Amelka 256
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
do Stokrotka 172- konsultacje kosztują 200zł. No i rzeczywiście na operację trzeba poczekac jakies 6-7 miesięcy. Ja tez bylam załamana tym czekaniem ale jakoś ostatecznie szybko mi ten czas miną. \Niestety na konsultacje też trzeba czekac ok 2-3 miesięcy.
-
do Stokrotka 172: Ja płaciłam za operację 10 tys zl, wiem że to dużo kasy ale powiem Ci że od samego początku raczej nie brałam pod uwagę zrobienia tej operacji w państwowej klinice- oczywiście nie twierdze ze nie robią ich dobrze ale tak jak wspomniało o tym kilka osób na formu ja też nie mam zaufania do służby zdrownia. Ostatecznie zdecydowałam się na kredyt. Poza tym w moim przypadku refundacja chyba nie wchodziłaby w grę. Ja mam 164 wzrostu, a biust 70 F. W klinice pielegniaraka powiedziala mi że mój biust w porownaniu do innych operowanych nie jest aż tak duży - choc dla mnie był wielki i bardzo obwisły, az bałam się pomyśleć co by się z nim stalo po urodzeniu dziecka. W każdym razie ja jestm juz 6 tygodni po operacji i mozesz mi wierzyć czuję się poprostu wspanialne. Blizny są ale wiesz spodziewałam się czegoś dużo gorszego - wczoraj pierwszy raz pokazałam piersi swojemu chlopakowi i on powiedzial że wygladaja naprawde super. Blizn w okół sutka w ogóle nie widać natomiast te wzdłuż piersi mają postać takiego pionowego paseczka o szerokości 2mm - wiec tak jak mowilam jest super. Za tydzień wybieram się na zakupy stanikowe - już nie mogę się doczekać. Pierwszy raz będę mogla kupic sobie stanik taki jaki naprawde mi się podoba. Mam nadzieje że tobie też się uda wkrótce zrobić tę operację. Jeśli chodzi o refundacje to niestety w tym temacie nie pomogę ale jesli bedziesz miała jeszcze jakies pytanka to daj znać. pozdrawiam
-
Stokrotka jesli chodzi o Warszawę to polecam dr. Szczyta - jak dla mnie rewelacja. Super specjalista. Przed wyborem spedziłam mnóstwo czasu w necie na poszukiwaniach najlepszego lekarza, przeczytałam dużo bardzo pozytywnych opinii na tego temat, wiec ostatecznie na niego się zdecydowałam. teraz minęły 3 tyg od operacji a ja czuję się świetnie, wszystko ładnie się goi, no i przede wszytkim biust wygląda rewelacyjnie. Szczerze polecam. Pozdrawiam
-
Monia_83 przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi ale dopiero teraz udalo mi się na dłuższą chwilę dobrać do komputera. Odpowiadając na twoje pytanie mam 26 lat i jeszcze nie rodziłam. Prawdopodomnie nie będę mogła karmić ale specjalnie się tym nie przejmuje. Bardziej przerażona byłam zawsze myślą, że mój biust po urodzeniu i wykarmieniu maluszka będzie sięgał do pępka :( Od operacji minęły 2 tygodnie a ja czuję się świetnie. Blizny goją się podobno dobrze, jutro idę na zmianę opatrunku. Nie ukrywam, że wystapiły małe powikłania, choć to chyba za duze słowo, mianowicie na jedej piersi zrobił mi się mały wylew, poniewaz jedną pierś miałam gorzej ukrwioną ale to podobno sie zdarza i lekarz powiedział że żadnych powodów do obaw nie ma. Podglądam moje blizny codziennie i już widzę że zaczyna się wszystko ładnie goić. Parwdę mówiąc byłam przekonana, że będzie to o wiele gorzej wyglądać. Pocieszające jest jeszcze to, że mój pierwszy staniczek prawdopodobnie w rozmiarze 75 C będę kupować już za 4 tygodnie - choć przyznam że nawet w tym