Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lady Kate

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. napisałam na prywatnym forum, że jesli któras potrafi to niech pomoże:)
  2. luska wyskakuje mi ze podaje nieprawidłowe dane uzytkownika
  3. może Elwirka pomoże bo mnie tez się nie udaje:(
  4. luśka chyba akurat kffiatuszka nie ma, ja spróbuję nie wiem czy mi się uda potem zmienisz sobie hasło
  5. Pagi, dostałam linka z adresem i ok, a hasło? mam podać swoje? bo mi wyskakuje ze niepoprawne, Mówiłam, że gapa jestem:(
  6. rany nie było mnie pół godzinki bo mi korki brat wyłączył ( kładzie elektrykę w łazience - 5 tydzień remontu) a my już swoje prywatne forum mamy jupiii. Dziewczyny ja od początku biorę luteinę to już chyba 3 miesiąc i nadal mam brać, na początku brałam pod język, oj nie dobre to było, potem mój gin mi powiedział, że mam nie trzymać pod językiem bo to niedobre jest tylko połykać jak normalną tabletkę i tak się rozpuści:) I tak robię już miesiąc Zaraz sprawdzę maila:)
  7. podaje maila:) ale sie nowych, albo ukrytych grudniówek pojawiło, fajno
  8. coś sie dzieje z kafe bo mi cały czas wyskakuje błąd numer 504? Jak się pisze odpowiedź to jest taka opcja żeby pokazało adres mailowy (Adres będzie widoczny dla innych) To sprawdzę czy działa
  9. Malin rzeczywiście będzie problem z bezpiecznym przekazaniem hasła
  10. gagatka, ja to bym chciała urodzić w styczniu, bo zawsze było mi zal znajomych którzy byli z grudnia bo parę dni i mogli być rok młodsi:)Ale ja mam na 12 to tyle nie przenoszę:)
  11. Najgorsze jest to, ze wydaje mi sie że nikt mnie nie rozumie. Lekarz powiedział, że już nie muszę leżeć, a ja i tak nie wychodzę z domu bo boję się świata. Ale nie będę już smęcić. Też słyszałam że po porodzie pojawia się tzw. baby blues, jak się urodzi łożysko tzn hormon szczęścia to podobno jest strasznie. Wszystkie moje znajome mówiły że nic je nie cieszyło, nawet maleństwo i wszystko przy nim robiły automatycznie, dopiero gdzieś po 3 mies. zaczęły cieszyć się macierzyństwem. ale o depresji w ciąży nie słyszałam. Ale skoro kochane mówicie ze tez tak miałyście to pewnie tak jest, a niby ciąża to taki piękny stan. Jestem tez za prywatnym forum lub czymś takim. Kto wie kto jeszcze czyta o naszych problemach a sie nie ujawnia.
  12. Witam, u mnie dziś słoneczko świeci ale wiaterek rześki. Postanowiłam udać się do psychologa, tylko muszę jakiegoś znaleźć. Coś się dzieje ze mną nie dobrego. Ciaza powinna być najpiękniejszym stanem jaki przezywa kobieta a u mnie tak nie jest. wczoraj pół dnia przeleżałam patrząc sie w jeden punkt w ścianie, gotować mi się nie che, nic mi się nie chce tylko płakać. Mam tak juz od dłuższego czasu, ale co dzień bardziej. Mąż znowu wczoraj pił, śpi w drugim pokoju. wiem ze wszystko się ułoży, bo taka jest kolei rzeczy, ale tak mi jest cholernie ciężko ( nie chodzi tu o płeć dziecka) ale o to co czuje. Niepewność i straszny smutek. Pewnie ma na to wpływ to co wydarzyło sie w moim zyciu 2 lata temu, niestety nie będę opisywać szczegółów, bo rożni ludzie jak zauważyłam tu czytają nasze wpisy.Jakby ktos chciał pogadać na jakimś prywatnym forum, lub ma podobne problemy, to jestem za.A słyszałyście kiedyś o depresji w ciąży?
  13. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/315e61c192382807.html dzięki mamadam za adres, ja to jestem beztalencie - cudem wstawiłam zdjęcie ale już nie podpisałam:) zdjęcie z wczoraj wiec aktualne
×