Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nikola57

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez nikola57

  1. nikola57

    Operacja głowy

    Witam. Dwa tygodnie temu, miałam operację głowy, przepuklina oponowo mózgowa. Odrazu po wybudzeniu, czułam zdretwialą twarz po prawej stronie. Myślałam że znieczulenie jeszcze trzyma. Niestety to drętwienie utrzymuje się cały czas. Oko mam lekko powiększone, kącik ust opadniety, zęby , nos podniebienie, policzek po tej stronie wszystko zdretwiale. Nie czuje też smaku i zapachu. Neurochirurg poinformował mnie że taka sytuacja może wystąpić ale i nie musi że może minąć za tydzień lub nawet i za pół roku ale i może zostać. Chciałam zapytać, czy ktos miał podobna sytuację i jak sobie radził w niej. Czy długo utrzymuje się taki stan? czy przechodzi po jakimś czasie? Uciążliwe bardzo jest funkcjonowanie w takim stanie.
  2. nikola57

    Operacja głowy

    Nemetiisto, dziękuję już za cenne informację.
  3. nikola57

    Operacja głowy

    Nie , nie oczekuję otuchy. Liczę raczej na odpowiedź osób, które miały podobną operację i dolegliwości.
  4. Witam wszystkie mamy!!! Chciałam sie podzielic z wami naszymi osiągnięciami... Zakupiliśmy od Haniku błonnik czeskiej firmy,jesteśmy w trakcie kuracji,podaje córce juz dwa i pół tygodnia błonnik po dwie miarki dziennie i rezultaty są niesamowite!!! Córka po dwóch dniach podawania błonnika zaczeła sama siadać na nocnik i robić kupkę:-) do tego bez ukrywania sie bez stekania i płakania ze boli.Kupka na początku była juz prawie codziennie,a teraz jest nawet 4 x dziennie (tak jak wczoraj) i dziś rano juz o 7.00 pobiegła na nocnik zrobic kupke.Dodam ze kupka jest juz normalna taka jak powinna,nie twarda i w postaci kamyków jak wcześniej. Kończymy juz prawie drugie opakowanie,czekamy na nastepną dostawe od haniku,prawdopodobnie juz moze dzis paczuszka do nas bedzie wysłana.Nam bardzo pomogła Haniku i błonnik :-) bez tego podejrzewam ze nadal problem byłby z kupka i obcy był by nadal nocnik mojej córci. Mam zamiar stosowac nadal błonnik jedynie juz zmniejszę dawke.Dziekuje Haniku za pomoc jeszcze raz,dzieki tobie nasz koszmar sie zakończył ....Pozdrawiam.
  5. Do slawietta!!! ja błonnik zakupiłam od Haniku w zeszłym tygodniu przesyłke odebrałam w tym tygodniu,kobieta na własny koszt wysłała preparat mi bez zastanowienia (nie znajac mnie) nie wiedzac czy jej pieniądze wpłace na konto po odbiorze czy nie,jak juz błonnik odbiore-zaufala mi i wiele innym mamą którym pomogła w zdobyciu tego błonnika na życzenie !!! Nie rozumiem tej złośliwosci matka jak chce dobrze dla własnego dziecka to zapłaci każda cene aby pomóc !!! kobieta sie starała sama zabiegałas o ta pomoc a tu teraz ze za drogo ze chce sie dorobic??? no rzeczywiście ma na czym a przesyłka koperta chociaz by wspomina wczesniej przez haniku??? najlepiej zeby za darmo zamawiala i wysyłała... Ale ludzie są niesprawiedliwi...
  6. Do slawietta!!! ja błonnik zakupiłam od Haniku w zeszłym tygodniu przesyłke odebrałam w tym tygodniu,kobieta na własny koszt wysłała preparat mi bez zastanowienia (nie znajac mnie) nie wiedzac czy jej pieniądze wpłace na konto po odbiorze czy nie,jak juz błonnik odbiore-zaufala mi i wiele innym mamą którym pomogła w zdobyciu tego błonnika na życzenie !!! Nie rozumiem tej złośliwosci matka jak chce dobrze dla własnego dziecka to zapłaci każda cene aby pomóc !!! kobieta sie starała sama zabiegałas o ta pomoc a tu teraz ze za drogo ze chce sie dorobic??? no rzeczywiście ma na czym a przesyłka koperta chociaz by wspomina wczesniej przez haniku??? najlepiej zeby za darmo zamawiala i wysyłała... Ale ludzie są niesprawiedliwi...
  7. Do slawietta!!! ja błonnik zakupiłam od Haniku w zeszłym tygodniu przesyłke odebrałam w tym tygodniu,kobieta na własny koszt wysłała preparat mi bez zastanowienia (nie znajac mnie) nie wiedzac czy jej pieniądze wpłace na konto po odbiorze czy nie,jak juz błonnik odbiore-zaufala mi i wiele innym mamą którym pomogła w zdobyciu tego błonnika na życzenie !!! Nie rozumiem tej złośliwosci matka jak chce dobrze dla własnego dziecka to zapłaci każda cene aby pomóc !!! kobieta sie starała sama zabiegałas o ta pomoc a tu teraz ze za drogo ze chce sie dorobic??? no rzeczywiście ma na czym a przesyłka koperta chociaz by wspomina wczesniej przez haniku??? najlepiej zeby za darmo zamawiala i wysyłała... Ale ludzie są niesprawiedliwi...
