iwonagos
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iwonagos
-
regioia Gliwice są najlepszym w Polsce i z największymi tradycjami i doświadczeniem ośrodkiem tarczycowym. Jeżeli komuś z badania histopatologicznego wyszedł rak, to najlepiej tam się dalej leczyć. Jeżeli chodzi o samą operację wycięcia tarczycy to trudno się tam dostać. No chyba, że ktoś ma z biopsji raka, ale to i tak nie jest proste i dość długo ponoć trwa. Nie zgadzam się z batą 117 jeżeli chodzi o kliniki wrocławskie. Tak, jak napisał dawid luksusu tam nie ma, ale pracują najlepsi chirurdzy i błędy zdarzają się praktycznie nie zdarzają. Wycinają ponad 500 tarczyc rocznie a to już o czymś świadczy. Oprócz Balcerzaka pracuje tam np. dr Domosławski, też świetny fachowiec. Wcześniej Ci fachowcy, którzy teraz są na klinikach pracowali na Poniatowskiego, gdzie był słynny oddział tarczycowy.
-
xyzza No, ale kochana, jeżeli np. matka miała raka piersi to córce się ich nie wycina.... Przecież się monitoruje, bada.... Od razu wyrżnąć tak maszynkę do hormonów??? Nie miałaś nawet guzów??? Napisz, bo jestem bardzo ciekawa.
-
xyzza Ale jajca. Masz usuniętą tarczycę dlatego, że Twoja mama miała raka??? W ciążę zajdziesz jeżeli tylko zechcesz. Brak tarczycy nie przeszkodzi Ci w tym. Ja nie mam jej od ponad roku i właśnie jestem w 22 tygodniu ciąży (jestem 20 lat starsza id ciebie). Tabletki antykoncepcyjne też możesz brać.
-
regioia Jest tu kilka osób, które operowały się we Wrocławiu. Malinka 87 na Borowskiej, nie pamiętam kto jeszcze. Ja miałam operację rok temu w klinikach na skłodowskiej-curie. Ponoć najlepszy oddział chirurgiczny wycinający najwięcej tarczyc we Wrocławiu. Bardzo dobrym chiruriem stamtąd jest np. dr Balcerzak - sława. I na Borowskiej dobrze tną i na Weigla. Ja wypowiadam się nt. klinik, bo tam się cięłam i polecam.
-
hania No zdecydowanie powinnaś wkładkę kobito wymienic. Tyle i tyle ma byc, a nie kilka miechów dłużej:) Wydaje mi się, że może by to przyczyna długiego okresu. Jeżeli chodzi o wkładke hormonalną, miałam ją kiedyś, ale niestety podobnie jak po tabletkach - przytyłam i miałam wykańczające migreny, więc zrezygnowałam. Kasia Super wiadomośc, czekam na dobre wieści, mam nadzieję, że szybko Ci się uda zajśc w ciążę. Joker79 też:)
-
tanzanitka Ciąży nie planowałam:) Pamiętaj, że w ciąży jest szaleństwo hormonów, guzy pewno podrosną. Tak było u mnie. Dowiedziałam się o nich gdy byłam w 7 mcu ciąży. Operację miałam, gdy córka miała 7mcy. Przez 9mcy urósł ok 1 cm. Ciężko jest się operować, gdy zostawia się w domu takiego bobasa (na dodatek karmiłam cycem). Lepiej załatwić sprawy zdrowotne wcześniej.
-
joker1979 Chyba nie ma tu takiej dziewczyny. Chyba jednak powinnać zapytać lekarza. Powodzenia:)
-
tanzanitka Tak, jak napisała lalinka, nie bez znaczenia jest wielkość guzów. Ja miałam ich 9, z których jeden miał 3,5 cm, czyli duży. W przypadku takich wielkich guzów nie ma szans na leczenie farmakologicze i jedynym wyjściem jest cięcie. Po operacji przytyłam ze dwa kilo, ale związane było to z podjadaniem raczej i zbiegło się z zakończeniem karmienia cycem, a zawsze wtedy jednak waga w górę. Szybko nauczyłam się utrzymywać prawidłowy poziom hormonów. Robiłam co miesiąc tsh i zatrzymując się na dawce 100 euthyroxu utrzymywałam poziom tsh w okolicach 1. 9 miesięcy po całkowitym wycięciu tarczycy zaszałam w ciążę. Aktualnie jestem w 21 tygodniu i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tsh i ft4 badam co miesiąc. Jeżeli zdecydujesz się na operację, to rzeczywiście w Polsce jest wiele szpitali z oddziałami chirurgicznymi zajmującymi się tarczycami. Patrz na szpital w którym usuwa się dużo tarczyc. Na pewno będą tam specjaliści, którzy zjedli zęby na tarczycy;)
-
kobieta50 Rozumiem, że 50 to Twój wiek? I uważasz się za STARSZĄ OSOBĘ??? No ładnie.
