Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ROR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ROR

  1. "lady_margarett no ja sama pamiętam jak jeszcze w liceum byłam jedne za priorytet miały zdać maturę i isc na studia a drugie wyjść za mąż" xxx ja znam takie co chcialy i jednego i drugiego oraz takie ktore nie chcialay ani tego ani tamtego - nie ma co generalizowac;-) x "lady_margarett bo chyba myślą ze jesli jakiś samiec chciał taką za zone to na pewno musi byc tak cudowna i wspaniała że juz w zyciu nic robic nie musi" xxx tu sie raczej patriarchat klania i to ze kobiety same sibie postrezgaja przez pryzmat mezczyzn...;/ xxx Piękna wykształcona niezależna konkubina albo gruba brzydka niewykształcona zona na utrzymaniu męża dla której jedyny cel w życiu to zostanie zona . ....." xxx dobrez powiedziane - jakby srodek nie istnial co nie?;-) nie kazda mezatka zyje cale zycie faktem slubu, i niekazda konkubina jest piekna, seksowana i niezalezna finansowo;-) xxx "gość Hej wściekłe żonki, jak mija wieczór? usmiech.gif hankamalinka bardzo spokojnie usmiech.gif kolacja gotowa hhmmm nie jestem wściekła" xxx no coz dla jednych ludzie sie dzila na mezatki i konkubiny (a co ze straymi pannami, wdowami i rozwodkami, hm?;-) a dla innych ludzie sie dziela po prostu na inteligentnych i takich co to im zylka w pupci od nadecia peka;-)
  2. "ość ehhh Zakompleksione konkubiny ...masakra 14.01.14 [zgłoś do usunięcia] lady_margarett zakompleksione konkubiny hahahha dobre za to mamy same pewne siebie mężatki" xx hahahah - ciekawe jak ona wyczytala kto jest mezatka a kto konkubnina, hm?;-) to pewnie jeedna z tych ktora nie kuma aluzji i jak sie napisze "nie popieram piocacia alkoholu w duzych dawkach" - ona przeczyta jako: pisala cos a alkoholu to pewnie alkoholiczka jest ;-) ;-) ;-) bo o alko pisza tylko alkoholiczke, niektorzy sa prosci doslownie;-)
  3. nie wszystkie mezatki, ale czesc z nich - widocznie uwaza to za swoje glowne osiegniecie zyciowe dlatego czuje sie dzieki slubowi lepsza i za nic nie moze pojac ze innych to ani grzeje ani ziebi, taka prawda;-)
  4. "najwygodniej tak zyc, narobic dzieci, braz kase z opieki , nie miec slubu, nie ochrzcic dzieci, zyc jak sie chce - to najczestsza odpowiedz mlodych ludzi , taka prawda, straszne ale prawdziwe" xxx nie wiedze w tym nic strasznego - niech kazdy zyje jak lubi, rownie dobrze moge powiedziec - najlpiej wyjsc za maz wieku 24 lata, narobic dzieci, a potem plakac ze odszedl i zostawil bez rsodkow do zycia ;-) ;-) to sa generalziacje nie majace z zyciem wiele wspolnego;-) x "konkubiny zawsze beda zazdroscic męzatkom ! męzatki niestety nie maja czego zazdrościć, bo wczesniej żyły jak konkubiny" x jasne a wdowy beda zazdosic rozwodkom, co nie?;-) a swistak siedzi i zawija;-)
