iwonagos
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez iwonagos
-
Buziaczki dla wszystkich :)Ja 20 marca też miałam 3 cią rocznicę operacji... I nawet zapomniałam..... Dopiero jak weszłam tu to mi się przypomniało :) Gratuluję wszysttkim przyszłym mamuśkom :) Super rereniu, że będzie dziewuszka. Pierwsza chyba. Jest mój Szymon, greystonki Antoś i jeszcze jednen chłopczyk, tylko zapomniałam u kogo :P Ja na nic nie mam czasu po powrocie do szkoły. Dzielnie walczę sama z moją czasem uroczą trójcą :P Ola w pierwszej klasie, więc jazda bez trzymanki.
-
buziaczki dla was wszystkich. Rzadko zaglądam :( Samotna matka 3 małych dzieci. Wdowa słomiana, co po powrocie do pracy leży i kwiczy! Ciągle się ogarnąć nie może! Tarczycowo u mnie bosko. Problem tylko z oczami mam. Mam nadzieję, że to nie od tarczycy :) Wczoraj badałam oczy i pani doktorka nie mogła się nadziwić.... lewe oko jak u 70 letniego człowieka. Narosła jakaś błona (nie jaskra i nie zaćma), nie wiadomo co. W styczniu mam kolejne badanie i jeżeli się to nie cofnie to czeka mnie operacja. Na NFZ za 8 lat, pryw. już - 6500 ....
-
Przynajmniej greystonka nie pracujesz i te strasze dzieci większe:) Ja odkąd wróciłam do roboty mam całkowite dechy. Najstarsza poszła do 1 klasy jako 6-latka. Moja średnia 3latka w przedszkolu. Kobiety nie moga sobie z nią dać rady..... Taki czort:( Szymon z dziadkiem w domu. Nie wiem, jak długo dziadek wytrzyma :( Ja z niczym sobie nie radzę. Dziś to już mi się chce nic. Chyba muszę ściągnąć chłopa z tej zagranicy, bo zginę....
-
joanka45 ..................... !!! No co ty myślisz, że ktoś mi będzie udzielał instrukcji dawania łapówek? U mnie jedna wizyta w prywatnym gabinecie, potem operacja i "dziękuję" dla pana doktora.
-
;P Hania! Ja w ciąży? Wiesz, nigdy nie mów nigdy, ale póki co - NIE. Wrócilam do roboty, a w związku z tym nie wiem w co ręce wsadzić najpierw. Codziennie mam na 8. Wstajemy o 6. Na szczęście jeszcze Szymon w domu z babcią, ale od października idzie do żłoba. Nie mam pojęcia jak ja się z tą trójcą wybiorę.... Zimą???? Poubierać? Zapakować do auta? Brrrr. W pracy nieciekawa, komunistyczna atmosfera. Brakuje tylko magnetofonu w gabinecie łubu dupu). W czwartek mam pogrzeb, zmarła mamy siostra. 51 lat :((((
-
Wróciłam! Ludzie, kto mi podsunął pomysł wyjazdu z 3 małych dzieci:( Chyba sama sobie podsunęłam :D Wróciłam tak wykończona, że nie wiem, jak się nazywam. NIGDY WIĘCEJ!
-
A ja wyruszam do Bukowiny Tatrzańskiej we wtorek. Nie wiem jak przeżyję zebranie siebie i trójcy, a właściwie 4, bo mąż to w sumie gorzej niż dziecko:D Mam nadzieję, że pogoda będzie względna.... Bo jeżeli nie, to wsieku tam dostanę:(
-
kamilka Ja miałam guza na cały prawie płat. Z biposji może wyjść rak, a może nie wyjść. Biopsja nie jest w 100% wiarygodnym badaniem. Dopiero wynik histopatologiczny.... Chociaż nie wiem, czy sobie przypominacie historię greystonki, której wyszedł po badaniu rak, a po powtórnym zbadaniu bodajże w Gliwicach okazało się, że to nie rak.... Jedno jest pewne, przy tak dużym guzie operacja jest niezbędna.
