Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Janeczkaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Janeczkaa

  1. Hmm, no u mnie się wyższa utrzymuje. Ale reasumując: tę wyższą musiałaś mieć kilka dni z rzędu, skoro urządzenie dało zielone, prawda? Późniejszy spadek może zapowiadać okres. Czy Ty jesteś po tabletkach albo masz zdiagnozowane jakieś problemy z hormonami?
  2. Ja od początku stosowania mam 11-12, cykle 27-28 dni. Mam dość fajnie, bo owulacja jest u mnie wcześnie.
  3. Gosiu, pisałyśmy już wiele razy - na skuteczność urządzenia nie mają wpływu nieregularne okresy bądź też okresowe picie alkoholu, po prostu mozesz mieć przez to więcej czerwonych lampek. Ale o ile nie pijesz często i dużo, urządzenie jest wiarygodne, a im regularniejsze okresy i czasy pomiarów - tym większy bonus w postaci zielonych światełek. Jeśli zależy Ci na cenie, to polecam pearly. Tańsze a tak samo skuteczne jak lc.
  4. No ja się przyznam, że trochę mniej się przykładam do pomiarów w czasie okresu i po skoku, ale między 6 a 17 dniem staram się, żeby było cacy. Zwracam też uwagę, żeby nie zawalić nocy, ni wypić za dużo alkoholu, budzić się dokładnie o tej samej porze. Po 17. dniu z ruguły mam już zielone i wtedy trochę hulaj dusza. Czasami też odpuszczam pomiar i wszystko działa cacy. A jednak dalej bym się z odpuszczaniem nie posunęła, myślę, że mam zdrowe podejście i wystarcza to do prawidłowego działania urządzenia.
  5. Jeśli chodzi o skuteczność - tak, ale możesz mieć mało zielonych lampek. Im bardziej regularne cykle, tym lepiej, bo wtedy czerwone stanowią tylko niezbędne minimum (9 dni bodaj, ja np. wciąż mam 10 po 6 miesiącach użytkowania).
  6. No cóż, przyznam szczerze, że u mni godzina ma trochę znaczenie, zwłaszcza, że teraz o określonych godzinach włączają mi się kaloryfery, ale wahnięcia nie są tego rzędu, co Ty opisujesz i nie zakłócają pracy urządzenia. W Twojej sytuacji najlepiej robić od razu po przebudzeniu, wszystko jedno czy to 4. czy 6., bo jak zdecydujesz się czekać, to będziesz się denerwowac, ciśnienie Ci skoczy itd. A po pewnym czasie już nie będziesz o tym tak bardzo myśleć i pomiary wejdą Ci w krew.
  7. Ja tam akurat uważam, że urządzeniu przydałby sie tańszy odpowiednik. W tej chwili płacimy za pomysl i fakt, ze jest jedyne na rynku, natomiast patrząc na wykonanie, nie jest warte takich pieniędzy. Jastem za tym, żeby była zdrowa konkurencja i ta fajna metoda miała sie szanse rozprzestrzeniać i docierać także do mniej zamożnych użytkowników.
  8. Jak już wcześniej pisałam, lubię wiedzieć, jak pewne rzeczy działają. Moje spostrzeżenie jest takie, że dzień owulacji, który urządzenie wyznaczyło dwa miesiące temu, jest teraz inny. Notuję to sobie i na 90% jestem pewna, że się nie pomyliłam. Jestem ciekawa, czy coś takiego Wam się też zdarzyło? Być może na początku uzytkowania urządzenie jakoś uśrednia i stąd taka zmiana, ale jest to dla mnie trochę niepokojące. Akurat w tym konkretnym przypadku bezpieczne widełki zostały zachowane również po zmianie, ale zaczęłam się niepokoić, co jak zielone też sobie pozmienia?? Ufam, że takich przekrętów nie ma, bo byłby to skandal, jednak nie przestanę "grzebać" w swoim pearly i trzymać rękę na pulsie. RER, jakie są Twoje spostrzeżenia? Co z zielonymi wobec tak dużej zmiany terminu owulacji?
  9. Rer, sprawdziłam i... faktycznie, cwaniak zmienił o jeden dzień. Nie powiem, trochę to dla mnie szok... Teraz się cieszę, że wszystko notuję.
  10. Ja też tak miałam w prognozie, ale było i tak 6 zielonych. Pronoza zacznie działać wiarygodnie dopiero po pewnym czasie, na razie to zwykła statystyka.
  11. Sreberko, pewnie już doczytałaś w instrukcji. Ale ogólnie @ wprowadza się po przejściu na poziom temperatur i przytrzymaniu dużego przycisku przy dacie, która nas interesuje.
  12. Wiesz, RER, to jest własciwie kalkulator działający wg pewnego algorytmu i pewnie dostaniesz ten 6. dzień, ale pod warunkiem, że do tej pory wszystkie owulacje miałaś nie wczesniej niż 12. dnia. Bo to pozwala na bezpieczne dodanie tego dnia extra. Jeśli miałaś owulację wcześniej lub masz duży rozrzut między nimi, to pewnie urządzenie zostanie przy pięciu, żeby się asekurować. Trzeba tylko pamiętać, że zielone dni przed owulacją nie są nigdy na 100% pewne. Zawsze jest to tylko rodzaj prognozy (mimo że oparty na obserwacjach twojego organizmu), bo owulacja zawsze może się niespodziewanie przesunąć. Na "mur beton" pewne są tylko zielone po skoku.
