Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eewka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez eewka

  1. Hej Kargul :) Chyba jest jakiś strajk ;) Ej kobitki chyba nie pozwolicie żeby to był już koniec, odezwijcie się
  2. Aga mam nadzieję że nie :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) Malutka gratuluję i bądź dobrej myśli :)
  3. Cześć Dziewczynki :) U mnie wszystko bez zmian. Teraz często przebywam na budowie i jakosnie chce mi sie nawet włanczać kompa, ale pamietam o Was i myślę co tam słychać. Narazie to czekam na piątku bo od przyszłego tygodnia idę na urlop, huraaaaa Tylko dwa tygodnie pryśnie jak bańka mydlana. We wtorek jedziemy do lekarza, zobaczymy co mi powie. Jakoś ostatnio przestałam wierzyć że we mnie może rozwinąc się nowe życie. Także Fragolciu ja też mam trochę dołka, no może nie takiego jak Ty bo ja w tym cyklu na nic nie liczyłam. Moja siostra własnie dzisiaj kupiła parę rzeczy dla maleństwa, miedzy innymi taką maleńką czapeczkę. Jak ją oglądałam to myslałam że sie popłaczę. Jak wszystko dobrze pójdzie to za jakieś trzy, cztery tygodnie będziemy mieć dzieciątko w domu :) dopiero wtedy będzie mnie brało na żale. Tylko nie zrozumcie mnie żle, bardzo się cieszę ze szczęścia mojej siostry :) ale za serce ściska. Daj Boże żeby jej dobrze poszło i zeby całe i zdrowe wróciły do domu. Ascha uważaj na siebie :) Dobrze że plamienia ustały. Dzieciaczki dzielnie się trzymają :) Aga nie puchną Ci nogi, bo moja siostra ostatnio przez te upały ma zapuchnięte. Kiki przekonaj męża do iui, przecież to nie jest taki wydatek jak in viro a czasem może się udać. Przecież niektórym się udaje :) Pozdrawiam piszące i nie piszące, oraz wujka Kargula. Mądry z Ciebie chłopczyk wujku. Chyba chłopczyk :) bo do końca to się nie ujawniłeś
  4. Hej Kochane :) Jestem Fragolciu :) Dopiero dzisiaj po dłuższej przerwie włączyłam kompa. Jakoś ostatnio mąż okupował go a teraz oglada mecz oczywiście, więc mam wolne. Mam nadzieję ze @ nie nadejdzie do Ciebie i dołączysz do zacnego grona :) Ja to nawet nie wiem który mam dc. Nie zapisałam sobie ostaniej @ i muszę odszukać na topiku, jak Wam pisałam że przyszła. Na długo siostra przyjechała? Aga to dobrze że poszłaś do lekarza, lepiej trzymać rękę na pulsie :) Ascha cieszę się że dochodzisz do zdrowia :) Kiki, czyli jest ok skoro była owu :) Może akurat tym razem się uda : Pozdrawiam wszyskie Kobitki i witam nowe dziewczyny :) Cos wujek Kargul ostatnio nic nie zagląda
  5. Agnieszko bardzo się cieszę :) Własnie o Tobie pomyslałam i przyszłam zobaczyć czy coś nie napisałaś. Na weselu do rytmu muzyki napewno rozkręci się jeszcze bardziej :) Udanej zabawy Blanka tak to jest z Nami, zawsze mamy nadzieję. Chociaż mówimy sobie ze napewno nic z tego. Ale co by człowiek zrobił bez nadzieii. Pomyśl sobie ze jesteś w dobrej sytuacji i prędzej czy później osiągniesz upragniony cel. Jesteś młoda, byłaś w ciąży, Twój M ma córkę. Same pozytywy :)
