maliszna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej hej :) sorry, że dopiero się odzywam - sesja i nie ogarniam z lekka wszystkiego... Nasza Laura 25-tego skończy trzy lata. Niestety znów chora i siedzi już tydzień w domu. Do przedszkola pójdzie (może) od przyszłego tygodnia. Od stycznia prawie non stop nam choruje. Pójdzie na tydzień, 1,5 do przedszkola i znów coś złapie. Do grudnia było wszytko ok, teraz się tak zaczęło. Nie wiem, czy to przez tą aurę zmienną... Macie jakieś sprawdzone sposoby na podniesienie odpornosci? Najgorsze jest to, że jak mała jest na antybiotyku to później jeszcze bardziej ma osłabioną odporności i szybciej łapie jakieś dziadostwo. I takie błędne koło...
-
Gratulacje dziewczyny :) Też bym już chciała rodzeństwo dla Laurki, ale stwierdziłam, że dopóki nie skończę studiów (w przyszłym roku mam obronę) to na razie nie. Już teraz ledwo co wyrabiam ze wszystkim :D Ale gdyby nie studia to kto wie... Jeszcze raz gratulacje A u nas pomału do przodu. Już byliśmy na dobrej drodze do odstawienia pieluch, ale w trakcie "oduczania" Laura pojechała na dwa dni do dziadków i całą moją pracę szlag trafił - teraz w ogóle nie chce nam siadać ani na kibelek, ani na nocnik. Ale mały sukces mamy za sobą. Smoczek poszedł w odstawkę - myślałam, że będzie gorzej :) A z pieluchami mam nadzieję, ze sprawę załatwię na urlopie Pozdrówka
-
Hej Wam wszystkim :) Ktoś tu jeszcze zagląda? U nas duużo się dzieje ostatnio. Małą wypisałam ze żłobka, zaczęłam magisterkę, zmiana pracy, zmiana mieszkania - kołowrót jak się patrzy. Macie jakieś pomysły na urodzinowe prezenty dla swoich pociech? Laurka ma za miesiąc i tak się zastanawiam co jej sprezentować. Wózki i lale już ma, klocki i kolorowanki też. Tak myślałam o takiej zabawkowej kuchni dla dzieci - Laura bardzo fajnie bawi się zestawem filiżanek i talerzyków - udaje, że je i pije, więc taka kuchnia też się może sprawdzi. Kurcze, nie wiem, a Wy macie jakieś pomysły? Aha, i jeszcze zastanawiam się nad takim telefonem: http://allegro.pl/vtech-trefl-telefon-ksiezniczki-60106-i2060521350.html Laura bardzo lubi rozmawiać przez telefon, wkurzają mnie trochę te księżniczki, ale innego nie mogłam znaleźć.
-
Właśnie też się nad tranem zastanawiałam, także chyba dziś kupię i zobaczymy, czy Laura będzie chciała do pić. Może ją trochę podniesie z odpornością :) A tak poza tym to moja Laurka dość oporna do mówienia, ja na razie to tylko mama, tata, dyduś, wózek i takie inne małe słówka. dużo tez powtarza, ale po swojemu. Z pieluch jeszcze korzysta, chociaż co raz częściej na nocnik siada, czasami też jej się uda "2" strzelić w nocnik. I już zaczyna jej przeszkadzać zmoczona pielucha, bo jak ma trochę bardziej osikaną lub zrobi "2" to leci do swojego pokoju po pampersa i przynosi żeby ją przebrać, także myślę, że teraz już prosta droga (choć może nie krótka) do tego żeby już pieluchy odstawić. I mam takie pytanie czy Wasze maluchy piją jeszcze mleko? Moja Laura od dłuższego czasu mleko dostaje tylko rano i przed snem, ale ostatnio zdarza się tak, że nie chce go w ogóle. W sumie to może przez to choróbsko. Zobaczymy jak wyzdrowieje. Laura jeszcze śpi w ciągu dnia. Ma jedną 1,5-2 godzinną drzemkę, tak koło 12, czasami później. Spać chodzi ok.20 i śpi do rana. I tak nam lecą te dni. Aha i ostatnio bardzo ją interesują lalki, bobasy :) utula je, wozi wózeczkiem, przykrywa kołderką, karmi itd. - bardzo słodko to wygląda, także ja już chyba wiem co jej przyniesie mikołaj :) Pozdrówka dla tych mam co tu jeszcze czasem zaglądają :) Odzywać się kobity, jak tam Wasze maluszki?