-
kasiulak Skóra na brzuchu a na szyi to zupełnie inna bajka, inny rodzaj skóry. Na brzuchu rzadko się robią bliznowce. Na szyi skóra jest cienka. Zwróć uwagę na to, że po cc nie zrobił ci się bliznowiec. Skoro się na szyi już zrobił, to nie ma co czekać, że zniknie, bo nie zniknie. Tak, jak napisałam, mam dużo bliznowców, a blizna po cesarce niewidoczna. Dziwne, że contaltubex cię uczulał a cepan nie. Jedna i duga maść mają w składzie uczulającą większość ludzi cebulę. Cepan to tańsza i niestety gorsza odmiana contaltubexu, zupełnie bezwartościowa w leczeniu powstałych już bliznowców. Ok, dziewczynki. Kończę temat bliznowców. Próbowałam się podzielić swym doświadczeniem (wierzcie, że bogatym). Odwiedziłam najlepszych dermatologów, przeczytałam setki opracowań medycznych na temat bliznowców i wielokrotnie dzieliłam się na tym forum swym doświadczeniem, ale przyznam się, że nie mam już siły pisać ciągle to samo:) Jeszcze raz powodzenia w walce.
-
agnieszka A Ty dalej biadolisz z powodu bliznowca? Kobito smaruj maściami sililkonowymi, innej rady nie ma. I to jak najszybciej. Dźwiganie nie wpływa na proces tworzenia się blizniowca. Są to indywidualne predyspozycje i koniec. Jednym bliznowiec się na bank zrobi, bo mają do nich skłonność, a drudzy (szczęśliwcy) nie będą mieli śladu po zabiegu. Skłonność do bliznowców mają osoby z małą zawartością kolagenu w skórze. Z wiekiem go przybywa, dlatego osobom starszym bliznowce się nie robią. Najgorzej jest u dzieci.
-
kasiulak Eeeee, no coś Ty,na pewno wapno nie przekreśli Twoich planów:) Będzie dobrze.Musisz być tylko w rękach dobrego endokrynologa. Jeżeli chodzi o moją ciążę, to starań nie było.... Mąż przyjechał po 4 mcach na święta i stało się.... Mamy już dwie córki (5 lat i 20 mcy). O pierwszą staraliśmy się kilka lat, z drugą nie było żadnych problemów - zapragnęliśmy dziecka i było. Moje 3 dziecko urodzę sporo po 38 urodzinach:) Tsh badałam przed ciążą co miesiąc i zawsze było poniżej 1 (ponoć takie jest najlepsze do zajścia w ciążę). Przed operacją nigdy nie miałam problemów z hormonami tarczycy. Przypadkowo w drugiej ciąży zrobiłam usg tarczycy i okazało się, że mam kilka sporych guzów. Poczekałam do porodu, odchowałam trochę córkę i gdy miała 7 mcy poszłam na operację. Jeszcze raz powodzenia
-
grakrz My tu raczej na forum zmagamy się z niedoczynnością (po operacji), więc pewno dlatego nie masz odzewu. Kilka razy przeczytałam Twój post, ale nie umiem poradzić:( Może ktoś mądrzejszy się znajdzie.
-
agnieszka Hmmm, od czego to zależy, że jeden organizm potrzebuje mniej, a drugi wiecej hormonu? Ciekawa jestem... Ty bierzesz 150, a ja przed ciążą 100, a teraz w ciąży 125. Też nie mam ani kawałka tarczycy.
-
malina;) Eee, coś Ty kochana, a co by Ci tam miało urosnać? Może masz stres jakiś i Cię z nerwów poddusza? Wyobraź sobie jakie spore by musiało owo coś urosnąć, żeby Cię dusiło:) Nic się nie denerwuj kochana. małgorzata D To super. Jakie masz tsh, że w normie? Pilnuj poziomu hormonu i pamiętaj, że wynik 4 tyg po operacji jest nie jest do końca wiarygodny, gdyż do 6 tyg po operacji mamy w organiźmie hormony naprodukowane jeszcze przez pracującą tarczycę.