  6. Hej :) Coś dzisiaj jeszcze tu nikt nie zaglądał. Fagolciu oby te prace szły do przodu. Właśnie niedawno wróciłam z budowy. Na ósmą miał przyjsć elektryk skończyć instalację. Nawet dupek nie zadzwonił, tylko po dwóch godzinach napisał smsa że dzisiaj nie moze i skończy w środę. Jak wstawimy drzwi to pstryknę jakieś fotki :) A co do iui to u poprzedniego lekarza płaciłam tylko 200 zł a teraz 420 zł. A do tego jeszcze 200 za ten proxeedplus dla M, dla mnie tabletki za 100, zastrzyki za 150 i prawie co miesią 1000 zł. Nie mówiąc o pierwszej wizycie i badaniach, wtedy wyszło ok 2000. Ale cóż poradzić, wiadomo że człowiek robi wszystko byle tylko się udało :) Ascha u Nas jak sprywatyzują szpitale to pewnie też będzie to samo. Aż się nie chce myśleć. Nie daj Boże jak ktoś będzie musiał mieć dłużej leczenie szpitalne, a różnie w życiu bywa. Lepiej się czujesz? Pozdrawiam wszystkie Kobitki :)
  7. Cześć Kochane Dziewczynki :) Cieszę się że u Was ogólnie wszystko ok. Fragolciu daj Boże żeby to była ciąża :) Pytałaś jak tam prace przy moim domku. Wreszcie we wtorek murarze zakończyli pracę. Robili ścianki działowe, klatkę schodową i schody wejściowe. Z tymi schodami domek nabrał fajnego wygladu :) Dobrze że skończyli bo byłam już wykończona tymi obiadami i wogóle. Już tyle razy mówiłam ze nie będę się godzić na obiady a potem głupia przystaję na to. I tak nikt tego nie odlicza od zapłaty a na jedzenie też idzie sporo kasy. Trzech facetów to jest trochę. No ale.. Od środy wreszcie mam trochę luzu i odpoczywam. Nawet dopiero dzisiaj po kilku dniach włączyłam komputer :) Co do moich starań to po tej ostaniej iui jakoś zaczynam wątpić że mogę zajść w ciążę, chyba jedynie in vitro nas ratuje, ale nie wiem czy się kiedyś zdecydujemy. Narazie zarejestrowałam się do gina na 20 lipca i wtedy porozmawiam z nim co dalej. Tak myslę że spróbuje jeszcze z tymi lekami na obniżenie krzepliwości krwi, co ponoć ułatwia pęknięcie pęcherzyka, i potem na kolejna iui. A jak znów z tego nici to chyba jednak podejdę do tej trzeciej laparoskopii tak jak mi lekarz proponował. Ascha dobrze mnie rozgryzłaś że nie odzywam się bo dostałam @. Chociaz wiedziałam ze pęcherzyk nie pękł to jednak miałam nadzieję. Cieszę się że coraz lepiej sie czujesz i dzieciątka też :) Tak trzymaj :) Niech ta tromboza da Ci wreszcie spokój. Co do meczy to u mnie to samo, cały czas słychać te trąbki, mozna szału z tym dostac ;) Aga gratulacje, ja mam chrzesniaka który chodzi do szóstej klasy, tzn chodził :) zapomniała ze własnie dzisiaj koniec roku szkolnego, on byłby najszczęsliwszy gdyby szkoła nie istniała. On ma swoje rybki, kanarki, papugi a nauka to byle prędzej, byle szybciej. A co do ocen to szkoda gadać. Jego młodszy brat to przeciwieństwo. Jest ministrantem ma dobre oceny, nie trzeba go gonic do nauki. Oby Twój drugi synek wdał się w starszego brata :) Kiki to się odstresowałaś na weselichu i z Tadeuszkiem :) To dobrze. Ja też dostałam zaproszenie na wesele na 31.07 i to dwudniowe, mam nadzieję że będzie fajnie. Asia przycisnij tego lekarza i niech Ci da coś na owu, a jak nie to idź do innego. Przecież razem z tymi lekami cukrzycowymi mógł Ci coś dać na wywołanie owulacji. Ja ciagle biorę Metformax, nawet juz nie mam rewolucji i czasem biorę nawet 3x dziennie Witam nową koleżankę :) Ale się dzisiaj rozpisałam :)