modelującym, który trzeba nosić przez 6 pierwszych tygodni wyglądam super. Biust wygląda prawie jak by był sylikonowy :) Mam nadzieję, że gojenie będzie przebiegać bez żadnych powikłań ale na ten moment muszę powiedzieć, że jestem super zadowolona, żę jestem już po - tak sobie myslę, że teraz może być tylko lepiej. Przymierzam czasem moje koszule i żakiety i nie mogę się nacieszyć, że wreszcie nie krępuja mi ruchów i nie rozchodza się na biuście. Kochane dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, źeby zaplanowane operacje się powiodly i żeby wszystkie wszystkie cycuchy goiły sie jak najlepiej i bez zadych komplikacji :)
-
Monia_83 przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi ale dopiero teraz udalo mi się na dłuższą chwilę dobrać do komputera. Odpowiadając na twoje pytanie mam 26 lat i jeszcze nie rodziłam. Prawdopodomnie nie będę mogła karmić ale specjalnie się tym nie przejmuje. Bardziej przerażona byłam zawsze myślą, że mój biust po urodzeniu i wykarmieniu maluszka będzie sięgał do pępka :( Od operacji minęły 2 tygodnie a ja czuję się świetnie. Blizny goją się podobno dobrze, jutro idę na zmianę opatrunku. Nie ukrywam, że wystapiły małe powikłania, choć to chyba za duze słowo, mianowicie na jedej piersi zrobił mi się mały wylew, poniewaz jedną pierś miałam gorzej ukrwioną ale to podobno sie zdarza i lekarz powiedział że żadnych powodów do obaw nie ma. Podglądam moje blizny codziennie i już widzę że zaczyna się wszystko ładnie goić. Parwdę mówiąc byłam przekonana, że będzie to o wiele gorzej wyglądać. Pocieszające jest jeszcze to, że mój pierwszy staniczek prawdopodobnie w rozmiarze 75 C będę kupować już za 4 tygodnie - choć przyznam że nawet w tym modelującym, który trzeba nosić przez 6 pierwszych tygodni wyglądam super. Biust wygląda prawie jak by był sylikonowy :) Mam nadzieję, że gojenie będzie przebiegać bez żadnych powikłań ale na ten moment muszę powiedzieć, że jestem super zadowolona, żę jestem już po - tak sobie myslę, że teraz może być tylko lepiej. Przymierzam czasem moje koszule i żakiety i nie mogę się nacieszyć, że wreszcie nie krępuja mi ruchów i nie rozchodza się na biuście. Kochane dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, źeby zaplanowane operacje się powiodly i żeby wszystkie wszystkie cycuchy goiły sie jak najlepiej i bez zadych komplikacji :)
-
Monia_83 przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi ale dopiero teraz udalo mi się na dłuższą chwilę dobrać do komputera. Odpowiadając na twoje pytanie mam 26 lat i jeszcze nie rodziłam. Prawdopodomnie nie będę mogła karmić ale specjalnie się tym nie przejmuje. Bardziej przerażona byłam zawsze myślą, że mój biust po urodzeniu i wykarmieniu maluszka będzie sięgał do pępka :( Od operacji minęły 2 tygodnie a ja czuję się świetnie. Blizny goją się podobno dobrze, jutro idę na zmianę opatrunku. Nie ukrywam, że wystapiły małe powikłania, choć to chyba za duze słowo, mianowicie na jedej piersi zrobił mi się mały wylew, poniewaz jedną pierś miałam gorzej ukrwioną ale to podobno sie zdarza i lekarz powiedział że żadnych powodów do obaw nie ma. Podglądam moje blizny codziennie i już widzę że zaczyna się wszystko ładnie goić. Parwdę mówiąc byłam przekonana, że będzie to o wiele gorzej wyglądać. Pocieszające jest jeszcze to, że mój pierwszy