como tu quieras

o tak tez moze byc:)

hmmm :) ciezko, moze napisz mam jeszcze pare rzeczy do zalatwienia dzisiaj. Moze dodac, "narazie"? to taka moja niesmiala propozycja.

Jego pani :D chyle czolo przed tym co napisalas :D

Brunetka, nie przejmuj sie, troche pograsz mu na nerwach:D

Editha. Nie ma rady musisc byc silna, nie pisz nic, nie odzywaj sie, a przedze wsyztskim tak jak napisal Kamila, nie blagaj o uczucia, bo bedzie jeszcze gorzej..

gram w kosci. nie zgodze sie z Toba. czasem jest tak, ze przezywamy rozne zawirowania, i to nie znaczy, ze nie chcemy razem byc.

Editha ja tez Cie prosze, juz sie nie odzywaj do niego. TAk bedzie lepiej, uwierz.

Jego pani:) widze, ze wiecej usmiechu:) coraz lepiej:)

Jego pani, ani sie waz :P

a ja? a ja? zapomnialyscie o mnie

tak wejdziesz powinnas miec, kilka slow o sobie i pod spotem, stopka. masz cos takiego?

ja to juz stala bywalczyni:) wchodzisz w: moje konto, logujesz sie i dalej juz prosto:)

szkoda kobietki, ze nie mozemy sie na drina wybrac:D

JEgo Pani... tak:) teraz sie zastanawiam, czy On tez nie jest byly strasznie to poplatane wszytsko :o

wczoraj w nocy bo rano wyjezdzal. ehh, jeszcze mnie byly meczy o spotkanie, jak temu wybic z glowy?

voila :)

ta ciza, moze sie obrazil ze nie odpisalam albo cos, ale ja tego nie zrobie, zreszta, wiem, ze wyjechal cos zalatwiac i go nie ma. i dobrze.

Kochanie, spij dobrze, slodkich snow... cos w tym tonie :) ale ja milcze :D

jakiegos milego smsa, ale ja mam dystans. W ogole to musze wam powiedziec i przyznjae sie do tego bez bicia, ze ja mam w sobie tyle przeciwstawnych uczuc, raz mysle, z enie moge bez niego zyc, a za chwile, ze nie jest mi potrzbeny. Trudno za mna nadarzyc:)

ale ja nie zadalam zadnej deklaracji:) chyba zle mnie zrozumialas:) najgorsze jest to ze teraz sie nie odzywamy juz 2 dni, ostatni nbapisal smsa, ale ja nie odpisalam i nie mam zamiaru. Wiem, glupia jestem

dla kochajacego nic trudnego:)

a ja mysle, ze wreszcie sie opameitaja:) mysle, ze bedzie dobrze i bedziemy szczesliwe:D

ja sie ciesze, ze moge sobie z wami gadac :D naprawde, mi rowniez dodajecie otuchy:)

U mnie tez pieknie i jak cieplutko:) no wlasnie, nie zasluzyl na wiele, doslownie jak pan i wladca. Zauwazylas to, ze jak nie robisz jak on chce, to pisze Ci z wyrzutami?

ja bym z tym dziekowaniem nie przesadzala, ale nie wiem, ciezko mi radzic, bo nie chce zeby cos sie popsulo.