  8. Cześć Kochane, Wredota jest od czwartku. Dokładnie tak jak przewidywałam, niestety :( No nic, powoli i ja zaczynam tracić nadzieje że coś z tego będzie. Trzeba będzie sie z tym pogodzić. Ostatnio przez budowę nie mam czasu, dopiero teraz poczytałam co u Was słychać. Padam jak przecinek. Kiki coś mi się zdaje że idziemy równo. Fajnie że planujecie urlopy, u Nas pewnie nici z urlopu.Wszystko chłonie budowa. Chodzi mi i oczas i o pieniądze. Nie mówiąc o staraniach. Ascha odzywiaj się zdrowo :) Niech maleństwa rosną Aga fajnie że idziesz na wesele, my wczoraj dostaliśmy zaproszenie na 31.07 - dwudniowe, z tradycyjnymi poprawinami w niedzielę. Już mało się takie trafiaja. Frafgolciu wierzę że jesteś wk......a na takie ludzkie gadki. NIe przejmuj się, mów że jesteś jeszcze zamłoda na dziecko i utrzesz im nosa ;) Sisi, Maniu jadę z Wami na wakcje :) Tylko ja palcem po mapie hehe Idę spać bo jutro znowu od nowa Polska Ludowa :) śpijcie dobrze pa
  9. Cześć Dziewczynki :) Ascha byle do przodu, zdrówka, zdówka i jeszcze raz zdrówka. Już niech ta cholerna tromboza zostawi Was w spokoju :) Aga dzięki że pytasz :) Wczoraj minęło dwa tygodnie od iui ale narazie testu nie robiłam. Wczoraj wieczorem zauważyłam w wc troszkę krwi, niby niewiele i narazie jednorazowo, ale chyba zbliża się @ przewielebna. Cóż poradzić. Cieszę się że u Ciebie wszystko ok, niech tak będzie cały czas :) Kiki fajny ten Tadeuszek :) Fragolciu a Twoja psinka grzeczna? Sisi piękne to jezioro :) I Wy również :)
  10. Witan Was Kochane :) Ostatnio nie miałam czasu żeby coś naskrobać. Kiki nawet Twojego Tadeuszka nie wisziałam i Sisi nad jeziorem tez :( Muszę to nadrobić. U mnie wszystko postaremu, narazie czakam na @. Coś czuje że to będzie końcem tygodnia, no może troszkę szybciej. Teraz mam trochę roboty bo działamy na budowie, wczoraj zaczeli nam robić inst. elek. Potem jakies tynkowanie, trzeba coś robić bo czas szybko leci. Kiki a co do ciuchów to teraz wszystko takie szmelce, a byle szmatka kosztuje jakby była ze złota. Zresztą dotyczy to wszystkiego. Ascha wracaj do zdrowia. Ślę całuski i pozdrawiam Was laseczki :)
  11. Hej kochane :) Sisi masz rację, jak nie tym to następnym razem :) A warkocz był faktycznie pokaźny, jak miałam rozpuszczone włacy to sobie przysiadałam ;) Teraz też mam ich sporo. Takie mi goraco że nie mogę wytrzymać. Kiki to moze coś z tego będzie, oby. Fragolciu Ty nic nie wiesz co z Aschą? Martwimy sie
  12. Cześć Dziewczynki :) Sisi u mnie cały czas tak samo, no może dzisiaj miałam jakis dołowaty dzień. Akurat, zaczyna się pewnie i tak za tydzień do półtorej dostanę wredną @. Tak to zwykle odczuwam. Zawsze pogarsza mi sie humor i staję się płaczliwa :( Ale to chyba nie nowość ;) Kiki, nie miała baba roboty, kupiła sobie pieska :) Oczywiście żartuję Fragolka ja chcę do Ciebie, w góry i nad morze. Ale Ci fajnie. I wcale Ci się nie dziwię jak pisałaś z Sisi o tęsknocie. Jakoś tak jest ze dom rodzinny zaczyna się rozmywać. I owszem, człowiek przyjdzie w odwiedziny ale ciągnie jednak na swoje. Ascha ok? Buźka
  13. Hej dziewczyny :) Fragolciu, prawdę mówiąć to nie wiem. Przestałam liczyć. Więc chyba będzie 24. Od iui minął tydzień a wtedy miałam 18 dc, czyli nie chce być inaczej :) A Ty jak tam ;)? Aga nie dziękujęmy :) Ascha co nowego u Ciebie, lepiej ? Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny, a nie wymieniłam jeszcze Sisi, Kiki, Mani, reszta dziewczyn już chyba skapitulowała. I wujka Kargula ;)