-
Hej Wam wszystkim :) Mnie też tu daaawno nie było, tzn podczytywałam co jakiś czas ale nie miałam czasu czegoś wyskrobać. Moja Laurka od września chodzi do żłobka... I jest po prostu masakra... choróbsko za choróbskiem, pochodzi tydzień, czasami dwa i z powrotem chora... Gdzie wcześniej w ogóle nam nie chorowała, czasami jakiś mały katar (przy ząbkach). Już mi normalnie ręce odpadają Ponoć po jakimś czasie się dziecko uodparnia, ale już nie wiem co mam robić. Czy któraś z Was też daje malucha do żłobka?
-
no u nas ze skrętem nie ma problemu. Czasami muszę mocniej skręcić, ale to zależy na jakim "terenie" i z jakim obciążeniem - im rowerek jest cięższy tym łatwiej się skręca. Rączka nie jest bardzo sztywna, ale stabilna. Ma pewne odchylenia na boki, ale nie wielkie. Ja nie chcę nikomu nic na siłę wciskać. Ja jestem z rowerka zadowolona, ale wiadomo, że każdemu co innego może nie pasować. Sorry, że dopiero teraz odpisuję ale od poniedziałku w końcu pracuję i muszę się przestawić na poranne wstawanie. I zanim po pracy się ogarnę w domu to już padam... ale dobrze, że jutro już piątek a w sobotę zajęcia zaczynam o 9 to trochę dłużej pośpię :) Pozdrówka
-
hej My nawet jeszcze nie kupiliśmy nocnika, nie wydaję mi się żebym mogła Laurce wytłumaczyć o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi... :) Także jeszcze poczekamy. Może na lato jak będzie ganiać po ogrodzie bez pampka to coś z tego wyjdzie :) http://allegro.pl/smart-trike-de-luxe-zoo-5-kolorow-i1535635327.html to link do rowerka z przykładowej aukcji, tu jest więcej kolorków, jeżeli o ten rowerek chodziło :):):) Pozdrówka
-
Można je usunąć. Przy górnych trzeba tylko z tyłu usunąć takie zabezpieczenia i można je wyjąć tak jak w wózkach, boczne i dolne zapięcie są na śrubki ale tez spokojnie można je zdemontować. U mnie pasy jeszcze zostaną - mała bez nich nie ma problemu żeby się z rowerka wydostać mimo barierek, a jak na razie wychodzi jej to nieporadnie co grozi nie małym upadkiem :)
-
No co do rowerka to gdyby nie to, że chrzestni się postarali to też bym miała problem, bo kosztuje nie mało. Ale myślę, że jest to opłacalny wydatek, rowerek "rośnie" razem z dzieckiem. Na razie Laurka jeździ z oparciem i pasami, a później im dziecko większe to ściąga się poszczególne elementy. Jestem bardzo z niego zadowolona, jest lekki i bardzo wygodnie się go prowadzi. Trzeba tylko uważać , bo nie skręcać zbyt ostro, bo wtedy rowerek może się przechylić, ale tak jest ze wszystkimi trójkołowymi rowerkami. Rączka jest regulowana także sama Laura wozi w nim swoje misiaki. Rowerek ma wiele przydatnych "bajerów" typu torba na jakieś drobiazgi dla mamy, hamulec itp, itd ale to wszystko wyczytacie na allegro albo gdzieś indziej, np na bangli: http://www.bangla.pl/sport-turystyka/rowery-hulajnogi-deskorolki/2-kolowe/smart-trike-rowerek-smart-trike-de-luxe-p7204.htm Co do jakości to jest on wykonany solidnie i jak na razie wszystkie elementy są całe, mimo, że jest użytkowany dość intensywnie. jest ładny, kolorowy i ma w sobie to coś :)
-