-
Dzieczyny Ja jednak namawiałabym do zastosowania na bliznę maści silikonowej. To, czy mamy skłonność do bliznowca naprawdę ciężko sprawdzić. Inna jest skóra w różnych częściach ciała. Ja mam skłonność do bliznowców, a po cesarce śladu praktycznie nie ma. Najbardziej narażona na bliznowce są na ramiona, plecy. Z cienką skórą szyi też może być problem. Owszem, maści silikonowe typu veraderm, drmatix są drogie, ale jeżeli je się zastosuje tuż po operacji, gdy tylko strupy odpadną, praktycznie mowy o zrobieniu się bliznowca nie ma. Wystarczy cienka warstwa, więc maść wystarczy na naprawdę długo i nie trzeba smarować nie wiadomo jak długo. Jeżeli już się zrobi blizniowiec to już hop siup nie ma, wtedy walka przy użyciu silikonów może trochę potrwać. Trzeba pamiętać, że blizowiec może się wykształcić z pół roku po operacji. Na początku wszystko pięknie ładnie, a potem sznur. "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca". Paulo Coelho "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca". Paulo Coelho
-
Dzieczyny Ja jednak namawiałabym do zastosowania na bliznę maści silikonowej. To, czy mamy skłonność do bliznowca naprawdę ciężko sprawdzić. Inna jest skóra w różnych częściach ciała. Ja mam skłonność do bliznowców, a po cesarce śladu praktycznie nie ma. Najbardziej narażona na bliznowce są na ramiona, plecy. Z cienką skórą szyi też może być problem. Owszem, maści silikonowe typu veraderm, drmatix są drogie, ale jeżeli je się zastosuje tuż po operacji, gdy tylko strupy odpadną, praktycznie mowy o zrobieniu się bliznowca nie ma. Wystarczy cienka warstwa, więc maść wystarczy na naprawdę długo i nie trzeba smarować nie wiadomo jak długo. Jeżeli już się zrobi blizniowiec to już hop siup nie ma, wtedy walka przy użyciu silikonów może trochę potrwać. Trzeba pamiętać, że blizowiec może się wykształcić z pół roku po operacji. Na początku wszystko pięknie ładnie, a potem sznur.
-
Dzieczyny Ja jednak namawiałabym do zastosowania na bliznę maści silikonowej. To, czy mamy skłonność do bliznowca naprawdę ciężko sprawdzić. Inna jest skóra w różnych częściach ciała. Ja mam skłonność do bliznowców, a po cesarce śladu praktycznie nie ma. Najbardziej narażona na bliznowce są na ramiona, plecy. Z cienką skórą szyi też może być problem. Owszem, maści silikonowe typu veraderm, drmatix są drogie, ale jeżeli je się zastosuje tuż po operacji, gdy tylko strupy odpadną, praktycznie mowy o zrobieniu się bliznowca nie ma. Wystarczy cienka warstwa, więc maść wystarczy na naprawdę długo i nie trzeba smarować nie wiadomo jak długo. Jeżeli już się zrobi blizniowiec to już hop siup nie ma, wtedy walka przy użyciu silikonów może trochę potrwać. Trzeba pamiętać, że blizowiec może się wykształcić z pół roku po operacji. Na początku wszystko pięknie ładnie, a potem sznur.
-
hheh Ja się kompletnie nie znam na piłce (przed chwilą mi ojciec powiedział, że dziś mecz Polska-Grecja), ale cała rodzina od rana wymalowana kredką z biedronki, na lusterkach mam te wdzianka flagowe, w samochodzie flagę i na domu też. Poza tym na całe gęby śpiewamy KOKOKOKOKO:D Tak więc w pełnej gotowości !