  14. Hejka Kochane Dziewczynki :) Inseminację miałam w poniedziałak, tak że dopiero co. Ale jak wcześniej pisałam na drugi dzień czyli we wtorek byłam na usg i pęcherzyk jeszcze był cały więc nie liczę na pozytywny wynik. To już było ponad 50 godz. odpodania pregnylu a lekarz twierdzi że iui może się udać tak max do 48 godz. Chociaż nie dziewczyny, prawdę mówiąć w głębi duszy iskierka nadzieii tli się. Człowiek sam siebie oszukuje. Ale przynajmniej nie mam tak jak poprzednio, że nie mogłam się doczekać aż minie dwa tygodnie i będę mogła zrobić test. W każdym razie nie poddaję się i jeżeli nic z tego to postanowiłam dalej spróbować iui, tylko jeszcze z lekami obniżającymi krzepliwość krwi. To podobno tez ułatwia pękanie, tak twierdzi mój lekarz. A w ostateczności to moze i laparoskopia, byłam na dwóch to może i trzecią jakoś przejdę. Tak się zastanawiam, ze po tych poprzednich moze porobiły się jakies zrosty. Ascha jesteśmy całay czas z Tobą :) Fragolciu często malujesz włosy, nie boisz się, że kiedyś może im to nieposłużyć. Sisi dobrze że Ty też się nie poddajesz. Pytałaś czy dobrze się czuję, dobrze ale co z tego :( Kiki kontroluj czy pecherzyk pęka. Widzisz jacy są lekarze. Mnie do tej pory nikt nie kazała sprawdzać tego, po poprzedniej iui robił mi usg tydzień po i pęcherzyk był pęknięty ale kiedy to się stało to kto to wie. Widocznie zapóźno bo nie zaciążyłam. A teraz to sama byłam ciekawa czy on pękł i poszłam sobie na drugi dzień na własną rękę. I bubu :( No dzisiaj to dałam czadu, rozpisałam się nieźle. Kobitki ściskam Was serdecznie, śpijcie dobrze :)
  15. Wujku Kargulu coraz bardziej lubię czytać Twoje posty :) Nieźle, może za jakiś czas wszystkie zaciązymy po Twojej terapii, tylko musisz częściej stawiać nas do pionu. Sisi nie pytałam o to lekarza, własciwie to konsultowałam się z Nim telefonicznie. Ascha nie wiem co z tą laparoskopią. Lekarz twierdzi że pęcherzyki mogą nie pękać własnie z powodu zrostów, endometriozy albo też podwyższona prolaktyna tak działa. Ja niby mam podwyższoną, dlatego cgyba będę jeszcze chciała spróbować przynajmniej raz stymulacji i zaobserwować czy będzie tak samo. Z drugiej strony podobno podczas laparoskopii usuwają zrosty i nakłuwają jajniki przez co pęcherzyki mogą łatwiej pękać. Miałam dwie laparoskopie ale ostatnia była trzy lata temu. A większa możliwość zajścia po laparoskopii trwa chyba tylko przez jakiś czas. Tak że sama nie wiem. Sisi tak jak napisała Ascha, jeżeli masz jeszcze siły i fundusze próbuj :) Ja też się nie poddaje. Entuzjazm....:) Fragolciu Ty po laparoskopii bierz się ostro do roboty :) Nie trac czasu. Kiki, Mania i reszta dziewczyn do dzieła :)
  16. Ascha strasznie się cieszę że u Ciebie idzie ku lepszemu. Niech te serduszka biją coraz mocniej. Ja dzisiaj rozmawiałam z lekarzem i zaproponowała mi laparoskopię. To by była trzecia w mojej karierze ze staraniami :( Nie wiem czy się zdecyduję. Narazie będę myśleć. Pozdrawiam wszystkie kobitki :)
  17. To dobranoc, bo chyba już zostałam sama. Miłej nocki Maniu
  18. Ascha kochana, ja też z całego serca życzę Ci żeby było już tylko z górki i radość z upragnionej ciąży
  19. na naturalnym cyklu nie zabardzo, bo ja bez tabletek praktycznie nie mam żadnego cyklu, a na dokładke do mojego pco M wyszły kiepsko wyniki nasienia
  20. też nie, a wiesz u mnie te okresy są tak cudowne że szkoda słów
  21. no, bardzo tam ładnie Fragolciu. Ale jak chyba przeczytałaś humor mi już odfrunął
  22. Maniu powiem Ci że kiepsko :( Wczoraj byłam na inseminacji. Dzisiaj z ciekawości pojechałam zobaczyć czy pęchęrzyk pękł i nic z tego, nawet pregnyl nie pomógł
×