Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wyssany5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wyssany5

  1. no cześć szalonych grzybiarzy i grzybiarek w naszych i czeskich lasach nie brakuje bardzo wielu bezrobotnych - zarabiajacych sobie w ten sposób na cos tam , czego im brakuje ( nieco nałogów itp. )
  2. w zasadzie i tu i tam jest racja jakaś prawda naturalne moje osobiste poznanie jakoś nie wychodzi ostatnio w tej naturze nieco jesienno -grzybnej np. zabłąkana i zagubina kobieta nie okazała żadnej wdzięczności , za wskazanie drogin wyjścia z lasu ...po wyjściu z lasu i spotkaniu mruknęła że i tak wyszłaby sobie , tu , gdzie wyszła 'niewdzięczność' jest zapłatą tego świata' Goethe
  3. 'dziczenie zaawansowane ' nie tylko Ciebie dotyczy , a więc może być to jakaś pociecha , ze nie tylko ty jedna dziczejesz co nie zmienia faktu , ze nie jest to zbyt miłe i normalne odczucie osobiste szcecina uwiera , drażni i zniechęca tych ...mniej dzikich
  4. o co chodziło Wanii ? - jak zwykle , o przekazanie odczuć 'wot i żiznia tiożołaja , nieskolko krasiwaja , a mnoga straszna ' takie to życie ciężkie ...czasami piękne , a przeważnie straszne Wania czasami zwykł mawiać czasami w chwilach złego humoru : żizń ty maja ...za szto ty mnienia tak jebiosz co znaczy życie moje , za co ty mnie tak każesz Wańka w porządku był gościo , tak poza tym :)
  5. może i 'góra' , a może urok własny naszej Zośce pomaga ...ważne , że są 'efekty " być może już ...namacalne :D mnie se to libi :)
  6. całkiem możliwe ....w pewnych sytuacjach
  7. wsaniała sprawa - tak dobrze przysmażone i przyprawione :) ze trzy lata nie jadłem czegoś takiego nie myle się akurat w tych sprawach
  8. masz co zazdrościć - już mnie bierze ... i mam jakieś wizje :) ( jeszcze czesi na granicy szukali metanolu , ale jak zobaczyli te kanie na wierzchu , to dali spokój widząc , żże to nie całkiem te klimaty , chociaż może nieco podobne )
  9. trzy kanie usmażone własnoręcznie z przyprawami spożyłem właśnie po grzybobraniu dzisiejszym rzeczywistość jesienna- samotnego grzybiarza , a zarazem smakosza kani zasmażanych na patelni ...teraz czekam na sny :)
  10. motto jakieś takie kiedyś wymyślone , czasami zapominane i przypominane niech tam sobie jest - nie będę zmieniał , raczej przywiązuję sie do czegoś co jest
  11. przez 2 lata uzbierało się Czujnej przynajmniej na temat i w dość miłym towarzystwie nałogowcy mają tyle w miesiąc i nie na temat przewaznie , tylko jakieś pojedyńcze zdania przeważnie zakończone :P , albo :D , albo :O
  12. nie ironizowałem - normalne kobitki to były - dość ładne , ale może nie zupełne miski mojego miasta , tudzież gminy naszej wspólnej ...ale z tym winem , to tak się mówi , co poniekąd i w pewnym sensie ogólnym wielu potwierdza , łącznie ze mną , że tak sie przyznam , chociaż może nie powinienem o tym wspominać , gdyż może to budzić pewne różnorakie myśli :D zresztą zbyt ładne kobiety wzbudzają często pewien dystans i niechęć do podejścia u wielu mężczyzn (moze także z racji , że uroda może wpływać często na poczucie własnej wyjątkowości , przewagi , atrakcyjności , co z kolei wielu porzeciętnych może nawet chętnych adoratorów odpycha , gdy taka osoba może coś takiego wykazywać wobec otoczenia
