wyssany5

a jestem wyssany , gdyż mnie kiedyś wyssano

to może jeszcze coś http://www.youtube.com/watch?v=Ac_gFTJr3tc&feature=related

hmmm.. ten hymn ...może poprawię nieco http://www.youtube.com/watch?v=A5EiLr3kqrg&feature=related

raczej ciężko znależć się w gonie kolegów i koleżanek z ich problemami , czy też zwierzeniami odnośnie tego , czy tamtego ...zwłaszcza w gronie z małymi dziećmi jest się wtedy pewnym ' kimś z innego swiata ' , który jest , a który i tak ich nie zrozumie wg. ich mniemania , ale lubią to , gdyż widzą ,że kogoś to może bolec , że nie ma tak jak oni a niektórzy zazdroszczą , że się jest 'wolnym ' tak , czy siak ...przechlapane :(

myślę więc, aby zabić jesienność nad pewną inicjatywą obywatelską w sprawie pomników - zamiast smoleńskich ...taki : pomnik niemieckiego antyfaszysty i polskiego ( z nieco garbatym nosem) przedstawiciela kolorowych ...splecionych w braterskim uścisku , ...opodal wpatrzone w nich , zachwycone , chociaż pełne BULU i dramatyczne poniekąd , współczesne i przyszłe matki- polki ( lesbijki oczywiście) pod pomnikiem , napis : 'wdzięczni w hołdzie ...Rodacy '

może minie jutro jesienność listopadowa to wzmaga , 'jeszcze nigdy tak nie było , aby jakoś nie było ' marna to pociecha , ale jakaś tam ... ode mnie :)

do palenia w piecu ...oczywiście :D:)

znam ten ból ...a więc podziwiam i współczuję zarazem :(:)

ale julio jednak jest ... naprawdę hiszpański i nie tylko :) http://www.youtube.com/watch?v=lK1kfq6mcI8&feature=related

julia może tak nazwano - nie za bardzo to do niego pasuje :) ale capatero tam wyrówna wszystko - kościoły znikną , a bezrobocie osiągnie tak ze 30 % ... mniej wiecej po wzroście z 10 do 22 % przez ostatnie 4 lata :D

tak , język hiszpański oraz pewne uroki tego kraju , gdzie np. pracowałem tydzień coś przypomniały , oczywiście coś zwiazanego z tym Juliem , czy też Chuliem , ... sam nie wiem jak to z nim było http://www.youtube.com/watch?v=vEfMCNOQhtc

owszem spotykam ...na drodze do pracy i z pracy , w sklepach , na ulicy , gdzieś tam jeszcze , ale cóż mam rzec nie staram się i tak to wygląda :):D

owszem spotykam ...na drodze do pracy i z pracy , w sklepach , na ulicy , gdzieś tam jeszcze :D

no cóż , ja raczej nie flirtuję , gdyż nie mam nawet z kim flirtowanie z osobnikami mojej płci ..raczej nie wchodzi w rachubę , a nawet grozi nieobliczalnymi konsekwencjami ;)

no cóż , ja pozdrowię może wszystkich nieco pogrążających się w smutną jesienność , pełna zwątpienia w cokolwiek :(:) nieco to naturalne może i mocno przygnębiajace często taki czas zmęczenia , zniechecenia , poddawania się nostalgii oraz pewnym złym wspomnieniom , nieco przytłaczającym tych , którzy są bardziej podatni na to :(

nie ma tej dawnej ' łuny wieczornej' bijacej znad cmentarzy, wzruszającej i przypominajacej coś ...i to jest przykre kopułki zakryły tę łunę , kosztem dłuższego świecenia , gdy wszyscy śpią i nikt tam nie patrzy

też po raz drugi wyruszam :)

jestem raczej umiarkowanym katolikiem , uczęszczającym :) piękna pogoda ... i jeżeli te spoczywające dusze widzą , że rodzina i dawni zmajomi jeszcze o nich myślą , to chyba o to chodzi w tym święcie :) kiedyś cmentarze jarzyły się wieczorani blaskiem płonących zniczy ...dzisiaj te znicze są pozamykane , a światło jest przygaszone kopułkami , w obawie przed deszczem zniknął niespotykany urok cmentarzy wieczorem ...ten blask rozpalonych świec , przywołujący żywych do kontaktu z odeszłymi :):(

no i cóż tu przekazać dziś ...może memento mori , albo z prochu jesteśmy i w proch... ale wlaściwie , to taka melodia gra mi gdzieś tam :) http://www.youtube.com/watch?v=1gTGmbA40ZQ

no cóż, może będziesz ...ale aż tak za bardzo zazdrościc nie ma czemu , gdyż...:):D

wymowny jest i szczery nie ma do pewnych dawnych spraw powrotu a udręki tym powodowane , minęły na szczęście dlatego ten uśmiech , własnie z tego powodu inne powstające sprawy mogą także męczyc i nieco dręczyć ...ale to juz inna bajka :)

gotowy :D raczej tak ...nie ma juz balastrów ani demonów , a i podchodzę dużo normalniej do wszystkiego ...swoich błędów i dawnych demonów i wspomnień także nie dręczy to już , tak jak dręczyło kiedyś ...przynajmniej , tak mi się wydaje :)

to jest właśnie najbardziej normalne z normalnych teorii odnośnie celu i sensu życia oczywiście są inne sugestie , różne teorie ludzie są inni i tworzą różne filozofie pasujące akurat do ich przekonań, może z własnych doświadczeń , może z własnej psyche , a może i z tego i z tego - złe doświadczenia ograniczają pewne uczucia , rodzą strach, niepewność i zniechęcenie - ' wypalaja ' mówąc współcześnie i 'cool' zaczyna się przechodzić na inne pozycje ...jak najmniej zaangażowania , a może coś się przypadkiem zdaży ;)

no tak , kota można zagłaskać , natomiast 40 kg. psa - nie .

jesienią się to poglębia - maleją pewne ilości substancji związanych z lepszym samopoczuciem a produkowanych pod wpływem słońca i światła. jest to normalne dotyczące najczęściej osób wrazliwszych na to , nazywane czasami 'depresją jesienną' .