como tu quieras
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez como tu quieras
-
Editha ja mysle, ze nie powinnas juz sie odzywac:o juz wczesniej nie powinnas tego robic.
-
Jego pani, mysle, ze sie mylisz, on Cie chce:) ja naprawde tak mysle.
-
a jakie sa Twoje uczcucia?
-
ale ma przyjechac, tak? dziwne to...
-
oj kochana :(
-
nic sie nie martw i glowa do gory, bedzie dobrze:) a jak cos to tu jestesmy:P
-
no a jakze:D jakies watpliwosci?:P
-
Agatko skoro napisal, ze kocha, to myslisz, ze chce uciekac? :D
-
brunetka, trzymam kciuki, mam nadzieje, ze po tym spotkaniu bedzie pewna i swoich uczuc i tego czego chcesz:)
-
dlatego nie rozumiem, jak mozna stawiac sie w klopotliwej sytuacji... Ale moze kazdy ma inaczej...
-
Nie, a nie wierze. Mi takie spotkania do szczescia nie sa potrzebne, a wrecz przeciwnie. Skoro mnie nie chce, to ja nie chce jego na kazdej mozliwej plaszczyznie.
-
kurcze, a moj milczy:(
-
o kurcze to ja chyba niedoczyalam, bo nie wiem o co chodzi:O
-
dziewczyny przestancie, jak to przygotowuja Was na rozstanie.. :o
-
Editha, Ciebie chyba nic i nikt nie przekona... nie pisz!
-
bedziemy:) wiem, ze Ci ciezko...
-
Agatko, mylse, ze czesto tak jest, tym bardziej jak ukochana osoba prosi o czas, wtedy same sie, chocby przez chwile, zastnawiamy czy ma to sens. Wydaje mi sie, ze powinnas sie z nim spotkac, moze wlasnie na jego widok poczujesz to znajome "pikniecie":D i sama bedziesz wiedziala doskonale co czujesz...
-
a podobniez to kobiety sa zmienne:P a tu okazuje sie , ze za facetami tez trudno nadarzyc :D
-
Brunetka.. wydaje mi sie, ze niepotrzebnie, skoro ktos pisze, ze kocha to chyba nie chce sie rozstac...
-
brunetka, ale napisal, ze kocha? chyba, ze cos mi sie pomylilo...
-
chcialam sie przywitac:) Jego pani... jest dumny z Ciebie, ze wytrzymujesz, ze masz sile walczyc o ten zwiazek i z tego, ze robisz to o co Cie poprosil... Brunetka... oj sie porobilo:) ciesze sie i nic sie nie boj:)
-
ciezkawe co u Agatki...
-
bo takie myslenie nie ma sensu, strata czasu, zycie przeleci CI orzez palce, musisz sie wziac w garsc, a nie uzalezniac wsyztsko od jednego faceta.
-
ehh JEgo pani... robisz dziewczynie nadzieje...