staniczek prawdopodobnie w rozmiarze 75 C będę kupować już za 4 tygodnie - choć przyznam że nawet w tym modelującym, który trzeba nosić przez 6 pierwszych tygodni wyglądam super. Biust wygląda prawie jak by był sylikonowy :) Mam nadzieję, że gojenie będzie przebiegać bez żadnych powikłań ale na ten moment muszę powiedzieć, że jestem super zadowolona, żę jestem już po - tak sobie myslę, że teraz może być tylko lepiej. Przymierzam czasem moje koszule i żakiety i nie mogę się nacieszyć, że wreszcie nie krępuja mi ruchów i nie rozchodza się na biuście. Kochane dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, źeby zaplanowane operacje się powiodly i żeby wszystkie wszystkie cycuchy goiły sie jak najlepiej i bez zadych komplikacji :)
-
Monia_83 przepraszam za tak długą zwłokę w odpowiedzi ale dopiero teraz udalo mi się na dłuższą chwilę dobrać do komputera. Odpowiadając na twoje pytanie mam 26 lat i jeszcze nie rodziłam. Prawdopodomnie nie będę mogła karmić ale specjalnie się tym nie przejmuje. Bardziej przerażona byłam zawsze myślą, że mój biust po urodzeniu i wykarmieniu maluszka będzie sięgał do pępka :( Od operacji minęły 2 tygodnie a ja czuję się świetnie. Blizny goją się podobno dobrze, jutro idę na zmianę opatrunku. Nie ukrywam, że wystapiły małe powikłania, choć to chyba za duze słowo, mianowicie na jedej piersi zrobił mi się mały wylew, poniewaz jedną pierś miałam gorzej ukrwioną ale to podobno sie zdarza i lekarz powiedział że żadnych powodów do obaw nie ma. Podglądam moje blizny codziennie i już widzę że zaczyna się wszystko ładnie goić. Parwdę mówiąc byłam przekonana, że będzie to o wiele gorzej wyglądać. Pocieszające jest jeszcze to, że mój pierwszy staniczek prawdopodobnie w rozmiarze 75 C będę kupować już za 4 tygodnie - choć przyznam że nawet w tym modelującym, który trzeba nosić przez 6 pierwszych tygodni wyglądam super. Biust wygląda prawie jak by był sylikonowy :) Mam nadzieję, że gojenie będzie przebiegać bez żadnych powikłań ale na ten moment muszę powiedzić, że jestem super zadowolona, żę jestem już po - tak sobie myslę, że teraz może być tylko lepiej. Przymierzam czasem moje koszule i żakiety i nie mogę się nacieszyć, że wrszcie nie krępuja mi ruchów i nie rochodza się na biuście. Kochane dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki, źeby zaplanowane operacje się powiodly i żeby wszytskie wszystkie cycuchy goiły sie jak nanlepiej i bez zadych komplikacji :)
-
Cześć dziewczynki, dawno temu dodałam kilka wpisow na forum i teraz znowu postanowilam napisac kilka słów. Dwa dni temu poddałam się operacji zmiejszenia piersi. Jestem absolutnie szcześliwa :) wreszcie mam to czego chciałam od tak dawna. Operacje robilam w klinice dr. Szczyta w warszawie. Przed operacją miałam rozmiar 70 G lub 75 F teraz 75 C. Ogólnie mówiąc były duże i bardzo obwisłe. Z zamiarem zrobienia operacji nosiłam się już ok 7 lat i wresczcie dopiełam swego. Mam 26 lat i myślę ze to była włąsciwa decyzja. Po operacji czuje się dobrze, piersi są nabrzmiałe i obolale ale tak naprawde spdziewałam się wiekszego bólu. We wtorek wybieram się na zmianę opatrunków także będę was infomować na bieżąco jak przebiega moja rekonwalescencja :) Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie, gdybyście miały jakiekolwiek pytania dajcie znać.