-
A ja myślę, że to troll, który specjalnie podpuchę zrobił, żebyśmy o tym idiotyźmie rozmawiali. Nie sądzę, że ktoś może byś aż tak głupi;) Myślę więc, że nie powinniśmy się dać sprowokować i zakończyć dyskusję:)
-
werus Guz jest duży i pewno trzeba wyciąć, bo nie wiadomo nigdy CO SIĘ TAM MOŻE WYKLUĆ. Zmniejszyć go się nie da w żaden sposób farmakologicznie, bo za duży. Ja tam uważam, że lepiej brać małą tabletkę niż dochrapać się raka. Ja miałam biopsję w październiku. Guz miał wielkość 28 mm, a w marcu już 35 mm. Pewno, że to nie jest konfortowa sytuacja, gdy się nie ma tarczycy. Trzeba do końca życia brać hormon no i badać poziom tsh. Ale cóż poradzić? nadia Lepiej się juz czujesz(chodzi mi o hormon)? Ja leżę z zapaleniem oskrzeli, któego od miesiąca nie mogę wyleczyć. Teraz jestem na 3 antybiotyku i mam nadzieję, że w końcu zadziała. Martwię się, bo nie jest on wskazany dla ciężarnych, ale lekarz mówi, że nie ma wyjścia, muszę brać. Pozdrawiam wszystkich świątecznie:)
-
Dawid Gratulacje:) Dużo cierpliwości:) Obyś znalazł czas na sen. Wszystkim: zdrowych świąt:)
-
hania Synuś rośnie dzięki Bogu zdrowy:) Muszę Ci powiedzieć, że ja tak strasznie się nastawiłam na dziewczynkę, że jak lekarz tydzień temu potwierdził na 100% chłopaka, to rozpłakałam się u niego jak bóbr.... Pewno pomyślał, że ze szczęścia. Byłam wściekła na cały świat. Cały zeszły tydzień męża przez skypa ochrzaniałam (nie wiedzić czemu...). Byłam taka zła na siebie, że tak mi odbija, że nie masz pojęcia. W pierwszej ciąży płeć była mi obojętna, w drugiej też ( w razie czego imiona dla chłopaka były przygotowane), a teraz jakaś masakra się ze mną stała. Teraz już sobie trochę przegadałam do rozumu. Ze starszą córką wybrałyśmy imię - Piotruś. Propozycja męża była dla nas nie do przyjęcia (Oskar). Kochane, nie zrozumcie mnie źle, ja wiem, że naj najważmniejsze na świecie jest zdrowie i nie macie nawet pojęcia jak bardzo jestem zła na siebie za swoje głupie myślenie:( Kurcze blade, ale co mam zrobić? Stara głupia baba ze mnie... Chyba najlepsdze podsumowanie...
-
kasia Wiem, że jak każdy, chciałabyś mieć TO za sobą, ale co się odwlecze to nie uciecze:) Bądź dobrej myśli. Wszystko się poukłada. Cały czas trzymam kciuki za Ciebie:)
-
z małaniedoczynnością Tak, jak soni wydaje mi sie, że po trzech dniach brania tak małej dawki nie powinno być takich objawów. Na razie nie stresuj się, bierz hormon. Faktycznie nadczynność jest niewielka, szybko powinno ci tsh spaść. Zyczę szybkiej ciąży. Dla pocieszenia powiem Ci, że ja wcale nie mam tarczycy, a 9 miesięcy po jej wycięciu zaszłam w ciążę i aktualnie jestem w 18 tygodniu:)
-
katarzyna.cane Dzięki Bogu! Strasznie mnie ucieszyła ta wiadmość.
-
kasia Czytam Twojego bloga. Niezwykła z Ciebie babka! Trzymam za Ciebie kciuki.
-
małgorzata D Spokojnie. Skoro nie masz uszkodzonych strun (to stwierdza się tuż po wybudzeniu) to wszystko dojdzie do normy:) Pomyśl, jak tam wyszarpana zostałaś podczas operacji. Wszystko musi się zagoić i dojść do normy. Ja też zarabiam głosem (szkoła) i po operacji miałam trochę z nim problemów, ale struny ok i to najważniejsze. Mój guz był tak duży, że przesunął tchawicę.
-
dorotab Nie można tak szybko po operacji samrować maściami cebulowymi typu cepan czy contaltubex. Można zacząć z dwa miesiące po operacji minimum. Maści te mogą rozpuścić kolagen w skórze, tym samym zrobić więcej szkody niż pożytku. Większość ludzi jest uczulonych na cebulę. Tuż po odpadnięciu strupków, można zacząć nakładać maść silikonową (np. veraderm, jest ich dużo na rynku).