como tu quieras
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez como tu quieras
-
taa... moj sie nie odzywa :(
-
czekolada ma racje, niestety. On nie ma do Ciebie za grosz szacunku, w ogole nie umie sie zachowac, gra na Twoich uczuciach:o
-
milego wieczorku brunetka:)
-
wiem, ze musze i gdyby nie to, ze chce koniecznie jego i juz, to bym dala spokoj... ale jeszcze niech sobie siedzi w tej jaskini skoro potrzebuje... kurde chyba pierwszy raz tak mam;)
-
a taki sie przyplatal. Nie znosze juz tej ciszy :o
-
chcialam sie tylko przywitac:) u mnie beznadzienie :( mam nadzieje, ze u Was lepiej...
-
zaraz sie chyba zaczne dziwic, ze w ogole z nim bylas...
-
zalamana.. nie chce Ci dokladac ani nic w tym stylu, ale ten chlopak jest beznadziejny. Moi bylo tez ni byli aniolami, ale kurde jakos staralismy sie zawsze rozstac bez zbednych klotni, wyrzutow i przykrych slow. Wiesz ja nie rozumiem jak mozna byc tak perfidnym w stosunku do kogos kogo sie kochalo. Eh.. dzieczyno zapomnij o nim:(
-
a ja sie gorzej denrwuje.
-
dobranoc Edtyka:)
-
nie, nie pisze. Dam sobie z nim spokoj.
-
nie wydaje mi sie zeby wialo chlodem ode mnie. Chcialabym mu napisac cos milego, zeby wiedzial, ze go wspieram w tych ciezkich chwilach, ale nie wiem jak on to przyjmie. Czuje sie teraz jak obca. Nie wiem jak sie zachowac.
-
to czego sie nie odzywa? zawsze wszytsko jest wazniejsze niz ja. Naprawde, mam dosc! Wiem, ze cos u niego nie tak, on sie nie odyzwa, a przeciez ja nie bede natretna.
-
mam :( nie moge pojac czemu on mi nie powie prosto z mostu, naprawde juz wolalabym, zeby mi powiedzial, ze dajemy sobie spokoj i czesc. A nie takie zwlekanie, nie bede go znowu ciagnac za jezyk:o
-
dziewczyny bez sensu:o
-
nie rozumiem tego swiata:O
-
Editha... brawo!! :D
-
zalamana teraz musisz sie wziac w grasc, skoro on tak sie zachowal to nie jest wart Ciebie i tyle!! zapamietaj te slowa i powtarzaj je sobie rano i wieczorem w lazience przed lustrem!!!:)
-
zalamana daj sobie juz z nim spokoj, to jakas zenada:o
-
nie rozumiem, nie bedziecie razem, ale juz zaluje?:o
-
zropzaczona, skoro mowi, ze to cos innego, to moze nie wsyztsko stracone?;)
-
Kamilko widzisz wsyztsko bedzie dobrze i sie ulozy. Teraz moze byc tylko lepiej, dobrze, ze zorbilas pierwszy krok, podobno najtrudniejszy:) Zycze Ci szczescia z calego serca:)
-
Widzisz Kamilko, wszytsko bedzie dobrze, nic sie nie martw. Najwazniejsze, ze pierwszy krok zrobiony:) w koncu zawsze najtrudniejszy:)
-
Widzisz Kamilko, wszytsko bedzie dobrze, nic sie nie martw. Najwazniejsze, ze pierwszy krok zrobiony:) w koncu zawsze najtrudniejszy:)
-
moja sytuacja jest najslabiej zarysowana bo ja sama nie wiem co sie dzieje, nie umiem tego opisac nawet. Jestem mloda i glupia i w ogole nie umiem sobie z tym poradzic. Zaczynam sie zastanawiac powaznie czy nie ma miedzy nami za duzej roznicy wieku:o teraz to juz w ogole jest jeszcze gorzej, chyba przestalo mu zalezec bo sie kompletnie nie odzywa... i jak ja mam dojsc z nim do ladu? jego pani... nie pisz juz, nie dzwon, daj mu szanse odpisac.