Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wyssany5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wyssany5

  1. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    żyć samotnie , to jest bezsens . Na razie zaczynam się cieszyć , że "widzę światełko w tunelu " - czy to nadjeżdżający pociąg , czy wylot z tunelu , jeszcze nie wiem :), ale ogarnia mnie chyba ta dawna moja radość życia i tak czasami zatańczyłbym sobie Zorbę ( na stoku - już tańczyłem z Czechami ) :D
  2. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    zieloną liściastą albo białą parzy się krótko i wtedy jest całkiem , całkiem. Biała - to tzw. eliksir młodości - zawiera najwięcej antyutleniaczy....
  3. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    trzecia cz.. zieloną pij , albo białą , to tak pozwala się skupić - zwłaszcza przy projektowaniu
  4. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    nie będzie taki ... bezsensowny nie może być
  5. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    przytulam i ... przytulam jeszcze raz ...
  6. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    ufff. .. właśnie skończyłem biegać co się stało Padme ?..:(
  7. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    uffff... właśnie skończyłem biegać . co się stało Padme ? :(
  8. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    wiesz , jadłaś mało ryb i pewnie mało produktow z omegą - jak wszyscy w Polsce. Mamy takie niedobory tego , że nic dziwnego , że ten nasz układ nerwowy jest bardzo słaby. Amerykanie to przebadali i w niektórych ośrodkach zaczynają leczyć SAMĄ omegą na początek. W każdym razie musisz coś sama zdecydować, wspomagając się omegą , herbatą zieloną i żywnością z tryptofanem - rzadkim aminokwasem występującym w tylko w niektórym pożywieniu i stanowiącym główny składnik serotoniny, której najwidocznie masz i zawsze miałaś za mało.
  9. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    ale miałem sny......:P :P :D :) Czyli paro... zaczęło działać - na pewno zaczęłaś się inaczej czuć. Po jakimś czasie należało przejść na coś lżejszego - czyli niby nowocześniejszą sertralinę. Paro. ma najcięższe skutki odstawiania ze wszystkich SSRI, dlatego tak cierpiałaś przy odstawianiu , zwłaszcza , że stosowałaś moim zdaniem ,zbyt wysokie dawki. Przy sertralinie pisze, że skutki odstawiania są bardzo łagodne. Sertralina działa dużo słabiej na stężenie serotoniny, za to ma pobudzać w większych dawkach dopaminę (stan radości )jednocześnie obniżając noradrenalinę. Działa zbyt skomplikowanie i wydaje mi się , że nie przyniosło u Ciebie oczekiwanych skutków z różnych przyczyn : może oraganizm po długim przyjmowaniu zbyt wysokich dawek paro, sam teraz mniej wytwarza serot. ?, może sertralina zbyt mocno działa na noradrenalinę - obniża energię działania , powodując apatię i negatywne myślenie (czyli z powrotem neurotyczność ) Z badań amerykanów wynika , że paro. 3-4 razy lepiej wpływa na neurotyzm niż pozostałe leki ( jak oni to zmierzyli - sam nie wiem , bo wydaje się , że to niby nie jest mierzalne , ale jak po sobię widzę , to rzeczywiście te niuzasadnione lęki i obawy zaczynają znikać ) Właśnie i ci teraz robić ??? -czy pozostać na sertralinie , wspomagając się żywnością zwiększającą poziom serotoniny ??? oraz spożywając Omega 3, które ( jak wynika z najnowszych badań , uelastycznia ścianki neuronów , co powoduje dużo lepsze przewodnictwo impulsów nerwowych ( poprawia działanie wszystkich neuroprzekażników ) -czy przejść z powrotem na paro... ( max, jedna tabletka, póżniej pół ) , też stosując wspomaganie żywnością i omegą - czy przejść na coś pośredniego , czyli fluoksetenę, która ma działanie bardziej pobudzające niż paro. , ale podobno zaczyna działać dopiero po 3-4 tyg.
  10. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    dobranoc Wszystkim :) :) :) Padme... słodkich snów...
  11. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    ja już zaczynam śnić ..., może nie aż tak wyuzdanie, ale tak słodko , ... Padme .... tak mi serduszko zaczyna szybciej pikać....
  12. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    oj , chyba będą wyuzdane .... po tym wątku " utraconego czasowo libido " :D ;) :D
  13. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    Padme ...{kwiat] akurat się pomyliłaś jestem jakby połączeniem Anakina i Obiwan Kenobi , ......a ty jesteś Padme ,,,, , prawdziwą ....
  14. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    ja tu próbuję coś napisać ( myśląc o czym innym ) , a Wy w tym czasie... :D :D :D na razie koniec pisania , chociaż nie dotarłem nawet do ćwierćdystansu. :) :P :) Damo , Ty prześmiewco :D
  15. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    Lekarz , właściwie nie popełnił jakiegoś kardynalnego błędu . Najperw zapisano Ci paroksetynę na stany lękowo - fobiczne i to było właściwe - duża dawka na początku, mniejsza może póżniej. Czułaś się coraz lepiej... ale to zanikające libido.... i póżniejsze problemy powstające na tym tle... Doprowadzilo to do niespodziewanych problemów w sferze seksualnej .... mimo , że czułaś się psychicznie coraz bardziej " pewnie " , chociaż przez to .. też ' niepewnie " , i pojawił się inny problem niż dotychczas . Mam pisać dalej , czy może jutro ???
  16. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    to napiszę Ci jutro rano , nie chcę zanudzać :)
  17. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    trzecia cz... jak przeczytasz topik , to zobaczysz ,że podobne problemy dotyczą Ciebie , Panny M i mnie ale każdy ma też swój krzyż , każdy nieco inny , ale łączący nas wszystkich :) po prostu LOST
  18. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    trzecia czarownico coś pomogło ?
  19. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    Ja pierniczę . TD znowu na rację. :) :D ..... , ale są wyjątki - ja - nigdy nie zdradziłem :) i powiem więcej - jestem z tego dumny :D
  20. wyssany5

    Samotność i jej smak..

    TD - Ty Narcystko :D :D :D
×