-
heh, tuman:P mam cię hania:)
-
schowałaś tam się na nk jakoś Hania? bo przez wyszukiwarkę nie da rady cię znaleźć.
-
oczywiście, jeżeli inne laski mają ochotę, to jak najbardziej:)
-
dziewczyny, a wy macie konta na facebooku? może byśmy się spotkały? ja bardzo chętnie zobaczyłabym agnieszkę, hanię, rerenię:) jakby co mój mail: ifona@tlen.pl, podajcie swoje namiary, żebym mogła was znaleźć. Oczywiście żadnen mus, ale myślę, że byłoby fajnie:)
-
hania:D Tak, dobiega:D Następnym razem będę spokojnie, bezstresowo spacerowała w wieku 67 lat:D Jeszcze trochę tej laby, bo 3,5 mca, wracam we wrześniu:) A ty nadia? kiedy?
-
marti Ja tam bym na miejscu szpital od tarczyc znalazła, nie ciągnęłabym się na śląsk. W sumie teraz tyle ludzi na tarczyce choruje i się operuje, że jednak jest lokalnie wielu bardzo dobrych chirurgów.
-
dootka Przy takim smoku na jednym i wielu guzkach na drugim płacie to raczej tarczyca do wyrzucenia. Bardzo rzadko zdarzają się komplikacje związane z operacją. Przykre jest bardzo to, co stało się twojej mamie, ale tobie to się nie przytrafi. Jeżeli tarczyca ma skłonność do guzów, to nie ma co trzymać, bo jest duże prawdopodobieństwo, że na kawałku, który zostawią, też urosną kolejne guzy. Druga operacja tarczycy to o wiele większe ryzyko usunięcia przytarczyc czy uszkodzenia strun. Nic się kobieto nie martw, bądź dobrej myślo! Moja mama też miała guzy, ma jednen płat usunięty, na drugim są nowe i aż się martwię...
-
rerenia Doskonale wiem co czujesz. O pierwszą córkę staraliśmy się wiele lat. Co ten chłop przeze mnie przeszedł...... Urodziła się przed moimi 33 urodzinami. A potem poleciałoooooooo. Ewę urodziłam w wieku 36, a Szymka po skończonych 38. Trzymam mocno wciąż za ciebie kciuki. Agnieszka Szkoda:)
-
Agnieszka Dolny Śląsk, tak bliżej Kotliny Kłodzkiej
-
Agnieszka Mój Szymek jest super chłopak, ale zaczyna już nieźle w kość dawać. Jutro kończy 8 mcy, raczkuje, wstaje przy meblach. Skończyło się błogie lenistwo, cały czas za nim biegamy, bo wszędzie wlezie. Jestem sama, bo mama wyjechała do pracy, mąż też dopiero na urlop w lipcu przyjedzie.... Czasem mam dosć... Póki co siedzę jeszcze w domu, wracam od września do pracy. Mam nadzieję, że mama zostanie z Szymkiem, bo nie wyobrażam sobie zebrania całej trójki i siebie rano....
-
hania No właśnie, w tym będzie nie wiem za czym to człowiek zapomina. Rerenia, kochana odezwij się! Nadia32. Co u ciebie??? Jak Bartuś? kiedy wracasz do pracy? No i Greystonka, jak Antoni?
-
hana33 Opalać blizny nie można absolutnie. Smaruj kremem z wysokim filtrem. Sama apaszka nie stanowi ochrony przed promieniami
-
Agnieszka Coś chyba w tym jest, że po operacji zmniejsza się odporność. Ja też mam zdecydowanie mniejszą. Kochane Mam tsh 0.38. Tarczycy nie mam ani kawałka. Biorę dawkę euthyroxu 100. Czuję się świetnie. Zastanawiam się jednak, czy to jednak nie za niskie to tsh? Niby wszędzie piszą, że najlepsze okolicach 1? Kurcze, żebym sobie nie zaszkodziła za wysoką dawką hormonu...