  13. fajne były , bo się uśmiechały dość błogo ( troszkę tego ...pewnie ) , fajnie pląsały , miłe w dotyku i prowadzeniu tanecznym , nie szczypały a czy piękne ? ładne raczej , zadowolone z pląsania i nieco strzeżone (tak mi się wydawała przynajmniej ) zresztą wsztstkie kobiety są piękne ...chociaż czasami wina brakuje , jak powiedział jakiś taki pewnie na kacu jegomość i co się przyjęło , jako taki miły hit powiedzonek takich gości :)
  14. miłe było to zakończenie sezonu letniego w moim mieście potańczyłem sobie z nieszczypawicami tym razem w rytmie country i brathanków (lubię te klimaty ) , dwa sympatyczne zespoły poezji śpiewanej poza tym ( raczej niespotykane na dożynkach , ale u nas to raczaj bardziej ambitny repertuar obowiazuje hehe ) zresztą ...trzy dni piosenki turystyczno - poezyjnej , dwa razy po trzy dni 'bębenków' , czyli muzyki afrykańsko- salsowo -bęnenkowej w zasadzie było na co popatrzeć i czego posłuchać ...w Nysie też nieso grano , ale raczej już 'masówka ' z hiciarzami schade , że już po lecie nieco przyglądywanym się z boku , a nieco od czoła :)
  15. mnie na szczęście jakoś przstano swatać ( pewnie boją się kolejnej katastrofy , albo chcą mieć 'święty spokój ' ) ..przynajmniej taże mam z tym spokój :D
  16. http://www.youtube.com/watch?v=yEabQk0M8Mg&feature=relmfu
  17. tak grano u nas dzisiaj , a nawet jeszcze lepiej http://www.youtube.com/watch?v=XnuxEXiFIVg&feature=related
  18. no aż tak to raczej nie szaleją ale można ich zrozumieć czasami , ...i do jakiegoś czasu ;)
  19. mnie niestety dorwali moi dawni i współcześni znajomi z pracy ...a że wzięli właśnie wczoraj wypłatę , to zamiast potańczyć , czy posłuchać choćby muzyki ...słuchałem ich żalów na temat marności tego świata , a zwłaszcza wynagrodzenia za ciężka pracę oczywiście coś tam mieli ze sobą , czym zaczęli się dzielić , co z kolei oderwało mnie od sceny i tego co tam się działo nie było tego dużo , ale zbyt mocne to było jak na mnie ...albo się odzwyczaiłem od czegoś takiego ;)
  20. imprezy plenerowe z kocykiem i koszem smakołyłów w postaci np.porto , to najlepsze imprezy pod słońcem , albo i bez słońca wdzięczny temat malarzy niepokojowych
  21. nic dwa razy się nie zdarza podobno rok temu była 'szczypawica ' , a w tym roku pewne ...nawet nie będzie takiej jakoś nie jestem zbytnio optymistcznie nastawiony dp wszystkiego ważna , że dziś dobrze widzę i nie boli , jak wczoraj jakiś minimalizm coś ostatnio mnie dotyka po tej pracy i tak wogóle nie powinno tak być :(:)
  22. pracuję ostatnio za dość marne grosze od 10 -12 godz. , niby jako ten brygadzista , który ma wszystko robić i kierować jeszcze innymi prześwietliłem oczy od spawania ( nikt nie umie ) np. wczoraj ( złe maski i szkiełka ) - 6 godz. bez snu w bólu dość mocnym w nocy jutro ..pertolę , bo dalej pracują - powiem w poniedziałek , że jestem żydem i mam shabbas dożynki miejsko-gminne wieczorem jutro i pojutrze - może mnie która poszczypie po rękach , jak rok temu :D :)
  23. rzeczywiście ...coraz ciemniej o tej porze chyba naprawdę jesień nadchodzi
  24. a 'fasolkowy ' ? ...minęło mi , nie jestem jakiś pamiętliwy o duperele :D ale przypomniał mi się w związku z wczorajszym doładowaniem na młocie , których miałem sporo wcześniej , a które mogło się skończyć 'wyładowaniem ' , skoro sobie tego życzył :D
×