawiam wszystkich.
-
CZujna jak tam u Ciebie te sprawy romansowe? do przodu? przepraszam za odwage :P
-
tez wielokrotnie probowano mnie swatac, czulam sie wtedy jak jakas wybrakowana, co sama nie ma na tyle odwagi /i nie wiem nawet czego/ by samodzielnie kogos poznac, przeciez to podobno nic trudnego, a wrecz jest to naturalne..Ale niestety nie dla mnie. A no..co ludzie mysla, szkoda, ze czasami dajemy sie temu zwariowac.
-
moze sie kiedys naucze..chrzanic to. Jak tam Twoj adorator, jesli nie bedzie to zbyt odwazne pytanie?
-
Oj Czujna, dokladnie tak samo sobie mysle, ale u mnie wziely gore "nieprzyjemne" mysli i zrezygnowalam ze spacerow, smutne to..
-
do sklepu , na zakupy tez sama chodze, ale juz samotny spacer napawa mnie jakims dziwnym lekiem..moze mnie rozumiesz? moze kiedys tez tak mialas i przelamalas sie?
-
podziwiwam Cie Czujna , ze sama podzlas na impreze, ja bym sie nie odwazyla
-
Czujna, gdzie bylas? Wyssany - zawsze jakby nie bylo -to jakies przezycia ;) Jesli chodzi o Twoich znajomych to pewnie "marnosc nad marnosciami' ich pochlonela i sa juz nie pow wyplacie a znow "przed wyplata" i marnosci stalo sie zadosc..
-
impreza palenorowa tak samotnie? ja nawet nie potrafilabym sie przelamac, ale podziwiam ;) ja dzis, jak kazda sobota, w domu przed monitorem komputera :O ale juz przewstalam sie buntowac/narazie/ przeciez karty mowia,ze passa mi sie odwroci i bede miec tylko pomyslna "karme", wiec czekam..:P szczerze mowiac to nawet nie chce mi sie nigdzie wychodic, jutro jade na zakupy, ot taka mala rozrywka, tylko pozniej zal bo pienedzy ubywa :( Wyssany a Ty juz gotowy i pachnacy?
-
no faktycznie-popisalam sie, ale ie ma tego zlego :P, przynajmniej Cie wywolalam i odezwalas sie :) jak tam zycie plynie? mam nadzieje, ze sie nie gniewasz, ani nie przezywasz tego, wiesz przeciez swoje
-
Wyssany, zadowala Cie zwykle poszczypanie po rekach? :P kto by pomyslal..:) wydaje mi sie , ze jestes mezczyzna z temperamentem oraz z gustem i smakiem.
-
Witaj:) Tak, ktos polecony przez "poczte pantoflowa", z tego co wiem, jest to osoba z zamilowania, tez podchodzilam do tego z duza doza dystansu, w sumie to nadal tak jest, ale jak wytlumaczyc to, ze powiedziala mi o pewnych osobach cos czego sie dowiedzialam calkiem niedawno, wlacznie z ich znakami zodiaku i stanem cywilnym..? nie wiem, ale moze cos w tym jest? P.S. jesli moglabym cos poradzic, w zwiazku z tym, co mowisz, ze ktos sie Toba zainteresowal- nie "nakrecalabym sie' za bardzo, wiem, ze my, samotni, czesto zbyt szybko i zbyt wiele sobie wyobrazamy i wiem rowniez , ze to bardzo zgubne.. Wiem sama, ze nieraz tutaj juz pisalam, ze cos ruszylo, a bylo to zludne lub krotkotrawale. Ja powoli chyba przekonuje sie sama do tego aby wpasc w tzw znieczulice lub nawet odwrocic karme i stanac po drugiej stronie czyli tych , ktorzy wykorzystuja, bawia sie i nie angazuja, mysle, ze juz na tyle utarto mi nosa w tych sprawach, ze moge smialo stanac do walki:) w sumie to nie mam juz nic do stracenia, moge jedynie zyskac- chocby dobra zabawe i satysfakcje ;)
-
Ojj jesien, jesien ja tez nie lubie tej smetnej pory, tym bardziej, ze kazda jesien w moim zyciu byla samotna :O Czujna, ja pokusilabym sie nawet o stwierdzenie, ze cieply koc i herbatka niepotrzebne, gdyby byl "jakis On" :P co poza tym slychac? ja zdecydowalam sie w kroku desperacji na cos nowego i innego, co do tej pory, przyznam sie a co- dalam sobie rozlozyc karty tarota.. i powiem, ze wiekszosc mi sie sprawdzila z tego co bylo i co jest. To co mnie czeka natomiast jest bardzo napawajace nadzieja :p, wiec pozostaje mi obserwowac bieg wydarzen..:) o ile karty duzo odgadly, co do przeszlosci i wydarzen majacych miejsce, o tyle co do przyszlosci jakos nie chce mi sie wierzyc, jest to bardzo malo prawdopodobne jak dla mnie. Nic wiecej nie zdradze, bo chyba nie wolno ;) pozdrawiam
-
Witajcie! miłego weekendu życzę wszytkim samotnym.
-
ale zes sie uwzial na tego "fasolkowego" :D jestem zaskoczona bezkresnym zakresem twych obowiazkow, bo wydawalo mi sie,ze bedziesz kierowal ludzmi..jakis brygadzista o uszy mi sie obil
-
Witajcie :) no tak- panowie w srednim wieku wola jednak mlodsze, niektore mlode wilki wola starsze, ale takie powyzej 50 chyba juz nie (z reszta co sie dziwic :P) tak wiec panie w podeszlym wiku nie maja chyba szansy spotkac nikogo na swojej drodze wedlug tej zasady.. ale my,moze jeszcze jednak mamy...szanse ;) Wyssany - jak wrazenia w zwiazku z nowym stanowiskiem?
-
dziekuje, ja bywam tu codziennie, ale codziennoscia moja nonotonna nie zawsze mam chec sie dzielic, po i po coz. Miejmy nadzieje, ze kiedys ktos z nas przelamie zlą passe i znajdzie druga polowke i tu na tym topiku o tym napisze.. pozdrawiam