Rambo IX

dobra sorki za zakłocenia;)...wziąłem prochy na uspokojenie, które zaczynają działać...ide spać...ale numer...nie no poprostu chce wyglądać świerzo tak na koniec:P...Więc ide i pocieszcie sie tym, ze to już tylko msc.:)...Zupcia...mam nadzieje, że jeszcze pogadamy...tak na luzie teraz jak już wszystko jasne. Miłoby było. Dobranoc i przepraszam:P

Jak zwał tak zwał...ważne że wiadomo o co chodzi:P Cóż skoro cie to razi...:( Nie potrafie udawać a to jest wieklkie uczucie z mojej strony...więc wyszło jak wyszło...teraz jestem deat man walking..a niedługo tylko deat man:D...Duzej różnicy nie ma Nie jestem terrorystą...Ale taka moja wola...amen;)

Kathi...będe na tym forum jeszcze tylko 29 dni...czas troche poszaleć...Przepraszam Cie jeszcze raz...i to by było na tyle jeśli nie chcesz rozmawiać. Możesz mnie zgłosić gdzie chcesz itd. spoko. Obiecuje, że będe sie wyładowywał gdzie indziej od tej por Zupka...No to jesteśmy zgodni:D Cieszy mnie to. Nie musisz sie martwić swoim sumieniem...nie jestem terrorystą przecież! Odliczam niie dlatego, żeby cie do czegoś zmusić tylko tak sam dla siebie...żebym nie zrezygnował. Oczywiście licze na cud ale... Zresztą juz bym to zrobił ale póki tu jestem to płace sam za siebie...nie będe obciążał kosztami rodziny...Powiedziałbym coś jeszcze ale nie chce zostać nazwany ZOMBI

Mam nadzieje, że widzicie, że ten post jest skierowany do dwóch posób...kooorwa...:(...ręce im sie trząchają to przez to

Słuchaj...Tu już nie chodzi o Ciebie. Jesteś tylko katalizatorem:)...Ale jednak nie...po prostu bez Ciebie to jedyna droga...innej nie chce. Nie obwiniam Cie ani nic. Na siłe to itak by było bez sensu więc sama widzisz, że musze...Naprawde jestem obcy...nigdzie nie pasuje...nawet Ty mnie nie chcesz ale to pewnie z innych powodów:)

Jak zaczniemy śmierdzieć to sie znajdą chetni do chwycenia za łopaty:)...Nic sie nie przejmuj...Zreszta w moim przypadku to i tak bez znaczenia...Pewnie Ty sie wygrzebiesz i zrobisz mi tę ostatnia przysłóge...powiedz że moge na Ciebie liczyć...

no to świetnie trafiłaś:D....Jak widzisz pracuje nad tym już od dłuższego czasu...moze chociaż to nam wyjdzie jakos wspólnymi siłami:P

Poczekam Tu sobie na bana...bede Rambo IX PIERWSZY BAN...i ostatni zreszta:P:P:(

Dzięki Zupa...dzieki...za wszystko. Niestety nigdy nie będe miał okazjii zobaczyć jak pociechy korzystaja z moich pomysłów....Może i Twoim dzieciakom sie przysłóże jakoś:P

NO TO MNIE ZADENUNCJUJ.. mam to gdzieś...tam gdzie sie wybieram i tak kafe nie ma

Koorwa nawet linka nie umiem skopiować dziś porzadnie...tera dobrze jest:P...Zresztą...

Dobra wszedł...no fajowe:)...rzekłbym że cool nawet;)

Bobasek bys sie lepiej cyckami żony zajał...nie uważasz że moze tego potrzebować czasem?

aLO\\\Albo: "Przytulisz mnie do cyca"...to też cytat:(

cycki jak cycki...ważne do kogo są przyczepione...to też był cytat:P

No to koorwa podjąłem decyzje i chooj...a jutro w stopce będzie 029:P

i jeszcze cytat z pewnego stałego bywalca: "ale nie próbuj mi wmówić, że to sie może zmienić. W życiu trzeba umieć podejmować decyzje niezależnie od sytuacjii i ponosić konsekwencje tych decyzjii"...sory że z prywatnej rozmowy wyciąłem...zresztą na chooj ja tu sie produkuje:(...

Fajnie...w sumie to ja też niedługo was opuszcze...nie to żebym was nie lubił...wręcz przeciwnie:). Musze pisać te bzdety żeby miec na piśmie sam dla siebie...co bym nie zszedł z tej drogi. Trzeba być konsekwentnym...nmoze chociaż tego nie spieerdoole

...czemu tak drastyczne posunięcie? Ostatnio same ostateczne deklaracje padają...nawet ja taką złożyłem...

Jak nikt nie zginął to nie był zaden wybuch tylko mała eksplozja:P

tak zmykaj...nara...mam na to wyjebane

bez przesady! 3 osoby na jeden krzyż? Tego nie robili nawet rzymianie

tak kathi...zmniejszysz prawdopodobieństwo rażenia piorunem za to zwiekszysz prawdopodobieństwo śmiertelnego potknięcia ...też fajnie

no nie...nikim już nie jestem:P

Czesc kathi:)...A u mnie słońce ale też mam ochote zamknąć sie w kiblu...a nawet sie w nim spłukać