  5. "to ma bycie wyzwolonym i niezaleznym - bo tak o sobie pisza konkubiny-" xxx lecisz schematami przeciez nie ma czegos takiego jak 'uniwersalna konkubina' - to tak jakbym npisla ze wszyskie mezatki wziely slub dla pieniezdzy albo z milosci i ze tak o sobie mowia, niektore mowia tak inne inaczej. Ja rozumiem konkubinat jako wybor z ronych powodow (podobnie sadze na temat malzenstwa). wiec sprowdazanie wszystkich konkubin czy mezatek do wspolnego mianownika uwazam za mijanie sie z prawda;/ Co do formalnosci - to niektore mozesz miec w nosie (np. akt slubu) ale jak juz kupujesz dzialki inwestycyjne to nie muisz miec w nosie - to nie ejst system zero-jedynkowy ze albo podpisuje jeden dokument albo zadnego - mozesz sobie wybrac jak chcesz;-) Natomiats zgadzam sie z Toba ze sa niektore panny niemogace zrozumiec ze wolny zzwiazek niesformalizowany nie ejst dla kazdego - i zyja w luznych konkubinatach utyskujac ze nie maja wplywu na niektore sprawy i obwiniaja o wlasne wybory tzw. system;-) x " to nie prosciej po prostu wziac slub zamiast narzekac, ze w takim zlym panstwie zyja?" xx nie muisz brac slubu - mozesz zmienic panstwo np. ;-) tak wiec rozwiazan jak zwykle jest wiele;-) grunt to nie utyskiwac na swoj stan i tyle - jedni beda miec wszystko w nosie, inni czesc, jedni podpisza jeden dokument, a jeszcze inni kilkanascie - na tym polega wolnosc;-)
  6. "Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne"
  7. "Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne"
  8. "Loże_w_kolorze_czerwonym Niestety życie w konkubinacie jest trudne, nie mówię tu o związku czy pożyciu, ale sprawach formalnych. To zasługa naszego głupiego państwa, ale niestety tak jest" xx to zmien panstwo na bardziej przyjazne i tyle;-) a tak na serio - to ja nie rozumiem - jesli zalezy ci na formalnosciach to wez slub, z twojej wypowiedzi tak wynika - w czym problem? x "Ktos Cie zmusza do bycia konkubina, rewolwer Ci do glowy przystawili? Po co to narzekanie? Zawsze mozesz stac sie zona (no... jesli facet chce , a to juz inna bajka...) , ale przeciez Wy ,konkubiny, jestescie takie wyzwolone i niezalezne" x zgadzam sie z pierwsza czescia wypwoiedzi, nie rosumiem co ma bycie wyzowlonym z tym wspolnego - ludzie zyja w konkubinatach z roznych powodow - nie kazdy ma chroniczna niechec co do malzenstwa przeciez
  9. " [zgłoś do usunięcia] Joannaanna30 myślałam że to mi się ciągle tłumaczy że konkubiny mają takie same prawa jak żony..." xxx i tak jest w sporej ilosci krajow wysokorownietych;-) w PL nie rzecz jasna - i chyba jako konkubina lub narzeczona nie masz prawa do odwiedzin w szpitalu (publicznym) bo w prywatnych w PL nie robia zadnych klopotow - pacjent deklaruje z kim sie kontaktowac w razie czego i po sprawie, a konkubent moze nawet wyniki badan odebrac ;-)
  10. "Skoro 70% mężatek wg. was było konkubinami to tym bardziej mogą się wypowiadać w temacie usmiech.gif mężatki mają więc większe doświadczenie bo były i konkubiną,a teraz są mężatkami. konkubiny na zawsze pozostaną konkubinami,wiec co one tam się wypowiadają o żonach,jak pojęcia nie maja" xxx powinni zaczac uczyc logiki w szkole podstawowej;/ skad pomysl ze konkubina nigdy nie bedzie mezatka skoro sama piszesz ze wiekszosc mezatek wczesniej byla konkubinami? skad taka deduckcja??
