Cześć
Mam do Was pytanie. Miałam wykonywaną laparoskopię 9 dni temu, a niestety po dziś dzień mam krwawienia. Dodatkowo po kilku dniach "urodziłam" coś niewiadomego pochodzenia (przypominało jakby kawałek jelita? nie wiem co to mogło być, ale brzuch mnie bolał, potem ból ustał, ale krwawienia pozostały). Miałam usuwaną ciążę pozamaciczną, stąd laparoskopia (jajowód był nacięty - tak napisano w wypisie). Staramy się o dziecko już klika lat, a jak już się udało, (w pierwszym cyklu po badaniu drożności jajowodów) to niestety źle się umiejscowiła. Mam także pytanie, ile trzeba odczekać by znów się starać i czy Wy starałyście się naturalnie czy może "ze wspomaganie" np. inseminacja? Różnie piszą, ciąża ektopowa grozi również następnym razem.
Dzięki za wszelką pomoc.