wyssany5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wyssany5
-
rzeczywiście nieco straszny ten tytuł topiku , ale co tam , to nie jest aż tak istotne :) - a tak poza tym - my se ne boimy , jeno mamy stracha :( :D
-
podejrzewam ze Czujna wyjechała na jakieś Baleary , Karaiby , utraciła czujność ...i fale oceanu ją zmyły z tego padołu łez oraz niestety ...nieszczęść albo zapoznała tam jakiegoś Haitańczyka i w ten sposób problem samotności został definitywnie rozwiążle rozwiązany może tu jednak przypłynie na jakiejś tratwie , albo parostatkiem w jakąś niedzielę - a może nie ?
-
Ty Zosia to jednak masz zupelne luksusy ...a Ty Panno M . - nawijaj jak tam i co tam takiego ;) no bo u reszty to pewnie misiowanie :)
-
i jak tam w tym New Year ? - wszyscy przeżyli tzn. żyja jeszcze ?
-
i oczywiście ...mój ukochany walc :) http://www.youtube.com/watch?v=vauo4o-ExoY
-
i tak w tym Nowym Roku puszczę co tak najbardziej lubię :) http://www.youtube.com/watch?v=qR1-3gYXsfE
-
także Wam moje panny życzę bardo udanego pod każdym względem przyszłego roku :) i oczywiście nie-pannom tego samego :)
-
nawzajem Czujna , Panno M. , Zosia i innym zagladajacym tutaj życzę ja , czyli wyssany :) - pogodnych i sympatycznych Świąt Bożego Narodzenia :)
-
no to fajnie i nieco niefajnie , ale tak po za tym dość normalnie u mnie ze wzgględu na sezonowość pracy , pogodę i inne sprawy ....wygląda to zupełnie róznie , a najgorzej jest w okresie zimowym , gdzie firmy zwalniaja i czeka się dość dlugo na nowe zlecenia , albo poszukuje się nowej firmy , gdy poprzednia nie gwarantowała pracy takie niestety prawdziwe bzury :) dlatego to cieszy , gdy się pracuje w tym okresie :)
-
a ja np. w Wigilię pracuję i zaraz po Świetach także ...i wlasciwie się ciesze z tego:) - mialem ponad dwa tyg. ostatnio bez pracy i to mnie cieszy ze pracuję poniewaz z tym właśnie w ostatnich latach miałem tak wlaściwie największy problem zyciowy w koncu mam pewne zobowiazania alimentacyjne ale tak wlaśnie należy normalnie wspomagać finansowo studiująca corkę co w przypadku braku pracy jest dość dolujace , gdy brak srodków tzn. nie zdarzylo sie jeszcze abym nie sprostal temu , ale czasami bylo krucho , a zwlaszcza jesienio- zimą , gdy kończyły się prace i zlecenia
-
swieta sie zblizaja i wczoracj zaobserwowalem taka scenke zwiazana z zakupem swiatecznego zywego karpia czyli karpia z wanny mialo chlopisko tego karpia wczoraj po 14 zl gdzies tam w miescie zebraly kobiety aby sie mu przyjrzec ( tzn . karpiowi ) - chlop wyciagal takiego jednego ... nadstawial jego rozwarta paszczeke ( czyli karpia ) do calowania w kierunku kobiet i pytal sie dosc rybim glosem : ktora mnie pocaluje - no ktora ? - jestem zdrowym karpiem z Niemodlina ...nie wiem czy to byl dosc skuteczny pijarowski chwit marckienigowy . czy tez same zbyt nabozne kobiety tam byly i nie chcialy calowac karpia z niemodlacego sie miasta - miotal sie gosciu dosc mocno i bez wielkich efektow
-
w zasadzie , chyba no ...czas oczekiwania w każdym razie - włosienice nałóż i czekaj , skoro tak ! możesz sobie myslec , co chcesz , nie będzie biczowania za glupie myśli czyli łagodność baranka :) oczywiście wlosienica ma być nałożona , inaczej nic z tej łagodności :O
-
post czyli adwent nastał a więc nałożyć włosienice i nie mysleć teraz o głupotach - córki niezbyt czyste ...duchowo :)
-
to jest tzw. prond czyli coś elektycznego
-
nie topiłem wosku - miałem wprawdzie propozycje od 'syna ' aby ustawieć kapcie i buty do drzwi wyjściowych , czyli kto pierwszy ,,,ale zrezygnowałem po namyśle pojechałem do rodziców - prace w ogrodzie ( przycinanie i zścinanie drzew i chabazi ) 45 min na łyzwach - właśnie otwarto lodowisko 2 filmy wieczorem ( hobbit ) i sensacyjny na 1ce
-
w dużo gorszym - moja ciotka i matka chrzestna - wspaniała kobieta zmarła :( a z pracą i płacą kłopoty jak zwykle na zimę
-
lala laaa zaśpiewam sobie http://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8
-
fajne - chciałem coś jeszcze puścić - ale SPAM !!! tu jakieś takie osobiste maniery zapanowały - może tych nadzorujących , ale raz cos puszczaja , a innym razem - SpAM , choćby na to samo ;)
-
i może jeszcze o pewnym łosiu :( http://www.youtube.com/watch?v=KgSI3qJix-g
-
'pozostaje się tam, na dnie? Może i tak. Ale wyjątki się zdarzają i są ludzie, którzy jakoś się odradzają i są kimś innym' aha tak apropos upadków - wyłączyłem się wczoraj - oczywiście - nie ! takie bardziej zawinione są powodem do refleksji i powiedzmy nawrócenia się albo przypatrzeniu się sobie a te niezawinione aż tak bardzo to rzeczywiscie - nie ma co się pograżać z czyjes tam przewaznie dużo większej winy :O
-
nieco filozofując dalej w ślad za Poniedzielskim http://www.youtube.com/watch?v=rbHQSPeyy7g
-
a wiesz panno M . ze znamy się już 4 lata !!! tzn . jesteś kimś kogo tu znam najdłużej ze wszystkich tzn . znam w jakim sensie typu cafe , ale ... tzn. nie denerwując innych :)
-
tzn znam nieco historię roznych ludzi , którzy się np po upadkach albo rozpadach zupełnie nie odnależli - zaczęli np. pić , ćpać , czy tam powiedzmy szaleć w jakiś sposób co ich pogrążyło zupełnie ...czasami do samego końca
-
czyli 'upaść na samo dno ' tzn. nie raczej takie moralne itp. bym proponował ale takie ludzkie i uczuciowe bardziej - może coś w sensie cierpienia , upadku wiary itp. wtedy moze mozena się czasami odrodzić ...czyli jako ten feniks z piopiołów np. a często pozostaje się tam . w jakims raczej tam bardziej negatywnym sensie
-
czasami nieco kaszlę i mam katar ...a więc tylko profilaktycznie