  11. " lady_margarett Dżoana jak tak proponujesz to może wyślij tą umowę. Kurde to ja pracuje i znam sie na tym tzn wiem co robie i zarabiam 1300 .masz jakis przywilej jako że mężatka na intercyzie, że nie znasz się na pracy a zarabiasz 2500. Tylko że ja tu piszę o kwotach w euro, ty pewnie też skoro masz taki zawód niespotykany, sprzedajesz hipoteki" xxx lady - zdradza cie podswiadomosc, jak ktos sie zna na swojej pracy i jeszcze jest usatysfakcjonowany zarobkami rzadko szasta tym na prawo i lewo , taka prawda - robia to najczesciej niedowartosciowane osoby. Podobnie z ponizaniem/przezywaniem innych - nie tobie oceniac czy ktos i w jakim zakresie zna sie na swojej pracy, a 1,300 euro to akurat na dobra torebke starczy, to fakt;-)
  12. a mnie zastanawia skad takie zainteresowanie co robia inni?;-) jeslsi ktos uwaza ze zycie w konkubinacie bedzie mu uwlaczac niech wezmie slub - w czym problem?;-) to taka dyslusja o wyzszaosci bozegonarodzenia nad wielkanoca;-) poza tym jak ktos woli jesc gruszki to po co rozwazac dlaczego inni jedza jablka, hm??;-) ;-) jak dla mnie to gwarancja szczescia jest przede wszystkim klasa czlowieka z ktorym decyzujemy sie isc - klase widac tez w momencie roztsania, (dlatego za zalosne uwazam wymachiwaniem kwitkiem na toster tak jak ta lala , kilka stron wczesniej;-)
  13. "ajasiewypowiem to na czym polega ta niezależność?na tym że jak konkubina zachoruje i nie będzie mogła pracować a ma dzieci to jak konkubent się nia znudzi to może z ostawić z alimentami wyłącznie na dzieci? czyli bez środków do życia? " xxxx hahahah - i mamy sedno;-)) to mow ze tobie nie chodzo ani o konkubenta ani o meza ale o prawnie zobowiazanego sponsora;-) ;-) ;-) ;-)
  14. " która z Was nie wybiera tego, co jej pasuje z wiary? Która poszła dziewicą do ślubu? I może żadna nie stosuje antykoncepcji?" xxx jestes niepsrawiedliwa - bo fakt ze jakis tam procent ludzi lamie pewne zasady rozposcierasz na calosc ;// Ja jestem przeciwniczka wszelkiego sekciarstwa , ale znam kilka osob ktore sie w to bawia - wracajac do Twojego pytania znam katoliczke z przekonania i 100% (dziewice w momencie slubu, bez antykoncepcji itd.) ona twierdzi ze wiekszosc jej znajomych jest podobna - oczywiscie nie ma co sie w statystyki bawic
  15. " [zgłoś do usunięcia] gość oj konkubiny dajcie sobie już siana..jesteście żałosne....ile można klepać to samo? zrozumcie,że w Polsce panują pewne stereotypy i tego nie przeskoczycie. Słyszysz konkubina-to widzicie patologia(bo tak w tv ciągle pokazują jakieś meliny)" xxx po pierwsez co kogo obchodzi Polska - temat nie brzmi byc konkubina w PL, a po drugie Polska Polsce nierowna - i to zalezy od srodowiska w jakim sie obracamy - w jednych wyznacznkiem statusu spelcznego bedzie /maleznstwo/konkubinat , w innych grupach licza sie edukacja i idace za nia pieniadze, proste.
  16. "Nie wiem dlaczego Wam się wydaje, że w konkubinacie coś się przepisuje. Jeśli coś jest kupowane razem to prawo własności jest 2 partnerów, to oczywiste. W opisywanym przypadku jeśli mieszkanie było kupione przez nią przed ślubem to i tak weszłoby w całości do spadku. Jeśli byłoby kupione przez nich wspólnie to prawo własności w księgach wieczystych można wpisać 2 osób i sytuacja jest w konkubinacie identyczna jak w małżeństwie." x masz racje ryylko czesciowo - sa jeszcze sytuacje ze jedna strona ma inne oywatelstwa niz drugie, aktywa lub ich czesc sa w roznych panstwach itd. zawezanie tego do jednego przypadku i takie 'dyskutowanie' nie bardzo ma sens;/ w wiekszosci krajow nie ma takiego glupiego prawa jak w PL z jakims zchowkiem itd. - a o rzeczach decyduja wlasciciele, poz atym sporo ludzie robi testamenty nawet zdrowych oi takich w iweku 30-40 lat (zwlaszcza jak maja juz jakis majatek typu nieruchomosci, udzilay itd.)