  8. ANNA RUDA ! Juz od jakiegos czasu zaparcia ustapiły :-) dzieki dufak syropek bez recepty ale czasem wraca twarda kupka i podaje własnie siemie lniane naprawde pomaga ale twó przepis z podawaniem do wszystkiego jest super od dzis bede tak robic! podawałam jej samo do picia myslałam do tej pory ze inaczej nie bedzie dzialac. Dziekuje!!!
  9. do"bez kretactw 123" po to istnieje takie forum zeby można zapytac o sprawdzone sposoby jednak lekarz czasem tez nie jest w stanie dobrze pomóc,a takie rady jak twoje nie sa na miejscu bo kazda matka wie co robic i jezeli stwierdzi ze ma isc do lekarza to napewno sie tam znajdzie a jezeli szuka sprawdzonych sposobów to jest tuuuu!!!
  10. WITAM WSZYSTKICH !!! nie stety i ja musze do was rodzice dołaczyc!Moja córci problemy z zatwardzeniem ma tak naprawde od 1mies.zycia co prawda kupki były tak jak powinny co dzien lub co drugi dzien ale nie były to luzne kupki juz wtedy...pierwszy syrop jaki dostała od pediatry to była laktuloza i pomogł wtedy błyskawicznie! potem problem juz praktycznie sie rozwiazał,kupki moze nie były luzne nawet czasem zbyt twarde ale nie było problemów z wypróznieniem sie długo dosc....do teraz!!!od miesiaca juz ma dosc powazne zatwardzenie,sciska posladki jak ma sie załatwic czasem trwa to cały dzien na nocnik gdy ja sadzam i kupka juz idzie to próbuje wstac bo nie moze zacisnac posladkow a bardzo ja boli wtedy jest płacz przeokropny bo musze ja trzymac aby sie załatwiła,serce peka jak matka patrzy sie jak wlasne dziecko sie meczy i nie moze pomóc.Teraz podawałam laktuloze dwa tygodnie zadziałala na koniec dopiero tydzien bylo ok,niestety dzis znowu zatwardzenie stekanie ukrywanie sie po kontach. chcialam podac colcon c niestety nie jest to latwe mała nie chce pic tego w zaden sposób! jest na diecie juz miesiąc,je aktiwie dwa razy dziennie pije aktimelki podaje jabłka tarte soki jabłkowe i nic sie nie zmienia od czego tyle czasu dziecko moze miec problemy z załatwieniem?! nie je ani czekolady jedynie paluszki i raz na tydzien kanapke kinder mleczna...nie wiem juz co robic bede musiala isc jutro raczej do lekarza...
  11. Chciałabym sie was zapytac czy macie jakis skuteczny sposób na tesciowa...jestesmy po slubie 3,5roku i od poczatku sa same problemy.Tesciowa denerwóje sie ze jezdzimy do mojej mamy czesto wypomina swojemu synowi"to jedz sobie do tesciowej "itd.zawsze chce byc tam gdzie my jedziemy nie wazne czy chcemy czy nie albo przyjezdzac do nas co tydzien na 3-4dni lub nawet i tydzien.postanowiłam to przerwac poniewaz z mezem sie klucilismy tak ze ja juz z dzieckiem wyprowadzilam sie do mamy. Mieszkanie w którym mieszkamy jest od niej,przepisala na wlasnosc meze ale sama z tesciem jest tu nadal zameldowana,po slubie wyprowadzili sie 15km.z tad,spokoju nie było co chwila przyjezdzala aby pokazac rodzinie mieszkanie jak wyremontowalismy,klucze do mieszkania tez mieli wchodzili mi nawet do lazienki jak bylam sama.Wkoncu kazalam mezowi zmienic zamki bo wchodzila podczas mojej nieobecnosci i szukala mi po szufladach zlapałam ja na goracym uczynku. nie rozmawialismy rok z nimi ani nie jezdzilismy,pogodzilismy sie teraz na swieta i problem ten sam ona co chwile chce tu na pare dni przyjechac znowu kluci moja mame z nami,wgaduje ze mi mama nie dala mieszkania dzwoni do rodziny na wywiady skłuciła mnie z moja ciocia!!!a jak maz zadzwoni i powie ze nie ma potrzeby zeby co chwile przyjezdzala tu na noc to potrafi straszyc nas ze tu wróca mieszkac.ja juz nie wiem jak do niej dotrzec chcialabym zeby wpadla posiedziala ale nie na noc caly czas a jej sie nie da przetłumaczyc,ja jej poprostu nienawidze za to co zrobiła mi mojej matce traktuje nas jak biedaków i poniza nawet na slubie przy całej rodzinie upokozyla moja mame,duzo by bylo pisac o tym czlowieku...
×