evlin
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
dużo za Duża Hey!!! Pomimo,że sie nie znałyśmy strasznie miło się Ciebie czytało Czekam jeszcze na aniaminka
-
cisza................przykro
-
Moja sałatka z got.warzyw; brokuł,kalafior,kukurydza ( z puszki) dresing; jogurt naturalny,wyciśnięty ząbek czosnku,pieprz,soli "na ogon" proporcje w zależności od ilości sałatki! sałatkę oczywiście ledwo co muskam dresingiem ale smaczna... Często jak mam wieeeelkiego głoda trę marchew na dużych oczkach,szatkuje trochę białej kapusty i dodję kukurydzę z puszki+2 łyżki majonezu light rozcieńczone troszkę oliwą..mi smakuje :) A tak z innej beczki... ciągniemy topik czy uciekać gdzie indziej?????
-
pardonne-otręby :)
-
Hej hej.... Jakiś nieuzasadniony atak llpp na kulke27..... Nie widzę w żadnej z jej wypowiedzi jakiejś hipokryzji... Zresztą wszystkie doszłyśmy do wniosku(bazując na swoich wagach),że "duże" może być fajne i kochane ale "samo" się ze swoją wagą źle czuje... Miłego wieczorku
-
Witam drogie kafeterianki :) Noc spedzona z ogromnym katarem i gorączką. Śniadanko dzisiaj 2 kromki razowca z serkiem paprykowym + 2 ząbki czosnku... Do licha z dietą dzisiaj gotuję sobie rosołek bo czuję się fatalnie...
-
Mi tam przydałoby się schudnąć jakieś 10-11kg Od poniedziałku nie jadam po 18 -ale przez to nie mogę zasnąć!!! macie panie jakąś radę na to? Tak mój organizm się przyzwyczaił do jedzenia nocnego,że teraz z głodu nie moge zasnąć i tylko wszczynam awantury w łóżku ;) :( Tak jak jedna pani wcześniej wspominała; -gdybym nie przypomniała sobie o jedzeniu to do godz 14 mogłabym wcale nie jeść!!! za to wieczorem jejuuuuu :(
-
P.s ten Pulpecik to chyba jakaś prowokacja,sądzę....
-
Witam witam i o zdrowie pytam :) A więc ja tak jak wszystkie kobiety zawsze zaczynałam jakąś dietę.. Nigdy jednak nie trwało to dłużej niż 2-3 dni a potem rzucałam się na jedzenie:( Trafiłam do waszego tematu bo dość mam na tym forum biednych anorektyczek szukających wrażeń :( Jestem stosunkowo młoda osobą (23l) i nie mam do zrzucenia (chyba) tak dużo jakieś 7kg aby wrócić do swojej wagi. Chcę się do was panie przyłączyć bo wiem że tutaj sprawa ma się serio :) I widzę wielką siłę w was :) A więc ja zaczęłam kolejną dietę-kapuścianą ale po dłuższych przemyśleniach stwierdziłam,że nie ma lepszej diety niż MŻ!!!! Oczywiście widzę tu także popis dla małych wspomagaczy ;) takich jak np ocet jabłkowy w tabletkach :) i...zainwestowanie w sprzęt bo raczej siebie nie widze biegającą na aerobik chociaż... ;) kto wie No tak i tutaj mam problem bo nie widziałam taniego sprzętu...ale co tam postanowiłam się zawziąć i zmienić podstawowe nawyki żywieniowe-poczytałam (oj joj joj baaardzo dużo) i stwierdziłam że nie pojawi się u mnie na stole już żadna pszenna bułeczka lub czekolada itp Np dzisiaj na śniadanie zjadłam 1 naleśnika razowego z 1 łyżeczką dżemu niskokal. itp itd Sama kochane moje panie doszłam do wnoisku,że ja nigdy nie miałam problemów z przemianą materii ale ostatnimi czasy wpadłam w takie okropne nawyki jak np.jadłam obiad nie po to aby zjeść i nie być głodnym ale po to aby się zapchać nazreć itp z perspektywy czasu patrząc zjadałam tyle ile mój mąż na obiad a przecież mój organizm nie potrzebował tyle!! to ja go tak nauczyłam :( i tym samy rozepchałam sobie żołądek! Kolejną kwestią są duże i mniejsze grzeszki których staram się od niedzieli nie popełniać np.potrafiłam o 20.00 sięgnąć po paczkę chipsów! dacie wiarę?! około 600kalorii do łóżka,a jedzenie z nudów??to jest mój grzech numbr one :( aaaaaaa i szybkie jedzenie byle się zapchać o fujjjj -teraz mam dobrze bo aktualnie zrezygnowałam z etatu(hm szczęście w nieszczęściu-można by rzec) O dziwo dzisiaj na śniadanie jedząc po woli tego 1!!! naleśnika nie czuję głodu rano kawa bez cukru-mleko o% Ależ się rozpisałam ! przepraszam za chaotyczność ale w życiu czasem też mi się to zdarza ;) DAMY RADĘ????????????????