  17. "gość a jednak nie dla każdego jest to proste i logiczne." xx bo nie brakuje ludzi ograniczonych;-) ja tam po prostu nie zgadzam sie z generalizacja ze jak malzenstwo to pod przymusem a konkubinat to super, czy odwrotnie - status zwiazku ma sienijak do zycia;-)
  18. "Konkubinat to okres oczekiwania, że a nuż się coś lepszego trafi. Taka prawda" x tylkoprzy zalozenie ze ktos nie wyklucza slubu, w PL nie ma konkubinatow tak naprawde - raczej to sa takie wyczekiwania wlasnie, konkubinat jest wtedy gdy jest to swiadoma decyzja dwoch stron - ale niektorzy nigdy teo nie pojma;-) x "a z reguły się trafia czy prędzej czy póxniej. A im później dla konkubiny tym gorzej smiech.gif Starej torby nikt nie weźme" x w podobnej sytuacji sa zony ktoprym mezowie obiecywali milosc az po grob a potem sie rozmyslili;-) ;-) ;-) no nie wiem stara panna czy rozwodnica - rzeczywiscie ejst sie o co "klocic" i wzajemnie pocieszac;-)
  19. " Led Zeppelin allium, w razie rozwodu chyba w d***e ma sie toster? własnie takie nawiedzone wariatki jak Ty drą co się da, najlepiej z dżinsami i slipkami mu z d**y. a co? nie będzie miał lepiej niż ja!" xxx Led zepelin- alium sie cieszy ze toster bedzie jej sie prawnie nalezal bo pamietaj ze sa laski ktore na nic nie sa w stanie zarobic inaczej niz wlasnym cialem (to sie nazywa tradycyjny podzial rol czy kjakos tak - czyli laska wnosi wlasne cialo, mlodosc blalala - a koles kase - wtedy slub jest kluczowy bo taka panna nawet na raty tostera by nie mogla kupic;-) ;-) ;-) ona juz zrobila 'deal zycia' wydala sie za maz - i przez restze bedzie tego status quo bronic jak lwica - patrz na alium;-)
  20. " Ale jeśli nie zechcesz jest prawo które cie do tego przymusi ." xxx nie, nie ma takiego prawa - chyba ze twoje info pochodzi z biblii;-) x "legalnego węzła " biorą sie wszystkie różnice pomiędzy małżeństwem a konkubinatem . pomyśl trochę ." x nie ma zasadniczych roznic. amen;-)
  21. " [zgłoś do usunięcia] allium w świetle prawa konkubina to włąsnie ktoś z kim jest sie w związku intymnym i wspólności gospodarstwa domowego . Kochanka to ktoś z kim utrzymujesz tylko stosunki| x alium brakuje wiedzy na temat prawa dlatego podaje zmyslone informacje (jak to ze np. zone mozna miec tylko jedna;-) kochnka moze byc konkubina, a zona kochanka itd.;-) parwo nie rozgranicza ( z wyjatkiem zony) choc i zona nie musi mieszkac z mezem i moze miec status inny
  22. " [zgłoś do usunięcia] allium skoro tak grzecznie zaczynasz ot napisze ci w podobnym tonie - żonę możesz mieć tylko jedna , natomiast konkubin kilka usmiech.gif i możesz skakać ile zechcesz ale tak jest i inaczej nie będzie" x o i mamy "ofiare" uciemiezenia ;-) zon mozna miec kilka , tak samo jako kochanek i konkubim, to indywidualna decyzja kazdego czlowieka ;-)
  23. " [zgłoś do usunięcia] jajasiewypowiem małżeństwo to nie same przyjemności" x a to juz zalezy od dwojga ludzi - ile w tym zabawy i przyjemnosci a ile cierpienia i zacisakani posladkow;-) wspolczuje doswidaczen;/
  24. jajasiewypowiem papierek, dla mnie to coś więcej, to przysięga ukochanej osobie" x papierek to papierek nie ma co dorabiac ideologii, a co dla kogo znaczy to juz prywatna sprawa;-) czesto jest tak ze nawet dla malzonkow znaczy cos innego patrz wierna zona i zdradzajacy maz;-)
  25. " [zgłoś do usunięcia] ex_debill_znowu_po życie w konkubinacie z pewnych punktów widzenia jest niemoralne, ja nie mam z tym problemu, ponieważ każdą osobę, która chciałby mi to zarzucić zapytałabym od razu o jej własne niemoralne sprawki" x moranosc jest wzgledna;-) i kazdy ma swoje kryteria;-) xx ed Zeppelin sztuczne jest bieganie do kościoła i organizowanie ślubu w białej sukni z welonem symbolizującym czystość i kryjąc w tiulach brzuszek. oszukujecie wtedy siebie, Boga, sąsiadow czy księdza? to jest sztuczne. sztuczne są wasze udawane miłości, siedzenie za wszelką cene bo jest ślub, złość która z was kipi, a niby pisma każą być łaskawym i dobrym. to jest sztuczne!" x ale nie kazdy kto bierze slub jest sztuczny - nie generalizuj;-)
×