como tu quieras
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez como tu quieras
-
Tak zostan:)
-
Na pewno sie odezwie, w koncu ma do Ciebie szacunek i w ogole. Poza tym pzreczytalam wypowiedz Tak i tez zmienilam zdanie, teraz mysle, ze nalezy rozmawiac, rozmawiac, rozmawiac. A jak sie pojawia jakis problem to nie mozna sie od siebie odsuwac tylko wrecz przeciwnie, sobie nawzajem wyjasniac i tlumaczyc. Szczegolnie w takich sytuacjach w jakich "my wszytstkie" teraz jestesmy. I bardzo podobalo mi sie jedno zdanie, to, ze ze soba nie jestesmy (a chcemy byc) nie powoduje tego, ze ze soba nie rozmawiamay, wrecz przeciwnie, rozmowa jest obligatoryjna. Ot taki dzien przemyslen;)
-
Jego pani... co w koncu zrobilas? moj ma znowu jakies problemy rodzinne:o
-
Moim zdaniem wystraczy jak powiesz, ze chcesz sie spotkac. No przeciez nie powinno byc problemu ze spotkaniem.
-
Tak, tylko musisz byc uwazna i dobrze dobierac slowa, bez przesadyzmu. Kurcze, mam nadzieje, ze sie uda.
-
Poradzisz sobie, przeciez doskonale go znasz.
-
ale jak? pojdziesz, napiszesz? tak czy inaczej ja trzymam kciuki!!! mocno!
-
nie znecam sie, ja w ogole tego nie osiagnelam:o wiesz juz co zrobisz na pewno? I nie zostawiaj nas!!!!!!!!!!!!
-
Jego pani.. tak naprawde to nie jestesmy w stanie pomoc, mentos .. piszesz, ze bys nie pozwolila nikomu odejsc milczeniem, tylko, ze Oni sa ze soba 9 lat, przeciez to szmat czasu:O
-
aha czyli ja juz nie zasluguje?
-
eee tam. mial jej odmowic?:o ale we Wroclawiu bedziecie sami:) mysle, ze za bardzo wyolbrzymiamy:o
-
juz sie naplakalas, teraz wlacz sobie jakas relaksujaca muze i odpocznij:D i nie placz wiecej, ani mi sie waz!!!:P zrozumiano?
-
zablokuj go na gadu alez sie nie zamykaj :D
-
Jego pani zdecyduj sie bo my tu cale w nerwach:D
-
czekolada rozsmieszasz mnie:D wygaldam jak glupia przy tym kompie szczerzac sie :D
-
czekolada :D:D
-
cokolwiek nie zrobisz mam nadzieje, ze bedzie dobrze:)
-
hmm, moze, ze myslisz o nim? wiem, to takie proste :O
-
pewnie ma racje, tylko, ze kurde, dla mnie to jest nie fair, jak mozna o takich rzeczach gadac z osobami trzecimi:o
-
ladna mi prowokacja:O ja bym nie wytrzymala i napisala, o co chodzi, kurde, chyba masz prawo wiedziec :o nie mam pojecia co Ci doradzic, nie chce zle :(
-
Kamilka skoro on tak powiedzial do Waszej znajomej to moze go zapytaj... kurcze :o bezsensu,z e takie rzeczy mowi obcym osobom, a najwazniejszej zainteresowanej nic nie napisze:o
-
Jesli poczujesz sie lepiej to napisz mu, naprawde, nie ma co sie meczyc:o
-
w porzadku, ja to rozumiem..:( jakby cos to jestesmy... nie martw sie, prosze...
-
wlasnie jak u Ciebie? Bo nic nie piszesz:(
-
Brunetka chcialabym miec tak poukladane jak TY:)