No to nie jesteś sama z tym siedzeniem w domu. Cały tamten tydzień siedziałyśmy, bo mała podziębiona była. Antybiotyku nie miała, sam eurespal, flavamed itd.. (Dobrze, że pogoda do D była, to przynajmniej żal nie było) Ale wczoraj poszłam z nią na kontrolę, bo katar jej się zielony zrobił i kaszel nie odpuszczał. Dostała antybiotyk. I też musimy dalej w domu siedzieć... ehh. wiosna przyszła i się powylęgały jakieś choróbska I też się jeszcze zmagamy z ząbkowaniem, [prawdopodobnie górne dwójki idą, ale mała już przez te wszystkie syropy i czyszczenie nosa nawet nie da sobie zajrzeć. Jak wasze pociechy znoszą podawanie leków? U nas jest po prostu masakra... W ogóle moja mała, jak to powiedziała pani doktor ma syndrom "białego fartucha", wczoraj tylko weszłyśmy do ośrodka już był płacz, a jak zobaczyła z daleka pielęgniarkę to już całkiem akcja... Pozdrówka i zdrówka życzę :):):)
-
Hej co do promocji to w realu są (mam nadzieję, że jeszcze są) pampersy 2x62szt za 84zł Chrupka co do pokarmu to nie mam pojęcia jak ci pomóc, ja miałam tak mało pokarmu, że jak odstawiłam małą to w ogóle tego nie odczułam... Pozdrowienia
-
Własnie ja tez mam z tym problem :)
-
łapa ja też mam zamiar kupić barierki ochronne, bo też mamy schody w domu ale własnie nie mam pojęcia jakie... Jak się już zorientujesz to daj jakieś info :) Ja z jednej strony chciałabym już rodzeństwo dla mojej Laury, ale jeszcze nie czas na to. Jeszcze z jednym dzieckiem przy studiach jakoś daje rade, ale z dwójką już bym chyba miała problem... :) ale bardziej chodzi o pracę. Po macierzyńskim nie przedłużyli mi umowy i na razie siedzę w domku. A wszędzie gdzie jakieś oferty są to w takich godzinach, że masakra (wcześniej pracowałam w szkole i godziny były super, tym bardziej, że robiłam z teściówką na przemian i nie miałabym problemu z kim małą zostawić). Tam miałam wszystkie weekendy wolne i mogłam spokojnie studiować zaocznie, a teraz to ciężko coś znaleźć z wolnymi weekendami. Ale nic na siłę, w lipcu już się bronię, a z magisterką poczekam aż się jakaś praca znajdzie :) I to mnie przeraża, bo nawet jak od września pójdę do pracy to chciałabym w końcu popracować porządnie... to już nie wiem kiedy zrobimy dla Laurki braciszka lub siostrzyczkę a nie chciałabym dużej różnicy wieku... i tak... albo praca albo dziecko - a lata lecą... Co ma być to będzie :) Nasza mała zazwyczaj spokojnie noce przesypia, chociaż czasem przy ząbkowaniu się nam przebudza w nocy, to wtedy albo ją bierzemy do siebie, albo sama po chwili zasypia. Różnie to bywa. Ogólnie Laura jest spokojnym dzieckiem, chociaż ma swój charakterek :) No my urodzinki mamy w piątek, ale imprezkę przełożyliśmy na sobotę :) Pozdrówka mamusie :):):)
-
Zazwyczaj jem na śniadanie płatki i bardzo często jest tak, że mała się do mnie przyłączy i coś tam zawsze zje. Wiadomo nie zje całej miseczki, ale z 4-5 łyżek stołowych podje. Raz już też podjadała zwykły budyń i nie widziałam po niej aby coś jej dolegało... Moja pediatra mówiła, że można już małej dawać wszystko do jedzenia byle by nie ostre i ciężko strawne, no i z umiarem :)
-
Najlepszego dla Filipka :) Mamuśki jak wygląda menu waszych maluchów? moja mała rano je mleko, na drugie sniadanko kaszke, pozniej obiadek (domowy lub słoiczek) później znów kaszkę i danonka, i na dobranoc mleko. W między czasie jakieś ciasteczka, chlebek, owocki itd :) czasami nie chce jesc popoludniowej kaszki, zalezy jak apetyt ma. U nas pomalutku do przodu, Laura co raz więcej chodzi, co raz więcej tam po swojemu sobie mówi. Rozrabiara malutka. No u nas roczek już za 10dni :) Co do ząbków to na razie ma trzy na dole i dwa na górze, już jej zaczęły wyłazić kolejne, jeden na górze i jeden na dole ale pomęczyła się pare dni i wszystko ucichło. Nawet nie mam jak jej porządnie zajrzeć w gębke bo taka Pani nietykalska się zrobiła... :) Pozdrówka