ROR

[zgłoś do usunięcia] aseptyczny ror- jeszcze nie wiesz co przed Tobą w zyciu ale zyczę dużo...hm... samozaparcia" ty tez tego nie wiesz;-) ani nie wiesz co za mna i ile mi jeszcze zycia zostalo;-);-)

"a wszy jak były tak będą..." widze ze nie tylko ja sie o zdrowie lekam;-) "pussy riot ROR - tyle ma do tego, że często punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. nie martw się, nie jestem z pudelka, a z Ciebie chyba nie gwiazda? " a czemi nie gwiazda?;-) ;-) ;-) moim zdaniem punkt widzenia zalezy od filozofii zycia;-) amen;-)

[zgłoś do usunięcia] aseptyczny ror- też znam tego typu sytuację że na końcu wyśmiana została zona a facet byl babiarz i tyle w sumie kochanka wyszla na tym bez szwanku" bo tak zawsze jest;-) laska seskem niczego nie ryzykuje;-) no moze chorobe weneryczna (bo w koncu zonaty kolo sypia z dowoma zazwyczaj - a zona nie wiadomo co moze na niego pzrezniesc;/) dlatego ja z higieny o swoje zycie zawsze stronilam od takich ukladow

pusyy - a co ma do tego moj zyciorys?;-) wyksztalcenie moje tez chcesz znac? zarobki moze?;-) jak widzisz malo o sobie pisze;-)

[zgłoś do usunięcia] broń się aś Bo tylko idiotka...." ludzie dziela sie zasdaniczo na 2 grupy - tych co maja udane zycie seksualne i tych ktorzy im zazdroszcza (wiec zajmuja sie ich zyciem);-) w krorej grupie ty jestes?;-)

smialismy sie z niej czyli zony, nie laski z biura. z reszta ten frajer zarywal do wielu - ale ostatecznie padlo na tamta laske bo akurat miala niezaspokojona chcice - poniekad wiec mial szczescie i dobrze sie wstrzelil;-)

u mnie w pracy byla odwrotna sytuacja - napastliwa zonka "ruszyla" do ataku "przywalic " kochance za kt mezulek latal z pol roku, laska z mojego projektu pzrespaala sie w koncu z nim kilka razy -a ze byl kiepski to poszedl w odstawke - a zona sie "kotlowala" z ochroniarzami na dole budynku (w sesnsie ztarzymali ja) wszyscy sie smialismy z tego frajera , no i zniej tez;-)))

bron sie - rozbawilas/es mnie;-)

asceptyczny - no skoro wlasna i zonki im nie wystarcza;-)

[zgłoś do usunięcia] Malinajjjjl Żona czuje . Założe się że wyczuwa intuicyjnie a on zaprzecza. Taki dran nie jest wart ani jej ani Ciebie" to zalezy na cos sie pania zonka umowil/okreslil;-) ja osobiscie nie lubie trojkatow i nigdy w nich nie tkwie

maslo maslane i odwieczny "schemat";-) tak jakby nie bylo bardziej wspolczesnych kombinacji ukladow seksualnych;-)

powodzenia autorko z najlepsza dla ciebie opcja;-)

skoro nie stala sie zbrodnia to i winnych brak;-)

[zgłoś do usunięcia] aseptyczny z pewnych niezależnych przyczyn nie spotykam takich kobiet czekaj, czekaj, zaraz znowu włączę w sobie katechetę... szukam guzika.. mam! pyk dziecko! Ty tak pie**olisz się z facetami bez miłości? o k**wa! a kysz!" a dlaczego zakladasz ze mowi o sobie?;-))) bo tak ci sie...program akurat zainstalowal?;-) i skad te newry +wulagryzmy kiedy mowa o seksie?;-)

[zgłoś do usunięcia] kitkitka winna jest kochanka bo bierze sie za zonatego, winny jest on, i winna jest zona bo cos nie gra w malzenstwie skoro szuka innej kobiety. No chyba ze to typowy babiarz, dla ktorego seks to hobby" hahahahah;-)) i jeszcze pan z warzywnika;-) winni czego? dobrego seksu?;-)

[zgłoś do usunięcia] aseptyczny nie wierze a takie kobiety prędzej czy później dostaja pie**olca i odlatują, bez obraz" w jakie kobiety nie wierzysz?;-) z reszta nie musisz wierzyc mozliwe ze jeszcze takich nie spotkales;)

co to za pytanie o zone;'-)

asceptyczny - twoje zalozenie moze dlatego jest bledne ze nieprawdziwe albo moze nie spotkales jeszce takich kobiet dla kt seks to seks - sprwa krocza i tyle;-)

autorko zastanow sie czego ty chcesz?

"Cześć, dziewczyny! Czy może się przyłączyć troszkę młodsza? Za miesiąc kończę 24 lata" jakie to smutne ze mlode dziewczyny zamiast myslec o milosci - biora sie jak rzemislniczki doszukania dobrej partii ;/// no ale kazdy zyje jak lubi, widac patriachat ma sie jeszcze dobrze;-)

"Jak to nie? Ależ ja sobie nie wyobrażam zakładania rodziny i robienia dzieci bez miłości, wzajemnej fascynacji i pożądania . Ja szukam super kolesia - do tańca i do różańca, bo ja taka jestem ." nie zrozumialas mnie - ty szukasz "idealnej partii" do konkretnego zadania - rodziny (nie nieuwazam ze chcesz za meza kogokolwiek) , ale nie zmienia to faktu ze w tak mlodym wieku widac u ciebie przerost formy nad trescia = nie szukasz milosci, szukasz dobrej partii

a to to jest temat dla samotnych?;/ ja nie jestem sama - ale kiedys bylam - i byl to super czas - nie szukalam milosci - opna sama mnie znalazla - szkoda zycia na szukanie milosci - czego i Wam zycze;-)

25 lat i martwic sie o meza?;-) zkladam ze mieszkasz w polsce - tak?

zeby zostac managerem nie potrzeba studiowac zadnego zarzadzania, tzreba sie na czyms znac po prostu moim zdaniem to sa studia czysto hobbistyczne nie przystajace za barzdo do rynku pracy

Nie pracuje bezposrednio w HR, wiec nie wiem czy moja opinia cie zainteresuje... Wedlug mnie - robienie 1000 kursow nie ma sensu - lepiej zainwetuj w staz w praktyke - to ci potem realnie pomoze znalesc prace w zawodzie a nie tysieczny papierek