Janeczkaa

Z tą prolaktyną jest zdaje się tak, że podwyzszony poziom może mieć wpływ na owulację, a wtedy LC pokazywałoby Ci cały czas czerwone światło, więc przed zakupem urządzenia musiałabyś to uregulować. Ogólnie po tablekach moze być róznie z owulacją, ja bym na Twoim miejscu wstrzymała się na trochę z kupem, dopóki się nie upewnisz, że masz normalną owulację, bo na tym się opiera cała zasada działania.

Ja też po tabletkach i właśnie zaczęłam uzywać pearly. At tak długo, jak ty nie brałam, ale ogólnie myślę, że to trudno powiedzieć, jak konkretny organizm zareaguje. Na pewno tak długoletnie branie tabletek nie pozostaje bez wpływu na ciało, ale moze akurat w Twoim przypadku wszystko pójdzie gładko.

Może musi się "wyrobić", ja muszę paznokciem zaczepiać o te zielone ząbki, żeby łaskawie wyszedł, o 6 rano miewam z tym problemy, dlatego daje minus za ten akurat element. Mam nadzieję, że pierwszy i ostatni.

Ja się niestety muszę poskarżyć, że sensor w pearly bardzo niewygodnie się otwiera. Rano, kiedy jestem zaspana, zajmuje mi to chwilę, zanim się z nim uporam. Mogli to jakoś inaczej zaprojektować :/

Ja się niestety muszę poskarżyć, że sensor w pearly bardzo niewygodnie się otwiera. Rano, kiedy jestem zaspana, zajmuje mi to chwilę, zanim się z nim uporam. Mogli to jakoś inaczej zaprojektować :/

Dzięki. A tak swoją drogą to się zastanawiam, czy tak "dla sportu" nie zacząć mierzenia już jutro, bez wprowadzania innych danych. Zdaję sobie sprawę, że będzie czerwon pytanie tylko czy nie zdezorientuję urządzenia. Wiem, ze po tabsach z miesiączką może być różnie ale ja coś tak w kościach czuję, że to już blizej niz dalej. Co myślicie? Aha i inne pytanie, czy w pearly też się wprowadza wzrost i wagę? Nie widziałam w instrukcji informacji o tym...

A ja własnie dostałam swoje pearly, czyli wysyłka błyskawiczna. Przeczytałam już instrukcję i trochę mi się nie podoba, że pierwszy pomiar musi być na alarmie. Nie mam pojęcia, kiedy bedę miała teraz miesiączkę, czyli rozumiem, że alarm musi być teraz na wszelki wypadek cały czas włączony... :/ Poza tym miesiączka nie musi przyjśc przecież rano, co jak się np. pojawi po południu? Czy wtedy pomiar zaczynam 2 dnia i zaznaczam, że to jest drugi, a miesiączkę wprowadzam od dnia poprzedniego?

Tuystka, kupłam na stronie dystrybutora, więc niecałe 1200, być może można trochę taniej w niemczech, ale wolałam w ten sposób, żeby w razie czego nie mieć problemów z serwisem. Jeśli chodzi o zaufanie... poczytaj trochę o kobiecym cyklu, o ile może faktycznie zaraz po okresie istnieje ułamek szasy, że zielone mogą się mylić, to po owulacji, czyli skoku temperatury, właściwie jest fizycznie niemożliwe, żeby organizm był zdolny do poczęcia. Wyobrażam sobie Twój strach, ale przy dobrym stosowaniu ryzyko praktycznie jest praktycznie takie samo jak przy Evrze, zresztą chyba już swój limit wpadek wyczerpałaś ;)

To akuat inna osoba pisała o drugim cyklu ;) Słuchajcie, a ja wczoraj zamówiłam pearly, teraz juz tylko czekam na przesyłkę (no i okres po tych cholernych pigułkach) i zaczynam pomiary. A tak na marginesie, trzeci tydzień bez tabsów a mi libido wraca i ogólnie chęć do życia, mimo okroponej pogody. Jeszcze niedawno, to bym pewnie całe dnie najchętniej przesypiała... :/

Dobrej zabawy!

A mam jeszcze takie pytanie do Ciebie, czy prolaktynę trzeba badać w jakimś konkretnym dniu cyklu? Ja w sumie jestem świeżo po tabletkach i nie wiem, czy uzyskam teraz wiarygodny wynik.

la Nina, a skąd jesteś? Może fatycznie się opłaca, ale przyznam szczerze, że trochę bym się bała przelewać pieniądze obcej osobie. Nawet przesyłka za pobraniem nie jest tak do konca pewna, ale jeśli jesteś z moich okolic, to może się skuszę... ;)

Jutro biorę ostatnią pigułkę i biorę się za zamawianie pearly i tymsamym dołączam do waszego grona. Napiszcie mi tylko, czy nie powinnam wczesniej zrobić jakiś badań, coś słyszałam, że tarczyca może falszować wyniki. Może dystrybutor mi na to odpowie?