prinzesska28

Groszkowa choc tu sie przytulac... Ja postanowilam tylko dlatego wznowic staranka bo musialam odstatwic antyki. Ale sklamie,jesli powiem ze nie mam nadzieji.. Wyczynialam wczoraj-swiece,ogromna poduche pod biodra,nogi na sciane... Usmialismy Sie oboje... Jestem zaabsorbowana slubem,planuje...ale wiem ze bede czekac do okresu. Groszkowa ile cykli sie juz starasz?

Witajcie 5 rano my pijemy kawke bo nie mozemy spac...

droga forumkowiczko... nie placz kochana...wiem ze ci zle i cierpisz... ale jestes silna kobieta-jak kazda tu z nas... musisz wierzyc ze bedzie dobrze, ze ci sie w koncu uda... nikt nie jest w stanie ci dac na to gwarancji- bo natura rzadzi sie swymi prawami... ale nadzieja musi byc w naszych sercach... a ja czje ze zbliza sie owulka...

Juz pelna para zalatwiamy dokumenty i termin jest zarezerwowany. Znalazlam juz wstepnie serwis dekoracjny ktory zajmuje sie fotografia slubna. Teraz potrzebujemy sali...

Data slubu zarezerwowana...17 czerwiec...

ja dzis wstalam o 5 rano...heheh bedzie sniadanko, potem jedziemy do urzedu stanu cywilnego zalatwiac dokumenty do slubu...ojeja ile przed nami...ale jestem w skowronkach...a i dzis beda staranka...

Abi .... to jest urozumiale ze sie boisz...Ja.sie tez boje, ale wiem.jedno,ze jesli nie Sprobuje to bede tego zalpwac do konca zycia...o

Boze jak mi cie szkoda... Moje Kuzynostwo tez pare miesiecy temu stracilo na 3 dni przed porodem coreczke..teraz jest w 25 tyg ciazy...

smutnab-bardzo bardzo ci wspolczuje. To okropne to cie spotkalo...

Witaj....dzieki...

nie.a co tu........... wiec od jutra staranka pelana para...dostalam jeszcze raz zastrzyk na porost jajeczka..wiec od jutra bedziemy sie milowac....

My juz nie spimy....pije kawke... Na 8.30 mam kontrole u ginki...

Nie mam pojecia o co ci kobieto chodzi.... Wiec nie rob zamieszania... Czegos ty sie mnie i juhy uczepila? Edzia? A jaki zespol zamowiliscie? Juha...my chyba nie bedziemy robic polterabend bo bedzie za duzo roboty i alkoholu. My nastepne 4,5 miesiecy bedziemy ciagle w rozjazdach, nie wiem kiedy ja mam to zalatwiac.

Jestem juz z nim w pokoju.uff...ale sie denerwowalam... Ja mialam Termin na 8 lutego... Glowa do gory...myslmy o tym ze w czerwcu slub i wesele..

To masz fajnie,bo ja nie mam nic zalatwione. Czekam na dokumenty z pl bo bez tego nie moge rezerwowac terminu. Mam wszystko wstepnie zaplanowane ale z realizacja potrwa troche. Siedze wlasnie w szpitalu i bede godzinami czekac bo M jest na sali operacyjnej.

Madalena...nie przejmuj sie,ja tez...tzn termin chcemy na poczatek czerwca. Mama zalatwia papiery w pl

Ja tez bylam 11 kat z ex...

Eterno ja tez teraz mam wspanialego mezczyzne... Wiecie co? Ja mam ciagle motylki w brzuchu na jego widok... Zrobil mi niespodzianke i czekal na lotnisku na mnie...

A ja robie kolacje...lososia w ziolach...

wiesz co...pier........sie...bo teraz to juz moje nery tez puszczaja... tak...jajniki pracuja na wysokich obrotach i po zastrzyku bedzie jeszcze bardziej... mamy w planie paszna kolacje..lososia w ziolach z ryzem a potem kino

monia szaleje .. monia a masz gadu gadu? wiecie jak mnie brzuch boli...ginka mowi ze to to przez to ze mam taka owulke bo widac jajjeczka wariuja... wiecie jakka jestem szczesliwa ze moge planowac slub.

hmkatie..popiszmy mioze o czyms przyjemnym... ta dyskusja jest katastroficzna... martwie sie bo M ma jutro operacje na nerwu... zeby tylko sie udalo...

dziewczynyn proponuje zmiene tematu

gosia przykro mi... niedawno zmarl ojczym mego ma tez na raka... to jest bardzo przykre...sciskam cie mocno...

ja w tym nie widze nic zlego... jesli ma 2ke i chche trzecie bo jest w nowym zwizku? niech jej Bog da..