ajjjj

Ale od półtora roku mam go już w domu i jest ok:)

Wiem coś o tym:( Mój D. był dwa lata w Anglii i widywałam go 2-3 razy w roku:( co prawda mieszkałam z teściami i miałam Kinge ale i tak czułam się samotna.Najgorzej było wieczorem jak Kinga poszła spać:(

Mama troche nudno tak samej:(

Przez żołądek do serca:)

Ja gotuje tylko z jaśka,chociaż musze spróbowac z innego, bo w sumie to nigdy nie próbowałam z innego.Moja mama zawsze robiła z jaśka ,teściowa też więc ja też zostałam przy tym grochu

Z jaśka:) pewnie też się będzie działo ale jakoś przeżyje:)

hej :) ja dzisiaj gotuje grochówke,dawno nie jadłam i jakoś mnie naszło:)

Ja swojego D. poznałam przez radio:) wtedy jeszcze internet nie był tak dostępny jak teraz.Siedziałam sobie któregoś wieczora w domu i słuchałam radia i trafiłam na taką audycje gdzie się dzwoniło jak się chciało kogoś poznać ( to było takie lokalne radio ),a że mieszkałam w Łodzi od niedawna i miałam bardzo mało znajomych to stwierdziłam że co mi szkodzi spróbować. Telefon się rozdzwonił ale dzwonili głównie z ofertami seksu za kase:( wkurzyłam się sama na siebie.D. zadzwonil po tygodniu,fajnie się z nim rozmawiało więc się z nim umówiłam ( w miejscu publicznym gdyby się okazało,że pzory mylą ).Dzisiaj jesteśmy 4,5 roku po ślubie:)

Lilka ale może odezwie się ktoś z twojej okolicy:)

Lilka-wszystkiego najlepszego:) troche spóźnione ale w niedziele umierałam i nie było mnie tutaj:(

Musze ją jeszcze zapytać gdzie chodziła do podstawówki bo może chodzili do tej samej.Chociaż wątpie czy się znają ze szkoły bo jest między nimi 5 lat różnicy

Ja się niedawno zgadałam z Persephone że mój mąż i ona mieszkali na sąsiedniej ulicy:) ja też tam mieszkałam półtotra roku temu przez dwa lata więc może się mijałyśmy na ulicy ,akurat byłam na macierzyńskim i często chodziłam tam na spacery z Kinga:)

Ale ja mam ostre zapelenie gardła i to mi nic nie da.W niedziele rano miałam 39.5 temperatury:(

troche lepiej:) dostałam mocny antybiotyk i mam nadzieje że mi szybko przejdze.Do poniedziałku jestem na zwolnieniu.

Hejka:) Iza tylko może nie jedź pociągiem bo jeżdżą ostatnio strasznie.Żebyś nie utknęła gdzieś w polu bo okaże się że jest trakcja zerwana:( A nie jeżdżą takie autobusy gdzie są tylko miejsca siedzące?Moja koleżanka takim jeździ z Łodzi do Elbląga

Z moich planów wysłania Kingi na całe ferie chyba nic nie wyjdzie.Dzisiaj się dowiedziałam że przyjeżdza mój szwagier z rodzinką do Polski i 21 lutego będą chrzcić synka,a to sam środek ferii

:) dzięki dziewczyny

Moja Kinguś ma ferie od 15 do 28 lutego.Pewnie wyśle ją do babci na wieś niech się wyszaleje:) Iza daleko będziesz jechać?

cześć dziewczyny:) ja siedze cały tydzień w domu,mam zapalenie gardła:(

Izabelka- podziwiam. ja nie nadaje się do takiej pracy. Mama mąż na długo wyjechał?

:)

Persephone czyżbyśmy myślały podobnie:)

Coralgol to właśnie ja ,Miś co zwasze śpiewać chciał,lecz choć bardzo kochał śpiew wciąż fałszował pośród drzew......:)

:) a Misia Coralgola pamiętacie:)

:)