  13. Witam, melduję posłusznie, że od 4. cyklu dostaję szósty dzień zielony na początk gratis :D a siódmy do tego żółty. Ogólnie czerwonych było znowu tylko 10, czym jestem pozytywnie zaskoczona, bo wiem, że nie wszystkie dziewczyny mają takie dobre początki. Myślę, że ogólnie ta metoda najlepsza jest dla osób z regularnymi cyklami (wiem, Ameryki tym stwierdzeniem nie odkrywam ;) ) Pozdrawiam wszystkie użytkowniczki.
  14. Juz parę osób Ci napisało, urządzenia działają z IDENTYCZNĄ skutecznoscią.
  15. Rer, ja zauważyłam, że miga dopiero po kilku dniach nowego cyklu, czyli np. po zakończeniu miesiączki, chyba dopiero wtedy urządzenie zamyka poprzedni cykl. Możliwe też, że za szybko przewijałaś ;)
  16. To chyba jakieś groszowe sprawy rzędu 25 zł., wymiana po ok. 2 latach, urządzenia samo się będzie upominać, gdy bateria zacznie padać.
  17. Ja używam i jestem zadowolona, z punktu widzenia samej metody, to takie samo urządzenie jak lc, różni się tylko zewnętrznie oraz ma nieco mniej funkcji. Moje zdanie jest takie, że jeśli nie zamierzasz w przyszłości korzystać z przekształcenia lc w bc, to pearly jest dobrym rozwiązaniem. Największy jego minus to brak podświetlanego ekranu, ale ma tę przewagę nad lc, że jest mniejszy i lżejszy, bez problemu można wszędzie ze sobą zabrać.
  18. Oryental, po prostu temperatura mojego ciała wzrosła w wyniku przebywania w wysokich temperaturach, byłam już po skoku, a tutaj dodatkowo zrobił się drugi skok, we wcześniejszych cyklach nigdy tego nie miałam. Myślę, że gdybym była przed skokiem i pojawiła się taka stała różnica temperatur, to byłoby to odebrane jako skok, bo więcej niż 3 dni temperatura była wyższa o ponad 0,2 w stosunku do wcześniejszych pomiarów (choć oczywiście nie mam pewności, tylko tak przypuszczam, że urządzenie nie jest aż tak przebiegłe, żeby wiedzieć, że jestem w tropikach). Mówię więc, że na takich wakajach trzeba uważać, jeśli ktoś jest podatny na różnice temperatur.
  19. Witajcie, właśnie wróiłam z wakacji z ciepłych krajów i śpieszę ostrzec. Na szczęście mój wyjazd przypadl na ostatnią fazę cyklu, więc nie musiałam się martwić wynikami pomiarów, ale temperatura skczyła mi o jakieś 0,3-0,4 stopnia i utrzymywała się tak cały wyjazd, więc przed owulacją urządzenie zapewne zinterpretowaloby to jako skok. Nie wiem, czy mam wyjątkowo wrażliwy na zmiany temperatur organizm, ale radze uważać przy takich wyjazdach i obserwować swój organizm.
  20. Oryental, to ciekawe, że masz tak mało czerwonych, ja mam cykle znacznie krótsze, owu ok. 13 dnia, a czerwonych 10-11, mimo, że to mój czwarty cykl z pearly. Ale moze przy dłuższych cyklach asekuraja urządzenia jest większa.
  21. kar-lik, nie mam LC, więc w kwestii ustawiania nie mogę pomóc, ale na pewno drastyczne odchudzanie może mieć wpływ noa cykl (zanik owulacji). Natomiast odnośnie urzędzenia, w pearly, które ma identyczną skutecznosć jak LC, wagi nie wprowadza się wcale, więc myślę, że nie jet tojakiś bardzo ważny faktor. Ale na wszelki wypadek mozesz spytać producenta.
  22. RER, jeśli jesteś po tabletkach, to organizm może być jeszcze rozregulowany, więc nie sugeruj się tym. No chyba, że zawsze miałaś takie cykle. 21 to zdaje się jest minimum normy, wtedy faktycznie wszystkie fazy cyklu są bardzo skrócone.
  23. Janeczkaa

    Dieta surowa - witariańska

    Zgadzam się, z powyższą wypowiedzią, zła reakcja organizmu bywa odpowiedzią na nieodpowiednio wprowadzoną/prowadzoną dietę. Dla osób, które nie są 100% row, polecam mój najnowszy "wynalazek", pasty z ugotowanej soji, doprawione np. świeżą bazylią lub różnymi kiełkami. Można jeść same lub z używać do witariańskich lub pełnoziarnistych kanapek.
  24. RER, te objawy, które opisujesz to może być wynik zaburzeń hormonalnych, one powodują też obniżenie libido i ogólny spadek energii życiowej. Nieykluczone, że to efekt brania tabletek, ale też może być jakaś grubsza sprawa, więc ja bym Ci radziła poprosić lekarza o skierowanie na badania. Będziesz miała jasną sytuację
  25. Janeczkaa

    Dieta surowa - witariańska

    Znów wracają upały, serdecznie polecam koktail bananowy(na dwie osoby): dwa mrożone banany, 1,5 garści namoczonych migdałów, łyżka siemienia, wszystko miksujemy, wychodzi słodka pychota ;)
×